Szkoda że w komentarzu nie można udostępnić zdjęć, płyn hamulcowy wypuszczony po roku od wymiany wyglądał jak olej przepracowany z silnika benzynowego. Odnośnie klocków hamulcowych w instrukcji serwisowej nie ma żadnej wzmianki na temat tej blaszki w zaciskach FS III.
Nigdy nie spotkałem się z takim sposobem montażu klocków, nie ma też takiej czynności opisanej w żadnej znanej mi instrukcji serwisowej grupy VAG, ale patrząc logicznie w niczym to nie szkodzi, a może poprawić przyleganie klocka do zacisku redukując w ten sposób ryzyko pisków. Myślę, że to zbieg okoliczności, że w procesie technologicznym powstaje taki próg, o który można zaczepić tą blaszkę, ale mogę się oczywiście mylić
na chłopski rozum, ta blaszka powoduje to ze klocek jest dociśnięty do zacisku. Ten kto w 10:45 napisał ze to będzie powodować ciągłe tarcie o płaszczyznę tarczy to chyba nie ma wyobraźni, bo ta sprężyna nie pręży w stronę tarczy. Najlepiej sprawdzić w serwisówce instrukcje montażu i mieć odpowiedz na 100% a nie się zastanawiać i robić zamęt w internetach.
Ta blaszka służy do odpychania zacisku na zewnątrz co zapiera go na dole o jarzmo, a jednocześnie dopycha klocek również do jarzma co kasuje luz i zapobiega "podskakiwaniu" tak zacisku jak i klocka. Do cofania klocka wraz z zaciskiem służą te dwie boczne blaszki.
Nigdy tak nie montowałem, ale rzeczywiście na chłopski rozum to tak zamontowany klocek jest dociągany do docisku. Także teraz wiem, jak prawidłowo montować tego typu klocki, dzięki z filmik i pozdrawiam.
Na prostą logike: po to jest trzecia blaszka i po to jest wyfrezowanie w zacisku, żeby jedno w drugie weszło. I tak ma być. Tak jak powiedziałeś, klocek pewniej i stabilniej siedzi w zacisku, przylega do niego idealnie.
Witam ! Seat ibiza 2024 przeb ok 5 tys , vw polo 2023 przeb 19 tys czyli nic nie bylo robine przy hamulcach i te auta nie mialy tej blaszki naciagnietej na ten rant ! Tak przy okazji zmaiany opon sprawdzilem ! Mysle ze te auta tak opuscily fabryke i niema tu raczej bledu w montazu skoro tak jest fabrycznie !
Tak jak to ludzie przede mną napisali - ceni się to, by uczyć się całe życie. Wspaniałe jest to, że zdobytą wiedzą chce Ci się dzielić z innymi ludźmi. Stu skomentuje, jeden zdobędzie wiedzę, którą w zaciszu własnego pierdolnika wykorzysta, ciepło wspominając Autora filmów na Twoim kanale. Pozdrawiam.
Szczerze nie spotkałem się z takim montażem a oglądam również ekspertów z ATE na YT którzy mówią o nie smarowaniu piast pod tarczami i innych duperelach a o tym co faktycznie by trzeba powiedzieć to cisza 🤔🤔🤔🤔. . Bardzo ciekawy temat i przy najbliższej okazji skorzystam z tego montażu . Jedynie bym zamienił miedziankę na smar ceramiczny na prowadnicach 👍👍👍👍. Pozdro i do następnego 👍👍👍👍👍
Miedziowego nie należy używać przy systemach ABS(w praktyce dziś 99%pojazdow).Są smary dedykowane do hamulców (syntetyki lub ceramika). A dlaczego? Odpowiedź w necie.
@@Freedomski-eh4iw ceramika to też nie do hamulców zawiera pył służy do powierzchni ktore mają nie przywierać łatwo schodzi w warunkach. w internecie jest dużo bzdur napisane do zadnego z elementów hamulców nie zastosowałbym ceramicznego smaru
@@StopTeoriomSpiskowym Ciekawe spostrzeżenie.Uzywalem wielu smarów ( w tym ATE.W charakterystykach było , że to ceramiki...Co więcej - rodzaj był ściśle skorelowany z temperaturami otoczecznia. Ludzie jeżdżący tylko w naszym klimacie myślą , że na tym kończy się świat... Tymczasem są warunki minus 60 (całorocznie).- jak.i plus 60.(I dużo więcej) ,i nie chodzi o otoczenie ,a o temperatury robocze...W każdym razie rozwiń wątek - bo nie każdy i nie wszystko wie. W każdym razie nauczono mnie , że smar w układach elektro-magnetycznych nie może być przewodzącym elektro... Myślę , że wielu "mechaników" zarobiło szmatą i kompresorem gruby szmal - gdy wyświetla się kontrolka A BS...-:).
@@Freedomski-eh4iw Silokony mają szerokie zakresy temperatur otoczenia. ale i pracy. jeżeli mowa osmarze ate to jaki typ i numer?nie nadaje się do tłoczków i ślizgów ale ciekawe co na tubce opisał producent składu tez nie opisuje.
