Poprawiona wersja odcinka 11 CDK o zdarzeniach w Osiecku z 1981, Palędziu z 2012 i Złocieńcu z 2019. Patronite: patronite.pl/kuracyja Darowizny: tipply.pl/u/kuracyja Twitter: / kuracyja Wsparcie jest mile widziane, acz nieobowiązkowe.
@@adamurbaniak882ogólnie pociąg jest najbezpieczniejszy. Od kilku lat nie ma jakiś publicznych zdarzeń z udziałem pociągu (oczywiście pomijam fakt potrąceń albo samobójstw). Czasy się zmieniły i kolej poszła do przodu. Filmy na tym kanale są chyba w większości o zdarzeniach z okresu II wś do około 20 lat temu. Więc należy przypuszczać iż kolej poszła do przodu i jest coraz bezpieczniej.
Każdego roku zdarza się co najmniej jeden przypadek wypuszczenia dwóch pociągów na czołówkę i cudem tylko nie było dotąd powtórki Szczekocin. Czasem zatrzymują się kilkadziesiąt metrów od siebie.
Rozmowa ze Złocieńca - to jest przerażające, jak bardzo możliwości percepcji nastawniczych odstają od wymogów nowoczesnych systemów. Pamiętam też rozmowę ze Szczekocin. Kompletny brak zrozumienia, co te strzałki tam pokazują, szara, bordowa, czerwona dzizas.
Pracuję jako programista przy tworzeniu liczników osi / blokady liniowej. I tak się zastanawiam... My tam myślimy jak zrobić tak, żeby było bardziej bezpiecznie, żeby awaria w teorii mogła się wydarzyć raz na tysiące lat, zobowiązują nas z resztą restrykcyjne normy, a potem oglądam ten kanał i widzę, że ostatecznie obsługa i tak za nic będzie miała skomplikowane algorytmy i odprawi skład na zajęty szlak 🤦♂️
Oprócz zaawansowanych systemów sterowania ruchem kolejowym przede wszystkim do bezpiecznego prowadzenia ruchu NIEZBĘDNY jest odpowiedni wykwalifikowany mózg. Taki, który sobie poradzi nawet na sygnalizacji kształtowej.
@@andrzejborkowski6476 Tak jest, Nawet jazda "na berło" choć nieefektywna , zapewnia wymagany stopień bezpieczeństwa, pod warunkiem. że uczestnicy ściśle stosują się do zasad. Z drugiej strony, żaden komputer ani algorytm nie zapewni bezpieczeństwa, jeśli obsługujący go człowiek uprze się wyświetlić nieuzasadniony zastępczy albo podyktować lipny rozkaz. Inna sprawa, że to na pracodawcy (w tym przypadku PLK) spoczywa odpowiedzialność za dobór właściwych ludzi i ich wyszkolenie. A także przekazanie takiemu pracownikowi systemu prawidłowo zaprojektowanego, zbudowanego i przetestowanego. I w tym przypadku to największy problem. Ciekawe co by było jakby PAŻP zatrudniał na stanowiska kontrolera lotów, ludzi przypadkowych, bez wymaganych cech psychofizycznych czy wykształcenia. A zdaje się, że w PLK to norma.
Słucham, jak rozmawiali dyżurni ruchu i włosy dęba stają, jacy niedouczeni ludzie tam pracują! I to nie ich wina! To wina PKP, że ich prawidłowo nie szkoli. Sam wiem, jak to wyglądało, bo sprawy srk (kto ma wiedzieć, co to jest, ten wie) miałem w małym palcu, ale podejście PKP i pensja skłoniły mnie do zmiany zawodu. Ponad 20 lat robię już coś innego, a problemy PKP najwidoczniej wciąż są te same. PS słyszałem, że na miejsce automatyków srk brali już każdego (nauczy się w pracy, a żarówkę w semaforze, to i małpa wymieni, tia...)
