Czy Koty rozumieją Przytulanie i Całowanie 

❤😺😺😺❤️

Moja koteczka też z ulicy, ale cudowny z niej pieszczoch 😻❤️😻 Pozdrawiam wszystkich kociarzy😊😊😊😊

To znaczy ze jestes glupsza od swojego kota?

❤

Przygarnelismy dzikiego kota. Kot to członek rodziny, pełnoprawny. Pozdro 🐈

Mój też

Moja ma tak samo, to czysty pieszczoch!

Mój kot jeden z 3 wskakuje na kolana i tracą nosem żeby go głaskać ale j kiedy chce 😁 🙀 ❤

I ja ...kocham swoje koty a kociątko bure te porzucone w lesie,które przygarniałam no to najbardziej 🐕❤️

😂👍👍

❤

Pasożyty?? Nie wiesz co dają .....leczą itp.itd......tylko poszukaj

​@@krystynaba5248 To takie żartobliwe określenie. Widzisz, że mnóstwo serduszek przy tym określeniu Pojawiła się książka "Cat Power". Muszę sobie kupić bo jest na temat pożytecznym przebywaniu w środowisku kotów. 😊❤

@@krystynaba5248🙂 kochana, mi tego mówić nie musisz, bo ja na kotach zęby zjadłam... to nie było powiedziane w złej wierze🙂

@@strefakomfortu8269 🥰🤗

Pasożyty powiedziane przecież pieszczotliwie 😻

❤

Baranki są najlepsze 😁

Ja też kocham koty i kocięta ,są przemilutkie ,mięciutkie ,gładkie i kocham je przytulać oraz całować i spać z nimi.

Moja Molly kladla sie i pokazywala mi brzuszek wtedy ja calowalam ja po brzuszku, spala ze mna, byla taka kochana, tesknie za nia.🥲

Nie wszystko jest prawdą. Nie wiem czy wszystkie koty, ale mój kot doskonale rozumie całowanie.

❤BRAWO TY! My jesteśmy jego " człowieki "😊

U mnie jest tak: to JA 😺tu mieszkam, oni tylko płacą czynsz... 😉

My jestesmy duze koty dla nich i sa one naszymi wlascicielami…

😅@@alicjakolonko4036

Współczuję i rozumiem. Ja wczoraś straciłam moją ukochaną Lusię. 😢😢😢

@@annateresa1000 😪🖤

Chcialbym Ci pomoc.Jedyna rada jaka moge Tobie zaproponowac: Znajdz drugiego Maciusia i juz nigdy nie strac go z oka. Pilnuj, nie wypuszczaj na ulice. Kot ktory sie pzrestraszy, ucieka i nie zdaje sobie sprawy z tego, ze biegnie prosto pod kola samochodu, ktorego kierowca nawet nie mial szansy zachamowac.

Wróci.Moja koleżanka przestała wierzyć,że jej Rudy wróci,a ten nagle pewnego wieczoru po kilku miesiącach zamiauczal pod drzwiami, nie wyglądał biednie,wręcz przeciwnie.Wroci.

Chciałbym by wrócił@@tarotoweprzepowiednie6279

Weź przygarnij jeszcze 4 kolejne koty 😂 oj Krycha Krycha ja pierdole 😂

​​@@TT-sy9rf Lepsze to niż np. branie ich po to, żeby znęcać się nad nimi, albo pozwolić im umrzeć na ulicy

😊

@krystynam3456 Zazdroszcze Ci. Ja mialam kiedys 3, ale poumieraly. Maz zgadza sie tylko na 1. Pozdrowienia dla Ciebie i kotkow.

@@MariolaFlis dziękuję ❤️

Jebnij się w czajnik, Boże co za odklejka

Prawda🤓 I kotek drapie tylko przy podnoszeniu i opuszczaniu.... Mrrraaauuu!🐯🐈🐯

Wielkie dzięki

@kirmarks..oczywiście..tylko jak pocałuje w pyszczek to wstrząsa się jak dziecko..hahaha

😂

😂😂😂

Nie przychodzi na kolana? Jeśli tak, to wtedy bym go głaskała i nie od przodu tylko od tyłu, żeby nie widział ręki. Wiadomo że podczas zabawy i obserwacji ptaków nie da się pogłaskać. Komunikuje w ten sposób, że woli zabawę w tym momencie. Nigdy mojego pupilka nie głaskałam po jedzeniu, kiedy się ułożył do drzemki bo był wtedy bardzo niezadowolony, że mu przeszkadzam. Lubił całowanie,głaskanie,poklepywanie i delikatne tarmoszenie z miłością 😄 . Bardzo lubił, gdy z nim rozmawiałam. Moje kociecko...

