Jakiś czas temu kupiłem spodenki polskiej firmy Martombike. Mają super wkładkę i fajny materiał. Porównując do moich Endury i Speca to są wygodniejsze i tańsze :)
Nie wiem dlaczego w zawodowstwie poszło to w takim kierunku, że pampers żelowy + twarda deseczka siodełko zamiast żelowe siodełko + cienkie spodenki. Przyznam się że amatorsko jeżdżę i wystarczają mi zwykłe obściślaki na goły tyłek i siodełko żelowe. Zaleta jest taka, że tyłek nie poci mi się, bo jest spory przewiew. Podnoszę na chwilę tyłek z siodełka i czuję wiaterek gdzie trzeba. Natomiast nie wiem, czy kawał gumy między nogami daje taką wentylację. Bardzo ważne jest też ustawienie siodełka. Wszyscy promują poziome ustawienie, a ja przy pozycji lekko do przodu (MTB) wolę pochylenie przodu siodełka do dołu i to sporo. Wtedy czuję, że bardziej opieram się na rekach, z którymi nie mam takich problemów jak z tyłkiem, opieram się bardziej na kościach kulszowych i nie gniecie mi prostaty, ale to tylko amatorka i moje eksperymenty
+Waclaw Speed Bardzo cenny komentarz - dzięki! W moich filmach na temat ustawiania pozycji na rowerze podałem, że są to parametry wyjściowe i każdy na przestrzeni czasu dopracowuje pozycję osobiście. Ja właśnie zmieniłem ustawienie mojego siodełka na minimalne pochylenie do przodu. Jeśli chodzi o spodenki, to wkładka daje dobrą wentylację właśnie wtedy, gdy siedzimy. Producenci siodełek wciąż mają w swojej ofercie modele bardziej miękkie, jednak zawodnicy spędzający na rowerze dużo czasu preferują jednak twardsze, bardziej sprężyste wersje - ja do nich należę, ale bardzo dobrze, że potrafisz rower ustawić pod siebie i nie starasz się kierować po prostu trendami. To świadczy o Twoim doświadczeniu i choć ja bez wkładki obtarłbym sobie uda na szosie, cieszę się, że Twój system sprawdza się w Twoim przypadku. Pozdrower!
Powrót do tego filmiku ;d Ja niedawno kupiłem przy okazji spodenki w Go Sporcie. Wybór był bardzo mały ale zdecydowałem się na takie za 34 złote (lol). Tak na spróbowanie czy będzie mi z tym wygodnie. I jestem w szoku łącznie 60 km w nich przejechałem i już nigdy na rower nie wsiądę w normalnych spodniach. Co prawda nie mają szelek ale moje doświadczenia z szelkami w innych spodniach są tragiczne (szelki zsuwają się z barków), ale i tak niedługo wymienie te spodenki na jakieś pod kolor mojego roweru w zestawie z koszulką :) Pozdrower
+Sillem To jest dowód, że spodenki spodenkom nie równe. Poważni producenci sprzętu kolarskiego mają w swojej ofercie spodenki zarówno dla amatorów w cenie 150 zł (np Craft Actve) poprzez spodenki za 400 zł (craft performance) aż do 600-700 zł (craft elite) ale są i spodenki po 800 i 1000 zł (Gore Bike Xenon czy SMS Santini Photon). Różnica pomiędzy spodenkami z różnych półek cenowych jest ogromna. O ile masz do przejechania 50 cz 100 km możesz przejechać ten dystans w spodenkach za 150 zł a nawet bez nich to jeśli masz do przejechania 200 km to w spodenkach za kilkadziesiąt zł narażasz się na uszkodzenia skóry i spore obtarcia. Jeśli chcesz przejechać 300 czy 500 km jednorazowo dobrze by było skorzystać z tych drogich spodenek. Tak samo jak ich cena jest kosmiczna tak samo ich wkładki i materiały z których są wykonane są również kosmiczne ;) Pozostaje również temat kremów, które również bardzo pomagają.
Team-owe warto poszukać grup co się "wykruszyły". Dicscovery, Caisse d'Epargne, LiquiGas... kupowane rok, dwa po sezonie. SaxoBank też fajny był kiedyś... EDIT: Dzięki YT. jest 2021 w chwili wpisu :D
Siema, szukam jakiegoś sklepu z kompletami kolarskimi, ktoś może coś ma głownie mi chodzi o to żeby nie czekać 20-30 dni na przesyłkę a na alledrogo to prawie wszystkie takie ... albo z chin albo niby z usa
Dzięki tobie nie kupiłem jakiegoś szajsu z chin zasugerowałem się super dużym wyborem i atrakcyjnymi cenami uzbierałem do koszyka. Myślę sobie zobaczę jeszcze szaj-bajka co on na to i oświecenie dzięki!
Uwaga na aukcje Allegro. Od lat jeżdżę w ubraniach Scotta, które kupowałem w oryginalnym salonie Scotta w Warszawie. Bardzo je sobie chwalę i są one cały czas w dobrym stanie, nawet po dziesięciu latach. W tamtym roku coś mnie podkusiło i kupiłem koszulkę Scotta na aukcji Allegro. Cena o połowę niższa, ale po otrzymaniu przesyłki okazało się, że najwidoczniej jest to podróbka - inny materiał, inne jego właściwości, inny wygląd! Napisy takie same, metki troszkę inne, ogólnie lipa. Wkurzyłem się strasznie. Każdy kto kupuje strój rowerowy na Allegro powinien sprawdzić jego zgodność z oryginałem!
A czy są spodenki rowerowe ale nie takie obcisłe?? Na razie jeżdżę w luźnych dresach. W sumie to zawsze jeżdżę rekreacyjnie i nie startuję w zawodach i nie mam zamiaru. Zawsze się źle czuje w takich obcisłych ubraniach.
No coż... mi szelki przeszkadzają i powodują napięcie kręgosłupa pomimo dobrego rozmiaru. Ale ja na razie ma 102 kg , jak schudnę może polubię szelki :-)
Co to za bezpodstawne insynuacje o rzekomym wpływie jazdy na rowerze (na niewłaściwym siodle i w złej wkładce) na płodność? Proszę wskazać jakieś naukowe poparcie dla wysuniętej tezy. Wg dostępnych badań jazda rowerem NIE MA WPŁYWU na PŁODNOŚĆ!!!!!
Jak najbardziej masz rację pisząc, że badania naukowe nie wykazują jednoznacznie wpływu jazdy na niewłaściwym siodełku na płodność mężczyzny. Wiadomo jednak, że podwyższona temperatura i/lub utrudnione ukrwienie tych okolic mogą zmniejszyć ilość / jakość produkowanych plemników.
fassolla naprawdę nie musisz się oburzać, jeżeli ktoś udziela ci porad tylko i wyłącznie dla twojego dobra, abyś potem nie miał ewentualnych nieprzyjemności. Nikt ci nie każe stosować się do porad autora filmu, więc zastanów się po co to piszesz.