Zawsze super ogląda się takie filmy, gdzie ktoś w profesjonalny sposób sprawdza i pokazuje, jak niewielkim kosztem poradzić sobie z jakimś problemem. W czasach, gdy w sklepach internetowych jak iparts możesz zamówić towar do domu i spokojnie wymienić sobie coś na własną rękę, takie materiały są na wagę złota - szczególnie jak ktoś ma starszy samochód i niespecjalnie opłaci się do niego dokładać bajońskich sum, które wymagają mechanicy.
Dziś zmieniałem sprężarkę i czyściłam całą klimę włącznie z zaworem rozprężnym w e 90 i nabijalem klimę sam i jest git w sumie wydałem 300 zł a nie 2 500zl. Tyle.
Ma rację, bo w warsztacie używanej sprężarki by mu raczej nie założyli.. więc regenerowana z 800-1500zl plus robota lub więcej, wymiana zaworu to też sam zawór potrafi kosztować 150zl plus robota, do tego dolicz napełnienie układu od zera więc 150zl plus 50zl za każde kolejne 100gram, także z dwójką by się uzbierała w układzie r134a.
dlatego robi się doładowane i pomiar na uruchomionym silniku i na zaworze niskiego ciśnienia, bo ilość gazu rozprężonego będzie zbliżona proporcjonalnie do ilości czynnika. Fabryczna tolerancja to też jest ileś tam gram, bo różni się w zależności od temp otoczenia
najpierw mierzy się co mamy na postoju. równie dobrze temp pasuje do ciśnienia czyli czynnik jest a nie potrzeba nic dolewać bo zabijesz układ. jeżeli brak sprawdza się tabelę ile cisnienia na ssaniu ma być przy danej temperaturze. wartosci robią sie orientacyjne bo tu nie mamy czynnika r134 tylko robi się mieszanka
Kolego mała uwaga / sugestia, fajnie że pomyślałeś o tym żeby pozbyć się powietrza z węża przed wpuszczeniem gazu w układ, jednak prościej byś to zrobił po prostu podłączając żółty wąż do butli z czynnikiem a czerwony do kompresora - wtedy robisz próżnię w układzie, wszystkich wężach i w całej belce manometrów, potem zakręcasz oba zawory na manometrach, odkręcasz butlę z czynnikiem i napełniasz powoli kontrolując to niebieskim zaworem. Nie ma wielkiego błędu w Twojej metodzie jednak większość chłodniarzy by Ci wytknęła to przepychanie powietrza czynnikiem :) pozdrawiam p.s.: dobrze jest mieć dodatkowe zawory kulowe zakręcane na koniec węży, w samochodówce przynajmniej jeden na żółty wąż, kosztuje kilkadziesiąt złotych a ułatwia robotę
Tak mozna to dokupic USA Zamykasz zolty.odlaczasz od vacum pump nakrecasz zolty na zbiornik czynika ale niedo konca.Otwierasz zbiornik troszke i dociskasz zolty.Tak robi sie na systemach domowych .
Czemu w Europie nie stosuje się innych czynników niż obecnie jedyny i słuszny r1234yf , mimo swojej łatwopalności i tego że może użytkownikowi dosłownie roztopić twarz .... Wystarczy prześledzić jakie firmy posiadają patent na wytwarzanie czynnika 😅 ... niby "Komisja Europejska nie narzuca producentom samochodów żadnych konkretnych rozwiązań technologicznych. Ustalono jedynie „parametry ekologiczne”, jakim musi odpowiadać substancja stosowana jako czynnik chłodniczy" ale życie pokazuje że dobry amerykański lobbing nadal ma kluczowe znaczenie na podległe Niemcy 😂
Ja używam r290 (Propan) już od 7 lat i jest super klima śmiga jak marzenie. To jest zwykły mit, że taki gaz rozwala klimatyzacje. Po co waga, wystarczy na złączy niskiego ciśnienia osiągnąć wartość 3 bar przy działającej klimie i to działa. Trzeba jednak pamiętać aby temperatura przy napełnianiu wynosiła 20C. Im wyższa temperatura tym ciśnienie będzie wyższe.
To nie jest mit i prosze Cie nie forsuj takich teorii. Przelanie takim czynnikiem może się skończyć w pewnych warunkach awarią - dlaczego tego nie chcecie zrozumieć. Czysty propan w układzie projektowanym do R134a NIE BĘDZIE pracował prawidłowo i koniec - fizyki nie oszukasz. TO jest tak samo jak jeżdżenie na łysych oponach. Da sie, auto jedzie ale zdarzy się mokro, zakręt i za szybko i katastrofa. TO że tobie się udaje na łysych oponach zawsze do domu wrócić nie znaczy że każdy inny w każdych warunkach będzie miał to samo szczęście - rozumiesz? Dlatego mądrzejsi od nas ludzie opracowali bezpieczny zamiennik R134a jakim jest mieszanina R290 i R600a. Dopiero to ma zbliżone (nie takie same !!) właściwości do R134a i może być BEZPIECZNE dla układu.
@@RemontidEalny czyli tkzw. izobutan, ale z manometrem ma rację, pomiaru ciśnienia dokonuje się tylko i wyłącznie przy włączonym kompresorze, inaczej tak jak mówiłeś na filmiku nie ma to racji bytu.
Odnośnie ilości gazu i ciśnienia w butli to kto używa butli CO2 (czy to do spawania czy np. akwarystyki) wie że, jeśli na wskaźniku w reduktorze ciśnienie w butli zaczyna spadać tzn. że zostało ci tak z 10% gazu...
