Czy inwazja Armii Czerwonej 17 września 1939 roku skróciła Kampanię Wrześniową? 

dzięki 😁😁

6 milionów kłamstw...

A niby dlaczego?

@@andrzejpaje6268 Serio? To może Ty odpowiesz? Potrafisz? Brak odpowiedzi też będzie odpowiedzią.

​@@Sattivasa Nie odpowiada. Okazuje się że to Ty masz racje. Pozdrawiam.

Może w przyszłości coś się uda nagrać na temat Wielkiej Wojny, natomiast na tę chwilę mamy cały worek tematów drugowojennych

Ty myślisz że on czyta to ?

Dużo badają sami.

Tak na szybko książki polecane na początek: Dawid Golik, Wrzesień w dolinie Dunajca Piotr Sadowski, Jordanów 1939 Juliusz Tym, Andrzej Wesołowski, Mokra Działoszyn 1939

Z tego co wiem, to Piłsudski bardzo zaszkodził Armii Polskiej. Był przeciwny rozwojowi nowego lotnictwa, bo dla marszałka, samolot miał robić za zwiad armią piechoty. Tak samo nie wierzył w czołgi, i mocno sabotował rozwój broni pancernej.

Wojną to same kłopoty, a Niemcy doskonale radzili sobie z zajmowaniem znacznie większego terenu, niż cała Polska. Tam na wschodzie nie było już kim i czym się bronić.

​@@Sattivasanie radzili sobie doskonale a z wielkimi kłopotami i we wrześniu 1939 nie posiadali tak wielkiej armii jak w 1941 na pewno nie byli przygotowani da długa wojnę

masz na myśli doktrynę obrony granic (ani guzika)? Gdybyśmy odpuscili bitwę graniczną i bronili na lini Wisły, to niewiele by to zmieniło bo Niemcy byliby tam szybciej. Nawet gdyby udał się tak gigantyczny odwrót, to zaraz przyszło uderzenie ze wschodu. Tak czy siak było pozamiatane już w marcu 39 tylko jeszcze nie wiedzieliśmy że jesteśmy już trupem.

@@jacektomczyk9927 Nie mam tego na myśli, ale tezę p. Wołoszańskiego, wg której skoncentrowanie wojsk na trzech głównych kierunkach niemieckiego uderzenia mogłoby wydłużyć obronę Polski nawet do zimy - biorąc pod uwagę to, co o stanie zaopatrzenia w amunicję i inne środki mówią autorzy kanału tezy p. Bogusława wydają się nie mieć potwierdzenia w faktach. Stąd moje pytanie jak potraktować twierdzenia p. Wołoszańskiego? Edit: w moim pytaniu nie chodziło o proponowane przez Francuzów oparcie obrony o linię tzw. wielkich rzek. To zupełnie inna koncepcja niż ta przytaczana przez p. Wołoszańskiego. A, że wobec różnych okoliczności sprawa obrony Polski była pozamiatana zanim jeszcze Niemcy uderzyli to inna rzecz. Niestety był to m. in. efekt lekceważenia niemieckich przygotowań i działań już na początku lat 30tych, a kto wie czy nie jeszcze wcześniej. Sam traktat wersalski był już furtką do nowej wojny, potem niemiecko sowieckie zbliżenie i krach z 1929 na Wall Street zrobiły swoje. Zlekceważenie Hitlera i jego kompanów dopełniły reszty.

niedawno dołączyli

Bo wszyscy wszystko wiedzą.

Bo nie lubimy tracić złudzeń.

@@andrzejpaje6268 Ci, którzy nie lubią tracić złudzeń

A kto to taki ten Kutrzewa i co chciał zrobić?

Przynajmniej hipotetycznie mógł maszerować nawet na Berlin. Po drugiej stronie nie było żadnych niemieckich jednostek.

To nie był zakaz ale polecenie ewakuacji lecz pojawiły się takie przekłamane interpretacje, zapewne dywersyjne a następnie wroga propaganda.

@@borsuk3798 Tylko dlaczego wszystkie związki taktyczne zaczęły marsz w strony przedmościa rumuńskiego

@@czowiek9293 właśnie dlatego, choć nie wszystkie.

Nie miał sensu, bo wprowadził chaos. Nieliczne oddziały, które zostały na Kresach, nie wiedziały, jak działać. Część była niszczona, bo rozkaz Rydza odbierał im inicjatywę. Oczywiście przebiegu wojny obronnej by to nie zmieniło. Jednak brak zorganizowanych działań przeciwko sowietom rodził poważne konsekwencje dyplomatyczne w późniejszej fazie wojny. Polska nie znalazła się oficjalnie w stanie wojny z sowietami. Ułatwiło to zatruty owoc Teheranu i Jałty.

​@@Borubar_de_San_Escobar Nie bajdurz, Polska jak najbardziej znalazła się w stanie wojny. Późniejsze perturbacje nie miały nic wspólnego z rozkazem Naczelnego Wodza

Poszukaj poważniejszych lektur.

