Phaeton mimo, iż jest to Volkswagen, jest faktycznie niesamowicie wyjątkowy i luksusowy. Mnie osobiście również mega interesowała właśnie historia jego powstania - wszystkie założenia, dopracowanie, manufaktura, jego produkcja, kaprysy Pana Piëcha. Co do usterek egzemplarza: Właściciel w klapie z tyłu powinien przyjrzeć się wiązce, faktycznie kable się przecierają na jednym zagięciu w klapie, ale najczęściej wystarczy nawet ich zaizolowanie + adaptacja klapy (robiłem to w swoim, 1.5 h roboty). Niedziałające dociąganie drzwi również można naprawić - należy wyjąć zamek i dopasować oraz kolejno wymienić jeden mikrostyków, który odpowiada za funkcję dociągania. Czasochłonne, jednak nowy zamek kosztuje około 1000 zł jeśli auto ma też keyless (nie ma zamiennika). Część, gdy sprawdzimy po numerze, pasuje do Phaetona oraz Benteya. Generalnie podczas rozbierania tego samochodu można docenić, jak on jest faktycznie niesamowicie wykonany. Ściągając boczek drzwi pomiędzy aluminium (bo drzwi aluminiowe) a boczkiem drzwiowym nawet naklejony jest pasek z pianki, by była dobra izolacja i trzeszczenie zostało wyeliminowane (drzwi nie mają tuneli do nawiewów, pełnią funkcję jakby hm... Kaloryfera, ciepłe powietrze w nich krąży). Chyba najgorzej gdy padnie jakaś przepustnica układu nawiewów (są o ile pamiętam 24 sztuki), bo często jest do nich bardzo słaby dostęp. Warto też wspomnieć, że forum Phaetona w PL jest rozbudowane i mega pomocne jeśli chodzi o rozwiązanie różnych problemów. Miałem Phaetona, bardzo dobrze go wspominam. Dziękuję za film, aż wejdę na Otomoto.🙈
Petrolhead - tak wiem :) klapa zrobiona ale adaptacja przepadła po spadku napięcia :) Dociąg mnie jeszcze czeka xO I oczywiście pozdrawiamy Phaetonforum! Jak będę jechał na Schmölln to się chyba odezwę :P
@@kych2607 Gratuluję samochodu. Może stylistyka go mnie nie urzeka ale to V10 myślę, że już każdego urzeka. Życzę bezawaryjności i radości z jazdy. Chciałbym zobaczyć to u petrolheada na kołbaskowie podczas próby autostradowej. Wszystkiego dobrego
Panie Macieju, ja pamiętam, że dowiedziałem się o Phaetonie, bo pracowałem w firmie, która oświetliła Szklaną Fabrykę w Dreźnie. Ze względu na koncept udziału klienta w procesie produkcji nie było to łatwe przedsięwzięcie. tam stosowano narzędzia, które zasilane były za pomocą pętli indukcyjnej, żeby zminimalizować ilość plączących się kabli i przewodów zasilających! To od samego początku był wyprzedzający nasze czasy koncept. Klient przychodził do fabryki, wybierał elementy tapicerki, wyposażenia, kolor, silnik. W fabryce pakowali to przy nim do specjalnych koszy. Potem klient miał możliwość śledzenia całego procesu produkcji jego auta. Przez cały czas do momentu, kiedy auto wjeżdżało gotowe na samej górze fabryki. A wszystko posuł znaczek VW. MOżna by rzec - jaka piękna katastrofa!
Evergreeny są rewelacyjne! Tego typu odcinki łatwo doprowadzą Pana do przekroczenia 100 tyś subskrybentów :) Czy mógłby Pan kiedyś zrobić odcinek/odcinki o liście Pana aut wszechczasów? Takie Top 10, a może Top 20, czy Top 50 - wiem, że to bardzo trudny wybór, ale to byłaby dla nas wielka gratka :)
W mojej opinii to jeden z najlepszych/najlepszy film na tym kanale. Świetnie się oglądało (bądź słuchało). Nie obraziłbym się jakby powstała osobna seria z podobnymi historiami ze świata motoryzacji.
Piękna opowieść o wyjątkowym człowieku i jego nie mniej wyjątkowym dziele. Bardzo interesujący film, za który dziękuję. No i powodzenia w dopieszczeniu auta przez p. Krzysztofa!
