Ja nigdy nie wierzyłem w Miketrapa - ale tą cutscenke rozkminiełem tak że monolog Mika to taki list/wiadomość którą jakoś dostał William/Springtrup i se powtórzył na głos to co w liście napisał Mike - i'm going to come find you
Wydaje mi się, że to jest po prostu taka symboliczna wiadomość. William tego nie słyszał, ale Mike myśli coś takiego i przedstawia je jako słowa do ojca. Pojawiają się takie rzeczy często w historiach, serialach, filmach, nic wyjątkowego
Szkoda mi Elizabeth w Circus Baby. Pamiętam trailer SL, gdzie mówiła, że nie wiesz przez co prześliśmy i to takim głosem jakby miała płakać. Miałam takie wyobrażenie, że "torturował" animatroniki elektrowstrząsami i Bóg wie czym jeszcze.
Według mnie w Sl było więcej dusz niż Elizabeth . Jednak wszyscy chcieli się uwolnić więc stworzyli Enarda . Kiedy uciekli z placówki Mike ich rozłożył .Scrap baby to tylko Elizabeth , ale molten Freddy to wszystkie dusze dzieci z całego uniwersum
Jako nawet 6 letnie dziecko, które FNaFem sie zaczęło interesować, nie pasowalo mi ze funtime to duchy , ale po tym jak sam, zacząłem dogłebnie intereoswac to dalej nie nie wiedzialem az do tego filmu
(TO TYLKO MOJA OPINIA) Ja osobiście uważam, że wszystkie funtime'y były nawiedzone. Elizabeth była w jedynie w Circus Baby. Z blueprintów funtime'ów wynika że wykonały swoje zadanie czyli zabiły przynajmniej kilka osób. Freddy, Foxy i Ballora kłóciły się z Baby bo te 3 animatroniki też miały dusze i nie podobało się im, że Baby wszystko kontrolowała. Myślę że mało sensu robi to że Elizabeth kłóciła się z AI Freddy'ego Foxy'ego i Ballory bo te roboty powstały w okolicach 1983-1987 roku. Jasne, one były stworzone przez Williama ale chyba w tych czasach nie było tak zaawansowanej technologii że AI robota jest samoświadome. Elizabeth będąc jedyną duszą w Ennardzie powinna bez problemu kontrolować całego robota i nie powinna mieć problemów z ich AI. Dlatego uważam, że pozostałe funtime'y miały dusze. (TO TYLKO MOJA OPINIA).
Funtime'y i ich design same w sobie są zbyt zaawansowane na tamte lata. Remnant na pewno dodał im coś więcej, ale uważam, że to wciąż jest tylko remnant Elizabeth. Blueprinty potwierdzają, że roboty były stworzone do zabijania dzieci, mają pojemniki na dzieci i inne dziwne sprzęty. Ale nie oznacza to, że udało im się kogoś zabić. Circus Baby zabiła Elizabeth podczas dnia testowego pizzerii, a potem lokacja została zamknięta a wszyscy polecieli do podziemia. Uważam, że cały Sister Location zmierza do tylko jednej postaci, bo inaczej Ennard nie powiedziałby, że on sam znajduje się w środku innych robotów.
Rozumiem twoją teorię i ją szanuję. Jedyne co mi w tym nie pasowało to to że Baby mogła wziąć tylko nawiedzone części z funtime'ów a resztę zotawić w podziemiu. Nie potrzebnie zabrała całe roboty na powierzchnię jeśli były tylko AI. Myśałem że wzieła pozostałe roboty dlatego że one też były nawiedzone, w przeciwnym wypadku wzieła tylko nawiedzone częśi.
Najwyraźniej musiała ich zabrać. Remnant Elizabeth wpływał na AI robotów i były dzięki niemu świadome. Pewnie nie można było tego tak po prostu rozłączyć. Gdyby w innych Funtime'ach były inne duchy - Elizabeth w ogóle nie miałaby powodu, żeby się z nimi łączyć. I tak się z nimi nie liczyła, nie obchodzili jej.
Pamiętam jak po wiadomości od Mika do Williama (jeszcze za czasów MikeTrapa) myślałem, że następna część Fnafa to będzie granie Williamem i uciekanie przed Springtrapem (coś w rodzaju jak jest ukazany trailer Security Breach). Piękne czasy.
pamiętam jak przy każdym pytaniu "jak toye są opętane?" odpowiadałm ,że przez używanie starych animatroników na części teraz wiem i uważam ,że mają po prostu dusze ,ale nie sądziłm że ktoś zaadaptuje ten pomysł bo zawsze mi się podobał
Ta teoria z Toy'ami krążyła od dawna i mogłaby mieć swój sens, gdyby nie to, że mamy faktyczne nowe ofiary pokazane w SAVE THEM. Nie ma żadnego powodu żeby ciągnąć tutaj stare postacie, gdy mamy ich więcej po prostu.
