ODBIERZ do 20 AKCJI i OTRZYMAJ do 7.97% w € i $ na Freedom24: freedom24.club/Praktycznieopieniadzach Freedom24 to broker giełdowy i spółka córka dużej grupy kapitałowej - Freedom Holding Corp notowanej na NASDAQ, a także stały partner kanału. Pamiętajcie, że inwestowanie wiąże się zawsze z ryzykiem, a stwierdzenia zawarte w filmie są wyrazem mojej opinii, a nie rekomendacji inwestycyjnej (odsyłam do opisu filmu). WAŻNE: Wszelkie oferty promocyjne, jakie pojawią się na kanale będą dostępne jedynie dla osób, które założyły konto z linka powyżej lub w opisie. Warto o tym pamiętać, żebym później nie musiał odmawiać Wam tych możliwości Najczęstsze pytania: 1. Konto z linka jest darmowe (tzn. nie ma opłat za prowadzenie), natomiast prowizje pojawiają się wtedy kiedy chcecie inwestować, czyli przy zakupie instrumentów finansowych (jak np. akcje, ETF czy opcje). 2. Platforma pobiera jednak opłatę za wypłatę środków, która każdorazowo wynosi 7$ lub 7€ (bez względu na wartość wypłaty). Szczegóły dostępne w zestawieniu opłat 3. ŚRODKI zabezpieczone są do 20k Euro przez tzw. ICF czyli Investor Compensation Fund. Warto zapoznać się ze sposobem jego działania w razie czarnych scenariuszy. W razie czego - jak zwykle, jestem pod mailem: do@damianolszewski.com oraz na IG: damianolszewski.official
Wolałbym złom zbierac niż tak pracowac. Tak wlasnie powiedzialem swoim szefom gdy probowali mnie wrzucić w takie cos. Nie wrzucili a pracuję dalej, ale czasem 6 dni w tygodniu
Zanim zaczniemy rozmawiać o krótszym tygodniu pracy doprowadźmy do realnie 40h tygodnia pracy. Są sektory gospodarki w których 50h tygodniowo to minimum
@@klaudiuszsotysik3521 chętnie brali kredyty, bo wszyscy dawali, a potem nagle przestali dawać i.... doprowadzili do upadku państwa... teraz cały kraj spłaca długi po wyższych kosztach niż gdy zaciągali
@@klaudiuszsotysik3521 Politycy zawsze są durni, ale jak masz własną walutę to ograniczasz ich możliwości zjebania czegoś, euro dla polityków to jak dynamit dla dziecka. możesz pisać że to wina durnego dziecka, ale dla mnie to nie może się skończyć inaczej niż katastrofa
@@mariuszwarszawa2798 a potem zarabiasz 24 dolary na miesiąc czyli 100 milionów drahm. Waluta własna czy nie kiedyś trzeba zrobić zakupy za granicą, mieć coś na wymianę a urzędnicy i lenie nie produkują rzeczy pożądanych przez innych i to jest istotą problemu
@@diiiiiweee4269 A co mnie to obchodzi? Krzywdę trzeba naprawić, choćby po 100 latach. Z resztą, jak niemcy, się osłabią, to sami sobie weźmiemy te reparacje.
Za prace w sobote minimum 50% extra - bez podatku ponieważ on zabije nadwyżkę. Natomiast za pracę w niedziele minimum 100% extra analogicznie również bez podatku lub podatek pokryty przez pracodawcę. Mamy jedno życie drodzy państwo.
Widzę kontynuacja, a historia gospodarcza Grecji jest przestrogą dla innych. Swoją drogą czy będzie kiedyś materiał o gospodarce Hiszpanii i Portugalii?
U mnie ciężko znaleźć pracę by nie pravować również soboty, niby są dla chętnych, ale nikt się nikogo nie pyta czy chcesz przyjść. Z sobotami idzie zarobić ponad 4000
@@WujekSok w małych miastach gdzie jest mało pracy, ciężko jest o pracę za więcej niż najniższa krajowa, no chyba że jesteś specjalistą. Więc jak ja zarabiałem 500 zł max więcej niż najniższa krajowa, gdzie na tamten czas to było 3200. Więc 4000 przekraczałeś pracując również soboty. W zasadzie normą jest też pracowanie po 9-10 godzin dziennie. A jak nie chcesz pracować weekendów, to mogą cię zwolnić.
Zachęcenie greków do pozostania przy jednym pracodawcy... czyli Niemczech... Pozbyli się młodych, wykształconych i teraz dają poważne pole do zastanowienia się starszym i nie wykształconym pracującym na produkcji.
