Chciałabym, aby ktoś a wykształceniem z zakresu psychologii, przeczytawszy te wypociny, zrobił portret psychologiczny "autorki". Mam wrażenie, że byłoby to wyjątkowo ciekawe case study.
Wysłuchałam opisu tej książki podczas robienia paznokci 😅 (bardzo dobrego opisu, ciekawie się słuchało, więc dziękuję autorce powyższego filmu), jestem psychologiem. Nakreślił mi się w głowie jakiś tam hipoteczny obraz psychiki autorki książki, oczywiście niepełny bo NIE rozmawiałam z samą zainteresowaną. Główny RYS, jeżeli zakładamy że dzieło jest odbiciem wnętrza autora - z grubsza widać. Ale myślę sobie, że opisywanie autorki z perspektywy jej dzieła jest przekroczeniem zasad etyki zawodowej i nikt kto faktycznie ma więcej wspólnego z psychologią nie odważy się "diagnozować" autora opierając się tylko na jego wytworach. Poza tym oceniając samą książkę - jest to taki wysryw, że szkoda włączać głowę na głębsze analizowanie tego co u autorki spowodowało pójście w taką stronę... Możnaby pospekulować, ale będzie to zwykłe gdybanie (z odrobiną być może ogólnej i teoretycznej analizy pod kątem psychologicznym, ale nadal..) hipotezy nie do potwierdzenia i zużyta energia na coś co nie będzie miało finiszu. Jak najbardziej rozumiem ciekawość ☺️ ale wydaje mi się że przy takim poziomie absurdu i odklejenia dzieła, można po prostu po ludzku powiedzieć - no chore no...😥 A co jest TAK lub NIE TAK z Panią autorką może ocenić tylko specjalista, który miałby okazję z nią rozmawiać 🤷
Po pierwsze ta książka jest szkodliwa społecznie, po drugie jest źle napisana, postacie są płytkie i bez wyrazu. Stereotypowa główna bohaterka i jeszcze bardziej stereotypowa koleżanka. Za dużo dziwnych, niewyjaśnionych zbiegów okoliczności, ta książka opiera się na zbiegach okoliczności. Dziury fabularne na każdym kroku. Romantyzowanie przemocy i to na zupełnie nowym poziomie. Nie pasujący do reszty konwencji motyw z "duchami" w domu, który zostaje w pewnym momencie porzucony. Ta książka jest po prostu bardzo źle napisana i ocieka cringem. Bardzo prostolinijne "wybielenie" przemocowca, którego zupełnie nie da się zrozumieć. Martwię się o kobiety, które jarają się tą książką i postacią Zade'a. Ta książka jest o tyle szkodliwa, że naprawdę promuje przemoc i rozmantyzuje brak zgody, który nie jest tylko jego "brakiem", ale autentycznym olaniem tego, że ofiara krzyczy, płacze i błaga, a im dalej w las tym gorzej.
Rozwalało mnie tłumaczenie, walenie tysiąc razy "kurewsko", "cholernie", "pierdolony" żeby było EDGY i żeby pokazać, że bohaterka nie jest jak inne dziewczyny. Zachowywała się jak uzależniona od czytania creepypast piętnastolatka. Zade to klasyczny przykład zmyślonego chłopaka którego tworzy się w gimnazjum (czy tam w późnej podstawówce teraz) który jest najbardziej cool, zjada wszystkich i kocha na zabój. Jeszcze haker, więc wszystko kontroluje, każdego pokona (HAHA). Podejrzewam, że autorka naczytała się o dark webie i handlu żywym towarem, a Zade to jakaś jej mentalna obrona przed okropnościami, których nie może kontrolować. Sama napisała że jest w nim zakochana. ;)
Wreszcie ktoś to powiedział, bo ja już miałam wrażenie że żyję w jakimś odklejonym uniwersum. Cały czas na tiktoku widziałam same pozytywne recenzje i byłam trochę przerażona. Ja sama ledwo przebrnęłam i byłam do tego stopnia obrzydzona, że autentycznie popłakałam się z frustracji jakie to było złe 😅
Ostatnio akurat patrzyłam na książki, które mogłabym przeczytać w najbliższej przyszłości i to ‚dzieło’ wyskoczyło mi w NAJLEPSZYCH KSIĄŻKACH ENEMYS TO LOVERS, więc miałam ją na liście do przeczytania. I nagle trafiłam na twój filmik i jak można się spodziewać już się na tej liście nie znajduje😂 Dziękuję za zaoszczędzenie czasu!
