Panowie wiem że mój motocykl nie równa się do waszych ...Ale cóż...powiem tak. Mam dniepra mt 12 czyli dniepra z napędem na kosz i silnikiem k-750. Mieszkam niedaleko Olsztyna (tego na Warmii i mazurach) i tym że oto przeze mnie zrobionym motocyklem jeżdżę dzień w dzień do pracy na zakupy byłem nim w łodzi na bazarze, teraz (3 lipca) jadę w Bieszczady 700 kilometrów w jedną stronę A w sierpniu na Słowację . Kurcze nigdy nie miałem współczesnego motocykla , ale jeżdżę więcej i dalej swoim gratem jak moi znajomi na nówkach sztukach... Pozdrawiam wszystkich , którzy kochają być w drodze ...i czasem w rowie na naprawie (-:
Tiaaa, jesli chodzii o historie to Potas wszystko pomieszal wiec pozwole sobie sprostowac - glownie zeby mlodziez miala jakies pojecie. Jako ze przed moim okresem staro angielskim mialem okres staro niemiecki to troche pamietam, a szczegoly przypomnialem sobie przegladajac ksiazke znawcow starych BMW - Knittela / Slabona. Zaraz powojenne motocykle R51/1 i R51/2 to konstrukcje bazujace na przedwojennych R5 i R51 - 2 walki rozrzadu w korpusie silnika i pedzacy je dlugi lancuch regulowany naciagiem pradnicy umieszczonej na szczycie silnika i do tego zaplon bateryjny. Model Potasa R51/3 ma inny silnik, bo bazowany na konstrukcji przedwojennej R66 - jeden walek rozrzadu pedzony kolem zebatym z walu korbowego z iskrownikiem umieszczonym na jego przednim koncu usytuowanym nad pradnica mocowana na przedniej koncowce walu korbowego. Wszystkie te zmiany nie zmienily podstaw, kwadratowy silnik o mocy 24 KM z 4 biegowa skrzynia umieszczony w ramie z suwakowym tylnym i teleskopowym przednim zawieszeniem pedzona walem napedowym z przekladnia. Ciekawostka jest ze konstrukcja z dwoma walkami rozrzadu silnika BMW pokazana zostala w 36r, a rok pozniej pokazano pierwszy angielski twin rowniez z dwoma walkami w bloku - Triumph Speed Twin, ktory byl torche mocniejszy ale o wiele bardziej archaiczny w swojej konstrukcji od BMW.
Dwoje wspaniałych ludzi których super sie słucha i ogląda ! Ci ludzie stworzyli pierwszą gazete o motocyklach w polsce.... wychowałem sie na śm ! mega filmik ! szerokosci ! tyle powrotów co wyjazdów ! pasja pasja jeszcze raz pasja płynie z tego filmu.!
Lechu dzięki, że dotarłeś na wspomniany na początku spocik. Jak zwykle spotkanie na żywo jest bardziej fascynujące, ale ten materiał, ta pogadanka pierwsza liga! Do zobaczenia niebawem!
Witam jeżdżę BMW GS 1100 ma już....albo dopiero 27 lat...im starszy tym bardziej się do niego przywiązuje. Gratuluję wytrwałości i przywiązania do marki. PS w GS z 94 roku też jest "mały" wtyk do ładowarki 😏👍. Jeszcze jedno... poczucie dystansu i humoru podczas rozmowy.... rewelacja. Pozdrawiam Sebastian
dwa wilki polskiego motocyklizmu rozmawiają o pięknych motocyklach,jak bym otworzył świat motocykli z lat 90 :) dzięki Panowie,dzięki wam pasja motocyklowa która w wielu z nas rozbudziliście płonie do dziś.pozdrawiam z Irlandii
Na pewno znacie kuźme i jego r51 , taka anegdotka mi sie przypomniala z lat 90ych , jechalismy razem na zlot kuzma r51 plus dwa junak , victoria kr35 i horex regina , lecimy w szyku a ja co chwile widze ze kuzma sie wlecze daleko za nami i czasami ledwie nas dogania , mysle se no kurcze i to ma byc taki super szybki weteran a ledwie dogania 350ki ??? Na postoju w koncu kuzma mowi : ,, ale sie chłopaki wleczecie , jade na nizszym biegu a jak zlapie jakis wiekszy dystans to se w końcu moge zapiąć czwórke ....🤣😅🤣😅.....ehh stare czasy
Bardzo fajnie powiedziane z tymi patentami, żadnych patentów, też mam.pare Rusków ogólnie jestem leszczem etc.ale żadne tam zapłony elektroniki, reglere etc.najwyzej cewka z malczana to maks,już się wyleczyłem z usprawnień..gaziory też oryg.aby nie wychechalen życiem, pozdr.
Swietny odcinek i wspaniała motocyklowa pogadanka. Sluchalo sie tego z ogromna przyjemnoscia. Z tym olejem to troche mi lepiej dzieki takiemu spojrzeniu, bo wiadomo jak ma sie kilka sprzetow to trudno o coroczne wymiany i człowiek sie martwił. Pozdrawiam Serdecznie Redaktora Lecha. Pojade do Wujka na Krasną , koniecznie muszę Was odwiedzić. No nie wiem kiedy sie wybiore ze Ślaska ale na pewno. Do zobaczenia tez na trasie.
26 KM, v max-135 km/h. W mokrą pogodę zawsze używam obficie spreja kontaktowego ochraniającego elektrykę, i to działa. Bardzo ładnie pracuje. Pozdrawiam.
Witam pozdrowienia dla Lecha i gospodarza kanału jest więcej ludzi którzy nie wymieniają oleju zbyt często - teraz jeżdżę dr 350 ale nie będę się ośmieszał --ale dam przykład w lagunie 1 nie wymieniałem 6 lat a jak miałem już scenika 1 namówili mnie na wymianę po 3 latach i zatarły się wałki w głowicy taki dziwny przykład pozdrawiam
Ten wspaniały motocykl, wraz z jego Właścicielem, towarzyszył mi przed laty podczas ślubu. Był to rok 2007, my się Lechu nieco zmieniliśmy, a on? Chyba dziś mu ciszej silnik chodzi :-) Może jednak pomysł na niewymienianie oleju, nie jest pozbawiony sensu. Przekształca się w smar stały, wygłusza i uszczelnia silnik :-)
daje łape w dół bo go boli trzymać w górze , czym się tu zachwycać kupa złomu 19 kilo szpachli azbest aluminium i same smrody . motor to śmierć lub kalectwo .