@@grazynna9346 Nie przychodzi na kolana. On taki cykor, patrzy na twarz jaki kto ma nastrój, w ogóle trzeba jemu czułymi słówkami przekonywać że jest bezpieczny i jak zacznie mrugać patrząc się to znak, że wie że może być bezpieczny i się rozluźnia. Mój też lubi całowanie gdy np na blacie kuchennym siedzi i patrzy jak robię jedzenie to można pocałować go i nie robi problemu. Ale czasem idąc bo blacie skula nóżki i idzie dalej gdy przymierzam do pogłaskania, to tak zwane ominięcie pułapki wg niego:) Ogólnie podczas zabawy kot nie tylko lubi być w roli goniącego ofiarę ale i sam wciela się w ofiarę i lubi uciekać, bawić sie w chowanego aby go łapać , wtedy jak myknie to czuje pewny siebie że nie dał się złapać. Ok spróbuję pogłaskać od tyłu tak jak piszesz.

Znam ta sytuację. Mój Synek😉 mial 4 tygodnie, jak został znaleziony na ulicy.Kompletnie dziki kot,jeszcze w tak młodym wieku bez matki i rodzeństwa nie pamiętał tych kocich zachowań,nie miał wyczucia w zabawach,atakował strasznie,do każdego był agresywny,nieufny,nie lubial być dotykany,był rozdrażniony bardzo często.Ogolnie ciezki przypadek.Teraz ma ponad 13 lat i muszę powiedzieć,że pierwsze może 7 lat,to był to kot bardzo ciężki. Adoptowałam go na początku,wysterylizowałam i podjęłam decyzję, że zostanie u mnie.Ze choćby nie wiem co,to nie oddam go,bo wiedziałam jaki strachliwy i agresywny potrafił być i że raczej jakbym go zostawiła,to pogorszyło by to jego życie,bardzo prawdopodobne że nie znalazł by innego człowieka, który chciałby mu pomóc i dać dom.Ten maluch wtedy poszedłby "na zmarnowanie".Mieszkam sama i zawsze bardzo go obserwowałam.Wiem,co lubi,czego nie,czego się boi itd.I bardzo pomału zgadzał się przełamywać lody.Cichy ton mojego głosu,żadnych gwałtownych ruchów,dobre jedzenie i ogólnie cierpliwość... I teraz to najukochanszy mój Maluch na świecie.Nie wyobrażam sobie życia bez niego. I widzę, jak on mnie potrzebuje i okazuje miłość.Teraz to zupełnie inny kot.Pozwala na wszystko,czułości i mizianka wszelkie,na krok w domu mnie nie odstępuje,zawsze chodzi za mna wszedzie,ale to zajęło naprawdę bardzo dużo czasu.Proszę mieć cierpliwość,bo wiem że jeśli człowiek będzie dawał kotu spokój,nienachalnosc i bezpieczeństwo, to on w końcu się otworzy 💜

@@soul9263 Podziwiam twoją wytrwałość :) Trochę mnie zmotywowałaś do tej cierpliwości. Dzięki, pozdrawiam

@@soul9263 Musiał być bardzo zalękniony, po przejściach. Może wtedy trzeba dostarczać cos, co uspokaja np. budka, kocimiętka. Myślę, że beztroskie zabawy np piłeczką kauczukową, która się odbija, żeby kotek się wyskakał i odstresował.

Czas, ja mam rok swoją kotkę i widzę jak z miesiąca na miesiąc ma coraz więcej zaufania. Potrzeba czasu i miłości.

Możliwe też hormony, moja wychowana od małego i uczona do przytulania miała różne okresy, czasami nie dała się dotknąć, a czasami łasiła się sama

Daj troszkę czasu Pozdrawiamy z Igorkiem łaciatym

Moja Molly byla ze schroniska, miala 7 lat jak wlascicielka zostawila ja tam bo urodzila dziecko i Molly zaczela sikac w to miejsce gdzie kezalo dziecko…Molly mieszkala w korytarxy za drzwiami 2 tygodnie..tam stawialam jej jedzenie i probowalam ja glaskac..( jak odwiedzalam ja w schronisku to raz mnie ugryzla) potem to juz nigdy sie nie zdarzylo. ) Zanosilam jej tam jedzenie, siedzialam prxy niej, glaskalam ja i powoli „ popychalam „ ja w strone pokoju..w nicy widzialam ze chodzi i zwiedza mieszkanie. Zrobilam jej legowisko w pokoju pod stolem nakrytym obrusem i tam sie od razu schowala. Wlascicielka Molly powiedziala mi ze Molly nie lubi mezczyzn, a ja mialam trzech mlodocianych synow w domu. Ale Molly potrzebowała tylko czasu..potem urzedowala w pokojach moich synow, spala w dzien na ich lozkach a w nocy spala ze mna..czekala na mnje pod drzwiami jak przychodzilam z pracy, gdynsiedzialam przy stole to wchodziła mi na kolana i chciala byc ze mna. Moglam ja calowac i piescic po brzuszku, byla taka kochana..zawsze mialam i mam kotki ale ja mam w moim sercu, bardzo tesknie za nia…gdy patrzyla sie na mnje z bliska to oczki tak jej sie zmienialy, robily sie takie cieple..

​@@olgatyczynska-wrona9939😊Proszę wycisz się a potem pruboj się pobawić prostym sposobem bardzo delikatnie piłka z papieru i sznureczek pociągaj delikatnie w różnych kierunkach nie za długo .Kotka jest wystraszona musi poczuć delikatne ruchy.Nie rob szybkich ruchów kiedy jesteś przy niej .Pozdrawiam.