Kurczę, ten obraz szarego i monotonnego życia Adasia bez żadnych kłótni jest chyba nawet bardziej depresyjny od oryginalnego filmu. Słowem dobra robota.
Świetnie wybrane i zmontowane fragmenty scen. Umiejętny wybór i kompilacja tych wycinków (bez dialogów i wewnętrznych monologów) doskonale ilustrują depresyjny klimat egzystencji Adasia i sprawiają, że jawi się ona jeszcze bardziej przejmująco. Dzięki.