Sytuacja była taka : na autostradzie był dosyć porządny podjazd i z tempo 110 chciałem przyśpieszyć do około 140 , kickdown I bez żadnego podejrzanego odgłosu auto nie przyspiesza , nawet wskoczył 5 bieg . Dobrze że po 200 metrach mogłem auto odstawić.... Widać że dochodzenie pokrywa się z sytuacją. Ludzie mówię wam Pardi ma super Głowę i do tego dwie złote prawe ręce 👍👍👍👍👍
Nie wiej jaki stromy był podjazd .... ale spokojnie bez kickdown to powinno pociągnąć. Właśnie to w dieslu jest fajne ... ciag niezły ma. W benzynowym C200 też idzie, nie jak w dieslu .. oczywiście tu tu pod warunkiem że z silnikiem coś się nie halo dzieje .. Ja mam nachylenie u siebie autostrady po kątem będzie 40-45%. Przy 110 km/h Diesel tego nie zauważa nawet ... benzyna tylko musi redukować jak chcesz szybciej ale tylko jak na 7 biegu jedzie. Ba i sama skrzynia to robi bez wymuszania kick down. Pierwsze co tam siada ... drążność układ oczyszczania spalin. To dopada szybciej niż nam się wydaje.
Bardzo dobra uwaga. Sporo ludzi nadal twierdzi, że uszczelkę zakłada się grubsza, bo jest planowana głowica. Jeszcze raz trzeba zaznaczyć, że grubość uszczelki zależy od wysokości wystawania tłoka ponad krawędź bloku.
zgadzam się ale warto zwrócić uwagę na wystawienie zaworów... ja zawsze każe szlifierzom osadzić zawory tyle głębiej ile zebrali z głowic i skrócić trzonki jest drożej ale prawidłowo
Najlepsi mechanicy to tacy których widzi kamera. Zwykle wszystko ładnie pięknie komentują i robią. Kamery nie ma to tak jak widać na przykładzie tej A klasy.
Z tego samego powodu, zależy jak było eksploatowane auto. EGR pcha spaliny z powrotem do kolektora ssącego, turbina przepuszcza trochę oleju, resztę dopowiedz sobie sam.
@@karolgawowski3813 Przy 30 tys. km :) .. bajki. Aby auto miało tak upaprany i tłusty dolot to ma już niezły przelot. To już większe przedmuchy z komory korbowej .. w dolocie tuż za turbiną jest połączenie przez separator oleju. Tam przy 100 tys. km będzie tylko trochę SUCHEJ sadzy. A pękające tłoki, turbiny ... podniesienie mocy ??
A jak tłok pęka w tym wgłębieniu ( komora spalania w tłoku ) to też sadza ? No chyba nie. To wada tłoków. Inne auta też mają tyle sadzy i w nich nie pękają tak tłoki jak w tych 651 i podobnych
Zgadnę ostatni cylinder , GLK trochę latek już ma. Ktoś uznał kiedyś że moc sobie podniesie ... a co tam że temp spalin też przy okazji podniósł. Jeździsz sobie - masz 220 KM pod butem, oczywiście przed sprzedażą wgrywasz oryginał i do żyda. A co kogo obchodzi że taki silnik zamiast 500 tys zrobi 150 tys. :). Wariant 2 uklad oczyszczania spalin niedrożny jak to za młodu było .... cylinderki już sie tak nie wietrzą .... i siada ten ostatni.
Z butem w podłodze ... szybko te silniki większych przedmuchów się nabawią. Jak przegonisz to pod v max te 300 km niestety nie poprawi to kondycji silnika.
@@krzychust973 Ciszej będzie pracował. Jak w ropniaku jest tak tłusto w dolocie ... nic nie robić, jak drażni ten fakt to pozbyć się go. To już oznaka zwiększonych przedmuchów z komory korbowej. Co pomaga sposób użytkowała .. długie trasy, autostrada tylko tak od nowości, po to już nic nie pomorze .. jak silnik już nie młody umyjesz to i za rok będzie podobnie brudno.
