Honda SHADOW vt 125 Kup Teraz , prawdziwa historia, 125-tki 

Żadnego błędu nie popelniles bo mówiłeś o silnikach V2 chlodzonych cieczą a junak m16 i m11 są również chłodzone cieczą ale to nie V-ki. Pozdrawiam Tomasz Junak m16 125 custom Bydgoszcz :)

No tak poco jechac na 100 procent jak mozna na 95 i to juz nie jest katowanie silnika?

@@marcinzakrzewski8701 jeszcze się taki nie narodził co by każdemu dogodził...

@@marcinzakrzewski8701 To jest silnik który się kręci do 12 tysi. Musiałby się znaleźć serio jakiś idiota, który poprzez zaniedbania zakatowałby taki silnik. Jadąc miarowo nawet na pełnym gwizdku nic tu nie katujesz.

Pomogą lub całkiem zdezorientują szukającego ^^

Taki z niego znafca, jak odpalałem Rebekę to wcale nie odczuwałem wstydu.

W trakcie rozmowy z Filipem zwracałem mu na to uwagę, iż ten silnik chcąc wycisnąć z niego maxa trzeba kręcić praktycznie do odcinki. Przy tym samym silniku w Hondzie Varadero wysokie obroty nie robią wrażenia ,ale już na użytkowniku choppera tak :)

@@henrykwolfi1210 jak to mówią motocykl trochę wymusza styl jazdy.

Przyzwyczajenia robią swoje i co do zasady szanuje swoje, a jeszcze bardziej czyjeś. Fakt, parę sekund zszedł bym niżej, ale to nie były wyścigi. Zresztą z każdym odcinkiem coś poprawiam.

Nie musisz...się zgadzać :) Z tym ,ze dzieli nas przepaść co do wiedzy w tym temacie. Nie powiedziałem,że jest to niemożliwe. Również mam kolegów ,którzy przyjeżdżają na nasze spotkania 125-tek większymi pojemnościami i wszyscy są zadowoleni. Dwiema łapkami podpisuje się za to pod druga częścią Twojej wypowiedzi . Generalnie temat podziału motocykli na 125 -tki i całą resztę to ….hmmm...ciężki i rozległy temat. A tak przy okazji zaczepnie spytam.. A do skuterów lewa idzie w górę?

Kiedyś było kilka przypadków że pozdrawiałem skuterzystów ale zostałem w 100% przypadków zdyskryminowany, dla nich to nie pasja tylko przyrząd żeby wyskoczyć po czteropak do sklepu pewnie dlatego nie machają

@@panmurgrabia7473 Przyznaje się ,że pytanie było tendencyjno-prowokacyjne :) .Spodziewałem się takiej odpowiedzi. A ja znam ludzi , którzy skuterem w weekend potrafią zrobić ponad 1200 km.. Pomijam drobny fakt, że skuter ma w dowodzie - motocykl, a jeśli szukamy najszybszej 125-tki, to właśnie trzeba spojrzeć w tamtą stronę. O czym jest ten post? Ano o tym,że całkiem nieźle znam środowisko 125-tek i uzurpuje sobie prawo do formułowania tezy,że 125 tki najlepiej się czują w towarzystwie swojej pojemności. Lub ludzi o podobnym temperamencie :P

Obecnie zastanawiam się nad kupnem zipa vz5 żeby spróbować sił w lekkim terenie jak mi przypasuje to pomyślę o czymś większym tak że przez chwilę dołączę do grona użytkowników 125 sprawdzę jak to jest

Z moich doświadczeń i obserwacji wynika jednoznacznie, że bez względu na pojemność, najlepiej jeździ się z osobami o podobnym temperamencie i mocy maszyny. Dodatkowo jeśli z góry nastawię się na wolny przejazd i odpowiednio rozplanuję trasę i dystans to mogę jechać wolniej niż zazwyczaj :).

Teraz jest 750cm. 👌

Ten test jest już dogadany na przyszły sezon :)

@@ChopperMotovlog wiem wiem, doczytałem w komentarzach. Hyosung to fajna maszynka, trochę obsmiewana że względu na nazwę i pochodzenie. Słyszałem np że to ferrari wśród Chińczyków itp.

