Czy ludzie z WALL-E to KANIBALE? |  

Jeżeli i paliwo było z powietrza, to i jedzenie. Chemia z sztucznymi witaminami. Wystarczy by żyć. Niekoniecznie zdrowo...

7:48 Wydaje mi sie, że nie ma ludzi w podeszłym wieku, ponieważ zwyczajnie z powodu otyłości umierali oni wczesniej na zawały serca itp.

Shejki miały kilka powodów: Najprostsza możliwa forma jedzenia, nie trzeba gryźć i przeżuwać, łątwiej się trawi. Nie ma walających się opakowań. Można w ten sam kubek włożyć każde danie. Nie trzeba sie "niepotrzebnie ruszać" tak jak przy jedzeniu dużego burgera czy krojeniu pizzy. Niech sobie żrą i żyją, chociaż nie jest to celem zycia, ludzie mają marzenia cele ... :D Skąd mieli zapas na tyle lat, to nie mam pojęcia.

1:31 Po pierwsze komputer podaje tylko datę wydania dyrektywy A113 zakazującej autopilotowi powrót na Ziemię - rok 2110 Po drugie, to kapitan sam wyliczył ilość lat, która w tym czasie upłynęła Mówi ok. 700 lat Taka drobna uwaga

Ta, moim zdaniem, jedna z najlepszych i najbardziej przerażających teorii dotyczących filmów Pixara, prędzej czy później musiała w końcu się pojawić na twoim kanale. 😁❤️ Ale i tak nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa - czy skoro na statku Axiom praktycznie nie można było dożyć późnej starości, czy to dotyczyło również kapitanów statku? Zważywszy dodatkowo na to, że widzimy wizerunki poprzednich kapitanów przed tym obecnym, poza ich następującą nadwagą można zauważyć, że musieli oni być mniej więcej w tym samym wieku. A poza tym wątpię, żeby któryś z nich z własnej woli zdecydował się zrezygnować ze swojej funkcji. Czy to oznacza, że pasażerowie statku byli "utylizowani" mniej więcej w takim wieku, na jaki wyglądali kapitanowie? Sory, jeżeli brzmi zagmatwanie, ale nie wiem jak inaczej to ująć. 😅 Pozdrawiam!

Imo akurat ta teoria średnio się klei, bo po pierwsze nawet fizycznie ilość kalorii pozyskana z ciała jest zupełnie niewspółmierna, do tej wymaganej do przeżycia kolejnych kilkudziesięciu lat, zwłaszcza biorąc pod uwagę wagę pasażerów, bo nawet pomimo braku ruchu to do utrzymania takiej wagi musieliby przyjmować codziennie kilkukrotność zalecanej ilości energii dla zdrowego człowieka. Po drugie pasażerowie mogli po prostu nie dożywać do podeszłego wieku ze względu na choroby powiązane z otyłością np. przez zawał serca. Po trzecie co do ciał - to raczej naturalne, że nikt nie wyrzucał zmarłych na śmietnik. Podejrzewam, że był do tego jakiś system, który pozwalał pożegnać się rodzinie ze zmarłym i obserwować jego "pochówek". Co do samego pozyskiwania żywności, to niekoniecznie rośliny musiały być w to zaangażowane, skoro technologia była na tyle zaawansowana, że powszechne były antygrawitacyjne fotele, to możliwe, że istniało coś na wzór drukarki do jedzenia, gdzie jako materiał mogły być używane gotowe atomy poszczególnych składników. Technicznie rzecz biorąc ciało pozyskuje energię z rozkładania tych substancji na prostsze, więc używając energii z zewnątrz do "poskładania" ich spowrotem powinno być wystarczające do potrzymania życia na statku. Same produkty natomiast mogły być przerabiane na papkę po prostu przez lenistwo pasażerów, nie musieli oni wtedy "walczyć" nożem i widelcem o każdy kęs, tylko brali łyka gotowego produktu na jaki tylko mieli ochotę.