Dobry fachowiec uczy się całe życie. Super ze cały czas mimo posiadanego doświadczenie pogłębiasz swoją wiedzę a nie bazujesz tylko na tym czego kiedyś się nauczyłeś. 👏👏👍🍺
Mylisz się. Ta blaszka służy do odpychania zacisku na zewnątrz co zapiera go na dole o jarzmo, a jednocześnie dopycha klocek również do jarzma co kasuje luz i zapobiega "podskakiwaniu" tak zacisku jak i klocka. Do cofania klocka wraz z zaciskiem służą te dwie boczne blaszki.
Tak to jest prawidłowe montowanie ponieważ klocek jest mocniej przylega do zacisku, dawno temu widziałem film firmy ATE ten film był filmem instruktażowym w którym pan instruktor tak montował te klocki. Wiele firm stosuje to że klocki są też kierunkowe że muszą być założone odpowiednio w odpowiednim kierunku do jazdy. Polecam przejrzenie filmików instruktażowych ATE
Jak najbardziej taki montaż klocków jest prawidłowy. Klocek dobrze przylega do zacisku i nie ma tendencji do ukosowania czy wpadania w wibracje i tym samym piszczenia. Podobnie jak Ty nigdy wcześniej tak nie montowałem klocków.
Ja wczoraj z kolesiem wymieniałem hamulce w Saam 9-3 2004r.. i też właśnie wypchnąłem stary płyn przez odpowietrznik zanim jeszcze wyciągnąłem klocki. Ale w moich autach które dostają czysty płyn co 2 lata to przyznam się że pchałem tłoczkiem do góry.. 🙈 Pozdro majster!
Wszystko jest prawidłowo kolego, ja robię bardzo dużo samochodów grupy Vag i głównie są to nowe samochody w których wymieniam jako pierwszy klocki i tarcze. Dokładnie tak jak pokazujesz klocek jest montowany fabrycznie, a ci co sądzą że tak jest źle mają gówniane pojęcie i tyle w temacie. Pozdro
W autach przyjeżdżających na pierwszą wymiane klocków nigdy nie spotkalem sie z odgiętą blaszką. No cóż widocznie w fabryce cały czas źle montuja klocki na pierwszy montaż😉
Mówisz, że całe życie zakładałeś klocki bez naciągania tej blaszki i dobrze robiłeś. Nawet ELSA nie podaje, żeby takie "cuda" odstawiać przy wymianie klocków. Nawet bym nie wpadł na taki pomysł, a mnóstwo sprzętu spod znaku VAG się przewinęło.
Masz w 100% racje. Naciągniecie tej blaszki powoduje większą sile która klocek jest ściągany w kierunku osi tarczy. Jak spojrzymy na konstrukcje jarzma to widac ze jarzmo ustala klocek tylko w jednym kierunku / w przeciwieństwie do układu TRW/, wiec blaszka go cały czas stabilizuje defakto oraz kasuje nadmierny luz pomiędzy klockiem zew. a jarzmem
Mysle ze odkrecanie odpowietrznikow przy wymiania klockow to dodatkowa czynnosc nie uwzgledniana w cenniku.Chcesz miec czysty plyn to wymieniaj go co 3 lata,bo 1%wody np w DOT4t a temp wrzenia chyba 180st obniza temp wrzenia o 20st.a kropelki osiadaja na tloczku powodujac jego wrzery.Ta blaszka klocka po wyciagnieciu mysle ze powoduje wieksze naprezenie boczne a z czasem nit laczacy ja z blaszka moze predzej ulec zniszczeniu.Klocek od strony tloczka jest duzo bardziej luzny i moglby miec twardsza blaszke a nie ma mimo ze to ten atakujacy.Pewnie producent zacisku by wiedzial ale faktem jest ze moim zdaniem ma to znikomy wplyw na klocki a tlumaczac to rownym przyleganiem np w autach co tarcze maja lekkie bicie raczej by to nasilalo objaw
w sumie faktycznie dla tych gumowych luźnych prowadnic ten klocek na sztywno może być bardzo istotny. także dla robienia rantu na zewnetrznej krawedzi tarczy. przy odbijaniu zacisku istotne. jednak wydajemi się że niektóre blaszki w ten sposób się nie zablokują. poprostu się zapną w rowku okrągłym wypustki a nie zablokują na sztywno.
Jaki problem sprawdzić jak zamontowany jest klocek w zacisku przed jego demontażem, zwłaszcza w samochodzie gdzie siedzą jeszcze klocki zamontowane fabrycznie.
Ja też nie spotkalem sie z takim montażem tej blaszki,i tez nigdy tak nie montowałem,ale logiczne jest ze te wytloczenie jest właśnie po to żeby ja tam wcisnąć i tak też teraz będę robił.Przeciez wiadomo ze jak mocniej jest wciśnięta blaszka to mocniej będzie przyciągać klocek w strone zacisku a nie odpychać,tamci komentujacy chyba nie maja wyobraźni 😊 pozdr. Świetna robota😀
Mam podobne zdanie na ten temat. Są klocki co mają te blaszki i są które nie mają . Zacisk jest pływający więc w niczym to nie przeszkadza , a dodatkowo zabezpiecza przed drganiami i stukaniem. Pozdrawiam
Ja tez wyciskam plyn z tloczka do butelki. Na początku leci w miare czysty ale koncowka wciskania to plyn totalnie metny , zanieczyszczony . Lepiej uzupelnic to czystym świeżym plynem .