Nikt nie prosił a każdy potrzebował😍. Jak nielubię vw za jego sztampowe auta, tak phaeton i touareg 1 są jedynymi moimi dreamcarami VW. Jechałem fejtkiem 3.0tdi 240 i już on fajnie jedzie, jak przyspiesza 5litrów i 700niutów nawet nie jestem w stanie wyobrazić
@@h3jej134 Wiadomo że audi ma lepszą skrzynię. Szybciej zmienia i ogólnie przełożenia lepiej dobrane, wystarczy zobaczyć film przyspieszenia vw w12 i a8d3 w12 to phaeton ma owiele dłuższe biegi przez co nie jedzie. d3 4.2tdi też jest szybsze od 5.0 v10 i to głównie przez ślamazarną skrzynie
@@KITT5 niestety phaetona 5l disla.porażka i tyle.dużo traciły na wartości i przez to kupowali je Janusze którzy pragnęli luksusu ale doświadczenia z prawdziwym luksusem nie mieli.stad te opinie.pan Petryn tez pokazał garaż-osiedlowy walący się-ciekawe co tam parkuje?to ze ktoś dostaje samochod na weekend-to troche tak jakby szofer pozował na arystokrate
Gdyby Piech nie uparł się na VW tylko zrobił z tego A8 w 2002 roku to byłby to murowany sukces, być może przebiłby nawet SKlase, a na pewno BMW 7. Największym problemem z tym autem jest ten znaczek na masce i bagażniku. To był główny powód tak słabej sprzedaży. Szkoda, bo mogło być z tego najlepsze A8 w historii.
Wszystko sie zgadza Panie Macieju.Tylko sila niewolnicza,darmocha w latach 39-45 jest nieoceniona.Wszystkie marki niemieckie z tego korzystaly.Nie tylko z branzy motoryzacujnej.Imperium Niemiec tak czy owak skorzystalo z tego typu dzialan. Pozdrawiam.wierny widz
„Afera dieslowska” nie jest akurat „dzieckiem” Piecha, a jego następcy, natomiast jej ujawnienie w dziwny sposób miało miejsce zaraz po tym, jak pan Piech stracił władzę w koncernie. Choć oczywiście Piech musiał wiedzieć o tym krętactwie, które wobec idiotyzmu i sposobu wymyślania norm spalinowych w oderwaniu od fizyki i możliwości technicznych, są codziennością motoryzacji od co najmniej 1974 roku, gdy po raz pierwszy wprowadzono badania jakości spalin na rynku amerykańskim („Ustawa Kalifornijska”) - wówczas wpadkę zaliczył Cadillac, w którym po wykryciu badania składu spalin wyłączała się klimatyzacja. Ale od tamtej pory absolutnie WSZYSTKIE koncerny motoryzacyjne co najmniej po razie zostały przyłapane na podobnych kantach. Z jakiegoś powodu akurat afera dieslowska Volkswagena została najbardziej nagłośniona - mimo że silniki, których dotyczyła, wciąż jeszcze dziś są w pierwszej piątce najczystszych konstrukcji spalinowych wszech czasów…
@@Pertyn złapali też i inne koncerny, ale przypadek VW byl jednak inny ze względu jak mocno szli w zaparte i to jak kierowała tym zwyczajnie chęć dodatkowego zysku. Opisano to już pewnie w niejednej książce, ja miałem w ręku jedna z nich. Podczas gdy Mercedes czy BMW stosowali adblue, to VW mimo że zakładano jego użycie wycofał się z tego by nie zrazić amerykańskiej klienteli. Postawili na oszustwo i pech chciał że to akurat VW było jednym z aut jakie testowali ludzie ze słynnego uniwersytetu :). Takich różnic w normalnym ruchu względem laboratorium nie mieli inni niemieccy producenci, nikt nie miał. Wtedy fizycznie było możliwe spełnienie norm, kwestia tego z jakimi reperkusjami dla klientów to się wiązało tj. koszty użytkowania, dodatkowa obsługa jak te dolewki mocznika. Piech był bezwzględnym człowiekiem ale i skutecznym. Ja pomników mu nie stawiam bo mam mieszane uczucia co do jego kariery i jego samego. Na pewno motoryzacja zawdzięcza mu kilka dużych rzeczy w popularnych autach, Veyrona i to jak dobrymi autami są dzisiaj Lambo i Bentley.
Chciałbym dodać odnośnie klimatyzacji, rozkład temperatury w tym samochodzie jest niesamowity, co przekłada się na bezpieczeństwo podczas długiej podróży. Karoserii jest bardzo sztywna, pojazd sprawia wrażenie czołgu ale przyśpiesza jak małe sportowe auto. Myślę, że VW, aż tak bardzo nie stracił finasowo nad tym modelem transferując technologię do Bentley'a, który był znacznie droższy w zakupie. Każdy kto interesuje się motoryzacją i miał styczność z Pheatonem to nie krytykuje tylko za sam znaczek VW.
