Znajomy też miał wytarte te dźwigienki w 654 + trzeba było wałki wymienić ale objawem była nierówna praca silnika na postoju. Wrzucam jego film: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-tp6ahC9jirU.htmlsi=RqXv5yzvUtGtkq99
nie wiń gracza, wiń grę. Gdyby nie wyśrubowane wymagania UE w kontekście emisji to producenci by tak nie kombinowali. Za każdy gram emisji ponad normę płacą ogromną karę od każdego sprzedanego samochodu. Już pomijam, że takie rozwiązania niepotrzebnie tylko zwiększają koszt budowy samochodu za co ostatecznie płaci klient.
@@VeltyGames to nie ekologia zmusza do wykonywania wałków rozrządu z rurki z nabijanymi krzywkami, tylko OPTYMALIZACJA ZYSKÓW. To ma przejeździć okres leasingu z limitowanym przebiegiem rocznym do max. 30tkm, a później PSZOK. Podobnie sprawa wygląda z tymi wąskimi dźwigienkami zaworowymi z wprasowanymi zbyt wąskimi rolkami na igiełkach. To ewidentnie jest na 120-150tkm, przy dobrych wiatrach 200tkm.
@@krzysztofczaraj170 przed chwilą wrzuciłem link do auta z 2020 czyli 4 albo 5 rok produkcji OM654, tak więc temat aktualny jak najbardziej. Te wąskie rolki na konikach będą padać. W KTMie LC4 w głowicy były dwa koniki z zakutymi rolkami na igielkach. Rolka od zaworów ssących miała ok.7 mm szerokosci, a od wydechowych ok. 10. Ta pierwsza pada co 25-40 tkm, w zależnosci czy oszczędzasz na oleju i jak katujesz moto. A ta druga potrafi po 80tkm być jeszcze OK. 3 mm różnicy w szerokości, a jak wielki wpływ na żywotność? W 1.9TDI te roli mają chyba z 15mm szerokości i w zasadzie są nieśmiertelne. Nawet 800tkm wytrzymają bez luzów. To musi być szersze.
@@ashwilliams4989Do 120 tys. km jest gwarancja producenta. Nie spotkałem się aby na gwarancji to robił. Gwarancje można przedłużyć do 4-5 lat … alej dalej 120 tys km. Taki MB z ropniakiem 2 lata i już będzie miał spokojnie te 120 tys km. Znam auto z prawdziwymi 220 tys km i nic się nie dzieje … tylko to 3 latek.
Pardi a jak twój prywatny mercedes się sprawuje bo ostatni film to jak w stolicy byłeś po program i później jak go podłączyłeś. Robiłeś jakieś "udoskonalenia"? Może jednak warto kupić benzynę zamiast diesla?
lekkosc , jakosc to wszystko jest zachowane , tylko trwalosc sie skonczyla .Ma wytrzymac gwarancje i do 100K km i drugi wlasciciel ma naprawiac . O legendarnym milionie kilometrow mozna zapomniec , zeby przy prawidlowym serwisowaniu 400K km dozyl to juz sukces.
Są z Niemiec z taxi w 213 to mają po 400 tys a Niemcy raczej motorów nie lepią. Zresztą jak ktos miał i pamięta to te z tgz beczek w 123 też wcale nie były takie mega długowieczne to legendy miejskie tylko.
podobnie jak w vagu, nawalone wężyków chlodnic wodnych i innych dupereli w tych nowszych jednostkach, porównując do silników BMW N47 B47 b57 itd to dzień do nocy różnica na korzyść BMW pod względem serwisu i łatwości wymiany osprzętu, czy rozrządu, w BMW dobre 20 minut i mam pokrywe zaworów w reku
mam pytanie, czy ten problem moze wystepowac tylko gdy samochod jest na P lub N ,bo gdy znow jest na R lub D to chodzi rowno. czy to moze sie tez tak objawiac czy raczej wina jest po stronie czegos innego np EGR lub wtryskow? moze ktos cos wie czemu nierowno chodzi tylko na P lub N?