Straciliśmy ciągłość łączności już w pierwszym tygodniu, 12.09. padła kluczowa linia obrony wielkich rzek, a dzień później, spóźniający o się regularnie o 48h z informacjami, Rydz Śmigły nakazał wycofanie się wiekszosci wymanewrowanej lub rozbitej już armii polskiej do miast. To by nic nie zmieniło Blitzkrieg zaskoczył wszystkich

Nieprzygotowana Konferencja w Abbeville - o zwołaniu zadecydował brytyjski premier Neville Chamberlain, który dopiero 11 września 1939 r. zaproponował Francuzom spotkanie. 12 września rano Gamelin wydał „Instruction Personnelle et Secrète No 4”, w myśl której Armée de Terre miała wstrzymać wszelkie działania zaczepne i skoncentrować się na przygotowaniach do odparcia spodziewanego uderzenia Wehrmachtu. !1 i 13 września nastąpiły jednostronne deklaracje niepoparte niczym i na nich się wszystko zakończyło. Hitler jesienią 1939 roku słał w kierunku zachodnich aliantów propozycje pokojowe, które wcale nie musiały zostać odrzucone.

Tak dokładnie to jakie nowe mity tworzy?

@@Sattivasa Witam ponownie, Dokładnie takie: - Polska armia nie wygrała nic (tu miał chyba na myśli bitwę) we wrześniu 1939 roku. - Armia czerwona toczyła z Niemcami bardzo ciężkie walki na północ i południe od Warszawy - absorbując tym samym wojska niemieckie w sierpniu 1944 roku. - Z tego tylko podcastu - Wkroczenie armii czerwonej 17 września nie skróciło, czy wręcz, paradoksalnie wydłużyło kampanię wrześniową. To takie (na szybko) przynajmniej trzy mity stworzone przez Pana Norberta przy okazji (jak najbardziej słusznej i częściowo udanej) próbie demitologizacji polskiej historii w trakcie trwania II Wojny Światowej.

@@krzysztofmichniewicz6247 I gdzie tu mity? To wszystko przecież prawda.

@@Sattivasa No wszystko to mity, bo to nieprawda.

@@krzysztofmichniewicz6247 Nie zmyślaj, to żałosne.

A czemu zdradził?

Nie uciekł, tylko ewakuował się a następnie wrócił. A z polskiej konspiry pochodzą najwięksi patrioci.

U nas artysta plastyk został głównodowodzącym. U Niemców też szefem był malarz, ale przynajmniej na początku wojny zostawił dowodzenie armią fachowcom 😉.

A jakie to ma znaczenie, co sobie pan Kurus wyobraża?

@@Sattivasa nieporównanie większe znaczenie niż post anonimowej osoby.

@@Raszewski987 Nie ma znaczenia, kto coś mówi. Liczą się fakty.

@@Sattivasa to, co jest nie tak z faktami? Które przedstawił historyk wojskowości Andrzej Kurus? Przykład 1...

@@Raszewski987 Masz na myśli ten filmik o obronie Śląska, gdzie pod koniec Adam Korus bajdurzy o tym, że 16 września polski opór "krzepł" i widział oczami duszy dalsze walki aż do zimy nawet? No przecież to absurd zupełny. Tak ten opór krzepł, że następnego dnia rozpoczęła się pierwsza bitwa pod Tomaszowem Lubelskim z wiadomym skutkiem, a później druga. Nad Bzurą już było pozamiatane, skutki są znane. Sosnkowski z trzema dywizjami tuła się po lasach, usiłując przebić się do Lwowa. Hel, Warszawa i Modlin odcięte. Lotnictwo nie istnieje.

Rozkaz odwrotu w tamtym kierunku został wydany kilka dni wcześniej.

@@SattivasaDokładnie miała to być ostatnia linia obrony (przyczółek rumuński)w oczekiwaniu na...POMOC i ofensywę Zachodu...

@@nowack-nowacki Bardzo to iluzoryczna była linia obrony. Tam nie było kim i czym się bronić.

@@nowack-nowacki Bardzo to iluzoryczna była linia obrony. Tam nie było kim i czym się bronić.

@@SattivasaNie .Naturalne oparcie o góry , pasma, rzeki czynił ten teren nie do zdobycia z marszu . Sztabowcy w WP zdawali sobie sprawę z tego dlatego zarządzili odwrót na przedmoście rumuńskie

Po co? I kto miałby walczyć?

W 1939 nie było Rosji tylko ZSRR.

@@robertwieniawski4188 jeden huk czy Rosja czy soviety

Po co? Napadnięty NIE MA TAKIEGO OBOWIĄZKU, stan faktyczny to wojna i rząd polski jasno o tym mówił. A czy Ukraina wypowiedziała wojnę Rosji? ma taki obowiązek?

W listopadzie Rosjanie zaatakowali Finlandię. Jeżeli Rosja byłaby w stanie wojny z Polską (a nie jako wkroczenie na teren wschodniej Polski dla "ochrony ludności Białoruskiej"), Anglia (nasz sojusznik) mogłaby znacznie zdecydowanie pomóc Finom. Ponadto późniejszym czasie (1941) Anglicy na innych zasadach (korzystniejszych dla Polski) pomagaliby Rosji