Pamiętam jak jako dzieciak czytałem o tym potworze w Auto Świecie i Motorze. Od tamtej pory nic się nie zmieniło - uwielbiam ten samochód. O ile szczerze mogę powiedzieć, że aut VW jakoś specjalnie nie lubię, tak do Phaetona i Touarega, które miały W12 pod maską, zawsze miałem olbrzymi szacunek. Cudowne samochody
@@user-tp4xf8oe4f ale Twoja historia chorobowa mnie nie interesuje jak pewnie większości ludzi tu. Radzę więc nie bagatelizować w/w objawów i udać się na jak najszybsze leczenie.
Świetny materiał. Wiedziałem kim jest twórca Phaetona i ile wniósł do motoryzacji, nie wiedziałem jednak masy rzeczy których tu się dowiedziałem. Naprawdę wspaniały materiał. Z ciekawością obejrzałem do końca. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję, ze ten materiał. Miałem kiedyś 2 Phaetony, 3l VR6 i potem V8. Fantastyczny samochód ale z wieloma chorobami wieku dziecięcego. Duży kłopot był z bat-manem ;-) (battery manegement system), wylączone i zamknięte auto pobierało ponad 3A prądu!. Dobrze, że były 2 akumulatory. Polski serwis zażyczył sobie ponad 6000pln za nowe moduły elektroniczne, a niemiecki serwis w Guben, wymienił je bez mrugnięcia okiem za darmo. Byłem kiedyś w Dreźnie na na zlocie właścicieli Phanetonów i nasłuchałem się rożnych historii o dziwnych awariach. Do dziś mam wielki sentyment do tego autka.
@@Czochracz123 koszta tankowania to jakieś 3000 miesięcznie praca dom czasem wycieczka SA części po regeneracjach Przedni miech w asso 9000 Regenerowany 1300 Czeste problemy z elektronika typu klapa panel sterujący dociagi w drzwiach i takie tam Ale nie zamienię tego auta na żadne inne Kocham je za to że nie jest tuzinkowe komfort i pizde 6.9 do setki 300 poleci😁😁😁
@@michastelmach439 W kwestii komfortu porównując do konkurencji jaką jeździłem uważam że BMW E65 czy A8 nie mają podejścia. Oczywiście tamte są bardziej "sportowe" na tyle na ile pozwala segment F... Co do ekonomiki tak na co dzień to polecam raczej w trasy. 8,8L jak najbardziej realne w trasie autostradowej. Za to miasto zimą krótkie przebiegi to od 16L się zaczyna. Dlatego auto jest jako weekendowe.
Miałem ! Cieszyłem się jak kupiłem, cieszyłem się jak sprzedałem. Awaryjny do bólu, mimo iż serwisowany i doinwestowany po znanej personie polskiej medycyny.
Trzeba nadmienić że dzisiejsza pozycję volkswagen zawdzięcza W dużym stopniu wprowadzeniu waluty euro W Europie, co bardzo pomogło niemieckim producentom W utrzymaniu wysokiej konkurecjnosci cenowej na rynku.
Moje wrażenia z filmiku: - aż się wzruszyłem widząc mechaniczne, ruchome części w kokpicie - dziwny ten świat w którym tylko sku...syn może czegoś dokonać - ekonomia, księgowi, opłacalność......A KTO kur...a PREZESOWI ZABRONI !!! :) Zdrowia Panu, Panie Sędzio, Właścicielowi i Oglądającym życzę
Puenta dziwna i nie zabrdzo zrozumiała "Jego pomników nikt nie musi obstawiać policją, bo one bronią się same" Pomniki w formie np tego samochodu przejdą do historii, znajdą się w muzeach, prywatnych kolekcjach jak i w formie elektroniczno-wirtualnej. Pomników stricte jako pomników (jesli takowe istnieją bądz jesli będą istnieć) nie trzeba pilnować ponieważ pan ten niebawił się w politykę tylko budował/projektowal samochody.
Oglądałem dziesiątki Pana filmów, ale ten jest najciekawszy. Nie wiedziałem o tym wszystkim, powrót do przeszłości, przy okazji okraszony wiadomościami nt. samochodu, o którym prawie niczego nie wiedziałem. Dzięki. :)
Bardzo fajny odcinek. Z autem związany jest kawał historii. A co do samochodu - to zdecydowanie nie jest samochód dla każdego - nie gwarantuje sportowych emocji, ani prestiżu wśród osób nie znających się na motoryzacji. Aczkolwiek jest jedyny w swoim rodzaju i fajnie, że znajdują się ludzie którzy chcą ratować takie auta. Pomimo że bym go nie chciał, podziwiam ile pracy i technologii wpakowano w tego Volkswagena.