Pisząc tę książkę, mam wrażenie, że autorka ma problem sama ze sobą. Bez obrazy, ale nie wiem czy to chodzi o sferę uczuciową, psychiczną, czy fizyczną, natomiast ocena poniżej krytyki. Dziwię się, że znalazło się wydawnictwo, które zdecydowało się na wydanie tej książki.
Dosłownie, smutnych czasów dożyliśmy, gdzie zaburzone osoby zamiast iść na terapię, przelewają swoje chore fantazje na papier. Jeszcze smutniejsze, że znajdą się wydawnictwa, które takie obrzydlistwa wydają.
wiem że troche nie na temat ale strasznie podoba mi się okładka (palcem nie tknełabym tej książki przes treść ale ktokolwiek projektował okłdakę imo zrobił to naprawde ładnie)
Czytając tę książkę miałam wrażenie, że te przyjaciółki nie robią nic innego oprócz ciągłego picia alkoholu. Nie wiem, moze to tylko moje przewrażliwienie, ale dla mnie one ciagle chodziły pijane
Pojawiłaś mi się w proponowanych na bieżni na siłce xD Nawet nie wiedziałam kiedy minęła godzina. Super. Tzn. Super opowiadasz. Bo ta książka to gniot nad gniotami. Może jesteś w stanie ubiegać się o odszkodowanie za zmarnowany czas, wzrok, oddech nad jej kartkami? XD Mam 25 lat i albo jestem stara albo nie wiem co jest nie tak. Nie mam nic do jakiś mrocznych wątków, ale na boga niech są one dobrze napisane, a fabuła się klei. Tutaj nawet na screenach które dodawałaś ten tekst jest lany bez większego sensu. Te dzikie dialogi... Normalnie faza jebe co u ciebie. XD Tak sobie myślę, że lepsze fabularnie były moje opowiadania, które pisałam na blogu kiedy miałam 15 lat XD. A na koniec już tak totalnie poważnie uważam takie książki za społecznie szkodliwe. Czytają to nastolatki, upatrując później często w wielu tych chorych przecież zachowaniach bohaterów czegoś romantycznego... Tragedia a nie dark romance.
przyznam szczerze, że książka o tym, jak bohaterka zostaje wplątana w istne pranie mózgu przez stalkera mogłaby być dobra, szczególnie pod względem ukazania perspektywy samego stalkera, ale boże, nie w ten sposób...
Ta książka została mi polecona jakis czas temu jako fajny, pikantny romans. A że mam legimi, to mówię dobra, na ogół wolę takie romantyczne ale czasami coś spicy też spoko. Czytam wstęp autorki i już doznaje szoku 😅 nie chodzi już o te rzeczy, które będą się dziać ale właśnie jej podejście, jak się nie podoba to nie czytać i nie komentować 🤣 przeczytałam 220 stron i wymiękam już. I akurat wyskoczyła mi twoja recenzja więc pewnie ją obejrzę i daruję sobie doczytanie tego dzieła. Do tej pory mogę ocenić, że to nie mój klimat. Chyba najbardziej podoba mi się wątek duchów i historii prababki i jej morderstwa. Ale chyba nie o to chodzi 😂 postać pana Z, no cóż…. Sam ratuje dzieci i kobiety od osób, które je krzywdzą a robi dokładnie to samo. I wtedy to jest ok? Scena z pistoletem …. Brak slow. Ale spoko, może komuś się to podoba, ja mam odwrotne uczucia. Raczej czułam złość i irytację, na niego i na to, że ona dalej z nim pogrywa i go prowokuje by robił jej to i inne rzeczy, zamiast sie wyprowadzić, zgłosić to na policję… cokolwiek. To dla niej spoko, jedziesz, chce więcej. A hitem jest to, że oczywiście facet jest przystojny, cud miód, dodatkowo jest hakerem, wytrawnym zabójcą i w ogóle naj naj😅 zero słabości, przecież to typowy samiec alfa😂
Dziękuję za ten film, oszczędził mi on konieczności czytania tego czegoś. Byłam bardzo ciekawa tej książki, przez to jak dużo mówiło się o niej w internecie. Podziwiam, że udało CI się opowiedzieć o niej w taki sposób, że mimo tego jakim nieporozumieniem jest ta książka, bardzo przyjemnie słuchało się tej recenzji.
