Czy To Najlepsze Monitory W Swojej Klasie || Adam Audio A7V 

Wystarczająco dobrych i dobrze osłuchanych. :))

Aktualnie m audio bx8, ale przymierzam się do zmiany właśnie na te Adamy i dodatkowo avantone cla 10 pasywne, podobno dobrze emulują y ns10 no i można je kupić nowe, więc nie są przekatowane przez 30 lat pracy i mają maszynowo tłoczone membrany na korzyść, bo w y ns10 były robione ręcznie z tego co wyczytałem i przez to nie grały tak równo, a teraz mam taki patent na emulacje y ns10, że ustawiam sobie eq tak by grały choć trochę podobnie, czyli odcinam dół, górę i wyostrzam lekko wysoką średnicę i mimo tego, że to i tak nie gra jak y ns10 to słychać niektóre błędy w mixie średnicy także uważam że to dobry budżetowy patent

1 co sądzisz o V vs H?, czy są różnice w odsłuchu? Jaki to ma wpływ na odsłuch? Miałeś okazję porównać? 2 czy używałeś kiedyś monitorów trójdrożnych? Czy faktycznie lepiej na takich słychać osobne częstotliwości tj dół, średnica i góra przez to, że każde z nich ma swoją membranę?

@@Krajowa82 zupełnie nie ten kierunek. Postaw na swój słuch i pomieszczenie, a nie na wydawanie bez sensu pieniędzy na coraz droższe monitory. Nie polecam 3 way, bo tylko większe kłopoty często, ale to dopiero w pro studio wychodzi, a nie w domu. Mówi to realizator z 30 letnim doświadczeniem. O wiele lepiej, jak zainwestujesz w taki soft jak np IK-M Arc-3, albo Sonarworks.

Presonus eris 3.5

Od momentu ich odejscia jakosc Adam audio spadła bardzo mocno.

tylko że takie monitory nie istnieją?

Słuchałem w 10m2 i bas z Eve205 był szokująco duży i ładny. Motu 828x + PS2 + Oryginalne CD (rap, jazz, elektronika + instrumenty) Headów też słuchałem, to 3cia bliźniacza firma. 5cio i 7mio calowych. Wolałbym Eve audio, chociaż nie wiem jak powinny grać prawdziwe monitory w super zaadaptowanym studio.

Evy są wg mnie nie do podbicia w tej kategorii cenowej co zaprezentowane Adamy.. Porównywałem swoje SC205+Ts108 z APS COAX+Ts108 i APS zabrzmiały totalnie płasko, maskując wiele detali z miksu w porównaniu z Evkami.. Adamy są dobre, ale są bardziej przytłumione/mniej przejrzyste i trochę mniej precyzyjne ogólnie rzecz ujmując. Taki trochę inny odcień barwowy Eve Audio, ale sam charakter brzmieniowy mają podobny. Jedyna wada Evek to wycofany wyższy bas/niska średnica co sprawia, że brzmią nieco mniej muzycznie i mają dość mały wielkościowo "phantom center", wokale są nieco mniejsze. To ogólnie też ogólnie wada wielu monitorów bliskiego pola. Lekko przesterowane mastery brzmią na nich niesłuchalnie, tak samo jak trochę "dziwnie" czy nieprawidlowo zrobione eq i kompresja na jakimś elemencie, więc trzeba się przygotować na więcej pracy z dźwiękiem, żeby poprawić te mankamenty, które na innych monitorach były niezauważalne. Tak samo powszechny nadmiar saturacji na różnych elementach miksu na SC205 od razu rzuca się w uszy i taki element jest trudny do słuchania z przyjemnością. Mają brzmienie bardziej techniczne niż muzyczne, więc do słuchania muzyki mogą być trochę męczące z tego powodu, że lekko niedopracowane realizacje trudno jest słuchać z przyjemnością na nich. Za to te dopracowane brzmią rewelacyjnie :) Ostatnia wada to to, że często się psują. Moje wszystkie świrowały po kilku latach użytkowania, ale po jednej wizycie w prywatnym serwisie działają do dziś jak nowe.

Air Motion Transformer, nie żadna wstęga. Bardziej harmonijka.