Projekt phaeton to był wstęp dla zespołu VW do tworzenia nowej serii Bentleya po wykupieniu go przez Niemców. Wiele rozwiązań pahetona zostało 'podpatrzonych' w Rollce Royce Phantom. Sam Piech to był typowy niemiecki przemysłowiec 'starej daty' (ze wszystkimi tego zaletami i wadami) ale jego największymi dziełami były: Golf 3, Passat B4 i Transporter T4. Te samochody zdefiniowały popularną motoryzację na kolejne 30 lat i VW tak naprawdę dopiero teraz modelami ID i transporterem T7 zakończył produkcję tej generacji (z licznymi modernizacjami po drodze).
Jak to mówią- Phaeton chcial być czyms wiecej niż Audi, byl Volkswagenem a skonczył jako Skoda... Mistrz nudy, awaryjnosci i przerostu formy nad trescią w jednym. W tym aspekcie chyba nie ma sobie równych w historii motoryzacji.
Bardzo fajny materiał. Kawał ciekawej historii. Bardzo dobrze, że są tacy ludzie, którzy chcą odbudowywać takie "specyficzne" i jakże bardzo ważne w historii motoryzacji auta. Trzymam kciuki
Marketing VW jest niepojęty. Najgorsze auto w historii (najbardziej skomplikowane) jest legendą. Im bardziej skomplikowany VW tym lepiej a im bardziej się psuje to tym większy podziw i zrozumienie. Gratuluję właścicielowi uporu i zaparcia bo mam ten sam (czwarty już) silnik V10 w Touaregu. I pewnie te same "drobnostki" szwankują w niesamowitym i wybitnym dziele marki VW dzielącym rozwiązania z niesamowitym Audi A8 i legendarnym Phaetonem.
Myślę, że w kontekście Porsche 917 uczciwie wspomnieć o Hansie Mezgerze, który z nadania Piëcha został szefem całego projektu i to on de facto był autorem ogólnej konstrukcji oraz przede wszystkim legendarnego płaskiego V12.
Bardzo ciekawa historia na temat tego modelu auta, dodatkowo ciekawe informacje na temat twórcy tej kolubryny, która osobiście posiadam z tym właśnie silnikiem v10 TDI 💪....i ciul w to paliwo 🔥to auto nie było stworzone jako pospolity dupowóz do biedronki czy do pracy, to długodystansowiec.pozdawiam
Miałem 4.2 przez 6lat,eksploatacja nie jest droga jak mówią. Od 4 miesięcy jeżdżę chrysler 200c na pełnym wypasie i czekam dnia jak znów będę jeździł phaetonem. To samochód idealny ❤
W Poznaniu kiedyś zamówiłem taxi i przejechało S400 CDI, to nie jechało ale płynęło nad droga. Czegoś takiego doświadczyłem tylko jako pasażer Citroena C5, ale tam nie było uderzenia Nm przy lekkim dodaniu gazu
Jak zawsze, materiał świetny, bardzo ciekawie przedstawiony rys człowieka stojącego za sukcesami firm którymi zarządzał. Na koniec smaczek,boski komentarz polityczny Pertyna 👏👏👏😜
Mało "mięsa", dużo historyjek - ale trzeba przyznać, że bez błędów, merytorycznie i profesjonalnie. Samochód (model) absolutnie wyjątkowy - tym bardziej, jak na VW.
5.0 313 KM TDI miałem ale w Touaregu I i przez ta jednostkę i nie tylko znienawidziłem VW . Ciekawe czy to 5.0 to to samo co moje dawne ? Jak dobrze pamiętam zrobili ten silnik jak mity głoszą z dwóch 2,5 . 30 minuta świetne podsumowanie 👍
Problem sprzedaży wynika z tego że był on produkowany z logiem VW jeżeli było by to Audi to by była sprzedaż.Ale problem jest taki że mieli A8 a to nie wiadomo pod jakim modelem miało by być.