7:30 w tym momencie widać starszą osobe, dokładnie w wtedy gdy mowisz o tym ze na pokładzie nie ma starszych osob

Ktoś: Ej, a to już nie było u Raba? Imaginarium: Było, ale pozmieniam miniaturkę, a poza tym dawno i nikt nie pamięta😅

Nie wyżyli by w ten sposób 😂 Prędzej uwierzę w farmę robactwa jak w Snowpiercer 😂

Ta teoria nie ma sensu, ponieważ 'przetworzenie człowieka' nie da tyle samo energii, ile ten człowiek sam zużył przez całe życie. Gdyby jedli siebie samych, to nie przetrwali by 700 lat i to jeszcze z taką ilością nadprogramowej tkanki tłuszczowej 😅

Taki idealny filmik do obiadu dzięki 😂

Po ich wyglądzie można założyć że każdy mógł mieć zawał wieku 40 lat.

Ciekawy materiał. Już kiedyś o tym ze zjadają innych ludzi słyszałem, ale bez jakieś dużej analizy

Uwielbiam Twoje teorie choć ta wydaje mi się najmniej przekonująca. Dlaczego? Uderzę z innej strony, w momencie powrotu Axiomatu na Ziemię jawnie widać prędkość nadświetlną lub jej obejście poprzez napęd Warp. A na stan naszej wiedzy przekroczenie prędkości światła jest niemożliwe, za to napęd Warp wymaga (o ile jest możliwy) naprawdę mistrzostwa kwantów i manipulacji czasoprzestrzenią. Także czy ludzkość będąca tak zaawansowana by złamać lub obejść prawa fizyki, miałaby problem by z pojedyńczych atomów (a tych jest pełno, gdy Wall-E dociera do Axiomatu ten "cumuje" w mgławicy pyłu) wytworzyć jedzenia? Wszak stek, szejk, czy kamień składa się z atomów pierwiastków które są praktycznie takie same, kwestia ich ułożenia i wzajemnych oddziaływań. Ja uważam, że jak ogarnęli napęd szybszy od światła, to ogarnięcie szejka proteinowego bez kanibalizmu to nie problem. Zapraszam do dyskusji.

Akurat oglądałem film o identycznej tematyce wczoraj, więc będzie co porównywać, może jakieś nowe wątki czy coś.

Czekałem aż ty też nagrasz tę teorię

Pewnie, skoro nie ma roślin, to nie ma zwierząt, więc jedzą samych siebie ☺ Chyba, że mają jakieś konserwy o nieziemsko długiej dacie ważności do spożycia 😉

Problem jest z tym, że nawet jakby jadli pasażerów to nie dałoby rady przeżyć na tym 700 lat, bo taki jeden "człowiek" nie da pokarmu na całe życie a na kilka dni.

Spoko teoria, jakis czas temu widziałem cos podobnego u Cypriana. Nie zmieniaj się!

Ja w ogóle jestem ciekaw jak oni się rozmnażali na tym statku. W tej bajce widzimy, że jaki kolwiek kontakt fizyczny między ludźmi był rzeczą nietypową i rzadką, więc skąd się brały dzieci i to w takiej ilości? W dodatku ci "ludzie" byli niesamowicie otyli co już utrudnia ... s*x między dwoma osobami. W dodatku dzieci były wychowywane przez roboty a nie rodziców a gdyby to ludzie rodzili dzieci to raczej było by dziwne, że rodzice od razu po urodzeniu oddawali dziecko robotom a sami wracali do gadania, latania i picia napojów smakowych i w ogóle nie interesowali się swoimi dziećmi. Jeszcze dziwniejsze jest to że nikt się nie przejmował płaczącymi dziećmi podczas sceny z lądowaniem statku. Nikt poza tą jedną kobietą, która ostatnie dni na statku spędziła bez gadania przy użyciu fotelu latającego. Po wylądowaniu nikt też się tymi dziećmi nie zbyt interesował poza tą samą kobietą. Nikt w ogóle nie zwracał na nie uwagi. Moja teoria jest taka: ludzie w pewnym momencie ludzie nie byli zdolni do naturalnego rozmnażania się przez problemy z ciałem i przez spadek zdolności komunikacyjnych i orientacyjnych przez co nie mogli się rozmnażać. Robot kapitan widząc jak rasa ludzka powoli wymiera postanowił tworzyć ludzi sztucznie dzięki czemu ludzie nie musieli się już rozmnażać i nie musieli rodzić. To by wyjaśniało czemu dzieci były wychowywane przez roboty, czemu ludzie nie przejmowali się dziećmi i czemu dzieci przez większość czasu ekranowego są bez rodziców. Teoria jest całkiem niezła i chętnie z kimś o niej pogadam, więc zachęcam do rozmowy. Jestem otwarty na wasze teorie i wyjaśnienia.