Generalnie to jest (ten tweeter) głośnikiem wstęgowym. To co mamy na co dzień to głośniki/przetworniki membranowe (moja nazwa xD) czyli, że elektromagnes wprawiany jest w ruch polem elektromagnetycznym i porusza membranę, która to porusza ośrodek (powietrze). Głośniki wstęgowe są skonstruowane tak, że element elektromagnetyczny (wstęga) sam w sobie jest membraną. A wstęga się wzięło z tego że ma małej objętości zwijając w "harmonijkę" kawałek folii mamy jako taki kształt. Nie nazwał bym tego harmonijką nawet dlatego że Royer R121 jest wstęgowy, a nie harmonijkowy. Kwestia standaryzowania nazw :D Pozdrawiam

Żółta wstęga, Rzułta morda XD

Nie :) Są dużo lepsze brandy

Ja potrzebuję ale na razie mnie nie stać. Wolałbym co prawda coś z serii "S" ale cena kilka razy wyższa...

@@taksebrzdekam...1866 nie patrz nigdy na cenę!!! Jeśli nie chcesz bez sensu stracić paru tysięcy. Tak, jakby komuś było potrzebne 42 kHz 😆 a niech będzie i 100 kHz, co nas to, jeśli tego nigdy nie usłyszymy. To są zawsze sztuczki producenta, aby nas omamić parametrami. Na obecnych monitorach KRK (G3 też) zrobisz wszystko na światowym poziomie plus słuchawki dla porównań. Gwarantuję. To TY robisz miks, nie monitory. Wiem, że pscyholgia robi tu swoje, ale nie daj się jej. Bądź silniejszy. Ja mogłem mieć monitory droższe i tańsze, posłuchałem obu w moim pokoju i wybrałem te tańsze, bo różnica w jakości dźwięku dla mnie osobiście przemawiała lekko za nimi. Gdyby było odwrotnie, pewnie wziąłbym te nieco droższe, ale to była tak mała różnica, że praktycznie pomijalna. Słyszę wszystko, co ma być i jeszcze kasa na inne potrzebne rzeczy była. Nie dajcie się robić w balona sprzedawcom!! Pozdro. :)

@@BartekEVH To nie jest takie proste jak Ci się wydaje. Monitory przezroczyste akustycznie są poza zasięgiem współczesnej techologi. Przetwarzanie przebiegów elektrycznych na akustyczne podlaga tak wielu ograniczeniom, że trudno oddać naturalne barwy instrumentów, transjenty, dynamikę. Wraz ze wzrostem nakładów poniesionych na opracowanie lepszych technologi np: sztywniejsze membrany przy ich mniejszej masie, większe pole magnetyczne w szczelinie, itp, rośnie cena produktu finalnego. Od lat interesuje mnie techniczna strona urządzeń audio. Problem sprzętu widzę inaczej niż typowy użytkownik. To prawda, że na monitorach za 2 tyś (para) można zrobić poprawny mix. Nie zmienia to jednak faktu, że precyzyjniejsze monitory dają lepszy wgląd w materiał. Precyzyjniejsze zawsze będzie znaczyło droższe. Tu nie ma cudów. Oczywiście do domu, do zabawy w studio nie potrzeba nie wiadomo czego. Osobiście bawię się na Adamach z najniższej seri T, model T7V (1800PLN/para)To przyjemne monitorki ale jeszcze dalekie do pełni szczęścia...Pozdrawiam

@@taksebrzdekam...1866 siedzę w tym od ponad 30 lat i trochę już słyszałem. :) teoria teorią, a praktyka i efekt końcowy to coś innego. Jeśli będziesz chciał precyzji z dokładnością atomową, to powodzenia życzę w dalszych poszukiwaniach. Nadrzędnym celem w tym wszystkim jest ROBIENIE MUZYKI. A to wielu ludziom umyka i poświecają czas na głupstwa typu szukanie droższego sprzętu. Pozdro. P. S. Co rozumiesz przez "do domu, do zabawy w studio"? Czasy "zabawy w domu w studio" jakiś czas temu się skończyły. Załóż się, że wiele produkcji z domu nie odróżnisz, czy pochodzą z pro studia, czy z domu. Wszystko zależy od tego, KTO to robi. Oraz od narzędzi w sofcie, jakie się posiada, a te dziś są potężne(!), ale też trochę kosztują i dlatego zdecydowanie wolałem właśnie w nie włożyć pieniądze, niż w niepotrzebne monitory, które nic z samą produkcją mi nie zrobią.

@@BartekEVH Nie liczy się ilość, a jakość. Skoro mówisz o 30 latach doświadczenia to pochwal się swoimi umiejętnościami. Zaprezentujesz jeden z Twoich najlepszych miksów komu zrobiłeś?