Jedna rzecz mi nie pasuje: Mike pozostał przy życiu dzięki Remnantowi, a nie miał w sobie żadnego metalu. Był pustą skorupą z tego co wiadomo. Stąd moja myśl, że Remnant nie może być opętanym metalem. Remnant to substancja, która powstaje gdy dusza przechodzi przez metal. Remnant generalnie przyczepia się do metalu i trzyma dusze, ale można go odczepić i na przykład komuś wstrzyknąć, jak to robił William. Metal + śmierć + agonia = remnant Dusza + remnant = opętanie Mike miał w sobie remnant, ale nie miał w sobie metalu.
Przypadek stróży nocnych (po za Mikem i Jeremim) pokazuje nam, że agonia to zły trop. Po za tym jeśli remnant dał radę ożywić AI, maszynę, to nie widzę problemu z czymś co było już wcześniej żywe.
@@timisiek Wiemy, że Mike został wybebeszony i że wstrzyknięty mu remnant. Mówienie, że na pewno nic w sobie nie ma nie jest głupie, ale nie można tego wykorzystywać jako dowód, no chyba że masz zdjęcie wnętrza Mike. Tylko zastanawia mie w teori Ponguja jedna rzecz, jeśli celem Mike było zebranie siostry w jedno to czyj remnant ma w sobie?
@@Space-cv2yr Ma w sobie "remnant w stanie czystym" odłączony od metalu i wstrzyknięty przez Scooper. Prawdopodobnie to wciąż remnant wytworzony przez jego siostrę, ale będący zupełnie oczyszczoną i oddzieloną od Baby substancją.
*thinking* Molten MCI ma sens, tylko nie rozumiem jednego szczegółu - Dlaczego wszystkie dusze nagle weszły do Molten Freddiego i dlaczego to akurat F Freddy jest "mózgiem"? Cały czas brakuje nam tego czegoś, co przywołuje dusze ofiar, do danego miejsca, co widzimy w ffps (animatroniki z własnej woli raczej by sobie nie przyszły do pizzeri) i w Molten MCI - możliwe że remnant w jakiś sposób łączy wszystkie dusze, co by tłumaczyło dlaczego Michael zawsze był tam, gdzie był potrzebny (Chodzi o np.fnaf 3), tylko że *NIGDZIE* nie mamy żadnej wzmianki na ten temat...
W FFPS było wyjaśnione o tym że był jakiś sygnał, że dostały animatroniki coś co ich zwabiło tam, może pizzeria, może dzieci, może specjalny sprzęt henrego, bo afton podczas udanego salvage mówił coś o tym, F.Freddy mógł być zaufanym animatronikiem dla reszty, i reszta wiedziała że będzie umiał wykonać zadanie czy coś
W FFPS jest powiedziane, że William "pokonał i zniewolił dusze z robotów Henry'ego". Nie jest wyjaśnione jak konkretnie, ale jest po prostu informacja, że gdzieś w tle dokładnie to się wydarzyło. Ja osobiście nie potrzebuję nic więcej. A w temacie Freddy'ego jako lidera Moltena... Tak wyszło po prostu? Ktoś musiał być liderem, wydaje mi się.
Ponguj odnośnie książkowej histori 1:35 to ta lalka Ella pojawiała się w książke "The Silver Eyes" jako lalka Charlie ,a w książke "The Freddy Files" w części z książkami jest opisana i narysowana Ella a co ciekawsze strasznie jest podobna do Elli z okładki 1:35. Można się pokusić że to sama lalka.
Historię w Fazbear Frights w dużej części nawiązują do faktycznych postaci. Tak samo jak była historia o Funtime Freddy'm, tak teraz jest historia o Elli, nie ma w tym nic jakoś bardzo ważnego. To umyślne nawiązanie, ale nie oznacza to niczego konkretnego. Ella z trylogii nie była zegarkiem.
Po FFPS, piekle UCN, Molten przemienił się w Bloba? W międzyczasie, przeskanowali i odrestaurowano Springtrapa. Jaki jest tej dwójki koniec? To wiadome, szkoda że tak marnie to zrobiono
Czyli że tak mógłby wyglądać good ending fnafa: zebranie wszystkich robotów ze wszystkimi ofiarami Williama i wyeliminowanie AI, co oznaczało by uwolnienie dusz wszystkich dzieci?