Pytanie mam , silnik 654 posiada dwie pojemności? Tj 1.6 i 2.0 D . Ja posiadam 1.6 D , 115 tys nalotu od nowosci, i sie zastanawiam czy jeszcze nim jezdzic. Mam to w C klasie , przepiękne auto, ale po tym filmie mam lekkiego stracha
Witam jestem na etapie szukania nowego samochodu stoję przed wyborem między 2.0 TDI a mercedesem 2.0 lub 2.2 cdi silnik ma 191 lub 194 km różne sa informacje. Celuje w roczniki 2019 prosze o porade co jest godne polecenia. Pozdrawiam
Silnik będzie pracował normalnie bez napiętych kół, tylko rozrząd będzie głośny. takie rozwiązanie jest stosowane od dawna, telefon dzwoni a ty nie odbierasz
Usterka znana już od paru lat tzw. Usterka młodej konstrukcji. Występuje przy przebiegu 200-250 tys km. Jak od roku znajomy sprzedawca deklaruje się ze nic tam nie dłubał .. a jest ślad to pewnie akcja 3 właścicieli auta wstecz. Wiec po typowych usterkach można dojść jaki orientacyjnie ma auto przebieg. A ta usterka było już dużo wcześniej przez jakiegoś kowala naprawiana.
Ja myślę, że ktoś rozebrał bo wiedział gdzie szukać. Zobaczył o co kaman i powiedział właścicielowi sprzedaj. A ten sprzedał znajomemu móiąc, że nic nie robił.
Gdzie te czasy i samochody jak mój stary Mercedes W 124 2,5 Diesel, miał 1,5-ra mln kilometrów i pięknie jeździł a olej od wymiany do wymiany. Już takich aut nie będzie teraz mam Mercedesa ML 500 2001 rok i to jeszcze jeździ ale te nowsze to nieporozumienie
Diesla obecnie kupuje się nowego i po to by tym jeździć 50 tys w rok. A nie bez żadnej serwisowej historii .. co je jakiś partacz już rozbierał -> stawiam handlarza w DE po kosztach. Kup nowe auto takie na jakie cię stać.
@@spiler86 W 646 "ekologia" na niższym poziomie i to dużo robi, a dwa że to może też być kwestia "starych" technologicznie wtryskiwaczy bo 651 masz już piezo (646 EVO w 211 polift też już je miał i te chodziły ciut gorzej).
@@danzel132 Nie o kasę chodzi. Takie samochody powinni robić restauratorzy zabytków. Gdzie postawi się go w kącie i może stać rok czasu w oczekiwaniu na części.
99 rok zabytek XD dobre. Polacy jeżdżą coraz starszymi autami a będzie gorzej. Części do takich aut są jeszcze dostępne od ręki co za brednie @@PardiMercedes
Witam miałem taki przypadek ,że po awarii koników , gdy wszystko zostało złożenie , na nowe jak należy, gdy zawory ponownie otworzymy się i cały syf sadza ruszyła zabiło pdf i Czujniki NOX
@@hubihubertus1966 cieszę się że byłeś widziałeś i wszystko wiesz lepiej , a ja mam fantazje nie mam co robić i pisze bzdury wyssane z palca pozdrawiam serdecznie
@@szmajaszmaja9706 Pewnych rzeczy nie trzeba widzieć wystarczy miec pojęcie myśleć i rozumieć. Jai tam był syf, że po odpaleniu od razu dpf zatkało? Ile tam go było skąd się wziął? Jakiej musiał być dużej gradacji, że przez częściowo uchylone zawory nie wpadał na bieząco do komory spalania tylko po rozruchu po naprawie wszystko wpadło? Ty nie masz pojęcia co się tam zadziało po prostu i tyle.