Osobiście zrobiłem nieco inaczej, sam robiłem mieszankę propanu i izobutanu w proporcjach 50x50, przelewałem po 100g do innej butli by osiagnac 200g gotowego czynnika do wpakowania, wtedy odpada problem z ważeniem podczas napełniania układu, a jesli chodzi o dozowanie oleju, można wpiąć dozownik. Zastanawia mnie tylko po co spuszczać gaz z przewodu przed napełnianiem, skoro mając zegary podpięte tylko pod niskie ciśnienie, można podpiąć od razu butlę przewodem od wysokiego i od razu robiąc próżnię pozbyć się całkowicie możliwości wpuszczenia powietrza... Warto dodać, ze lepiej nie odpinać złącza od portu gdy w układzie panuje podciśnienie, bo zaworek w porcie się otworzy i zaciągnie powietrze
18:50 - ten dodatkowy czynnik w postaci zmiany ciśnień i temperatury jest pracujący układ, jeśli ktoś chce bez wagi to tylko na pracującym układzie... gdy klima jest wyłączona ciśnienia LP = HP... 22:25 - jeśli chciałeś "przegonić" powietrze, to powinieneś to zrobić czynnikiem w formie gazowej... skroplony gaz jest cięższy od powietrza, upuściłeś gaz, a sprężone powietrze jest bliżej butli tam gdzie wyżej... 24:20 - wspomniałeś, iż w tym samochodzie jest jeden port, więc wg wskazań ciśnień jest trudniej i trzeba więcej rozumieć, co nie znaczy, iż jeśli ktoś umie czytać pracujący układ (a nie statyczne ciśnienia), że nie da się bez wagi... 25:30 - moje podsumowanie jest takie: jakoś na co dzień korzystasz z czynnika chłodniczego R718 i nie marudzisz oraz nie jesteś w stanie go sobie darować 😂... filmik nakręciłeś dla zasięgu i zamiast wytłumaczyć ludziom zależność ciśnienia do temperatury bez wnikania w przegrzanie itd. to próbujesz ludzi zniechęcić... pracujący układ w większości przypadków LP 2-3 bar (25-45 PSI), HP 10-12 bar max 15 (150-180 PSI max 220)... odpowiadające temperatury czynników chłodniczych tym ciśnieniom łatwo znajdziecie z zależności ciśnienia do temperatury... coby nie szukać w necie zależności ciśnień do temperatury polecam aplikację od Danfoss'a "Ref Tools", stara nazwa "Suwak chłodniczy Danfoss'a", po angielsku "Refrigerant Slider"
Jak zaznaczyłeś jeśli masz pusty układ po wymianie radiatora (jak u mnie) to jedziesz do warsztatu na komputer. Po dwóch latach zawsze jest mały ubytek czynnika i należy dopełnić na około 40(niebieskie pole) i do tego wystarczył mi chiński wężyk z zegarem po zmianie adaptera do posiadanej butli z gazem. i to wszystko. Dopełniałem 3 dni temu i jest dobrze. Wyrzucanie tego zestawu to błąd i rozrzutność, dla mnie to tanie i dobre rozwiązanie.😛
nie możemy przejść na ten czynnik,bo koncern,który go produkuje by nie zarabiał,mają gdzieś ekologię,ekologia to mżonka,chasło propagandowe,liczy się kasa,a nie ekologia,ekologia to slogan,pod którym koncerny prubują wciskać drogie opatentowane produkty,mimo że ten jest tańszy i wydajniejszy,no i dostępny,ale nie ma na niego patentu i nie można go sprzedawać za grubą kasę,tak jest w stanach z insulina,w USA kostuje 100 dolatów za dawkę,a w Kanadzie ta sama dawka kosztuje 5 dolarów,bo w stanach koncerny mają prawników,którzy polują na złamanie praw patentowych i propagandystów,którzy rozgłaszają,i udowadniają jaki to ich produkt jest "ekologiczny i dba o Srodowisko,a te wszystkie inne powodują opadanie liści w amazońskich lasach,ale prawda jest wrecz odwrotna,to przemysł odpowiada za 76% zanieczyszczenia środowiska,a ne motoryzacja,która odpowiada za 4,3%,ale to ją się obwinia za wszelakie zło tego świata.
rozumiem że nabijasz klientów, ale "podjechać" do serwisu to 500+ zł, a samemu robiąc nawet profesjonalnie to nadal sprzęt zostaje na lata i kolejne auta
Mam trzy auta i we wszystkich trzech używam zestawu z allegro,pierwsze auto kupiłem bez chłodzącej klimy,zastosowałem ten zestaw i...działa do dziś (idzie trzeci sezon) drugie auto chłodziło ale słabo i klimatronik sygnalizował ze jest mało czynnika,więc dokupiłem puszkę i...działa do dziś (uzupełniałem w kwietniu 2022) trzecie auto zrobiło mi kuku w zeszłym roku i to tak dziwnie bo z dnia na dzień przestało działać,więc kupiłem zestaw z niby uszczelniaczem i...działa do dziś (operacja przeprowadzona w sierpniu zeszłego roku) więc nie wiem co jest nie tak,skoro trzy różne przypadki działają normalnie,nie widzę aby kompresory uległy uszkodzeniu,czy żeby coś się zepsuło.W żadnym przypadku nie robiłem próżni,jedyne co to w przypadku pierwszego samochodu widze teraz jak się zrobiły gorące dni wyraźny spadek wydajności.Ale dziś chcę zakupić kolejną puszkę i go uzupełnię w nim,może to będzie przyczyną,nie wiem ale mam taką nadzieję. Gdybym pojechał z tymi autami do serwisu to pewnie miałbym "nowy" kompresor a z całą pewnością nową chłodniczkę,w każdym z nich,a do tego pewnie jakieś rozdzielacze i inne cuda,no i rachunek by nie wyniósł 400złza trzy a co najmniej 1500-3000zł. Więc ja widzę w tym różnicę.
