Czołowe zderzenie pod Otłoczynem - film dokumentalny o katastrofie kolejowej z 19.08.1980r. 

Panie daj im wieczne spoczywane bylem tam chwile po wypadku to byla masakra Rest in peace Canada

kilkanaście razy już oglądałem ten film z tragedii w Otłoczynie ,żal ludzi którzy zgineli w katastrofie 35 lat temu

Byłem w tym pociągu osobowym. Wracałem całą grupą z obozu TKKF w Kołobrzegu. Miałem 15 lat i bardzo dużo szczęścia.

Witam . Współczuje tym co tego przeżyli. za małego dziecka jezdziłem czasem chyba ta trasa do bydgosczczy. pamiętam że trąbiły w lesie dziadek wytłumaczył dlaczego. Ale nadal maszynisci mijajac to miejce trąbią to szacunek dla tych ludzi. piękny zwyczaj. pozdrawiam maszynistów

Wychodzi na to, że gdyby osobowy z Kołobrzegu nie spóźnił się, to katastrofy by nie było. Oczywiście nie jest to przyczyna katastrofy ale chcę zwrócić uwagę, że o ludzkim życiu , decyduje często przypadek.

Moj tato był kolejarzem z okręgu toruńskiego. Wysłali ich tam do "likwidacji" skutków katastrofy. Opowiadał mi o podnoszonym wagonie z którego wypadały szczątki... 😔

Piękny dokument, straszliwej tragedii... Stara szkoła reportażu powala... Lektor? Arcymistrzostwo...

I znów 4 rano! A dokładnie to 4:30 i kolejna rocznica tej katastrofy! Pamiętamy!!! 🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯🕯 42 lata a tajemnica trwa nadal...

Już 41 lat jak się katastrofa wydarzyła a poczucie smutku to samo. Nie od razu dowiedziałem się o tej katastrofie nawet nie dawno ale nadal szkoda tych ludzi ☹️

W Pile maszynista nie skorzystał z odpoczynku. Nie chciał ponoć pracować, a pracował. W Otloczynie awaria- stacja pracuję przy swieczkach. Coś za dużo tych dziwnych przypadków,,,,

Im więcej o tej katastrofie wiem, tym mniej oczywista dla mnie jest wina maszynisty pociągu 11599. Na pokładzie ST44-607 znajdowała się załoga trakcyjna składająca się z dwóch ludzi, wypoczętego pomocnika oraz doświadczonego acz przemęczonego maszynisty...trzeba pamiętać że maszyniści w tamtych czasach potrafili pracować po 300!!!! godzin w miesiącu, więc służba trwająca 24 godziny, nie była czymś niespotykanym. Nie wierzę osobiście, żeby doświadczony maszynista "na śpiąco" wpisał godzinę odjazdu 4;20, a za chwilę pojechał na pałę lekceważąc sygnał stój na semaforze. Mam wątpliwości.....

26.09.2020 byłem na miejscu katastrofy. Od dawna chciałem tam pojechać. W końcu zrealizowałem to i przez cały czas w miejscu tragedii czułem ciarki na twarzy z atmosferą śmierci. Ta gęsta atmosfera wisi tam cały czas. Jest to niesamowite odczucie tej strasznej katastrofy. Czuję potrzebę powracać tam, by w ciszy pobyć i zapalić znicz.

Niecały rok później wydarzyła się katastrofa w Osiecku, po której prowadzono radiostop