A ja sobie poszedłem 6 lat temu do salonu Opla i kupiłem nowego Opla i tak sobie Oplem już jeżdżę i tylko wymieniam olej. Oczywiście jak sobie przypomnę że trzeba wymienić. A Mistrza Pardiego oglądam żeby utwierdzić się w przekonaniu że podjąłem najlepszą decyzję.
Jak nowe MB z Salonu kupisz będzie to jeździć bezawaryjnie ! A nie jakaś przechodzącą z rak do rak używką. Lepiej kupować nowe auta na takie na jakie nas stać.
Miałem insignię salonową i powiem szczerze słabo było z jakością. A co do merca dla w 205 najlepiej kupić przedlifta z om 651 nawet wyryskiwacze ma magnetyczne zamiast piezo.
Kurcze... już myślałem że ten silnik 2.0 jest lepszy od 2.2 bo kultura pracy nieporównywalna a tu taki zonk. Ciekawe przy jakim przebiegu zaczną mi się sypać sprintery....
Jeśli dobrze pamiętam, to ta słabsza wersja o mocy 150 koni mechanicznych miała maksymalny moment obrotowy w wysokości 360 niutonometrów, ale osiągi tej wersji były Także relatywnie świetne
@@tombouu Niemcy umieją to zrobić pamiętam a 6 z 1,9 tdi 130 KM czy 2,0 tdi 140 KM pomimo rozmiarów i wagi auto miało dość przyzwoite osiągi dzieki dobrze dobranym przełożeniom.
@@hubihubertus1966 Zgadza się, diesle Volkswagena z pompowtryskiwaczami miały rozwijanie mocy jak nikt nigdy na świecie, po prostu rewelacyjnie, były wręcz agresywne w rozwijaniu mocy kropka, przykładowo silnik 1.9 TDI z pompowtryskiwaczami o mocy 130 km i momencie obrotowym 310 niutonometrów w Audi A6 C5 w roczniku 2000 w górę przyspieszał do setki w rewelacyjne 10,5 sekundy, natomiast nowszy model A6 C6 rocznik 2004 w górę 2.0 TDI na pompowtryskiwaczy o mocy 140 km i momencie obrotowym 320 niutonometrów przyspiesza do setki w rewelacyjne 10,3 sekundy pomimo tego iż To było wielkie auto. Przełożenia oczywiście były bardzo dobrze dobrane ale główną zasługą to była agresywna rewelacyjna charakterystyka silników TDI na pompowtryskiwaczach. Te silniki zawsze sprawiały wrażenie silniejszych niż są na papierze ale było to też zasługą tego że te silniki miały kilka procent więcej mocy w rzeczywistości niż to co miały na papierze bardzo często jeżeli silnik był bardzo dobrym stanie to miał nawet 10% więcej mocy i momentu niż to co w katalogu stąd rewelacyjne osiągi w stosunku do nominalnej mocy
to nie ma nic z normami emisji spalin tu chodzi o orzniecie klienta , uwazam ze unia powinna wymoc obligatoryjna informacje dla klienta z planem kosztow eksploatacji pojazdu czyli ze np silnik po 60 tys bedzie potrzebowal naprawy za 8 tys euro , skrzynia bez wymiany olej po 100 tys km wymiana za 16 tys euro tak zeby klient wiedzial ze mercedes kupiony za 100 tys euro po 100 tys km jest warty 20 tys euro
@@tombouu ale 1.5 EQ-Boost (M264; E15 DEH LA) to jest silnik Mercedesa, np. W206 takie coś montują od 2021, wspiera go silnik elektryczny ima chyba 184PS
@@ashwilliams4989 aha, to tego nie wziąłem pod uwagę, ponieważ silnik jeszcze jest zbyt nowy, myślałem że chodzi o silnik Ecoboost z Forda. Bo to Fordy mają pojemność 1.5.0 Ecoboost więc od razu mi się skojarzyła nazwa z Fordem.
