Osobnik, choć płochliwy, podczas ucieczki zwabiony został bananem. Czytała Krystyna Czubówna ;)
6 лет назад
I elegancko! Bardzo wartościowy film. Należy tak się ustawiać, żeby było po prostu wygodnie. W tej materii, bardzo często wytyczne fitingowe są rozbieżne z własnymi odczuciami, które są najważniejsze :)
Pamiętam jak w latach 90-tych WSZYSCY się dziwili czemu JEDEN skoczek narciarski Jan Bokloev skacze takim innym dziwnym stylem - narty w kształcie litery V. XD
Z całym szacunkiem (dla robionych dystansów itd) ale nie polecam stosować się do takich ustawień, fizyki się nie oszuka i najlepiej stosować metodę Lemonda, lub chociaż pięta na wyprostowanej nodze na pedał, lub goniometrem zmierzyć kąt. Wskazana na blogu technika jazdy na MEGA niskim ustawieniu powodować może we wcale nie długim czasie przeciążenie stawu kolanowego a dokladniej rzepki, komfort siedzenia powinien byc uzyskany odpowiednio dobranym siodełkiem i zgraną pozycją oraz wkładką ale nigdy aż tak duzym obniżeniem. Polecam obejrzeć video veloartu z Cezarym Zamaną jako osobą fitowaną dużo to wyjaśni. Tak nisko nie jeździ prawie nikt a co mówić jeszcze takie dystanse - nawet przy małej generowanej mocy
Witam Gustav nie tylko wysokość siodełka ma znaczenie w długich dystansach. Na to sklada się tak jak wspomniałeś wysokość siodełka ale też odległość kierownicy od pionowej rury ramy i ustawienie bloków spd jeśli się w takich jeździ
Większość komentarzy tutaj to normalnie żenua. Chłopak w swoim życiu zrobił taki dystans o jakim możecie najwyżej pomarzyć. Zna swój organizm i możliwości lepiej niż Wy, komentujący, swoje dane osobowe a klepiecie bez sensu wyczytane w internecie wiadomości jak prawidłowo ustawić siodełko. Przejedź jeden z drugim 1400 km a potem pouczaj Gustava jak ma SOBIE ustawić siodełko, żeby JEMU było wygodnie. Każdy z nas jest inny i czasami są to naprawdę duże różnice, ale widzę, że Wam, weekendowym rowerzystom, ciężko jest zrozumieć pewne rzeczy i docenić informację, którą podzielił się Gustav.
Robiąc serwis roweru zapomniałem ustawić prawidłowo siodełka. Pojechałem w trasę 70KM z podjazdami, pod koniec miałem ból kolan... Z powrotem to samo, w połowie się zatrzymałem i dumam...podniosłem siedzenie i jak ręką odjął... Dlatego przy Twoich dystansach bym się zapłakał na takiej pozycji :D , w sumie to na wyprostowanej też :D 1400km. Sterydy,kawa, nark..ki, flaszka, i wit C i może bym ogarnał temat. hahaha POZDRO
o kurła! faktycznie siodło jest mega nisko! ale to prawda, można bardzo wyraźnie odczuć kiedy idealnie ustawione dla nas siodło opadnie nawet te pół centymetra.
Kup sobie takie siodło, na którym noga będzie prawidłowo wyprostowana i nic się nie będzie wżynać. Ja tak cisnąłem na zbyt ugiętych kolanach i już zaczynałem stękać jak 80-cio latek.