U mnie 168000 przy 150000 czyscilem dolot .. auto od nowosci .. zajebany byl nagarem .. jazda zero miasta jedynie wiochy i trasy ..takie to mamy czasy z autami
@@bullet777dgify Te auta są pod Niemców robione. A tam diesla na autostrady kupują i latają po 50-80 tys. rocznie. Takie 160 tys. km nie powiedziałby że jakoś strasznie dużo tam sadzy siedzi .. sucha sadza. Jak jest tam "mokro" to niestety coś już nie tak w tym silniku się dzieje i niestety będzie to działać tam jak lepiszcze. Ze sprawnym ERG diesel fajnie miękko chodzi .... zwłaszcza jak na zimno go odpalasz.
Dzień dobry, Mam pytanie, posiadam również 213 (220d 4matic 2018 - 100.000km) i mam pewien problem ze skrzynią biegów, a mianowicie po zatrzymaniu auta po około 3-5sek jest delikatne szarpniecie co może być przyczyną? Auto jest po aktualizacjach w ASO ale nic nie pomogło ostatnio robili serwis skrzyni biegów i również bez rezultatu Aktualnie rozkładają ręce i nie wiedzą co to może być. Bardzo dziękuje za pomoc. Pozrawiam.
Może to nie skrzynia a napęd 4x4 to co idzie na przednie koła .. w Audi np. to problem był w przednich półosiach przednich .. ale luzy na nich są do wymacania. Do 5 lat i 120 tys. km w MB była do wykupienia taka gwarancja - układ napędowy ona obejmowała. Po fabrycznej gwarancji miało to bardzo atrakcyjna cenę. Może masz to ??
@@krzysztofczaraj170 Dziękuje za informacje :-) Tak mam wykupiona dodatkową gwarancje która kończy się w kwietniu 🙂 We wtorek jestem umówiony na spotkanie z kierownikiem warsztatu (ponieważ nie zgodziłem sie na zapłate za ostatni serwis skrzyni biegów (oleje filtry itp) gwarancja tego nie pokrywa a problem jest nadal ze mną ;-)
@@krzysztofczaraj170 Na razie nie chce podawać które to aso :-) ale po dzisiejszym spotkaniu z kierownikiem i majstrem warsztatu są takie informacje ze faktury na razie mam nie płacić ponieważ auto nie zostało naprawione :-) po dzisiejszej jeździe testowej z majstrem powiedział ze to konwerter i jutro wyśle zapytanie do mercedesa centrali czy akceptują wymianę na gwarancji (jeśli centrala zaakceptują to faktura będzie anulowana a oni kolejny raz musza zmienić olej w skrzyni aby wymienić konwerter) Mam czekać na dalsze informacje
@@symonpal Ta gwarancja to jest już usługa finansowa takim ubezpieczeniem od naprawy. Fabryczna gwarancja to tylko 2 lata. Ja miałem w Mb Wróbel z Alianz. Konwerter da się uszkodzić … ja chyba w 2008 uszkodziłem go zima … przegrzałem go jak próbowałem wielokrotnie wyjechać ze śniegu. Po tym coś huczało przez 2 sekundy podczas dynamicznego ruszenia spod świateł. I wiosną skrzynia złapała błąd bo zanieczyszczenia z konwertera w sterownik weszły, może piłki zakłamanie czujników halla robiły. Może to tylko lockup trzyma … konwerter od jakieś prędkości jest już sprzęgnięty nie płynem a takim sprzęgiełkiem ciernym. Acha u mnie pośrednim winowajcach byl padnięty amortyzator na tylnie osi … to przez to były problemy zima i zamęczenie konwertera. Ja bym odżałował te prę groszy ( z czasem jest gorzej) i pojechał na diagnostykę tam gdzie robią te skrzynie. Na jazdę próbną. Albo pchnął to dalej. No nic powodzenia.
@@LesiuPL Bajki .... prędzej ci buda spróchnieje. ERG pomaga dogrzewać silnik .... łagodniej diesel zimą pracuje. Oczywiście jak silnik nie ma już dużych przedmuchów.