Witaj. Nie zakładałem takich klocków, ale oglądając filmik również tak zrobiłbym. Klocek przez tą bladzke jeszcze lepiej dociska do zacisku więc po puszczeniu przycisku nożnego eieksza szczelina bedzie miedzy tarczą a klockiem, do tego nie bedzie wibracji czyli pisków. Pozdrawiam serdecznie
Apropos temperatury zacisķów: kiedyś po zregenerowaniu zacisków i jarzm, dla uniknięcia wzajemnego obicia powyżazych przy montażu, nakleiłem na jarzma gumowe, piny meblarskie, zapomniałem ich zdjąć po wszystkim. Kilka dni temu zagłądałem do hamulców i te piny ciągle tam są, jakoś ponad rok i 10 tys. km, więc z tą temperaturą na zaciskach to chyb przesada.
Tu u mnie nie ma co cofać płynu do butelki, bo wymieniam płyn co dwa lata zawsze, a klocki starczają mi na średnio 3lata- 100tys km ;) Co do montażu klocka, w jakimś vagu zmieniałem fabryczne i blaszka była zaczepiona za zacisk. Nikt poza instalatorem w fabryce nigdy hamulcu nie robił, a więc jeśli fabryka tak robi tak samo zostało złożone i już z parędziesiąt tys śmiga i jest ok😊
A co może być przyczyną gdy podczas hamowania ze 120km/h do np 50 km/h wszytko jest ok ( ogólnie cisza) , a jak hamowanie odbywa się ze 180km/h występuje dziwne buczenie (głośne tarcie ) z układu hamulcowego z przodu .
co do cofania płynu to niestety warsztaty omijają tę częśc ,poniewarz boją się,że odpowietrznik szlag trafi a co za tym idzie wygenerują sie wieksze koszta ,no i klient już nie wróci, podobnie jak ze smarowaniem czyszczeniem zacisków itd taka smutna rzeczywistość w warsztatach które przemielaja klientów. pozdr
Kawka , ciacho i oglądamy !!! Możesz wrzucić linki do tych kanałów z USA o których wspomniałeś ?? Pozdro Ps. Zona ma służbowego vaga 30 tyś nalotu więc sprawdzę dziś z ciekawości jak jest oryginalnie założony klocek
Wymień chłopu tuleje stabilizatora bo widac zmęczone życiem. Zeby ten sytstem hamulcowy źle założyć to trzeba być chyba ślepym , tymbardziej jeśli masz czujnik zużycia który jest w klocku wewnętrznym i analogiczne montujesz stronę od pasażera ( czujnik zużycia w lewym kole).
jak uniknąć zerwania odpowietrznika przy odkręcaniu go . Będe wymieniał u siebie i też chciał bym cofnąć płyn odpowietrznikiem ale obawiam sie że sie ukręci :/
Przed odkręcaniem przez kilka dni psikaj WD40 odpowietrzniki, można to zrobić nachylając się pod autem, a z przodu skręcając koła raz w.jedną raz w drugą stronę. Przed samą próbą należy z wyczuciem stuknąć 2x pionowo młotkiem w odpowietrznik i pójdzie, testowane na starych hamulcach! Używaj tylko klucza oczkowego.
@@totek3390 przed odkręceniem, małym młotkiem stuknij kilka razy energicznie centralnie od góry w łebek odpowietrznika. Jeśli odpowietrznik jest mocno skorodowany to klucz płaski tu nie da rady. Weź sobie małą nasadkę i sztywne pokrętełko i próbuj z czuciem odkręcić. Jeśli nie chce ruszyć to powtórz procedurę z młotkiem.
Dlatego właśnie oglądam Twój kanał. Zawsze jest cos ciekawego. Fajnie, że rozgryzasz takie zagwozdki podobnie jak z tą 1.5 TSI z brzęczącym silnikiem. Brawo 👏👏👏👏👏👏👏
Posiadam 1.5 TSI 114KM i chcialbym sie czegos wiecej dowiedziec na temat tego motoru? czy VW obnizyl moc aby zwiekszych zywotnosc ? czym odroznia sie od innych wersji mocowych ? Bede wdzieczny. Pozdrawiam
w BMW są inne zaciski , możesz spotkać firmy ATE , bosch , TRW czy Brembo , w zwykłej 318d e90 masz już tarcze 312mm a w audi a4 , volkswagen Passat czy skoda 256mm 😂 w e60 chyba 324mm jak się nie mylę , jak inne producenci stosują najgorszy szajs żeby taniej było to masz jakieś śmieszne zaciski gdzie obydwa klocki mają blaszki , te auta z vag to jakiś żart trzeba się tylko przyjrzeć