Szkolenie „„11 błędów wychowawczych rujnujących ROZWÓJ EMOCJONALNY dziecka”" odbędzie się w poniedziałek 2 września 2024 o godzinie 20:30. Oto link do rejestracji: event.webinarj... Kurs Histeria Dziecka: akademiawychow...
brzmi to placeniem za kazde dobre sprawowanie jakimis cukierkami, wpisywaniem plusikow albo serduszek aby potem zebralo sie cos co przyniesie w efekcie wieksza nagrode.. słowem maluch uczy sie, ze nie warto nic robic za darmo.. chcesz cos ode mnie to mi płać inaczej nie kiwne palcem.. moze warto sie zastanowic nad metodami tego pana? klamanie dziecku odnosnie czasu czy czegokolwiek innego to tez, wg mnie, nie brzmi zbyt dobrze, a pojscie z dzieckiem do parku na 5 minut gdy ono widzi jak inne dzieci sie bawia a on musi wracac bo sie grzebal przy ubieraniu to juz meczenie i znecanie sie nad maluchem. Lepiej mu powiedziec jak ta wskazowka bedzie na tej godzinie a ty nie bedziesz gotowy to ja juz z toba nie pojde i trzeba tego dotrzymac jako konsekwencje jego czynow.
Bardzo Ci dziekuję za pomoc, za Twoja pracę, cenne rady i uświadomienie wielu sprawach, których na codzień nie jestesmy w stanie zauważyć, a to wlasnie swiadomosc i to na jakim poziomie tej swiadomosci jestesmy, gwaratuje nam lepsze życie. Jeszcze raz dziękuję.
ten system to bardzo szkodliwy sposob programowania dziecka i warunkowania go jak 'psy pawłowa' do posluszenstwa w oparciu o system nagrod i kar. Nie jest to ani wychowywanie dziecka ani rozwijanie go. Dziecko potem nie kiwnie palcem zeby zrobic cos od siebie. Za wszystko bedzie oczekiwalo nagrody. Stanie sie egoistyczne i interesowne. Zdecydowanie odradzam metody "wychowawcze" tego pana.
Wychodzi na to że aby zostać rodzicem i nie mieć dużo problemów . Trzeba wyszkolić się na rodzica ,zdobyć wiedzę i mieć predyspozycje do bycia przywódca. Ja mam problem z 7 latka; Ignorancja . Jak czegoś nie zrobię ,zakaże to wyzywa od głupiej , że nie lubi mnie ,że ja ją nie kocham ,popycha , fochy , bunt nie myje się ,nie sprząta , nie chce robić lekcji . Po prostu wszystko bunt. Na nie I to jest moja wina bo jestem kobietą wrażliwą małą głos mam dziecięcy i dziecko mnie nie szanuje. A ojciec przyjdzie powie raz i już wszystko gra.
wg mnie część rad jest jak najbardziej dobra, ale część z nich zdecydowanie szkodliwa. Fajne jest to o przywództwie i by nie powtarzać wielokrotnie tego samego co i tak nie przynosi rezultatu, ale toksyczne jest np. zabranie dziecka na plac zabaw na 5 minut (po ktorym dziecko wpadnie na pewno w szał i histerie) jako kare za grzebanie sie, bo to jest psychiczne znecanie sie nad dzieckiem, ktorego ono i tak nie rozumie i calkowite osłupienie wprawila mnie "rada" by oklamywac wlasne dziecko mimo, ze ono nie rozumie roznicy miedzy pol godziny a 2h, a dziecko uczy sie w ten sposob, ze klamanie jest calkiem ok gdy sie chce cos osignac.
A jak nauczyć dziecko ponoszenia konsekwencji swoich czynów...? Na drugi raz nie będzie się już grzebać. A żeby załagodzić jego żal, można obiecać plac zabaw tego samego dnia, ale później, prosząc, aby tym razem było bez guzdrania się. Myślę, że zapamięta. Co do wyznaczania dzieciom jakiegoś czasu ( pół godziny, pięć minut itp.), to - wg mnie - nie ma sensu, bo młodsze z nich po prostu nie wiedzą, ile to jest pół godziny, czy pięć minut (to raczej dla dzieci starszych).
@@ewaeswu w mojej ocenie lepiej jest z nim nie isc wcale. grzebalo sie wiec konsekwencja bedzie to ze przekroczylo czas i nie idziemy juz. To z pewnoscia takze zapamieta a nie bedzie darlo sie na dworzu jakby go ze skory obrywano. Nigdy nie jest dobrze dobrze klamac bo tego sie uczy dzieci, to sie przekazuje, w mentalnosci, charakterze itd.
@@akademiawychowania jeśli dziecko wie ze idzie na plac zabaw a potem bedac na nim widzi bawiace sie dzieci a maluch ma kare, ze ma wracac do domu, bo sie grzebalo i nie moze sie z nimi bawic to to jest psychiczne znecanie sie nad maluchem. Sa rozne rodzaje kar dla dziecka. Jedne moga byc szkodliwe, traumatyczne a drugie pouczajace. Pan wybral niestety ta pierwsza mozliwosc.
Panie Michale, co zrobic w sytuacji,kiedy 2,5 letnie dziecko po tych 2 prozbach wziac nie podejdzie do nnie,zeby je przewinac a po tym jak je sama wezme wyrywa sie jak operate albo probuje zrobic z tego zabawe? Moj partner ( ja mam z tym problem) uwaza,ze lekkie szarpniecie Go w takim momencie to nic zlego. Jak Ty podchodzisz do takich metod? Dziecko musi byc przewiniete,wiec nie ukaram Go za to inaczej. Pozdrawiam.
Dzień dobry, klikając w link można zapisać się na kurs "Jak pogodzić wiecznie skłócone rodzeństwo" o 20 zamiast ten o histerii o 19. Ja coś źle zrozumiałam czy wkradł się błąd? 🤔