@@RemontidEalnysłaba analogia, bo przejazd na czerwonym praktycznie daje znikomy zysk czasu w odniesieniu do jazdy przepisowej. Może 5 minut, szybciej dojedziesz. A ryzykujesz skasowaniem auta, utratą zdrowia, mandatem, a nawet wyrokiem sądowym, podwyżką OC i AC, popsutą opinią wśród lokalnej społeczności itp. Więc zwyczajnie nie warto. W przypadku nabijania klimy jest natomiast dokładnie odwrotnie. To znaczy dużo możesz zyskać, a w wielu przypadkach niewiele możesz stracić.
Fajny test. Ale trochę okrężna drogą. Wystarczy porównać sobie ciśnienie skraplania freonu i np. Butanu. Jest mniej więcej 3x większe. Producent tego zamiennika wylicza ze 170g to odpowiednik 500g r123a. Więc odczyt z manometru jak najbardziej wskazany wiadomo ze co do grama nie wbijesz. Najważniejsze żeby nie nabić za dużo. Też zamiennik łatwopalny lecz większego zagrożenia nie stwarza.
Leszku większość tych ,,maszyn" można sobie w buty włożyć. Ufam tylko butli z azotem do sprawdzania szczelności. Miałem już kilka takich sytuacji.Było widać gołym okiem, że czynnik ucieka, bo aluminiowy wężyk skorodował a maszyna po teście nic nie wykryła. Raz też w aucie teściowej było widać świat przez chłodnicę a jednak maszyna stwierdziła, że jest wsio ok.
Ogólnie wszystko super przedstawiasz a fakty są takie że jak w starszy samochodzie uzupełnisz czynnik stosując easy klima to będzie wszystko dzialać - stosowałem już w 3 samochodach i każdy od 2 lat jeździ i klimy działają.
15:40 ale uzupełniamy butle czy pracujący układ klimatyzacji w którym działa sprężarka? Po stronie ssącej niezależnie od temperatury prawidłowe ciśnienie to 2-2,5 bar podczas pracy. Z puszki dobija się układ na pracującej sprężarce, działającej klimatyzacji, a nie w sposób tradycyjny jak na filmie jak to pokazałeś. Temat przedstawiony subiektywnie, niezgodnie z instrukcją dołączoną do tych puszek, wprowadzasz w błąd.
Przecież pokazywałem sytuację w której układ jest pusty - w jaki sposób chciałbyś wtedy spowodować że zadziała sprężarka i w twoim domyśle obniży się ciśnienie po stronie niskiej?
@@RemontidEalny puszczasz gaz z puszki, on tam jest pod ciśnieniem. W momencie kiedy wzrośnie ciśnienie w układzie, to ruszy sprężarka i dodajesz dalej czynnika.
Ja rozumiem ze to działa i jak to działa. Wydaje mi się że jednak nie rozumiesz że nadal nie masz żadnej kontroli nad ilością podanego czynnika do układu. A mi tylko o to chodzi...
@@RemontidEalny jeżeli kupisz sam zestaw składający się z puszki i przewodu z manometrem, to nie napełnisz układu co do grama, bo nie masz technicznej możliwości - chyba to jest naturalne i zrozumiałe? Czy miałeś inne oczekiwania? Celem tego filmu chyba było zniechęcenie widzów do produktu...
@@TheDevilek1983 A co we filmie pokazałem?? Tak, dokładnie taki był cel tego filmu - pokazać że to jest rozwiązanie tylko i wyłącznie dla gruza za 3000zł a nie alternatywa dla porządnego serwisu.
A wystarczy na wężu od próżni zamontować trójnik z zaworami i mieć od razu wszystko podłączone wuwczas tylko zaworami sterujesz i nie opuszczasz nic powietrza , będzie wuwczas ok
Z racji nieszczelnosci co miesiac w sezonie testuje rozne gazy w klimie, proporcje, mieszanki, rozne ilości, nie robie prozni, by dolac oleju strzykawka gdy zawor wysokiego cisnienia wykrecony. Napelnialem juz przez zawor wysokiego cisnienia jak i niskiego bez manometrow wagowo. Sprezarka moze stanac jak wbije sie za duzo gazu a jak za malo bedzie za duze przegrzanie. W filmach o nabijaniu klimy coraz wiecej fachowych informacji :)
Dziś nabijałem czynnik Easy Klima i ogólnie jest OK ale jest jedno ale... Auto to stare Daewoo, w tym roku klima już słabo chłodziła i syczało od 3 lat z zaworu rozprężnego przy parowniku, była nabijana normalnie maszyna latem 2018. Postanowiłem nabić Easy Klima aby sprawdzić czy zacznie lepiej chłodzić, czy to syczenie zniknie (będę wiedział czy spowodowane było niskim ciśnieniem czy uszkodzonym zaworem) oraz chciałem sprawdzić czy pojawią się jakieś wycieki. Przed nabiciem było ciśnienie równo pomiędzy białym a zielonym polem czyli cos 25 PSI, temp. powietrza 20st, rozpocząłem nabijanie powoli, kiedy odkręciłem iglice na max to wskoczyło tylko do polowy zielonego pola 40 PSI, zużyłem całą puszkę, układ pracował 15-20min, chłodzi bdb jak nigdy wcześniej, temp z kratek 0-3st, szron na rurkach sprężarki. W ostateczności wskazówka jest tylko trochę na zielonym polu i to mnie bardzo zastanawia dlaczego ma super chłodzenie a wskazuje tylko ~25 PSI. nie zauważyłem wycieków na chłodnicy, rurkach i sprężarce. Dobijałem sam gaz z kontrastem bez oleju czy uszczelniacza, układ jest na 720-740g czynnika i 220 oleju. Czyli po nabiciu mam prawie takie samo ciśnienie co przed nabiciem a klima chłodzi jak wściekła - czy ktoś miał taki przypadek ?
pytasz o cos co gościu tłumaczy wyraźnie na filmie, obejrzyj ze zrozumieniem, myślisz ze po co on ta puszkę wieszał na wadze jak ma do dyspozycji manometry? żeby dobić odpowiednia ilość gazu trzeba go zwarzyć a nie patrzeć na manometr
@@Roman-ds8kf bo nabijał pusty układ a nie dobijał i dlatego potrzebna mu była waga, bo na pusto kompresor mu nie ruszy, jeżeli robimy to na pracującym kompresorze to możemy śmiało patrzeć na wskazania manometru.
może masz nieszczelność samego wężyka z zestawu do nabijania i po podłączeniu żeby sprawdzić ciśnienie gdzieś ci ulatuje czynnik, nieszczelności w tych wężykach są dosyć częste.