Byłem teraz w Grecji, trochę mnie zastanawiały te niedokończone budynki, no cóż prawo tam jest takie że jak dokończysz to płacisz podatek więc projektowali większe i budowali do połowy i mieszkają. Ogółem to nie po drodze im z przepisami, kombinują jak Polacy. Nie wiem czy nie wybiorę się tam znowu. Ceny takie jak u nas, powiedziałbym że ciut taniej niż w Chorwacji
Zgadam się z Panem Oleszewskim, że w pewien sposób że ten 6-sniowy tydzień pracy, będę materiałem do obserwacji. Osobiście mam nadzieję, że ten system nie wypali i Grecja się z niego wycofa. Ludzie też potrzebują czasu dla siebie.
W Polsce niech zostanie jak jest jak rząd chce wprowadzać 4 dniowy dzień pracy niech zacznie od służby zdrowia jak tam się sprawdzi to sprawdzi się wszędzie w Polsce
@@rafalszczepanski98 dobre pytanie. Moim zdaniem przestrzeń i natura Grecji jest miejscem gdzie z jednej strony żyje się trudno ale za to w pięknym otoczeniu. To zawsze tworzy silnych i mądrych. Jak to wykorzystać to już kwestia kreatywności. Np poza turystyką może być świetnym miejscem do pracy intelektualnej, branży stoczniowej, branży lotniczej, branży szeroko pojętego sportu i rekreacji. Japonia ma podobną geografię i demografię a może nawet trudniejszą i jest w top 5 gospodarek świata.
Wiadomo że każdy chciałby pracować mało zarabiać dużo ale tak się nie da. Moim zdaniem 5 dyniowy system pracy jest taka równowagą. Do tego mamy w ciągu roku kilka długich weekendów. Jest to dobry zrównoważony system dla każdej ze stron pracowników jak i pracodawców , którzy te muszą odpocząć odstresować się bo wiemy że prowadzenie firmy to też dużo problemów i stresu
Pracuje w Niemczech w systemie 5 brygadowym i faktycznie w miesiącu pracuje po 21-25 dni także gorzej mam niż Grecy bo pracuje po 7 dni i mam 1,5 dnia wolnego zazwyczaj 😅
Jako ciekawostkę podam, że Grecy i tak byli jednym z liderów jeslu chodzi o czas pracy w Europie. Ot standardowo robol ma zap... a kapitalista się bogacić.
czlowieku, jak ty te procenty dodajesz to jest jakas paranoja. jak pracuje 6 dni w tygodniu i moj piaty dzien to sobota a szosty niedziela - nie bedzie to 115%, zaden pracodawca nie bedzie Ci dawal takiej podwyzki - to jest po prostu lol To naliczanie bedzie mniej wiecej jak stopy w podatkach a nie sumowanie procentow.
Uważam, że w Polsce powinno się wprowadzić 4 dniowy system pracy. Ludzie pracowali by i tak 5 dni w tygodniu tyle że piąty dzień płacony by był jako nadgodziny czyli dodatkowo minimum 50%
Zdolny do pracy to nie znaczy myslacy i przydatny do czegokolwiek.znajomy ma rodzine i dom w grecji a zasowa w uk.jak mowi tam jak ktos ma ostatnie 20 euro to idzie do knajpy i nie mysli co bedzie jutro!
Prosta opcja :) przechodzimy na 4 dni ale że z tych zarobków nie będzie można normalnie żyć większość przejdzie na 1,5 Etatu i zasuwać 6 dni w tygodniu :P
A pamiętacie jak Adolf Hitler odznaczył Forda Krzyżem Wielkim Orderu Orła Niemieckiego (najwyższym odznaczeniem nadawanym cudzoziemcom w III Rzeszy) zapewne w podzięce za finansowanie kampanii NSDAP od lat 20., a Henry Ford wysyłał Adolfowi Hitlerowi zeki na urodziny opiewające na 50-100 tysięcy dolarów? xD
Wyobraźcie sobie że między 14 a 17 jest 3 godziny sjesty, i potem wracają do roboty, zamiast zrobić robotę do 16 i iść do domu. W krajach południowych ze sjestą nigdy nie będzie wydajności. Dużo godzin nieproduktywnej "pracy"
Odpowiem z doświadczenia z pracy na farmach fotowoltaiki w południowej Hiszpanii: lepiej, że jest ta sjesta, bo klimat potrafi dobić. Samemu o mało nie załapałem udaru słonecznego.