Papkę tłumaczą Fallouty akurat na topie. W schronach był system odzyskiwania i krążenia jedzenia i wody. Odzyskiwania z końcowych efektów spożycia oczywiście 😂

już są tworzone metody tworzenia żywności dzięki reakcjom przeprowadzanym przez bakterie czy protisty, więc poprostu w jakiś baniakach mogły funkcjonować fermy glonów, a martwi ludzie byli dla nich nawozem

Jak „okres ", to nie „czasu".🤔

Me nasienie smakuje świetnie. Najlepiej prosto z kranu! :)

No tak po prawdzie jeśli statek z dużą populacjom jest wstanie ją utrzymać przez kilka lat to równie dobrze może ich utrzymywać kilka wieków. Aksjomat nie mógł mieć po prostu zwykłych zapasów na ten okres to by się nie opłacało. Musiały tam na starcie być bardzo wydajne systemy odzyskiwania właściwie wszystkiego. W sumie to jak się czegoś czepiać to tego, że gdyby wywalali odpady prosto w przestrzeń to po 700 latach nie mieli by surowców nie tylko na opakowania ale i części zamienne Aksjomat by się rozpadł skoro tak robili to nie mógł być układ zamknięty. Co do wieku pasażerów przyczyną może być otyłość wynikła z pogarszającej się jakości żywności i coraz mniej aktywnego stylu życia. Częściowo mogą to być celowe działania autopilota i koniecznościom ekonomiczną a częściowo degradacja systemu odzyskiwania.

Komputer pokładowy trochę przypomina mi GLaDOS i Weatley z PORTAL. GLaDOS lubiła eksperymenty na ludziach i ich kontrolowała. Mogą wywodzić się z tego samego oprogramowania. Taka mnie naszła mała myśl P.S GLaDOS traktowała ludzi jako materiał do eksperymentów dlatego mogłaby śmiało ich przerabiać na surowiec pozwalający utrzymywać grupę eksperymentalną przy życiu

W 1:38 masz poczet kapitanów statku. Zobacz na daty ich panowania. Każde kolejne pokolenie żyło o wiele dłużej! Możliwe że odnaleźli sposób na długowieczność przez co nie ma starych ludzi. Poza tym jak już ktoś napisał przez całe życie zjesz więcej kalorii niż jest w stanie dostarczyć nawet ciała 100 osób!

Nie było starych ludzi, bo starzy ludzie umierali w wieku 60 lat z powod nadwagi czy innych chorób z nią związanych jak miażdżyce, więc wiek przeciętnie żyjącego człowieka się drastycznie zmniejszył, a nie bo roboty przerabiali ludzi na papkę haha. O ile się nie mylę to nawet to było widoczne jak byli pokazywani wszyscy kapitanowie statku, że powoli ale każdy z nich żył krócej od poprzedniego.

Żeby stworzyć obieg zamknięty jak las w słoiku musieliby też przetwarzać odchody. A uśmiercanie starych było koniecznością żeby wykarmić młodych. Bo populacja miała swój limit a trzeba było hodować młodych póki populacja była jeszcze w wieku produkcyjnym. Oczywiście straty energii mamy na jakikolwiek ruch więc poprzez leżaki było to jak najbardziej minimalizowane

Jrstrm twoim wielkim fanem ale wiesz że ta teoria jestcstara jak świat?😅

Bylem na premierze w kinie .Miło wspominam bo kuzynka w ramach fun robila "waleeeee" za kazdym razem jak cos sie zapytalem