Jeśli diesel euro6 jest użytkowany zgodnie z przeznaczeniem czyli przebieg roczny +50kkm to 250-300kkm jeździ bez awaryjnie ale gdy jeździ się na krótkich odcinkach to po 100kkm zaczynają się pierwsze problemy
Jest to normalne ponieważ dzisiaj nie liczy się nic ważniejszego niż czystość spalin Czyli jak najmniejsza emisja trucizn a ten diesel jest bardzo bardzo czysty ma świetne czyste spaliny praktycznie kompletnie bezwonne
Fajnie jak ludzie urągają marce MB,tylko,że im nie grozi posiadanie takiego z racji zamożności i wyobraźni bo są nałożeni do budżetówki i z nią jest OK.Szerokiej drogi.
a tak brzmi silnik z wykończonymi krzywkami na wałku oraz konikami, a raczej ich rolkami oraz popychaczami: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-oY4Mdvhb088.html
@@PardiMercedes również rzuciło mi się to w oczy, brak wierteł w kołach wałkow rozrządu - co nie zmienia faktu, że bardzo ładnie pokazuje pracę silnika w wywalonymi rolkami dźwigieniek zaworowych. Skala ich destrukcji też poraża - w zasadzie igiełki są wymielone i pływają po silniku
nie wiń gracza, wiń grę. Gdyby nie wyśrubowane wymagania UE w kontekście emisji to producenci by tak nie kombinowali. Za każdy gram emisji ponad normę płacą ogromną karę od każdego sprzedanego samochodu. Już pomijam, że takie rozwiązania niepotrzebnie tylko zwiększają koszt budowy samochodu za co ostatecznie płaci klient.
@@VeltyGames dzisiaj ludzi nie stać na KUPNO nowego samochodu, dzięki polityce cenowej/handlowej wielkich korporacji zmieniono nawyki zakupowe w sektorze automotive - dzisiaj możemy mówić raczej o wynajmnie długoterminowym (by tym w istocie jest leasing, a 90% marek segmentu premium właśnie w ten sposób trafia do... użytkownika).
@@przemekm1581 czyli klasyka w OM654 pompa wody załatwiła pompę tandemową (pompa oleju+ pompa vacuum). Trzeba profilaktycznie wymieniać pompę wody co 60-70tkm.
Naprawdę skutecznie wyleczyłeś mnie z choroby do Mercedesa. Przecież jak to przejedzie jakimś cudem 200. 000 km to będzie koniec silnika. Adolf się w grobie przewraca jeśli to widzi. W III Rzeszy tego co to zaprojektował postawili by pod ścianę, albo bilet do obozu w jedną stronę. I pomyśleć że ten koncern produkował kiedyś świetne silniki DB 601 do Messerschmittów. Ale to latalo 😁😂
Ta akurat :) 600 tys. to max wytrzymałość układu korbowo tłokowego w 220 CDI rocznik 2002 … przedmuchy większe pojawiają się 200 tys wcześniej. 4 cylindrowe ropniaki z MB cudem nigdy nie byly ( nawet w Puchatku w123 )R5 i R6 były wyraźniej trwalsze.
Hm wykonanie tych wałków do złudzenia przypomina konstrukcję 2.5tdi V6 od audi w którym krzywki potrafiły latać po silniku.technika wykonania praktycznie identyczna.zaprasowana krzywka na rurce od płotu i nieszczęście gotowe.
@@tomekgrzybek Po pierwsze kie tez się psują. Apo drugie gdzie tu widizsz padnięty silnik? To ogarniasz w pare godzin i dalej jedziesz. Na mobile sa e klasy z taxi z DE z tymi silnikami po 400 tys raczej nikt tam motorów nie remontuje. Ten sam silnik jest w sprinterze i tez robi setki tys.
Jednym słówek ostry syf. Człowiek wydaje duże pieniądze na auto marki premium które wykonane jest jak kupa gowna. Zamiast cieszyć się marka premium która powinna za sobą nieść wygodę i bezawaryjność, taki właściciel targa się po warsztatach które w większości rozkładają ręce