Co w dzisiejszym świecie można kupić za 20 000 PLN? 1m kwadratowy mieszkania, albo 4,5 metra cabrio. Czy to rozsadny wybór na klasyka i auto do jazdy na codzień?
Niestety ale ceny w okolicach 20tys są nieaktualne, szukam od 3 lat czegoś ciekawego oglądałem z 20 sztuk, muszę zwiększyć budżet bo naprawdę same rozbitki/ szpachlowane itd. Jak jest coś ciekawego to znika w przeciągu kilku minut, nie da się nawet dodzwonić do właściciela
Wyposażenie za 20k: 4 fotele, sciagsny dach. Wprost cud techniki i szczyt marzeń każdego XDDDDDD 2 poduszki powietrzne, systemy w aucie to abs. W silniku sie nic nie psuje, bo nie ma silnika. Odpala i jedzie, czego chciec wiecej? Auto spełniające takie kryteria mozna kupić za 8k
Te warunki spełnia matiz za 2k. Sęk w tym, że nie widzisz w e36 tego co niektórzy dostrzegają. To wspaniały wóz i nie bez powodu ceny jego ostatnio zwariowały.
Pewnie, jakby E36 miało mało własnych problemów to trzeba mu jeszcze skladanego dachu xD To nie jest rozsądny wybór, jedynie dla faceta w kryzysie wieku średniego - ups 😬 Tył napęd, szyby bezramkowe i cabrio - 3/3 zestaw wykluczający jazdę zimą - to jest rozsądek XD
@@klasyczny_ 10 lat temu było ich pełno i jeszcze 5 lat temu dało się kupić fajne E36 za 10k, teraz za 20k kupujesz projekt. Jak komuś się podoba, spoko, ale na inwestycje już za późno. Lepiej szukać ładnego E46.
Ładne auto, ale z tym, że to najładniejsze cabrio to już mocno poniosło kolegę. Najładniejsze cabrio to Volvo c70 II. 😎 Road tripy cabrioletem po Alpach, Dolomitach czy włoskiej i francuskiej rivierze polecam bardzo gorąco wszystkim kochającym kabriolety. MEGA!
@@klasyczny_ No to też mocny stereotyp. Mieszkam zagranicą i tu widać stereotypowe myślenie jak w soczewce. Obcokrajowcy o nas my o nich. Nie tkwijmy w bańkach, w towarzystwie wzajemnej adoracji. Ja też kiedyś byłem "beemiorzem". Dziś uwielbiam miny innych "beemiorzy" jak ich biorę na zakrętach w swoim "dziadkowozie". Łammy stereotypy. Pozdrawiam z Niderlandów. Daję suba 😉
@@klasyczny_2.8 niekoniecznie, ale 2.0 czy 2.5 byłoby lepiej bo brzmienie i frajda jednak większą. Autem nie wyjeżdża się tylko po to żeby stać w korkach.
2.8 to minimum socjalne w E36, bo jakoś tam to jedzie. 1.8 nadaje się tylko do swapa. Parodia silnika. Bez M-paka wygląda to katastroficznie. Felgi tragedia. Przednie sprężyny za wysokie.