Rozmawiałem z kurierem który pomyka e transitem i mówił że jest zachwycony. 200km robi bez problemu a jak musiał wrócić na kilka dni na ropniaka to się zasmucił. Pozdrawiam.
Dużo sie nie pomyliłem pierwszy pomiar 35 a bylo 34 a spowrotem 15 bylo 17 i srednio 22 a bylo 24. No ja bym mogl stestować z Krakowa do Gdańdka taki wechikół...
Powiew przyszłości , tylko moim zdaniem takie dostawczaki żeby się masowo przyjęły muszą mieć baterie w okolicach 100kWh , żeby to nastąpiło w miarę szybko to koncerny motoryzacyjne muszą same zacząć produkować nowoczesne bateriie .
Zabrałem owego Transita na autostradę, miałem zamiar przejechać z Opola do Chrzanowa i wrócić. Zrezygnowałem i zawróciłem przed Katowicami, a średnia z całej trasy to około 36kWh/100km. Przy stałej prędkości 120 km/h zużycie to 41-43 kWh/100km, co oznacza ładowanie co 120 km, a średnia prędkość ładowania to 120km/30min. Autostradą na każdą godzinę jazdy pół godziny ładowania. Pod górę św. Anny na odcinku 3,5 km ubyło 20 km z zasięgu. Owszem można jechać 100km/h i wynik będzie inny, ale taka (zarobkowa) jazda nie ma sensu. Przed tym dziwnym testem rozmawiałem z dwoma kurierami jeżdżącymi tym modelem, w lecie 200 km, a w zimie 150 km (nigdy nie wjeżdżali na autostradę - nie mają takiej potrzeby, u nich samochód się sprawdza). Mój wniosek - samochód do pracy w promieniu 75-100 km od własnego miejsca ładowania, nie ze względu na koszty, ale na długi czas ładowania.
Jestem kurierem, jeździłem jeden dzień na próbę takim właśnie transitem, bardzo przyjemny, z minusów: ograniczona (stłumiona?) Prędkość na wstecznym i naped na tylne koła co w zimie przysporzy dużych problemów na górzystych terenach 😊
To pojazd kategorii N1: "Dopłata maksymalnie 70 000 zł (do 30% kosztów kwalifikowanych, przy średniorocznym przebiegu wyższym niż 20 000 km)" 20 tys. km / 250 dni = średnio 80 km/dzień, ale tak jak Michał wielokrotnie powtarza - Każdy musi policzyć wg własnych zależności, czy elektryk będzie mu się opłacał. Nawet mając fotowoltaikę to taki dostawczak za dnia pracuje i niemal zawsze będzie ładowany z gniazdka, no może poza samochodami z piekarni - wyjeżdżają około 4:00 i za dnia stoją. Pojawiają się eTransity DEMO z niskim przebiegiem w cenie brutto niecałe 200 tys. PLN i nie trzeba prosić się o dopłatę.
2x ciszej od starego Leafa 😮. Taxi robi 120-250 km dziennie, więc na miasto super opcja. Coraz więcej widać elektrycznych dostawczaków, jako rowerzysta bardzo doceniam 😊.
Witaj Powiem ci do czego taki elektryk się nadaje . Są takie miejsca jak aleje z ławeczkami i spacerniakami gdzie ludzie chodzą wypocząć posiedzieć i oczywiście na zakupy, typu rynki lub aleje i tam miło by było zobaczyć taki samochód który nie kopci ci prosto w nos . I to wszystko z zalet tego auta 👍
Uwzględniając dopłatę do elektryków (70.000 PLN) cena nowego diesla 170 KM o podobnym wyposażeniu jest jedynie 12-15 tys. niższa. Niższe koszty serwisowania szybko zniwelują tą różnicę.
@@twi_zyTylko trzeba mase kilometrow zrobic zeby dostac dopłatę, a tyle km to sporo energi ze slonca, a w ciemnych miesiacach gdy brak slonca trzeba zakupic energię i juz nie koniecznie to jrst tansza opcja
25 aut Ev płonie na 100 000 w USA i 1500 spalinowych. Statystyka jest nieublagana, jak ktoś ma lęki to szybko do EV niech się przesiada a nie powtarza bredni celebrytów.......