Ej ponguj? Niewiem czy wiesz ale scott poszedł na emeryturę. Czy będzie z tego film? Bo jestem bardzo ciekaw co będzie z filmem fnaf i z SB? Jak odpiszesz będę wdzięczny.
Czy ta teoria zaprzecza teorii agonii? Bo jeśli remnant to nawiedzony metal, to byłoby trochę bez sensu, bo wtedy mieliśmy by i agonie i metal, które przytrzymują dusze. Poza tym na agonię w grach są kontrargumenty, takie jak: Storze nocni, o których słyszymy w fnaf 1, nie opętali niczego, a wpychanie żywcem do kostiumu na pewno nie jest niczym przyjemnym, więc agonia powinna w tej sytuacji sprawić, by coś opętali. Czarny płyn (zazwyczaj, jeśli coś jest opętane przez agonię, powinno go mieć), nie występuje nigdzie w grach (chociaż on nie musisz występować we wszystkich przypadkach, to i tak statystycznie powinno być go i tak dużo), jest ten płyn, co wyciekał z oczu animatroników wraz z krwią (chodzi o fragmenty z gazet w fnaf 1), ale nie tylko ta sytuacja się nie powtórzyła, ale jeszcze nie wiadomo, czy to na pewno był ten płyn.
Żaden magiczny płyn nie wyciekał z oczu animatroników. Pojawia się najwyżej na fanartach. Gazety mówią o "blood and mucus" czyli krew i śluz, wydzieliny z ciała które było zmasakrowane wewnątrz stroju. Agonia mnie szczerze w tym momencie dzisiaj nie obchodzi. Teoria którą pokazałem na odcinku jest według mnie bardzo solidna i dobrze uargumentowana. Jeżeli agonia się z nią kłóci, to powiedziałbym, że agonię źle rozumiemy. Chyba że ktoś umie ją porządnie wyjaśnić informacjami z gier. Ale nie wiem co by się tutaj miało kłócić z czym. Agonia jako agonia w Fazbear Frights daje życie nieożywionym postaciom i tyle, zupełnie niezwiązane z remnantem.
Są ludzie, wierzący, że to agonia tworzy remnant. Ja w to nie wierzę, dlatego przeszła mi taka myśl, że te rzeczy się wykluczają. Chciałem podać argumenty przeciw teorii agonia=przyczyna powstania remnantu.
Może jeśli Remnant zetknie się z I.A. To tworzy wogulę nową duszę. Co było by sensowne w tym, że mamy te roboty w UCN, więc mogły mieć potem własną duszę.
6:14 ma trochę inny charakter, jest może bardziej spokojny niz Funtime Freddy, mówi wolniej bardziej nerwowo, że postara się nie zawieść, gdy oryginalny F Freddy taki nie był
30 czerwca wychodzi, nazywa się "Podejdź bliżej". Można znaleźć w necie na empikach i innych podobnych stronach już teraz. Do faktycznych sklepów mogą dojechać parę dni później, zwykle ciężko znaleźć w Empiku pierwszego dnia
@@Ponguj fajnie bo zastanawiałam się czy mam kupić srebrne oczy czy czekać bo chce se półki co przeczytać wszystkie Polskę fazbear frights a potem resztę
Wyszło na jaw, że Scott popierał i finansował konserwatystów i wiele ludzi się o to zesrała, próbując go wystalkować, grożąc jemu śmiercią i pisząc do jego żony, która jest w ciąży, żeby poroniła.
od początku uważałem, że w SL była tylko dusza w Baby czkolwiek jeda rzecz która mi się nie zgadza to blueprinty funtime animatroników, pamiętam, że blueprint Funtime Freddyego i Baby miały w sobie ciała dzieci, w przypadku Baby zapewne było to ciało Elizabeth ale co z ciałem w F.Freddym?
Nie miały w sobie ciał dzieci. To były blueprinty a nie rentgen. William nie wmontował w roboty ludzkich ciał. To co tam widzisz to pojemnik na dziecko. Funtimey były stworzone do porywania i zabijania dzieci. Ale ostatecznie tego nie robiły, bo podczas dnia testowego zginęła Elizabeth i wszyscy polecieli do podziemia.
Funtime'y zostały stworzone żeby zabijać. To jest podpowiedź od Scotta. To jest wyjaśnienie dlaczego nas atakują. Ale wszystkie argumenty które wymieniłem na filmie świadczą raczej za tym, że w całej grze jest tylko jeden duch - Elizabeth. Dlatego Ennard składa się ze wszystkich robotów. Dlatego Circus Baby jest silniejsza niż wszyscy inni w Ennardzie. Same słowa "Funtimey zostały stworzone do zabijania" nie przeważają nad paroma minutami argumentów które podałem na filmie.