Rok temu nabiłem czynnikiem 134a samochód z 2016 i wszystko chodzi po 20tys km 5 lat temu nabijał em w zakładzie z dużej butli wyglądała jak gazowa od spawania
21:23 pojęcie próżni absolutnej to wirtualny twór. Na tym sprzęcie to conajwyżej próżnie niska uzyskasz na poziomie...nawet nie pseudo próżni. Przemysłowe próżniarki jada do 33-30 mBar i to sa super wyniki a próżnia absolutna w kosmosie na poziomie 0 mbar jest nierealna. pozdrawiam. :)
Cóż...w skrócie "pochwalę" się swoją przygodą. Niedawno kupiłem Forda z 2017r. Klima chodziła, chłodziła ale sprężarka nawaliła. Zaczęło się jakby od szurania, skończyło na dymieniu. Pasek, sprzęgło itp ? NIE! Pojechałem na serwis, odciągnęli czynnik bez grama oleju a układ szczelny. Podejrzewam, że nabijany właśnie takimi zestawami.Teraz czekam na montaż kompresora, którego odzyskałem z rozbitka. Emocje na widok dymiącej sprężarki niezapomniane.
Wszystko ok, tylko, że to też są gazy cieplarniane. Kwestia mniej czy bardziej od innych, najmniej CO2 jednak koszt układu klimatyzacji znacznie wyższy
Dzięki człowieku, że zrobiłeś ten film, ale widzę, że ludzie i tak pewnie odbiorą to na odwrót, ale i tak się starałeś i zrobiłeś nawet takie gówno profesjonalnie, Respect+. To jest chamstwo jak gość po nabiciu takim czymś przyjeżdża do fachowego serwisu i tym gównem zaśmieca całe kilogramy gazu, a później serwisant bezwiednie rozprowadza ten syf innym, i gość płaci grosze za syf, a tobie marnuje mnóstwo cholernie drogiego R1234YF. Od tego sezonu używam analizatora czynnika i jak gość ma poniżej 95% odpowiedniego gazu to dzwonie i ewentualnie ściągam ten syf do osobnej maszyny i karze płacić za cały gaz. Mój rekord to 75% LPG u klienta. Ale zdarzyły się takie mieszaniny jak R22 i R12 z innych puszek DIY, więc jakby kto pytał dlaczego serwis klimy jest taki drogi to warto wspomnieć, że maszyny, które np. ja mam (analizator, osobna maszyna, i osobny komplet zegarów anal.) do bronienia się przed takimi JANUSZAMI też kosztują, za taki analizator to można sobie porządne auto kupić, dlatego gdzieś te koszty trzeba wyamortyzować. Jak patrzę na debila, który co miesiąc pcha taki chłam do układu zamiast pojechać do np. mnie i hydrogenem i detektorem mu znaleźć dziurę, która nie koniecznie oznacza parownik i prucie deski czy rurki ciągnące się jak spagetti przez całą komorę czy zawór rozpr. na grodzi nawet na miejscu uszczelnić widoczne połączenia lub wymienić skraplacz to mnie chu.. strzela, gościowi szkoda pieniędzy jednorazowo, ale czasu to mu nie szkoda i jakby sobie zsumował ile przez pół roku wydał i ile dodatkowych akcesoriów kupił, to wychodzi mu podobnie, jak nie chcesz do serwisu klimy, to ku... okno otwórz i tak jeździj. Najlepsi są za to ci, którzy przyjeżdżają i chcą napełnić, a ciśnienie 0 i gość mówi, że dopiero auto kupił, ale testu szczelności to nie chce, bo kasy szkoda, a później jeździ do marketowego nabijacza co miesiąc i 200zł każdorazowo. Szkoda, że nie wspomniałeś również o innych buteleczkach z R134a pomieszanych z R22 i R12, które to są jak producent twierdzi "zamienne do R134a i R1234yf, i sprzedaje ten sam produkt z innymi etykietami i już są rozróżnione te dwa rodzaje. Ponadto czasem w opisie butelki wychodzi, że w pół kilogramowej butelce masz kilo różnych składników, no normalnie kompresacja wagi. Nikt też nie mówi, że kontrast czy stosowanie innego czynnika czy oleju rozwala o-ringi, bo teraz wszystkie o-ringi są już odporne na dane oleje i rodzaje czynników, ale w starszych autach NIE. Świetny test z tym ciśnieniem, to prawda, niekiedy też miałem, że ciśnienia w miarę ok, kompresor startował, ale grzało tylko i szumiało i odciągnęło niecałe 100g/650g czynnika, więc sugerowanie się ciśnieniem ile dobić to absurd, butelki to nabijanie na pałe, a to oznacza nadmierne zużycie kompresora przez nadmiar lub za małą ilość wtedy cewka kompresora pada wcześniej, bo chodzi non stop, chyba że inny rodzaj kompresora, to wtedy znów kompresor pada, bo cały czas jest talerz wychylony. W dodatku niektórzy twierdzą, że w tych butelkach to też jest olej, ale wiecie że jest mnóstwo rodzaji?