nasza kolej to dno dna. W styczniu jechałem z Katowic do Koszalina, wg biletu 598 km. IC, Nawet gdyby jechał 100 km/h to w 6 godzin trasa zrobiona. Ale zajęło to prawie 9 godzin. 21 wiek, pociągi jeżdżą wolniej niż przed wojną. Jak zobaczyłem ten film, to może nawet lepiej, bo mają więcej czasu na myślenie, na który tor pociąg skierować🙄
100km/h jako przędność średnia i to przy postojach handlowych, skomunizowaniach, ograniczeniach, etc....? Pociąg to nie samolot, że leci 600km od punktu A do punktu B ze stałą prędkością i bez postojów. Radzę zejść na ziemię i lepiej poznać czym jest matematyczna średnia. "Niecałe" 9 godzin na tej trasie to ok. 70km/h i dla takiej odległości to dość przyzwoity wynik. Podejrzewam, że pociąg nawet nie był za specjalnie opóźniony, tylko pasażerowie już nie wiedzą czego mogą oczekiwać.
Jeśli dyżurny ruchu nie umie obsługiwać urządzeń sterowania ruchem to zarówno on, jak i osoba go zatrudniają na tym stanowisku powinny odpowiadać z zarzutu świadome i celowe powodowania zagrożenia w ruchu.
ale mnie takie glupie komentarze wnerwiaja pozbawione jakiejkolwiek wiedzy i logiki, byle psioczyc na kraj.... gosciu nasza lista wypadkow kolejowych w porownaniu do niemczech to maly pikus... zobacz co odwalili juz nawet w 1998 roku z ice w enschede..... fuszerka amatorka itp.. (nie kolejowy przyklad ogien lotnisko duesseldorf 1996 - fuszerka amatorka glupota i zacofanie) idioci zalozyli gume na kolo od pociagu..... ale pierdzielic ze u nas wszystko najgorsze....
Tupolewizm wiecznie żywy. I w Smoleńsku i pod Szczekocinami i na Pomorzu. Ale mam wrażenie, że im dalej od PRL tym jednak odpowiedzialność w narodzie rośnie.
Teraz sobię tak myślę. Już teraz w tak odpowiedzialnych zawodach pracują zupełnie nieodpowiedzialni ludzie. Błąd na błędzie i absolutna niekompetencja. Nie wiem bo bardzo stary nie jestem (36) ale młodzi ludzie z którymi mam kontakt zawodowy zazwyczaj są... no cóż, są beznadziejni. Owszem są i tacy normalni, ogarniający (całe szczęście) ale serio wielu młodych wydaję się być bezużytecznymi. I teraz kilku takich trafia do odpowiedzialnej pracy. Wszystko zawalają i niewinnie osoby giną. Coś strasznego.
Dlatego dziś obowiązującą normą i największą świętością są procedury i dokumentowanie działania według nich. Może nawet dokumentowanie staje się ważniejsze niż same procedury. Taka durna moda. Wiara w to, że jak tłumok (nieważne czy młody czy stary, doświadczony czy nie) napisze że zrobił to znaczy że zrobił, a czy ze zrozumieniem to inna sprawa... Bardzo wątpię, czy przy takich standardach które dziś są normą, wszędzie, Jeleśnia udałaby się z tak, jak tamtym Fachowcom się udała.... Przecież najważniejsze żeby potem prawnicy mieli co pożerać w sądach jak się coś sp.....
Wiesz może coś więcej o najechaniu EU07-1503 na ET22-906 w Kostrzynie nad Odrą w 2021 roku? Przeglądałem ilostan pod kątem lokomotyw które mam nagrane w mojej kolekcji i stąd wiem, że 1503 została skasowana po tym wypadku, jak masz coś na ten temat chętnie posłucham, tym bardziej że 1503 została przebudowana z innej EU07, która również brała udział w wypadku w 1989 roku, pechowa siódemka
Widzę, że do uploadu zostały dodane nowe, wcześniejsze zapisy rozmów pomiędzy dyżurnymi ruchu. Świetnie robisz swoją robotę, rób to dalej. "Takie rzeczy tylko w Polsce!"