Ostatnio nie było nic dużego do omówienia. Prawdopodobnie dopiero jak Flumpty 3 wyjdzie to coś nagram. Phil pracuje nad nowym update'm, a Kane pokaże wygląd Stone'a jak wbiją 10000 followersów na GameJolcie, czyli może nawet dzisiaj.
A kim jest piąte dziecko w minigrze Give Gifts, Give Life? Jest to ciało Evana? Najprawdopodobniej nie, bo najpewniej Evan juz dawno był wtedy w Goldenie.
Jest wiele teorii dookoła BV i Goldena, nie mogę jakoś bezpośrednio powiedzieć kto tam jest. Ja uważam, że Evan. Piąty dzieciak jest wyjątkowy, inny niż pozostałe cztery. Nie zdziwiłbym się jakby tu właśnie o to chodziło. Ale w tym miejscu jest tyle niejasności i pytań bez odpowiedzi, że nie mogę jakoś bezpośrednio powiedzieć.
@@sebastianszyrwinski9325 W jednym opowiadaniu Fazbear Frights mamy Evana, który wyraźnie nawiązuje do chłopca z FNaF 4 - ma starszego brata Michaela i ma związek z gadającym pluszakiem. Sam Scott powiedział, że opowiadania Fazbear Frights mają nam pomóc w rozwiązaniu wątków z fabuły gier.
Hej pnguj, pytanko, jaka jest w tej chwili twoja opinia na powód, dla którego Evan tortruruje Williama w UCN? Szczeże, to jedyny puzel GoldenVictim'a który mnie zagina. Czemu William miałby zabić syna i kiedy by to zrobił? Fajnie by było usłyszeć twoje zdanie.
Fazbear Frightsy wiele nie zmienia w moim myśleniu bo jak mówiłem tutaj na odcinku - książki to teorie Scotta. Man in Room 1280 przedstawia zemstę, tak samo jak zemsta może być wykonana na Mike'u, ale w przypadku książek jest tam William. Książki mogą zwracać uwagę na różne rzeczy, ale wciąż nie można ich brać jako fakty dopóki nie ma faktycznych dowodów w grach. "William był w książce" nie jest teorią, niczego nie wyjaśnia i niczego nie dowodzi. Nie tłumaczy nam, kim konkretnie jest Golden Freddy. Jak ktoś chce WillHell tłumaczyć, to musi go zrobić porządnie a nie że "książki".
@@Ponguj Well, ja bym się kłócił z myśleniem że FazBear Firghty są na tym samym poziomie co trylogia, aczkolwiek I guess że masz racje w tym, że teoretycznie to nie potwierdza jeszcze WillHell... Aczkolwiek ja chyba racje zostanę przy jakichś eksperymentach na Evanie, lub coś w tym stylu... Like, w ciąż nie widzę za dużej możliwości nightmar'ów w HW i SD, bez jakiejś ingerencji Williama...
@@sebastianszyrwinski9325 jakby założył Fredbers family diner w wieku około 20 lat to w Fnaf 3 miał by 40 lat . A pozatym da się też to łatwo potwierdzić . Wątpię że emeryt by tworzył fake placówkę o własnych siłach
Jak dla mnie jest tak: funtime animatrony poza baby to TYLKO AI, baby to połączenie AI i Elizabeth, główne ofiary są wolne dawno przed FNaF 3 a molten freddy to po prostu pozostałość ennarda nadal kontrolowana tylko i wyłącznie przez AI, a złożenie baby z powrotem to nie składanie części duszy tylko uwolnienie jej w ennardzie na wolność żeby żyła własnym życiem. Takie jest moje zdanie więc nie rzucajcie się, że mówię coś innego niż Ponguj.
Nie ma żadnego powodu, żeby składać Elizabeth w Ennarda, jeśli niczego tam nie ma. Mogła sama z siebie wepchnąć się w Mike'a, nie musiała zbierać innych, nie musiała z nimi współpracować. Bo widzimy wyraźnie, że oni jej nie obchodzą. Uciekłaby sama.
Każdy ma swoją teorię i żadna nie jest w 100% prawidłowa, myślę trochę inaczej i to chyba nic złego. Może kiedyś Scott wyjaśni nam tą całą fabułę albo zostawi to teoriom ale jak na razie nikt nie może powiedzieć że jest pewien jak było.
Mogły zostać stworzone nawet do robienia zabawek, ale tak jak dowody z gry świadczą, nie zrobili niczego. Elizabeth zginęła podczas dnia testowego i potem wszyscy polecieli do podziemia. Nie miały kiedy kogo zabić. Takie puste zdanie nie jest żadnym obaleniem niczego