Interesuje mnie ta katastrofa od dawna i mogę podać kilka szczegółów które nie zostały ujęte w filmie i nikt nie dodał w komentarzach. 1. Roschek nie chciał przedłużać sobie służby. Został niejako zmuszony przez swojego przełożonego w trakcie rozmowy telefonicznej. a ten z kolei został poproszony o to przez dyspozytorów w Pile. Tej nocy była tzw. ciężka sytuacja ruchowa. 2. W Pile dowiedział się również, że najszybciej pociąg powrotny do domu (Chojnic) będzie jutro koło południa więc jadąc z Piły w kierunku Torunia prawdopodobnie stwierdził, że przedłuży sobie służbę skoro jest tak bardzo potrzebny. Dodatkowym argumentem za tym było posiadanie przez niego drugiej karty pracy co ułatwiało mu dokonanie oszustwa. 3. Po dotarciu do Otłoczyna wysłał do dyżurnej ruchu młodego pomocnika który to wg zeznań dyżurnej nie spytał ile czasu będą musieli czekać na tzw. wolną drogę. Przez to mógł się jedynie domyślać po rozkładzie jazdy pociągów, kiedy będzie ruszać ,a osobowy tej nocy miał wyjątkowo duże spóźnienie. Mógł się czuć zły na tą sytuację co potegowało u niego zmęczenie, a zarazem nie pozwalało na odprężenie. 4. Przez te około dwie godziny podczas których czekał nie spał co zeznali maszyniści mijający go na stacji w Otłoczynie. Takie zeznanie złożył jeden z nich na 35 minut przed samowolnym ruszeniem Roschka z Otłoczyna. 6. Jest bardzo prawdopodobne, że ruszył samowolnie ulegając zmęczeniu i w półśnie któremu mógł ulec na kilka minut przed ruszeniem wydawało mu się coś co nie miało miejsca. 7. Jako doświadczony maszynista rozcinając zwrotnicę po chwili musiał się zorientować, że jedzie po niewłaściwym torze i popełnił błąd. Mógł tłumaczyć sobie ,że co się stało to się nie odstanie, a osobowy musiał go minąć gdy na chwilę przysnął. Być może mylne przeświadczenie, że osobowy już przejechał było jednym z powodów przez które ruszył po krótkim przyśnieciu. Musiał zakładać, że skoro pociąg osobowy przejechał to jakoś dojedzie do Torunia po niewłaściwym torze (pokonanie tego odcinka zajmowało około 10minut ). 8. Reakcja Roschka na światła nadjeżdżającego z przeciwka w postaci nagłego hamowania była natychmiastowa. Śledztwo wykazało że gdyby nie wiedział, że jedzie po niewłaściwym torze nie zreagowałby tak szybko bo nie byłby w stanie tego dostrzec w tym momencie. 9. Miał 8 sekund żeby uciec do przedziału maszynowego, ale tego nie zrobił. Znaleziono go na stanowisku maszynisty. Wiele z tego co przedstawiłem to domysły, ale jest tam też kilka faktów.

Szkoda ze tego niepuszcza na nowo zeby szlo nagarc w lepszej jakosci

Jeżeli system radio stop można przestawić na inną częstotliwość to jego ochrona nie istnieje!!!

Ciekawy dok. Interesuje się takimi tematami , oczywiście nie pamiętam tej katastrofy bo miałem wtedy 7 lat...Żałuje że nie jest ten film w lepszej jakości ale i tak ciekawy.

Wczoraj w 41 rocznice tej katastrofy w tej samej części kraju, prawie doszło do podobnej katastrofy. PKP jak zwykle wyciąga odpowiednie wnioski za wczasu!!!

Dziwi mnie bardzo jeden fakt... Dlaczego nie ma wywiadu z naocznym świadkiem nr 1 tej tragedii maszynistą ze składu osobowego Gerardem Przyjemskim ???

Szkoda tych ludzi z 1szego i reszty wagonów

typowe polskie olewactwo oto przyczyna katastrofy tej i każdej innej

1:58 Mieczysław Hryniewicz znany bardziej jako Jacek Żytkiewicz xD

I co, i ten radiostop w Szczekocinach nie pomógł jakoś. Szok, żeby w 2012 roku zdarzyła się kolejna taka tragedia.

Jestem z Otłoczyna.....mam 44 lata..... wszystko było owiane tajemnica

Na kolej za PRL-u PANOWAŁ NIE WYOBRAŻALNY ALKOHOLIZM !!!

jak nazywa się pan który czyta w trakcie reportażu ,znajomy mi głos z Tv ale nie wiem czyj to głos

Sygnał D2- stój dawany chorągiewką nadal obowiązuje. Sygnał dźwiękowy dawany trąbką i tak nie jest słyszalny...

lato 1980 było wybitnie deszczowe, dopiero druga połowa sierpnia była słoneczne na i nieco cieplejsza.

Dzisiaj się dowiedziałam, że w ten katastrofie zginął kolega mojej mamy ze szkoły średniej.. :(

Jestem Dyżurną Ruchu z Kutna. Do dzisiaj na szkoleniach omawiamy tą tragedie.

Dziś minęło 41 lat.