Z punktu widzenia fizyki - komputer pokładowy nie musiał się pomylić. Po prostu mamy tu do czynienia ze zjawiskiem dylatacji czasu i ten na orbicie płynie ciut wolniej w porównaniu do tego na Ziemi. Już w przypadku astronautów przebywających kilka miesięcy na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ta różnica wynosi kilkanaście minut przy pobycie powyżej pół roku (średnie około 20 minut na rok). Przy czym ISS lata na niskiej orbicie, gdyu Aksjomat na o wiele wyższej. Dlatego jest możliwe (choć nie chce mi się tego liczyć), że minęła ilość dni składająca się zaledwie na 698 lat na statku, ale za to na naszej planecie równo 700 lat. Co do braku możliwości tworzenia jedzenia też się nie zgodzę i fizyka i tu ma rozwiązanie - bo mamy opracowaną technologię tworzenia biomasy tylko na bazie energii słonecznej już dzisiaj i jej użycie jest testowane w kontekście przyszłej budowy bazy na Marsie. Według spożywających to testerów - smakuje podobnie do kukurydzy, a do "produkcji" tego jedzenia potrzeba zaledwie dwutlenku węgla, wody i słońca. A tego mamy w obiegu zamkniętym na Aksjomacie w bród - wodę można odzyskać (i ta technologia też jest dostępna już dzisiaj) z powietrza, bo ludzie wydalają wodę z oddechem i potem oraz z moczu, a dwutlenku węgla jest wręcz ciągle za dużo i odzyskiwanie z niego węgla by produkować tlen jest wręcz konieczne i nic nie stoi na przeszkodzie przetwarzania go w pokarm. To tłumaczy też formę podawania posiłków jako shake proteinowy, bo ta biomasa o smaku kukurydzy ma formę ni to mąki, ni to kaszy mannej (swoją droga paru szurów od starożytnych kosmitów, jak się dowiedziało o tej technologii zaczęło utorzsamiać działanie podobnej maszynerii z manna na pustyni, jak Izraelici uciekli z Egiptu) A brak starych ludzi? To weź przeżyj z taką nadwagą i tak wysoką zawartością tkanki tłuszczowej powyżej 40tki cwaniaku.

Po prostu produkowali nową żywność... głuptasy Naturalną / Syntetyczną lub mix obu Na takim ogromnym statku wielkości miasta, gdzie mieli duże baseny i zjeżdżalnie na pewno znalazła się tak niezbędna przestrzeń jak ... no nie wiem, może produkcja żywności ? Annyway :D w animacji jest wspomniane że statek "aksjomat" jest w pełni samowystarczalny np w reklamie promującej lot.

Żarcie w szejkach jest łatwiejsze bo nie trzeba męczyć się z przegryzaniem. To inny powód. Nie musi to być to że ludzie są przerabiani na papkę. A to że nie ma starych ludzi może równie dobrze spowodowane to było jakąś modyfikacją genetyczną uniemożliwiającą starzenie się. Albo jakimś specyfikom. 700 lat to wystarczająco dużo by coś takiego wymyślić.

„Cyprian" też tak uważał.

tylko legendy wiedzą że ten filmik już był

Slyszalem juz te teorie i w pelni sie z nia zgadzam

Inną logiczną konsekwencją jest to, że mogli wykorzystywać zmarłych do produkcji paliwa.

Mogli używać larwy owadów. Mają dużo protein a w kompostowni mogły by się rozwijać. W końcu się załatwiają. Oczywiście mogły byś być genetycznie modyfikowane aby miały dużo białka i nie mogły latać. A organicznych śmieci nie było bo były wtórnie wykorzystane.

A czy to przypadkiem ludzie nie byli tuczeni jak trzoda chlewna?

Pewnie też duży problemem na statku był dostęp do leków czy patrząc na ich otyłość problemy zdrowotne z nią związane

No i zniszczyłeś mi bajkę! Dzięki, już nigdy nie spojrzę na nią z tą niewinnością co kiedyś...😋

Już kturyś raz słysze tą teorie

Jak widzę te teorie to przypomina mi się odcinek newsów Ginpera, w którym mówił o odcinku Uwagi Ravo (dawny jutuber około disneyowy)

"okres czasu" to pleonazm (masło maślane), samo słowo "okres" znaczy czas trwania czegoś

Ale gdy widzimy poranek kapitana to on sprawdza systemy i w pewnym momencie jest głos komputera odpowiadający na pytanie kapitana: Kapitan: liczba pasażerów Komputer: bez zmian Kapitan: regeneracja prowiantu Komputer: bez zmian We ięc ta teoria nadaje się do kosza bo na pokładzie jest system oddnawiania jedzenia

Tu się trochę zawiodłem 1 raz na twoim kanale ... Nagrało o tym dawno temu parę osób na polskim YT ;(

Obyśmy Imaginarium nie skończyli naszej cywilizacji w ten sposób. Bądź co bądź lepiej tego typu dystopię lepiej zapobiec niż leczyć, prawda?