- PAG46, PAG100, PAG150, POE itp?, a jak macie elektryka czy hybrydę to też kupisz ten szajs? (prawdopodobnie z PAG46 zamiast POE (nieprzewodzący prądu), o ile w ogóle tam jest olej, bo wątpię). Czy wiesz ile musisz tego oleju dać?, dobrze że autor wspomniał, że przeolejowanie również nie jest zdrowe, ani dla kompresora ani dla wydajności, ale to to również jest często winą wsiowych nabijaczy, którzey też na pałę dobijają i oleju zawsze dodają z 10-25g, więc kilka takich sesji i 1/2 układu to olej. I jeszcze kwestia zaworków portów, umiecie w ogóle korzystać ze złączy?, wiecie, że zaworek też ma swoją żywotność?, a jak co tydzień sprężynkę fatygujecie i dopierdalacie z siłą "do pierwszego pierda" złącze? A co z próżnią, bo w większości korzystają z tego ludzie którzy mają durszlak a nie klimę, że nawet olej się sączy a tam samo powietrze w środku, i wody od cholery, kto ma przezroczystą bańkę do oleju ten wie jak samochód z kilkuletnią dziurą ma mętny i paskudny olej. Nie neguje tego rozwiązania, twoje auto twój problem, ale oszustów tu nie brakuje, mnóstwo razy przyjeżdżają klienci i kłamią podczas wywiadu lekarskiego, a w oględzinach i tak prawda wychodzi, mówią że przed chwilą chłodziło, a jak odkręcam korek to jeszcze pianka do szczelności, i ciśnienie 6.5 bara, ale azotem nabite, albo ludzie którzy chcą dobić, a po serwisie klima nie działa i kłócą się, że było ok, a ciśnienia na początku wzorowe, wiatrak nie startuje, podpinam kompa a czujnik ciśnienia pokazuje 9.99 albo 0 bara, czy ktoś wie w ogóle, że napełnianie nieszczelnych układów wiąże się z wysoką karą, czy ktoś kto kupi butelki i nabija somsiadom, kuzynom szwagrom wie, że musi mieć odpowiednie szkolenie i uprawnienia do gazów, bo jak ktoś podpier...li to nie chce być w jego skórze. Oglądajcie film do końca, bo gość dobrze gada, jedyny film na YT zrobiony przez nieopłaconego profesjonalistę, nie doszukujcie się jakiś afer i teorii spiskowych, bo logiczne, że te czynniki R134A i R1234YF powstały tylko dla kasy, we współczesnym świecie humanitaryzm i ekologia nie istnieje i podejżewam, że nigdy nie istniąły i nie zaistnieją, to jedno wielkie kłamstwo i hipokryzja, wiadomo, że trawa jest zielona, ale warto też wiedzieć, że uszczelki, poj. układu, ilość oleju, materiał kompresora czy to jak działa zawór rozprężny jest podyktowane właśnie tym odpowiednim gazom i ich właściwościom, a nie LPG, czy wiecie drogie niedowiarki, że LPG może nie przenosić tak oleju jak R134A, oraz ze względu tego, że jest go dużo mniej a generuje duże ciśnienie to nawet przy kilkudziestu gramach kompresor się załączy i układ nie będzie odpowiednio smarowany, bo chyba po coś jest to zabezpieczenie, prawda? Znaki nie są po to by walić w nie łubem, tylko aby je przestrzegać. DO SERWISÓW AC: STRZESZCIE SIĘ, BO IDIOTÓW NIE BRAKUJE.
rozumiem że nabijasz klientów, ale "podjechać" do serwisu to 500+ zł, a samemu robiąc nawet profesjonalnie to nadal sprzęt zostaje na lata i kolejne auta
dlaczego nie mozna na to przejść, bo jest to rozwiązanie za tanie i odpowiednie "podmoity" polozyly juz lapy na politykach, politycy zrobili ustawy, a kaska płynie. Jak wspomniales te gazy sa popularne na swiecie (szczegolnie w biedniejszych krajach) działają i nei ma problemu a wydumana ekoterroryzmkologia to tylko wzbudza zenujacy usmiech
Przesadzasz. Do dopełniania ubytku czynnika jest to dobre i tanie rozwiązanie. Ja polecam. Jeżeli ktoś wymieniał coś w instalacji klimy to owszem, najpierw próżnia.
@@Mathaeusz An A/C vacuum pump is used to remove unwanted air and water vapor when it is under service. Moisture and air in the system can potentially damage the system. Air and moisture are harmful to an A/C system, because they react with refrigerant, and create an acid that can corrode the system or destroy seals and o-rings. Polski ,,Pompa próżniowa klimatyzacji służy do usuwania niepożądanego powietrza i pary wodnej podczas pracy. Wilgoć i powietrze w systemie mogą potencjalnie uszkodzić system. Powietrze i wilgoć są szkodliwe dla układu klimatyzacji, ponieważ reagują z czynnikiem chłodniczym i tworzą kwas, który może powodować korozję układu lub zniszczyć uszczelki i pierścienie uszczelniające.,, Sama serwisuje klimatyzacje od 5 lat w moich autach .Polsrodki dzialaja na chwile , Pozdrawiam 😂
@@Mathaeusz Oto ARGUMENTY 😂Wilgoć i powietrze w systemie mogą potencjalnie uszkodzić system. Powietrze i wilgoć są szkodliwe dla układu klimatyzacji, ponieważ reagują z czynnikiem chłodniczym i tworzą kwas, który może powodować korozję układu lub zniszczyć uszczelki i pierścienie uszczelniające. Ponadto kondensacja wody może spowodować zamarznięcie układu klimatyzacji . Nie wiedziales ??????😂😂😂
@@emil665 Dzięki za podzielenie się wiedzą, do tego służy internet, choć ostatnie zdanie sugeruje jakbyś w ten sposób leczył swoje kompleksy wytykając komuś niewiedzę. Nasuwa się pytanie, skąd w układzie wilgoć skoro nasz zamiar to tylko uzupełnienie ubytku czynnika (nie wymieniamy żadnych elementów układu).?