Mój tata był maszynistą specjalnie ściagneli ten dzwig z kutna który pomógł podnieść to wszystko. Opowiadał że to co zostało z ludzi to widok straszny i nie do opisania. Niestety ale nie dowiemy się dokładnie co tam się stało i co było jednoznaczną przyczyną tej katastrofy.

niestety, także nad tym ubolewam.

4:44 widać że to nie nagranie z tamtego dnia bo to eu07 jest

a co to ma wspolnego z Otloczynem?

Bogu dzięki do zapłonu nie doszło.

W 1969 roku Amerykanie wylądowali na Księżycu. W 1980 roku Polacy porozumiewali się z pociągami za pomocą chorągiewek, trąbek oraz paląc ogniska. Tyle w temacie...

Dlaczego jedna rzecz nie jest wyjaśniona ? Jak się czyta nazwisko maszynisty pociągu towarowego Piszę się Roschek a czyta się Roszek czy Roszczek?

Ostateczne ustalenia przyczyn tej katastrofy są niewiarygodne i sprzeczne z logiką. Nie można zerwać zwrotnicy wjeżdżając na tor niewłaściwy i tego nie zauważyć, a rzekomą przyczynę zwalić na kontrast następczy w oczach maszynisty, który myślał że dostał sygnał na tarczy zezwalający na jazdę... aż dziwne, że tyle lat po tym dalej sprawa nie jest oczywista

Dziś doszło do podobnej katastrofy w Grecji osobowy zderzył się z towarowym zginęło 40 osób 100 rannych

Jak facet nie mógł zobaczyć, że mu pociąg wyjeżdża skoro rozjazdy były naprzeciw jego okien?

szkoda ze nie ma tego dokumentu w lepszej jakosci

Moja babcia zgineła w wypadku kolejowym czołowego zderzenia 😢

Hmmm jak można kasować w ciągu kilku minut czuwak SHP 6x ?????????????????????? przed tarczą ostrzegawczą przed semaforem wjazdowym OK a dalej ????

Nie znamy dnia ani godziny! Czuwajmy!

wynik sledztwa szyty grubymi nicmi ! Nawet jakby maszynista byl przemeczony, to napewno zauwazylby lub uslaszal ze przejezdza przez ZLE ustawiona zwrotnice !!!!! Bajki to dzieciom na dobranoc.

16:20 napisów i trzeciej osoby nie byłoby gdyby odstawiona została wódeczka

Jeżeli sprawca ruszył na czerwonym to dlaczego nie zareagował na rozpruwanie zwrotnicy (to musiał być hałas).

Współczuję rodzinom katastrofy

Szkoda ofiar. 😭

Ja bym sie skupil na nastawni w otloczynie bo to tam sie zaczelo i ktos jest za to winny...

Szkoda że czarnej skrzynki niebyło ?

Cześć. Skoro ostatni brzęczek zgasił 30 sekund przed zderzeniem, to maszynista był świadomy i nie spał.

straszna tragiedia.. co on mowi w 16:20 ?

z którego roku jest reportaż?

7:05 o ku**a trainspotting

W filmie podają - skład towarowy 16 węglarek. Artur Kamiński podaje że widział wozy pancerne czyżby to był eszelon ?

CIEKAWY materiał ale nie potrzebnie wciągnięto w to politykę

Dla mnie ... to czysta forma SABOTAŻU>>>>>>>

Ciekawe dlaczego maszynista z towarowego się nie ratował może miał cos na sumieniu lub zachował zimna krew

20:43 ale farmazony opowiada

Ja tam nie lubię domysłów i swoich historii ale trochę śmierdzi ta katastrofa. I niby tylko jedna osoba zmarła w szpitalu. 40 lat temu w takiej katastrofie to chyba w tym PRL mieli najlepsze szpitale na świecie. Poza tym inne katastrofy nie maja legend, tylko ta, a każda legenda ma trochę prawdy. Maszynista widocznie miał bojowe zadanie które musiał wykonać w określonym czasie dlatego mu się spieszyło. Pytanie co przewoził pociągiem ale tego nigdy się nie dowiemy.

Różek kasował su45 zanim to było modne.

Jak można wrzucić film z taką jakością🤦‍♂️

To ja mam dla was coś z archiwum w tym temacie ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-n0_QxDHKdFE.html