Najnowocześniejsze urządzenia nie pomogą jeżeli personel jest do dupy . Tak było 50lat temu i tak jest obecnie . Tu się nie dokręci śrubki tam się zdejmie zabezpieczenie i tak dalej . To jest specyficzny zawód, gdzie powinni pracować pasjonaci , bo wypalenie następuje dość szybko . A i wyszkoleniem jest też nie najlepiej , dam przykład- pytam się na dw. Wwa Gda człowieka się człowieka który siedzi za nastawnikiem o coś co każdy mechanik powinien wiedzieć a klient mnię odsyła do innego mówiąc że on jest uczniem i nie wie . Mechanik pójdzie do kibla a kierownik sprawdza bilety i co wtedy ( EN57).Kiedy ja zaczynałem swoją przygodę z nastawnikiem na pkp ,71r ,to najwpierw był kurs , potem warsztat I po roku wejście do kabiny ST44 a potem SP 45 i bardziej siedziałem po lewej niż po prawej pierwsze 3,5msc , przerwa 24 msc i 8msc bardziej po prawej niż po lewej . Koniec roku 74 i koniec wspaniałej przygody z nastawnikiem , smutny powrót do zawodu macierzystego . Ala pasjonatem kolei jak i modelarzem jestem do dziś.
Przygotujmy sie na jeszcze gorsze czasy ,bo jezeli nie wymysla kontroli nad maszynistami ktorych sie szkoli obecnie to przepraszam nawet jak bilety beda za darmo to pojade wlasnym samochodem. To jakas parodia ludzie po liceum ,bez przygotowania na warsztacie , jezdzie po lewej stronie , bez praktyli na tzw trzeciaka , a po tem pokazuje taki ze jedzie 138 km/h ,a semafor jest wyswietlony Vmax nie wiecej jak 100 km/h ale on mowi ze wskazni W21 pokazuja 14 to on nie wie ze wskazniki sa informacja a semafory nakazem . Strach sie bac.
@@kmajcherczyk To ze wskaźnikiem oraz semaforem co pisałeś to mi się kojarzy jak jest znak stop na drodze przy sygnalizacji i chociaż ludzie mają zielone to się zatrzymują. Gdyby sygnalizacja nie działała to wtedy patrzy się na stop a tak światła ponad wszystko.
Można powiedzieć. profesjonaliści na tych stacjach 🤣 "Dotknij i zobacz co się będzie działo". I komuś takiemu co dzień powierza się tysiące ludzkich istnień .
Świetny merytorycznie film, powinien być bardziej popularny, a dodatkowo ma ważny przekaz o stanie bezpieczeństwa kolei. Media powinny nagłaśniać takie sytuacje, ponieważ o ile o Palędziu słyszałem, to o Złocieńcu dowiedziałem się dopiero z Twojego filmu, co nie jest normalne jak na tak poważny incydent... Pozostaje liczyć, że przy kolejnym wypadku myślenie Polaków zmieni się, choć niestety w to wątpię
Z materialu tego mozna stwierdzic ze tak dyzurni ruchu jak i maszynisci nie umieja prowadzic ruchu pociagow przy zamknieciu toru i wprowadzeniu ruchu pociagu po jednym torze . Dyzurny nie umie napisac prawidlowo rozkazu szczegolnego "N", a maszynista nie umie go przeczytac . Tylko czy ktos zwrocil uwage jaka jest procedura wypisania i dostarczenia rozkazow szczegolnych ,i nie koniecznie jest to rozkaz "N" ,bo morze byc to rozaz "O""S" czy "P" ten ostatni to juz nie stosowany choc takowy byl. Dyzurny wypenia rubryki w przypadku rozazu "N" pierwsza rubryka jest informacyjna odnosnie zamkniecia toru szlakowego , a nastepne sa nakazu ,przejechania obok wskazujacego "stoj " semafora wyjazdowego i podany numer ,ale tylko wtedy jak rozkaz zostanie doreczony i podpisany przez kierownia pociagu i maszyniste . Praktyant dostarczy komu ten rozkaz bo jezeli kierownikowi pociagu to co on nie widzial ze jest to nie kompletny rozkaz bez nakazu jazdy , oddaja kopie praktykantowi po uprzednim podpisaniu i oddaje maszyniscie a ten nawet nie sprawdza co tam napisane , tylko kontakt i pojechali . To to ich dopuscil do sluzby na kolei.