Jednak na tak niskim siodle raczej bym nie śmigał a czasami zdarzało się polecieć prawie 200km dziennie, bo ponad setka to norma kilka razy w tygodniu jak jest dobra pogoda ;) Jednak staram się trzymać wytycznych bikefittingu od kiedy zakupiłem goniometr za jakieś 10 zł na aledrogo :) Dobre na poczatek - spokojnie pozwala mi teraz w okolicy ponad 30km/h ścigać się z wiatrem po płaskim na dziesiątkach kilometrów: Pro Cycling Coaches Demonstrates a Bike Fit Using BikeFit Protocol: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-hteUPJjL32o.html
Swoje siodło ustawiałem tak żeby poprawić geometrię ramy www.strava.com/activities/1570245721 bo powiedzmy nie jest z rowera szosowego ale mam kilka centymetrów odsunięte do tyłu siodło i na dodatek amortyzowane na custom sztycy (stalowej dlatego komfortowa :) czasami problem kręcić bez trzymania kierownicy wysoką kadencję, ale mając podajnik płynów nie muszę sięgać po "bidon" w czasie jazdy jak załaduję 1L iso z cukrem trzcinowym, także przy tak nietypowej kierownicy jak moja starałem się do pozycji na leżąco na lemondce dopasować ustawienia a że jest kiera nietypowa, podczas jazdy praktycznie nie potrzebuję odrywać rąk od tej kiery bo mam zintegrowane hamulce z tą lemondką - mogę jechać również nie leżąc podobnie jak na baranku u góry ale taka pozycja jest kiepska aerodynamicznie więc praktycznie cały czas śmigam ostatnio z rękami położonymi poziomo .
Łukasz Duda Prowizoryczny chociaż praktyczny "bidon" nie zintegrowany z ramą psuje wygląd, ale docelowo nie będzie takiej prowizorki, bo sama koncepcja podajnika płynów jest dobra i zawór z Kercher'a i rurki z atestem spożywczym sprawdziły się na setkach kilometrów. Sama amortyzacja siodła też w tej wersji bardziej prototyp i docelowo bardziej estetycznie zabudowane w aero osłonę ramy razem z bidonem schowanym, także powinien bardziej przypominać Pinarello z osłonami aero, bo podoba mi się ich zaokrąglony środek ramy. Kiera też już jest opracowana w wersji nie takiej kanciastej. To wersja rozwojowa roweru dlatego nie wrzucam na YT póki co żadnych filmów a czasami coś z jazd na Strava się pojawia ;) Może z końcem maja coś na YT się pojawi w końcu, bo wygląda na to że niekoniecznie śmigając sklepowym szosowym rowerem byłbym szybszy po płaskim przy tej ilości wat którą wciskam w korbę... na oponach 28c Schwalbe Durano DD śmiga się całkiem sympatycznie ...
Ciekawe jak się by sprawował dropper na takich długich dystansach. Gravele już mają sztyce szer. 27.2, może jakieś "endurance'owe" szosy też się doczekają :) Bo póki co to tylko rowery zastępcze Mavica na TdF mają droppery ;))
Łukasz Malik Nie miałeś chyba szczęścia widzieć mojej stalowej sztycy z amortyzowanym siodłem - mój ścigacz w tej aktywności w całej okazałości www.strava.com/activities/1570245721 :D Jak wsiadam od czasu do czasu testowo na zwykłą nie amortyzowaną sztycę to przy 7bar i 28c oponach szosowych mam dosyć jazdy po kilku kilemetrach :)
Gustav mo recht, im dłuzsza trasa tym siodełko naturalnie prosi się o obniżenie, napięcie mięsni powoduje że nogi inaczej sie składają sam to zauwazyłem, dupa zaczyna skakać. Jeżeli chodzi o sama wysokość, nigdy z jakichś pomiarów, zawsze tak żeby czuć że jest OK.
Krzysiek pomiary są dobre jak nie wiesz co robisz ;) Jak zrobisz kilka razy 200 to będziesz wiedział co jest dla Ciebie dobre. My w sobotę zrobimy 350 i na mecie wypijemy browarki od gustava ( ja na krzywy ryj ;D)
Z kontrowersjami trzeba uważać, bo jak żartobliwie $trek w jednym z wypadów na Strava grupy Trek'ologów napisałem, to jakoś nie wszyscy załapali chyba że to żart :D