Użyłem zestawu innej firmy wraz z wężykiem do układu który jest sprawny ale przez 5 lat nie dotykany. Chłodziło ale słabo kiedyś zamarzała szyba teraz nie , no i po zaaplikowaniu od razu w zasadzie wentylator wkręcił się na wysokie obroty a wcześniej jakby na 1 biegu i Klima działa jak złoto. za mniej niż połowę ceny nabicia itd. mam sprawny układ i mam gdzieś czy trochę powietrza tam poszło z wężyka . A jak się zepsuje to pojadę na stacje i zrobię to prawilnie. Nie widzę sensu by tworzyć pompę z agregatu lodówki kupować wagę całe te manometry z wężykami jak to użyje jeden raz i tyle i będzie to leżało lata i niszczało .Szkoda chociażby miejsca w garażu na to całe ustrojstwo. Więc jes6t to Hit ale ! do układu który działa nie do pustego ! żeby była jasność.
W przypadku tego starego gazu (r1234a , auta do 2015r) nie ma problemu bo nabicie do pełna kosztuję 200 zł, natomiast nabicie do pełna nowszym gazem kosztuję już 500 zł, a mechanicy nie zawszą chcą nabijać stary gaz do nowszych aut. Podejrzewam że dlatego ludzie kombinują z samodzielnym nabijaniem. zestaw na allegro z nowszym gazem kosztuję 200 zł czyli 300 zostaję w kieszeni.
Bardzo dobry materiał. Ciekawe ile osób zrozumie że to nie jest rozwiązanie? Już widzę wpisy, że niektórzy nie obejrzeli do końca, a i tak wiedzą lepiej. "Ja se co roku nabijam i jest git" A ja nie dotykam mimo że się w tej branży poruszam zawodowo. Serwis klimatyzacji nie polega na ingerencji w ilość czynnika, jeśli układ jest sprawny. Jak jest niesprawny, to trzeba go naprawić, a nie psikać odświeżaczem w pokoju w którym jest nasrane😉
Ja się nie zgodzę. Nie każdy serwis jest taki sam ale w w większości idą łatwiznę. Oddawalem auto na full serwis AC a na wymienniku dalej są pieczarki. Dodatkowo zapalcilem 300 za dobicie klimy, od dwóch lat jeżdżę i dalej chłodzi. A że w szkole pobierałem termodynamikę to następnie poleci sam propan😊 😊😊😊
@@gieru90 to chyba Ci się trochę przysypiało na tych zajęciach, bo propan ma kompletnie inne właściwości fizyczne niż R134a. Odpowiednia mieszanina izobutanu i propanu może się zbliżać do niego, ale sam propan to tak nie bardzo. Wyciągnij sobie podręcznik z tamtych lat i przypomnij co określa wykres Moliera, potem wróć i przeproś nauczyciela. Jeżeli trafiłeś na zły serwis klimatyzacji, to go zmień. Poszukaj w okolicy takiego, który faktycznie się w tym specjalizuje i ma dobrą opinię. Niestety to jest druga strona medalu, że teraz prawie każdy warsztat samochodowy ma kombajn do obsługi układów chłodniczych, ale nie ma wiedzy i chce żeby mu się szybko maszyna zwróciła 😔 To samo te serwisy "pod Tesco". Zwykłe naciąganie ludzi.
ja po awarii , całkowicie pusty układ dolałem oleju, wsadziłem całą butle gazu z zapalczniki i śmiga ponad rok po obejrzeniu filmu myślę czy nie wymienić tego osuszacza
Wszystko zależy. Zestaw jest idealny w momencie gdy klima nie działa z powodu niskiego ciśnienia czynnika w ukladzie i czujnik ciśnienia nie załącza kompresora.
Wszystko na części pierwsze i pistolet z kompresora i psykaj to w sumie dzień lub dwa roboty trumna w dół, co ma czujnik do zapchanego układu tak jak kompresor załączy jest duże ciśnienie ewentualnie zacznij od dławika w trumnie
Czy ja dobrze kojarze ze w ukadzie klmatyzacji sa dwa oleje? Jeden to ten dopuszczany z czynnikiem (PAG sie chyba nazywa ta gupa olejow), natomiast drugi to w samej sprezarce zeby smarowac ten uklad (nazwijmy go) korbowy... Tak sobie kilka przekrojow sprezarek poogladalem, to niektore maja nawet korki wlewu do samego kompresora. Tego oleju sie nie wymienia tylko zalewa raz po wyprodukowaniu i ew po naprawie.... Poprosze o kometarz. Dziekuje
Wiem że to działa. Tylko że sens jest taki że można by to porównać do dzieciaka posadzonego na kolanach przed kierownicę w samochodzie. Jemu się wydaje że jedzie i ma kontrolę nad autem... Ale gdyby nie ten ojciec to w każdej chwili dzieciak może się srogo zdziwić 😁
Jaka jest średnica i skok gwintu na wyjściu tej puszki , miałem R134a ryżowy i miał fi 13 i skok 1,5 i mam taki manometr oraz mam z wolmark r134a i tam jest fi 12 x 1,25 a teraz taką odpowiedz otrzymałem od sprzedawcy z alledrogo " Gwint ma skok: ½ 16” jest to standard, który pasuje do opakowań marki i EasyKlima, AC TO GO i ACFIX. Ten standard nie pasuje do opakowań/puszek marki KlimaFix/FixClima " jaki to jest ten gwint ?
a prof chris i łysielec skinol mówi że nie nada. 😁. a najbardziej leję z argumentu ze bryka wybuchnie. ale tak czy siak ćimermans i spórek są na nie!!!