Właśnie i kolejna tragedia na sieci PKP musiała się zdarzyć żeby nareszcie wprowadzono radiotelefony, pamiętam rok 1955 kiedy jako młodzieniec uczęszczałem na kurs dla radiotelegrafistów w LPŻ i radiem mogli się posługiwać jedynie członkowie klubu PZK ewentualnie wysoko" zasuszeni " wysokiego zaufania członki" bo inaczej byle łachmyta który by miał dostęp do radiostacji mógł zburzyć wszelkie sojusze oraz naruszyć "ustanowiony w Jałcie porządek w Europie" co ciekawe takie służby jak straż, pogotowie czy łobywatelsko milicja miała radia typu "MORS" ( Morska Obsługa Radiowa Starków) a w ogóle to kolej zawsze była zaniedbana ostatnimi laty zmieniło się in plus bo widocznie jest to na ręke "przyjaciołom ze swastyką w rodowodzie" albo ktoś odpowiedzialny wziął się za ten burdel kolejowy , wiem coś niecoś na ten temat w roku 1959 po szkole średniej zacząłem prace na PKP w służbie ZRK i urządzenia pamiętały kolej warszawsko -wiedeńską . w roku 1963-64? byłem uczestnikiem katastrofy po miejscowością Twarda Góra kiedy to" kociołek" Pt-47 który targał skład pospieszny na trasie Łódż Kaliska - Gdynia wrypał się na węglarki stojące pod semaforem wjazdowym .
Całe JR jeździ 100km/h, wszędzie i zawsze, to ich standard na tych ich "normalnotorowych" 1000mm, obojętnie czy to są magistrale towarowe, czy kolejki podmiejskie... Cały wysiłek tych którzy dbają o japońską infrastrukturę skupiony jest na trzymaniu tego właśnie standardu. To gwarantuje płynność ruchu i słynną punktualność. Oczywiście mają też na wydzielonej infrastrukturze Shinkanseny, tam się jeździ dużo szybciej, ale to jest właśnie po to zrobiona "wydzielona infrastruktura". Marzenia o KDP na torach budowanych dla węglarek turlających się po nich 120km/h jest nieporozumieniem od zarania tej idei....
W Dobrzyniewie Dużym nie tylko miał miejsce wypadek kolejowy. W 2021 pod Dobrzyniewem miała miejsce katastrofa limuzyny prezydenckiej która zmierzała do Wąsosza.
A w Złocieńcu widzimy próbę komunikacji dwóch prymitywów... Takie osobniki absolutnie nie powinny pracować na tak odpowiedzialnym stanowisku, jaskiniowcy jedni, nóż się w kieszeni otwiera. Gadają jak dwa Mietki pod monopolowym...
Jedna rzecz niejasna mi się wydaje - ze zdjęć wynika jakoby kabina ET41-108 nie była czołem pociągu towarowego, czy możliwe było że towarowy ciągnęły dwie ET41 lub EU07 i ET41? Tutaj 108 jest wykolejona, więc nie jest to chyba zdjęcie z "wyciągania po"?
Marcin napisał "Dzisiaj właśnie czytałem o Złocieńcu, szkoda, że nie wyciągnięto wniosków z przyszłości." - niezwykle ciężko jest wnioskować z zdarzeń które dopiero będą miały miejsce. Ale słyszałem że jasnowidze od lat się nad tym trudzą
Co miałeś na myśli mówiąc o niesławnym ujęciu spod Otłoczyn? Chodzi o to, że zdjęcia były zbyt drastyczne? Jakieś konkretne zdjęcie? Czy może pokazywało kogoś lub coś co stanowiło potem problem dla władz czy coś?
Do przełomu dojdzie, ale jak zginie kilku wysokiej rangi polityków i ich rodziny. Wtedy dopiero coś się ruszy. Może jeszcze sto lat upłynie i zginie sporo ludzi a może wtedy ktoś się doczeka poprawy.
To jest niepojęte, że dyżurni ruchu nie potrafią interpretować prawidłowo sygnałów oraz obsługiwać urządzeń. Do głowy żadnego nie przyszło, że urządzenia pokazujące zajętość toru mówią, iż tak jest w rzeczywistości !? Gdzie szkolenia, to jest partyzantka ! W 2019 roku, taka sytuacja to jest tragedia ! Kiedyś kończyło się 5 - cio letnie Technikum Kolejowe, dzisiaj to jest wszystko z łapanki i przypadku ! Maszyniści szkolenie 2 lata do egzaminu, a dyżurni ?