@@krzysztofczaraj170 Dlaczego bajki? Skoro egr to zawor recyrkulacji spalin. Czyli pcha jakąś część spalin do dolotu stąd w dolocie nagar. Jak się mylę to niech ktoś to porządnie rozwinie ;)
W gruncie rzeczy takie wtryski to 150-200 tys. km i wymiana - wg. producenta tego układu wtryskowego. Nawet te na elektromagnesach w CR 1 miały żywotność 250-300 tys.
Największą wadą używanego auta jest jego poprzedni właściciel ... nawet jak kolizji nie miał dalej to jest zakup podwyższonego ryzyka. Bo tak dużo może sie zdarzyć w życiu auta :).
@@CynicznyNonkonformista Jak to Gruby niedawno powiedział: Nie bity, nie utopiony, Nie zajechany, pierwszy właściciel, full wypas i Tani. To Pan chce kupić dwa auta ? :) Auta w BDB stanie nie należą do tanich. A drogich nikt nie kupuje. Jest to tylko używaną rzeczą .. skomplikowaną technicznie. Dziś jeździ a jutro awaria o wartości auta :).
@@krzysztofczaraj170 lol wyznających filozofię „jak dobre to musi kosztować” robi się tak samo w balona, wystarczy wywalić cenę w kosmos. W końcu jak kosztuje to znaczy że dobre. A co do grubego to nie wiem o kogo chodzi.
@@CynicznyNonkonformistaTak tak ktoś z dobroci serca sprzeda tanio dobre auto :) . Gruby to taki co na YT ma swój kanał o mówi ze kupujący w Polsce to dalej naiwniacy.
ERG pomaga przejrzeć na oczy ... że ten silnik to już ma nalatane. Tak tłusto tam .... to już jakieś znaczące zużycie silnika .. i nakręca się "spirala". Cale połączenie kolektora przez ERG jest tylko lekko brudne od spalin ... niestety jak "lepisze" się pojawia w dolecieć dalej to już nie ma szansy polecieć. A lepiszcze ( olej) pojawia się jak już większe przedmuchy z cylindrów się pojawiają.
Pardi czy ty jesteś niepoważny? Ta pokrywa zaworów jest spasowana z głowicą przecież.. więc wymiana takiej pokrywy = wymiana głowicy. Jak wybiło małą dziurkę i ktoś dobrze tigiem porobił to będzie ok.
@@nico-toscani Ta … proponuje trupów nie kupować nic im wtedy wycinać nie musisz. Miałem CDI 15 lat i mial wszystko oryginalne … rdza go dopadła i sprzedałem. Na przeglądzie to pierwsze co do czego zaglądają .. wykastrowany układ oczyszczania spalono to Pan to naprawi i wróci na dokończenie przeglądu. Tak już jest od 8 lat w Polsce.
@@krzysztofczaraj170 nie wiesz o czym mówisz dalej. Od 6 lat mam CDI, które występowało i z filtrem i bez. Zrobiłem sobie oryginalną modyfikację na wersje bez filtra. Nie był to ani nie jest to żaden trup, ta modyfikacja to tylko moja fanaberia. Nigdy nie uważałem filtra za doskonały wynalazek, 650st C nie może wpływać korzystnie na silnik i osprzęt.Żadnego problemu z zadymieniem, przegląd wykonany już dawno.
A myślisz że przyjdzie styczen 2035 i jeb.. Spalinowe z godziny na godzinę przestaną jeździć? Do 35 tego roku ludzie nakupia jeszcze aut.. Także jeszcse na 20 lat ma roboty.. Ale prędzej emerytura go dopadnie, niż miałby grzebać w tych cudach niemieckiej motoryzacji.
@@adamwest7953 już kiedyś wyraził swoje zdanie o klasykach.. Ze nie bardzo jest co w rękę złapać, a druga rzecz.. Klasyki się nie psują jak te cudowne myśli techniczne niemieckich "inszynieruf"