Auto cudowne i zawsze mi się mega podobało, ale V10 TDI... Szczerze współczuję właścicielowi kosztów serwisu tego chyba bodaj jednego z najbardziej skomplikowanych silników w dziejach. Wolałbym V8 albo nawet 3.2 ;)
Jak dobrze odetchnąć od hybryd, elektryków, baterii, inforozrywki i "asystentów patrzenia w lusterka" To nagranie to klasyka gatunku. Jest Pan oczywiście klasą samą w sobie. Rzekłbym Woody Allen'em motoryzacyjnych opowieści. Bardzo dziękuję za ten materiał. Majstersztyk. Pozdrawiam serdecznie! 👍🏁
Dziękuję za prezentację👍 Phaeton VW, jest udanym autem tylko około 10 lat za późno wypuszczony na rynek. Inne marki już wiedziały, że auto kupuje się przede wszystkim oczami a Phaeton przysnął trochę z wyglądem; niby jest OK, ale... i tu można snuć powody, dla których tak wyszło. Pomijając oczywiście temat Pseudoekologii.
Super opowiedziane, python moze I byl nowoczesny ale jak to VW krótko żył a merc140 czy lex śmigają nadal, taka jest różnica Zrobić lub Usiłowanie zrobienia
Świetny materiał. Jestem posiadaczem V10, przeżyłem z nim bardzo dużo. Kupiłem z problemami elektronicznymi, z którymi sobie poradziłem. W kolejnych miesiącach eksploatacji wyszły dwie bardo poważne awarie- pierwsza sprzęgło hydrokinetyczne, druga to awaria łożyskowania jednego z trybów kasety rozrządu. Demontaż silnika wraz ze skrzynią- cały silnik rozebrałem do pierwszej śrubki, wyremontowałem silnik oraz skrzynię biegów własnoręcznie. Auto spisuje się świetnie mimo bardzo dużej ilości pieniędzy utopionej w części silnika i skrzyni kocham ten wóz! Naprawę silnika udokumentowałem na moim kanale ru-vid.com/show-UCz0S2i86S5gGakFBsbXUu2g Pozdrawiam serdecznie.
Znaczek i wygląd 'ala Passat to była dwa główne gwoździe do trumny dla tego auta. Co komu po tych bajerach skoro w tej klasie aut liczy się prestiż a ten w VW jest zerowy.
Kiedyś tysiące inżynierów. Setki godzin pracy, żeby było wygodnie, żeby Klient był zadowolony. Czujniki, wskaźniki, guziki. Dzisiaj : "Mati, dawaj tablet, po co to komplikować" :D
Premier Morawiecki wizytował Polskę: Zajechał do małej wioski z dala od dużych miejscowości. Popatrzył sobie, z ludźmi pogadał, na koniec pyta - a jakie tu macie problemy u siebie? Mamy tylko dwa problemy panie premierze, powiedział Sołtys - jeden to taki, że my tu w ogóle lekarza nie mamy. Ach tak, zatroskał się premier, postaram się pomóc; wyjął telefon, w klawisze postukał i mówi: Tu premier, jestem w wiosce takiej to a takiej, oni tu lekarza wcale nie mają, można im pomóc jakoś? Tak, naprawdę? Na jutro będzie? O, doskonale, zaraz przekażę. Jutro będzie tu lekarz do Waszej dyspozycji, mówi premier mieszkańcom. A jaki macie ten drugi problem, pyta? Drugi nasz problem jest taki, mówi Sołtys, że my tu w ogóle zasięgu nie mamy...
Wychodzi na to, że rozważanie o kupnie Phaetona, takie z potrzeby bycia ostentacyjnie oryginalnym, lepiej wsadzić w kategorię nieszkodliwych urojeń których na szczęście nie zrealizowałem. Zatem pozostaję gdzieś pomiędzy Outbackiem, Superbem i E-Klasse Kombi, koniecznie 4x4. Chciałbym powiedzieć koniecznie w dieslu, ale to jest coś co Subaru mogłoby dopracować. A jak już wychodziłem z marzeń, to gdyby tak Superba podwyższyć, wstawić boxera od Porsche o ile robią coś takiego i to TDI, Quattro z Audi i zrobić takiego Outbacka na sterydach to byłoby fajnie. Choć to pewnie nierealne.
Kaprysem Pana Piëcha był też samochód mega oszczędny... myślę tu o VW LUPO 3L (1.2 TDI). Myślę, że historie LUPO 3L i PHAETON 5.0 TDI V10 są powiązane! CZEKAM NA TAKI SAM ODCINEK O VW LUPO 3L :)
Moim zdaniem vw mógł sobie pozwolić na koszt jakim był phaeton tak samo veyron były to samochody które nie musiały się zwrócić miały być wizytówką koncernu, A te straty vw mógł nadrobić sprzedając golfy I passaty dzięki walucie euro ktora pozwoliła marce vw utrzymać wysoką konkurencyjność nad producentami spoza Niemiec.