Czy widziałeś jak zabezpieczony jest nowy osuszacz od Passata B5fl? Plastikowymi koreczkami które co najwyżej przed piaskiem go zabezpieczą. Jak to się ma do tych 30 minut otwartego układu?
wystarczy zeby powietrze nie krążyło i spełnia wystarczająco swoje zadanie. Porządny osuszacz będzie dodatkowo napełniony azotem pod niewielkim ciśnieniem.
@@RemontidEalny według mnie w zamontowanym osuszaczu tym bardziej powietrze nie krąży. Nie twierdzę że osuszacz jest wieczny ale informacje o 30 minutach to kompletne banialuki. Nie czepiam się ciebie bo o tym dowiedziałem się lata wstecz i jakież było moje zdziwienie gdy kupiłem osuszacz a w nim dwa dość luźne plastikowe korki.
@@RemontidEalnyzgodził bym się z tymi mądrzejszymi gdyby osuszacze były hermetycznie pakowane a tak to zdrowy rozsądek powoduje wątpliwości. Przykładem z innej beczki niech będzie interwał wymiany oleju long life. Mądrzejsi wymyślili czy też jak pokazuje praktyka jest to ściema marketingowa.
@@Rafa-xl4uf Mądrzejsi o long=life trąbili ZAWSZE. To księgowi i ekolodzy naciskali na rzadsze wymiany żeby wykazać realne oszczędności i spadek zużycia materiałów eksploatacyjnych. Konstruktorzy zawsze tu pukali się w czolo, ale musieli siedzieć na ... cicho bo inna była polityka. To raz. Dwa - każdy jeden osuszacz jaki w życiu kupiłem i założyłem, a już zwłaszcza zintegrowany ze skraplaczem przychodzi hermetycznie zamknięty, pod ciśnieniem azotu. Po co ?
Nie jest to do końca prawda. Jest taki parametr choćby określający "szkodliwość" dla warstwy ozonowej. Ta mieszanka z filmu ma ten parametr pomijalnie mały w przeciwieństwie do sporych wartości po stronie R134a o wycofanych dawno R12 już nie wspominając...
@@RemontidEalny poza tym jak uzupełniam co roku układ, to puszka wystarcza mi na uzupełnienie dwóch instalacji do pełna, więc nie jest to takie znowu przypadkowe, bo wychodzi tyle samo.
@@TheDevilek1983 tu troszkę sprawa ma się inaczej przy sprężarce o zmiennej wydajności tam zawór ECV zawsze dąży do tego samego ciśnienia na LP trzeba patrzeć na HP
Takie zestawy może są dobre dla 20-letnich gruzów. Nie da się poprawnie uzupełnić układu tylko na podstawie niskiego ciśnienia. Nie mniej jednak życzę powodzenia.btw jak upuścisz ciśnienie to daj znać czy ruszyło.
ja tam kupiłem sam port butlala z lpg na wage zaworem na dół ok pól kilo gazu sru i na sezon wystarcza już to powtarzam 4 rok a gdyby chcieć zrobić taką klimę po fachowemu to by drugie takie auto kupił
@@tomasz.rmn98 kup z allegro zestaw do samodzielnego nabijania klimy ten ze Stalowa końcówka niebieski. Ta sama końcówka pasuje później pod gaz do zapalniczki bez bolca
Był czas kiedy bawiłem się tym bo miałem nieszczelną klimę w moim 25 letnim audi, była to dokładka firmy Diavia, wymieniłem skraplacz, osuszacz, uszczelnilem kompresor, węże i nadal ucieka 😂, mimo wszystko dobijałem co kilka dni żeby mieć chłodek ale znudziło mi się, stwierdziłem że lepiej uchylić szyby, z moich obserwacji wynika że można jak najbardziej użyć mieszaniny izobutan-propan z przewagą tego pierwszego, i koniecznie w tej kolejności bo izobutan ma niższe ciśnienie spoczynkowe, druga sprawa, dobrze byłoby zdobyć odpowiedni olej do tego gazu bo ten dedykowany fabryczny jest rozpuszczalny w weglowodorach i miejscami robią się "grudki" jakby smaru ale mimo wszystko to działa. Aktualnie audi nadal nie ma działającej klimatyzacji 😁, natomiast mam drugie ale a6c5 i w nim udało mi się usunąć wycieki, nabiłem układ prawilnym czynnikiem w ubiegłym roku i nadal chłodzi jak szatan, z racji tego że robiłem uszczelnienie silnika, miałem na wierzchu wszystkie elementy, rurki, osuszacz, kompresor, kupiłem taśmę termoizolacyjną, owinałem wszystkie zimne rurki oraz osuszacz co moim zdaniem obniżyło temperaturę na parowniku, co jeszcze mogę zalecić każdorazowo to wyjąć kompresor, zlać z niego olej sprawdzić jego kolor i dolać trochę świeżego 😉
@@kat-zs7bd zaworki kilka razy wymieniałem, aczkolwiek nie jestem pewien co do ich gniazd w których siedzą, problem w tym że są częścią węży a już nie chcę wydawać więcej kasy na ten cel
witam ja juz ze 2 lata używam tego u siebie i mam taki problem na trasie muszę wyłączyć klimę bo zamraża parownik i nie wchodzi swieże powietrze do kabiny ale ja ilość liczyłem inaczej czyli r134 ma wagę 4,34kg na m3 w renault jest 550g wiec to jest 0,126m3 gazu nasz mieszanka ma 1,86kg/m3 z wyliczenia wyszło mi 234g dałem od serca 250 g możne dla tego
R134a a propan albo izobutan ma inną temperaturę parowania ,a zawór rozprężny jest zaprojektowany pod r134a .Nie twierdzę że nie działa bo sam testowałem chlodzi .Na koniec pojawia się jeszcze aspekt prawny bezpieczeństwa .Za parę złotych zaoszczędzonych się narażać
Ja używam tylko tanich dupowozów bo ich naprawy są zdecydowanie tańsze. Pytanie mam co do samego oleju, czy ilość oleju w układzie jest rozbita na 2 osobne ilości, osobno w samym układzie "razem z gazem" i osobno w sprężarce po stronie mechanizmu napędu? U mnie jakoś 150ml w układzie na nalepce i kolejna informacja o 150ml w sprężarce. Czy jest to łącznie 150 tu i tu czy 300?? Tak wiem układ będzie płukany kompletnie włącznie z wymianą oleju w sprężarce i muszę go zalać od "0" i płukaniem parownika i skraplacza.