Akurat do jedzenia na uczelni sobie odpaliłem xD

Ludzie piszą, że nie dało by rady przeżyć na kanibaliźmie. Ale wystarczy zmienić grawitację pompować jakiś preparat w powietrze i da radę. Eva jak i inne roboty miały bzika na punkcie sprzątania. Ale to tylko bajka.

Sztuczna szama, z laboratorium. Jakie tam żarcie trupów xD

Ostatnio obejrzałem sobie tę bajkę po latach i poczułem ogromny zawód i wolałem żyć wyobrażeniem dobrej zabawy z dzieciństwa. Okropna, pozbawiona sensu i logiki bajka z morałem opartym na wątpliwych założeniach 🥲

Mam wrarzenie że już to tutaj widzałem

Taki sposob funkcjonowania spolecznosci szybko by doprowadzil to braku jedzenia. Kazdy czlowiek na przesztrzeni swojego życia potrzebuje wielokrotnie wiecej energii niz jest w stanie "oddać".

Mnie ciekawi jak smakuje ludzkie mięso od zawsze tak miałem a ciekawość ta wzrosła po seansie serialu Hannibal 😅

sama ilość plastiku i metalu jaki został wyrzucony w kosmos w ciągu tych 700 lat prawdopodobnie by wystarczała do zbudowania ponad 3 kolejnych statków

Błagam! Tylko nie „okres czasu” 😂 okres lub czas. Nie masło maślane ;) przypieprzam się. Wiem. Ale uwielbiam Twoje filmiki i nie rób mi tej krzywy 😂

Zrobiłeś coś na podobieństwo interpretacji wiersza sprzed tysiąca lat... Albo - co gorsza - nawiedzony wierny, który w paternie kory dostrzega wizerunek Chrystusa... Na bank twórcy bajki dokładnie tak to zaplanowali jak mówisz... XD

Tu akurat dla ciebie -1 Tą teorie słyszałem już z 10 lat temu na polskim yt xD

Jest jeszcze opcja że rozmnażali oni komórki zwierząt i roślin (czyli taka drukowana żywność), wtedy nie byliby wstanie wyhodować roślin a tym bardziej zwierząt. A co do tego, że nie ma tam starszych ludzi to pewnie przez otyłość i choroby.

Był kiedyś taki film "Zielona pożywka", gdzie ten motyw jest głównym wątkiem i plot twistem. Myślę, że we wszystkich dystopiach dochodzi do racjonalizacji kanibalizmu.

możliwe że mieli maszyny do przemian materii więc mogli łapać mniejsze meteory i przemieniać je na surowce do budowy i pewnie też jedzenia. bo inaczej skąd mieli energię i materię na statku który od 700 lat wyrzuca góry śmieci zza siebie również specjalne organizmy przemieniającymi substancje A na B starzy ludzie nie mogli przeżyć tak długo przy tak dużej ilości tkanki tłuszczowej

Dalej chciał bym odcinek w ataku na Jasia Fasolę.

Ten kanibalizm mimo wszystko nie trzyma się kupy. Ja osobiście obstawiam, że jedzenie może być produkowane sztucznie tak jak chociażby w Holandii już to robią z mięsem

pacząc na ich stan to nie dożywają starości bo na zawał padają w wieku 30 lat

Bardzo przykro mi to mówić, ale ten temat został już przedstawiony parę lat temu przez Film Theory.

zrób trochę materiałów o fantastycznych zwierzętach ostatnio trochę jest problem z powtarzaniem materiałów z ubiegłych lat

Zielona pożywka to ludzie!

Mój ulubiony film pixara

dziwnie to oglądać wiedząc że Rabo już zrobił taki film, ale cóż, swobodny rynek

Od czego tu zacząć. Ludzie nie maja pojecia co dokładnie znajduje sie na statku byc moze sa rosliny produkowane ale chodziło o rosline z ziemi która by była dowodem ze zanieszczyszczenie się skończyło.

7:45 - w scenie, gdy Wall-E jedzie kolejką i mija przedszkole jest widoczny jeden stary człowiek, więc trochę obala to tą część tezy, że na statku nie ma starych ludzi

Najpierw Rabo Potem cyprian Teraz ty Ta teoria jest aż tak dobra że wszyscy ją nagrywają?