Jestem na 16 minucie, Twoja recenzja jest boska! Uśmiałam się, jak na złość mam ochote tą książkę przeczytać żeby sprawdzić czy faktycznie jest aż tak zła i zastanawia mnie jakim cudem ma 4* na GR i Legimi :D słucham dalej ...
Raczej wysokie oceny wynikają z tego, że po prostu oceniają to i czytają osoby które taką literaturę lubią :) moje oceny na Goodreads też są głównie wysokie (3-5) bo raczej się staram sięgać po książki, które zakładam że mi się spodobają. Więc rzadko kiedy trafi mi się jakiś bubel na 1 czy 2 gwiazdki.
Mam jakieś 15 lat. Chciałam posłuchać recenzje na temat tej książki iż bardzo zżerała mnie ciekawość ale wiedziałam ze może za wcześnie jest aby czytać ta ksiazka. Wiem jednak ze gloryfikuje ona przemoc, przemoc psychiczna i fizyczna. Zwłaszcza jak trafiłam na tik toka roi się od ludzi romantyzujacych te chore zachowania takie jak gwałt, porwanie, manipulacja. Dla mnie to jest obrzydliwe i zdecydowałam ze posłucham o czym ta ksiazka jest bo nie mam nerwów na czytanie tych wypocin zwłaszcza gdy tyle dorosłych ludzi ja gloryfikuje. Cieszy mnie ze nie tylko ja uważam iż ta ksiazka jest totalnym dnem, lubię kategorie dark romance jednak ta ksiazka przypomina mi 365 dni, tyle ze znacznie gorsze. Nie rozumiem jak ludzie mogą to coś chwalić lub sie podniecać, we mnie to wzbudza tylko wstręt, zwłaszcza cały ten zade meadows. Jego aparycja wcale nie usprawiedliwia jego podłych czynów a główna bohaterka zachowuje sie jak npc. Bardzo miło było słuchać jak pani opowiada pomimo fali cringu jaki ta ksiazka wywołuje :DD
Nawet nie wiesz jak bardzo cieszę się, że osoba blisko mojego wieku jest świadoma, że coś z tym jest nie tak, bo nie raz widziałam jak u mnie dziewczyny w klasie czy w szkole czytają takie porno gówna i wattpadówy zapewne uznając to za wspaniałe "książki"
@@sachelaxja na szczescie nie znam osob ktore by to lubily w podobnym wieku, jest tylko jedna kolezanka juz DOROSLA ktora czyta ksiazki z Niezwyklego albo wattpadowe tyle ze w wresji papierowej i jej sie to podoba xD
Pracuję w Biedronce i mieliśmy ostatnio tą książkę, przyglądałam się jej, po okładce myślałam że to horror, ale po tem przeczytałam opis i od razu miałam takie: NIE, JA TEGO NIE KUPIĘ! Jeszcze ta notatka od autorki 🤦♀️ wszystkie znaki na niebie sprawiły, że się zniechęciłam do niej i miałam nosa do niej jak widać
mam dosc, a nawet tego nie czytalam 😭 mam 15 lat i nawet nie myslalam o tym zeby to czytac, a wiekszosc moich rowiesniczek to robi, a ja sie szczerze zastanawiam dlaczego
Bardzo dobry film! Świetna recenzja i przedstawienie sprawy :D poprosimy wiecej :) Jestem tu od niedawna ale chętnie zobaczyłam recenzje Muchomorów w cukrze i A jeśli jesteśmy złoczyńcami - właśnie w takiej wersji filmu :) Pozdrawiam :D
cieszę się, żę trafiłam na tą recenzję, bo już trzymałam tą książkę w ręce w empiku i myslalam, ale jakos ten opis z tyłu mi nie podpasował. I'm glad że nie zdecydowałam się na kupno🙏
Nie czytam romansów bo zdecydowanie wole tematykę true crime, ale Twój filmik obejrzałam z wielką przyjemnością☺ Mega miło się Ciebie słucha i zdecydowanie zostanę na dłużej 🤗
Słyszałam trochę o tej książce, widziałam sporo zagranicznych booktoków z nią i patrząc na samą okładkę, nie znając treści myślałam "A, to pewnie takie mroczne fantasy, czy coś w tym stylu." Jak się okazuje byłam w kompletnym błędzie 🤦🤦
Notatka od autorki to było coś co ciągle miałam w głowie zagłębiając się w to gówno i coraz bardziej utwierdzała mnie ona w przekonaniu że coś z tą babką jest nie tak.
