Cześć, dziś zapraszam Was do obejrzenia relacji z imprezy Gravel po Łódzku. Był to mój pierwszy start na takiej imprezie. @supermario7411 dzięki za przygotowanie tak fajnej trasy i całego wydarzenia! Trasa: / strava
Może głupie pytanie. Jest sens brać udział w jakimś z tego typu wyścigów ale na krótszym dystansie (90km, jak na Robinsonadzie), jeśli jest się totalnym amatorem? Co prawda jestem sprawny, biegam, jeżdżam w sezonie dystanse ok 70km, ale kompletnie nie robię planowanych treningów rowerowych, nie korzystam z spd itp. Czy jednak warto mieć jakieś sensowne przygotowanie i pojęcie o tym wszystkim?
Zawsze warto, choćby po to aby się oswoić ze stresem, z tym jak to wygląda organizacyjnie. Jeżdżę ponad 10 lat i żałuję że dopiero teraz się zapisałem. Sprzęt nie ma znaczenia, to jest zawsze super przygoda i możliwość sprawdzenia siebie, poznania ludzi.
Ja będę pierwszy raz startował w tego typu imprezie we wrześniu na dystansie 150 km, i uważam że zawsze warto wziąć udział. Nawet na najkrótszym dystansie. Przygoda, zabawa, okazja poznać ciekawe osoby. Nie zastanawiaj się, bo potem będziesz żałował. 😉
Też planowałem zabrać MTB ale niestety nie przetrwał majówki i trzeba było go oddać do serwisu, w związku z tym zabrałem gravela- niestety to był dla mnie mały błąd, bo strasznie mnie wytrzęsło.
@@zielonydran5966 No jak to - za omijanie trasy - np. jazdę równoległą drogą, należało się cofnąć do punktu w którym zgubiłeś drogę, a nie przełazić przez krzaki jak w 2 minucie