No i fajnie, podjebałeś teorie od cypriana

Na początku mieli zapasy żywności i było to jedzenie normalne. I zapewne już wtedy rozpoczęli produkcję własnej żywności. Jedzenie ludzkiego mięsa odpada bo to powodowałoby wiele chorób. Jedynym rozwiązanie jest technologia, którą my sami nie znamy i sami twórcy prawdopodobnie też nie znają lub mają takie wyobrażenie jeśli chodzi o przyszłość AI na takim typu statku. To co spożywali to mogło być jedzenie typu Nutri dla osób chorych i mających problemem z jedzenie.

skoro pamiętam ten odcinek to znaczy że oglądam kanał od dawna czy że mam problemy z pamięcią? może to było coś na drugim kanale?

Pewnie jedli zupe z 60 sekund (pozdro dla kumatych)

Ciemna strona filmu Walle

Dawaj cos z Fallouta

Na siłę tą teorię zrobiłeś 🤷🏻‍♂️

Nie ma starych ludzi ponieważ nie wytrzymali by z taką dietą i ciałem do 40

A nie mogli po prostu namnażać komórek macierzystych w wielkich kadziach (np. Jak teraz robi się to z mięsem z próbówki) wydaję mi się że inżynierowie statku bez problemu mogli przygotować taką możliwość tworząc praktyczne niewyczerpywalne źródło żywności od zwierzęcej a smak to już proste środki chemiczne takie jak erytrytol czy sól które można tworzyć z surowców pochodzących z kosmosu

A może to było perpetuum mobile i jedli swoje własne kupki :)

teoria tak stara jak ten film ale i tak spoko że nagrałeś

prosta odpowiedź : tak

okres czasu to naprawdę cofanie się wstecz

7:30 jest stary człowiek

Niedożywanie późnej starości, myślę że można zrzucić na sposób życia. W animacji każdy pasażer statku ma sporą nadwagę, a to zwiększa ryzyku chorób, w tym zawałów. Myślę że przez brak aktywności i nadwagę, średnia długość życia drastycznie spadła. Taką przynajmniej mam teorię.

Fajna teoria ale jestem sceptyczny. Gdyby jedli samych siebie to byliby coraz chudsi bo nie mogliby oddać więcej niż zjedli przez całe życie

Mnie bardziej ciekawi, jak się rozmnażali. Invitro czy coś?

To bardzo stare produkcję

one nie są humanoidalnymi robotami

Tak dopowiadając czemu nie było ludzi w podeszłym wieku... W mojej opinii jest to po prostu spowodowane przez choroby, które łatwiej nabrać podczas otyłości. Faktem jest że osoby otyłe mają o wiele krótszą średnią wieku np przez cholesterol czy większe prawdopodobieństwo zawałów i inny powikłań tym podobnych. Oprócz tego jak dobrze wiadomo brak ruchu powoduje zanik mięśni, ciało człowieka nie jest przystosowane do przestrzeni kosmicznej, więc to kolejny argument czemu średnia wieku malała. Jeśli robot nie widziałby żadnych przeciwskazań do morderstwa ludzi na masową skale na pewno zacząłby hodować dzieci jak bydło. Nie byłoby dużym zdziwieniem że w imię zarządzania zasobami i przestrzenią wybiłby znaczną większość przedstawicieli ludzkości bez względu na wiek. No cóż ale pamiętacie to tylko teoria...

Skoro kapitan miał kawę to musieli nieć jakieś farmy

Patrząc po datach w jakich swoją funkcję sprawowali kapitanowie to widać, że każdy z nich robił to przez dobrze ponad 100 lat. Tak więc może na pokładzie są wiekowi "ludzie", ale wyglądają młodo.

@imaginariium już była ta teoria z 2 lata temu

Kto jest za odcinkiem pod tytułem: "kto wymyślił zaklęcie avada kadavra" i inne zakazane zaklęcia łapa w górę

Zaraz, chwila, a skąd mieli tyle tlenu bez roślin?! Nie wydaje mi się, że dałoby się go jakoś inaczej wyprodukować w takich ilościach...

Lubię tę teorie. Czy osoba w podeszłym wieku mogła by żyć ? Patrząc na zerowy wysiłek fizyczny i masywne ciała problemy zdrowotne powinny mieć miejsce. Jedzenie samych siebie raczej dało by rady wyżywić ich tak długo. Ludzkie ciało, jakby nie patrzeć to mięso a z mięsa nie pozyskamy wszystkich potrzebnych do życia substancji

dziekki rabo