W ogóle nie czytam tego typu książek, a Twoja recenzja tylko utwierdza mnie w tym postanowieniu. Jak widzę romantyzowanie przemocy i toksycznej relacji to aż mnie trzęsie 😤 Naprawdę nie rozumiem jak komuś to się może podobać 🫣
27:35 mnie akurat wątek babci najbardziej zainteresował w tej popapranej fabule XD 😅😂 ale książki nie czytałam, tylko słucham tego filmiku, więc może to jest powód
Bardzo dobra recenzja jednej z najbardziej chorych książek które czytałam, bardzo chętnie obejrzałabym także recenzję tomu drugiego, choć wiem że może być to ciężkie do przeżycia 🤣
Muszę nanieść jedną poprawkę apropo mieszkania Zade'a - mianowicie, o ile dobrze zrozumiałam, to Zade MA mieszkanie. Przygotowywał się w nim właśnie na spotkanie z "przekąską" przed rytuałem. W książce jest fragment, że Jay wchodzi do jego pokoju bez pukania i dotyka sztucznej róży, pytając o to skąd jest i w tym czasie Zade prosi go, by tym razem i on sam we własnej osobie pilnował Addie. Wtedy też ma własne przemyślenia, że dlaczego on nigdy nie zabrał tu jeszcze Addie i że musi to zmienić. Pomijając to, niesamowicie opowiedziana ponad 600 stronicowa książka w niecałe 50min haha Uśmiałam się nie raz oglądając go i w wielu przypadkach się zgadzam z Twoją oceną ksiązki nawet na podstawie min czy gestykulacji z Twojej strony
Trafiłam tu przez przypadek,ale zostanę na stałe❤❤ a co do książki. Ludzie to jednak są kreatywni. Niekoniecznie to dobrze 😅😅 Nie wiem co mnie bardziej przeraża, to że ktoś to napisał czy to,że ktoś to wydał. Ta scena z pistoletem ... Ugh....
Chciałbym na coś zwrócić uwagę, chyba 22:50 dokładnie do tego momentu. W porównaniu do penisa w erekcji, który mimo wszystko kształtem dopasowuje się do kobiecej pochwy to pistolet jest całkowicie sztywny i może ma większą średnicę. To też przy praktykach typu "palcówka" podejrzewam, że mogą dosyć szybko powstać urazy i uszkodzenia mechaniczne pochwy takie jak przy typowym gwałcie plus prawdopodobnie negatywnie będzie to oddziaływać na kości miednicy
Pierwsza część była dla mnie śmieszna, zwłaszcza wątek duchów, ale byłam pewna, że proceder handlu ludźmi zostanie lepiej opisany w 2 części. Myliłam się... 2 część jest dużo gorsza, bo absurdalnie naiwna. Cały wątek zemsty (na który liczylam) był NUDNY. Nie poczułam żadnych emocji.