Mozesz mi wytlumaczyc, bo sie tak zastanawiam często - dlaczego w trakcie próżni pompa ma pracowac te niby 5min na kazde 100g skoro juz mamy załóżmy ksiazkowe -0.99 bar podcisnienia zakladajac w pelni szczelny uklad to juz nic wiecej i tak nie wysysamy, nie ma przeplywu, bo skad mial by sie wziac, to jak niby ta wilgosc wychodzi z ukladu ?
Jak odwrócisz butelkę ketchupu do góry nogami, to mimo że grawitacja działa "natychmiast", trochę czasu upłynie zanim cała zawartość wyleci z butelki... Tak samo z wilgocią w układzie. Co z tego że już masz osiągnięte podciśnienie, jak potrzeba czasu żeby ewakuować wilgoć z zakamarków układu. To że nie ma przepływu w danej chwili nie znaczy że już wszystko wyleciało.
@@RemontidEalnyrozumiem porowniane, tylko nie mając przepływu to skąd ma ta wilgoc " poplynac" do pompy ? Oczywiście zdaje sobie sprawy ze musi to mieć sens, tylko staram się go zrozumieć. Fajny film, bardzo dobrze wytłumaczyłeś że ten zestaw mini prawie nie daje żadnych możliwości, jedynie nabicie na pałe razem z powietrzem atmosferycznym... Polecam Ci obserwować wziernik mając otwarte cisnienie wysokie, jeśli są pęcherze powietrza w nim zamiast czystego plynu to znaczy że musisz dobić czynnika, kiedy starsze Toyoty zawsze miały takie info przy tabliczce z ilością czynnika.
@@Baccgarage Nie każde auto ma niestety porty serwisowe po obu stronach. Jeszcze raz - to że nie rejestrujesz przepływu, nie znaczy że go wogóle nie ma. Wilgoć wychodzi z układu, bardzo powoli ale jednak. I to wymaga czasu.
Kolego zaczynasz filmik od narzekania że wężyk nie pasuje i jest do wyrzucenia a wystarczy dokupić za grosze adapter , po drugie piszesz że trzeba by było dokupić więcej akcesoriów a sam posiadasz profesjonalne zegary do odczytów ( ciekawe ) - polecam ale inny przetestowany produkt A/C fix z gazem+ olejem+uszczelniaczem - zestaw służy do uzupenienia czynnika a nie nabijania od podstaw. Robisz wszystko aby zniechęcić do kupna.
Mam taki samochód Peugeot 3008 który użytkuje połowica. Ma już 12 lat lat, ten samochód a nie żona i wiosną zeszłego roku 2023 żona mi zakomunikowała, że nie chodzi klima! (przez 11 lat chodziła i w zimie i lecie, na okrągło). Zamówiłem profesjonalny serwis, pojechałem, zapłaciłem i chodziło ... aż się dziś zrobiło ciepło i się okazało, że klima rok temu nabita znów nie chłodzi. A co, podobno można nabić samemu, jak nie da rady to nie zbidnieję. Za dwa tygodnie będzie wiadomo czy zadziała. I jak tak, to się wypchajcie mechanicy z czesaniem klientów i cenami x3 za rok.
Nawet nie oglądam dalej. 5min starczy. W 2 autach na PUSTY układ, bez wytwarzania próżni uzupełniłem klimatyzację i działa. Jak niedoczytałeś to piszą na aukcjach że do renault nie pasuje ten wąż-są adaptery bądź węże dedykowane.Nie odmroziłem sobie palców jak piszesz. Klimatyzacja działa 2gi rok. Pozdrawiam.
Weź pirometr i sprawdź temperaturę sprężarki R600 i R290 jest wydajniejszy i jest go mniej w układzie ale jest to wada ponieważ sprężarka jest chłodzona czynnikiem,nastąpi jej przedwczesna degradacja.
Użyłem szajsu o nazwie "easyklima" i mi klima padła . W czasie napełniania kompresor zaczął chodzić jak sieczkarnia i nie przestał .Nie polecam tego szajsu !. Chcecie mieć klimę sprawną to musicie skożystać z oryginalnego gazu i serwisu.
Ja napełniam auta żony Mercedes A-Klasa tym specyfikiem z "easyklima" od 5 lat i klima śmiga jak trzeba. Absolutnie żadnych problemów. Najwyraźniej coś zrobiłeś źle i teraz chcesz zwalić winę na "easyklima". Ale każdy musi sam wiedzieć, co dla niego lepsze. Jedynie auto służbowe daję do serwisu, bo szef za wszystko płaci.
@@frankkowalski6902 Co można zrobić nie tak w napełnieniu klimy mając do tego przewód z manometrem ? . Moje auto jest to ford mondeo 2011r. z silnikiem z grupy PSA czyli taki jak w peugeotach i może ten specyfik nie nadaje się do kompresora klimy który tam jest bo są różne kompresory i nie każdy nadaje się do każdego gazu.
@@Adrian-sw7xq np. Przy temperaturze otoczenia 18C nabijasz 33psi (widelki 25-35psi). Przy 21C nabijasz na 37psi (widelki 35-40psi). A ty nabiles za duzo i padlo