Przy 4 dniowym systemie pracy ludzie mają więcej czasu i chodzą do kina, restauracji, jeżdżą na weekendy i gospodarka się rozwija, w 6 lub 7 dniowych systemie pracy ludzie siedzą cały czas w pracy i gospodarka klęka
Jeśli ktoś bezkrytycznie pozytywnie/negatywnie podchodzi do 4 albo 6 dniowego tygodnia pracy to znaczy, że nie analizuje plusow i minusów, tylko ma już jedna myśl i jej nie zmieni. Jako automatyk bardzo podoba mi się wizja 4 dniowego tygodnia pracy, bo to przyspiesza automatyzacja, przez co w mojej branży zarobki pójdą w górę
Pełna zgoda. Jednakże wprowadzenie 4 dniowego czasu pracy wiąże się przede wszystkim dłuższe pracowanie po 10h może sprawić że mniej produktywni. Ale to jest moje subiektywne zdanie
@@tulio4780 no nie, tu chodzi o to zebys pracowal 35h w tygodniu, czyli 4x8h lub 5x7h. Wydaje mi się to nie najgłupsze rozwiązanie w sporej ilosci branży a zwłaszcza 5 dni po 7h, nie zdziwie się jeśli to podniesie efektywność wielu sektorów
Kto kupi automaty w kraju w którym skarbówka może załatwić każda firmę tak jak załatwiła Optimusa. Ten co robi ręcznie po prostu przeniesie zaloge do innej hali i będzie działał dalej
Uważam ze 4dniowy system pracy na pewno odciąży psychicznie. 3 dni wolnego, można już weekend zaplanować, a nie zajechać i od razu wracać. I tak samo z efektywność w pracy. Prawdą jest że te parę h się uzbiera gdzie człowiek chwile pogada czy też zajrzy w telefon czy najzwyczajniej w świecie się "odłączy" bo jest przemęczony. Na pewno będzie szczęśliwszy mając więcej czasu dla siebie.
Jeżeli chcemy myśleć o przetrwaniu na arenie międzynarodowej jako licząca się grupa w obliczu agresywnej ekspansji Chin, to wymuszona/dotowana automatyzacja (o ile jest ona realizowana przy pomocy środków projektowanych i produkowanych wyłącznie na terenie Unii) i do tego zostawić 5 dniowy tydzień pracy
Ja u siebie mógłbym pracować 3 dni po 12h i 4 dni weekend. Mniej czasu na dojazdy tracę a mam więcej wolnego, więcej czasu na rozwój pasji na życie etc. Jakby było 35h/tydz. To 3x9h oraz 1x8h.
Ta powodzenia z tym 6 dniami pracy już to widzę 😂 chory kult pracy tak bardzo wyprał niektórym mózgi że wielu już postrzega siedzie ie w robocie 5 dni jako coś normalnego nie wspominając już o tym że wiele osób dosłownie nie wie co ze sobą zrobić poza pracą.
Ja znam lepszych agentów. Wielu nie wie, co ze sobą zrobić w pracy. Przychodzą i to co ja zrobiłem w 4h oni klepią przez 3... dni i tak to się kręci polaczki. Polacy to największe lenie w Europie. Spokojnie można by pracować przez 3 dni ale polaczki cebulaczki musiałyby wziąć się do roboty a nie ploteczki, sprawdzanie fejsa co 2 minuty i chowanie się gdzieś po kątach i innych magazynach. Jak to się mówi: dobrego pracownika trudno znaleźć, a takich w Polsce pełno XDDD. Czekam aż AI wyebe z 50% polaczków na bruk, bo wtedy będzie luz i kultura. Jak wiadomo jeśli Polak ci nie pomógł, to już ci pomógł :P
Panie Damianie, proszę poruszyć temat strat popowodziowych na pogórzu Sudeckim - materialnych jak i ofiarach w ludziach (podobno kwalifikowanych jako wypadki komunikacyjne). Ze względu na zasięgi oglądalności Pana kanału. Pozdrawiam
Ja naprzyklad pracuje od 22 maja praktycznie codziennie, mialem w tym czasie 4 dni wolnego i nie marudze, będą tak cisnąc do konca roku 💪 a wczesniej oraz po kowym roku pracuje po 4 dni dziennie, ale po 12-14 h, co daje 48-56 h tygodniowo 😊😅 także greckie podejście jest nadal lekkie
@@Bartosz-m3d Wyrażam opinie używając uzasadniających argumentów. Musk powiedział, nie zmienisz świata pracując 40h w tygodniu. Sukces jest dla ludzi ambitnych i wytrwałych w działaniu.
@@Toorek100 no większość z nas pracuje bo jednej pracy nie wyżyjesz, albo 12 godzin dziennie w pracy albo na 2etaty.Chyba że górnik lub Warszawiak wtedy państwo dopłaca.
Jak stawiasz taką linię z robotami to jest dość częste że pracujesz po 300h w miesiącu a czasem nawet więcej. Brakuje ludzi i nie przyspieszymy stawiania nowych linii produkcyjnych ograniczając czas pracy. Jakoś firmy omijają ograniczenia związane z UOP.
dobrze, ze ty jestes taki pracowity i w ogole top, polaczku. A na dume trzeba sobie zapracowac, Włosi w pelni zapracowali. W przeciwienstwie do takich kmiotow jak ty, nie marnuja czasu na spuszczanie sie na inne nacje, jak zaprezentowales nam tutaj