@@ksiazkowababa moja droga skoro ja dałam radę to Ty też przeżyjesz ;), ale jestem bardzo ciekawa, jak ocenisz opis całego procederu, finał i to w jaki sposób Zbyszek (Zade) przekazał komunikat do świata. Ja pękałam ze śmiechu.
Tak słucham i słucham i doszłam do wniosku , że nie czytałaś (Jaskinia Żmiji) ..... to jest dopiero porąbane i o wiele więcej. 😂. Co nie zmienia faktu , że chyba przeczytam Twoja książkę.
Totalnie szczerze, sam klimat książki jest spoko. Tu darknet, tam stalker, takie to czarno szare i creepy. NATOMIAST myśle, że zarówno autorka i książka są odklejone, ze względu na chore romantyzowanie tego wszystkiego. Gdyby wziąć ten zamyśl i napisać z tego jakiś horror czy kryminał, byłoby ciekawiej. Ale nie. Trzeba dowalić p*rno i przemoc wszedzie gdzie sie da .-.
Ależ charyzmatyczna dziewczyna ten kanał prowadzi. Chociaż temat filmu to kiepska książka, oglądam z przyjemnością, bo podoba mi się Twój sposób wypowiedzi.
Super recenzja, ja mimo wszystko bardzo lubię tą książkę nawet jeśli jest płytka. Ja lubię taką tematykę i w tej książce ją znalazłam. Owszem nie jest to dobrze napisana książka, postacie są jakie są, ale rozumiejąc to tak czy siak moja fav książka.
Piękna półka, same książki, które chcę przeczytać. Koleżanka polecała mitę książkę... Już chyba mi przeszło... Romantyzowanie gw@@u? Serio? Ludzie są zdemoralizowani do granic możliwości. Obrzydliwe.
Jestem dopiero na 7 minucie 50 minutowego filmu i mega podziwiam twoją wytrzymałość. Już mam ochotą wyjść oknem, ta książka jest tak infantylnie i prostacko napisana.. Nie wiem, czy to tłumaczenie, czy oryginał tak źle poszedł, ale choć sama sporo klnę mam wrażenie, że "dorosła główna bohaterka" myśli jak 14 latka, a taki sposób wypowiedzi i narracji jaki rzuca się w oczy już w 7 minucie bardziej pasuje do wattpada... 🫠
moja pierwsza myśl po tym jak usłyszałem, że nie pamiętasz koloru jego oka: Nareszcie jakaś książka bez 500 krotnego podkreślenia koloru oczu i włosów (słucham dużo reczenzji książek przeniesionych na papier z wattpada)
Ech... No widać takie shity się opłacają. Tym czasem trafiłam w biedrze na akademię six i wierzyć mi się nie chce, że ktoś to wydał. 🥶 Wulgaryzmy w co drugim zdaniu... Zaimkoza. 🥶 Bo wiecie o ile to pierwsze jeszcze da się wybronić (tym, że bohater to porupus) o tyle to drugie można zwalić tylko na słaby warsztat i przeszczepianie angielskiego wzorca językowego (gdzie wszystko musi być określone w sensie czyjeś) na polski. A mówię to po dwóch niecałych stronach😅😅
@@ksiazkowababa fr, jak gadałam z babą od biblioteki powiedziała, że ma też starszych czytelników. Ale ja mam pytanie dlaczego książki 18+ nie są juz w bibliotece dla dorosłych (parter niżej) :/
Iza, jeśli zostałaś zmuszona do przeczytania tej książki mrugnij 3 razy, uratujemy Cię! 😁 A tak serio, podziwiam za wytrwałość, ja bym chyba poległa przy tej książce :)
Skąd taka maniera, by zachwaszczać recenzję slangiem. Od krytyka słowa pisanego (bo nie nazwę tego literaturą) wymagam dobrej znajomości języka polskiego.
Mnie irytuje w tej książce że cały czas jest o tym domu , tak wiemy że wygląda na nawiedzony i że jest piękny ale wystarczy o tym raz napisać a nie ciagle 😫