A dyżurni najczęściej z łapanki, bez badań, bez kwalifikacji, bez szkolenia, bez inteligencji.... Oczywiście nie wszyscy, przynajmniej ci z powyższego materiału albo ci ze Sprowy/Starzyn. Niestety wystarczy, żeby ktoś przypłacił to życiem.
Kabina SP oblepiona zwłokami. Wpisz "otłoczyn bez cenzury", mi zdjęcie wyskoczyło jako pierwsze. Na żywo to musiało wyglądać naprawdę tragicznie, nie wyobrażam sobie tego, co przeżyli tam zarówno pasażerowie jak i służby.
Bo to mem. Jak w odcinku 25b dałem "bwoah" Kimiego Raikkonena we wstępie, to opinie były mocno mieszane. I słusznie, bo to jest poważna seria i tu nie ma miejsca na takie rzeczy. Od tego momentu - czyli jesieni 2021 - odcinki CDK są pozbawione jakichkolwiek żartów. Pozostałe filmy, jeżeli nie poruszają tematu w którym zginęli ludzie, są bez zmian i żarty nadal zostały.
Bolesna prawda: praktycznie nikt nie pamięta najstarszych i najtragiczniejszych tragedii kolejowych.. Ten kto chce wiedzieć o tych tragediach i życzyć ludziom zabitym uczestniczących w tych tragediach niech odezwą się komentarzem 😞 odpowiadając na ten komentarz
No ja rozumiem że w skali kraju to mało, ale zdecydowana większość największych katastrof kolejowych na ziemiach polskich została już omówiona w serii. A z tym "życzeniem ludziom zabitym uczestniczących w tych tragediach" to nie wiem o co chodzi.
W poprzedniej wersji tegoż oto odcinka, Kuracyja" mówił: ,,W składzie znajdowała się druga lokomotywa ET41" - tak przynajmniej to zapamiętałem. Z powyżej przytoczonej wypowiedzi ,,Kuracyji" wnosić można, że ta druga (chyba o numerze inwentarzowym ,,106") jechała jako podsył. Hipoteza podsyłu wydaje się tym bardziej prawdopodobna, że ET41 jest jeszcze potężniejsza, niż ,,Byk" i raczej nie potrzebowała drugiej, tak samo silnej do pociągnięcia składu towarowego. Prawdą jednak jest to, że ,,Kuracyja" zaniedbał dopowiedzenie powyższego, ale drobne wpadki polegające na przemilczeniu pewnych szczegółów wpisują się w ogólny charakter tychże odcinków, a ,,błąd jest przywilejem filozofów. Tylko głupcy nie mylą się nigdy", jak słusznie zauważył starożytny, ateński filozof Okresu Klasycznego ( Vl - lV w. p.Ch.) Sokrates (480/469 - 399 p.Ch.) Pozdrawiam.
Musimy pamiętać, że PKP nie przeszło tzw weryfikacji na przełomie lat 80 i 90 więc mamy doczynienia z kolesiostwem, podejściem do pracy pt" czy się robi, czy się...", i to jest największy problem naszej kolei, młodzi przychodzą i tym przesiąkają...
Dlaczego wyrażenie radio stop akcentuje pan w bardzo dziwny sposób?Przecież słowo radio akcentuje się w polsce (nie tylko) trochę inaczej niż pan to wymawia.
Jeżeli miałoby to pójść w kierunku że coś ten tego zagranica to nie udzielam komentarza. Jeżeli nie - raz powiem tak, raz powiem tak. Można sobie puścić odcinek Od cięć do współczesności o sierpniu 2023, tam też sporo razy się pojawia radio-stop, i sobie porównać wymowę.
System szkolenia dyżurnych ruchu i nastawniczych jest jak widać tragiczny niestety 0 wyszkolenia 0 wiedzy pytanie czy tak słabo szkolą czy tak chcą wiedzę przyswajać kursanci ??????