@@Krzychu.Szyszunia Hyosung to Koreańczyk...

@@henrykwolfi1210 no to doskonale wiem. Ale gro ludzi w tym mechanicy już nie i myślą że to ChRL. Np. Podczas rejestracji pani zza okienka zapytała czy te chińskie motorki są dobre? Odpowiedziałem że nie wiem bo nigdy nie miałem....

Powiedz mi jak z częściami, ponoć głównym dostawcą jest Romet i są problemy? Jak z oponami masz w czym przebierać, czy raczej ciężko?

Serwisuje go w Pucku bo mój kolega prowadzi serwis . Z częściami nie ma żadnego problemu on wszystko w razie co zamawia . Jak go kupiłem to wymieniłem opony z tego względu że były od nowości z 2008 roku były porostu spękane po bokach a dla mojego bezpieczeństwa zakupiłem nowe. To wszystko w serwisie oraz wymieniłem łańcuch i olej a tak bez żadnego problemu . W tym roku zrobiłem 7 tys km i byłem na dwóch zlotach z córką bo też ze mną jeździ a szczerze kupiłem.go też podobnie jak ten gościu i też z Niemiec . Gorąco polecam ten motocykl jak na 125 chodzi i zbiera się super 👍👍👍.

U mnie nic się nie psuje, poza częścimi eksploatacyjnymi innych nie kupowałem...

No to tak jak u mnie 👍. Opony , łańcuch no i olej nic do tej pory się nie zepsuło nawet akumulator jest od nowości i dalej działa nie ma problemów z odpaleniem , ale wyciągam go zawsze do domu jak są mrozy też nie zamykam kranika na zimę i zazwyczaj zapała za pierwszym razem 😊😊😊....

To tak jak u mnie . Pisze że wymieniam tylko potrzebne rzeczy które zużywają się przy eksploatacji motocykla 😊

Dzięki :)

Dzięki sprawdzę to, angielski nigdy nie był moją mocną stroną :/

Nie miałem kluczyka w swojej to nigdy nie blokowałem.

sony

Tez mam shadowke 125

Myślę, że normalnie. Ludzie wchodzą i dziwią się, że nie ma filmu i trzeba czekać. Osobiście czekałem i się doczekałem ale nie każdy ma czas i chęci. LWG DragStar 650 Custom! :))

Osobiście wolałbym w normalnej formie. Ale jak będzie w formie premiery to też ok. Ps. Co u Ani? Jak się czujecie?

Premiery są denerwujące, lepiej normalnie :)

Zrób normalnie. Czekam z niecierpliwością na informacje w kolejnym odcinku jaka 125 -tka przy wzroście 196 cm?:)

Niestety raczej nie shadow, szukałbym czegoś gdzie można maksymalnie wysunąć nogi do przodu. Ewentualnie spacerówki na gmolu bo dalsze trasy będą męczące lub zaczniesz jeździć na tylnym siedzeniu.

Boszu nie z Niemiec tylko z allegro i wiesz to nie takie głupie. W razie jakby co masz 14 dni na oddanie, chyba, że sprzedający jakoś to omija np. sprzedający jako osoba prywatna. Gość od którego kupiłem Rebelkę, mówił, że handlarz mu ją w bagażniku przywiózł. Mała różnica, a Henryk zdecydowanie lepiej trafił.

@@ChopperMotovlog Zawsze masz 14 dni na zwrot czy tam ileś. ;) Bez względu czy to allegro, czy kupujesz na miejscu. ^^ O ile sprzedający cię o czymś nie poinformował przy sprzedaży. ;) Przykładowo że coś uszkodzone jest i sprzedawca cię o tym nie poinformował itd. itd. ^^

Za to drugiego motocykla szukałem ponad pół roku. Najpierw miał być Junak RS . Potem jednak Varadero. Po przejrzeniu grubo ponad setki ofert i czepianie się wszystkiego w końcu pojechałem do Pszczyny (też handlarz,ale z salonem sprzedaży) Motocykl był tak wychapany ,że nawet w chłodnicy nie znalazłem paproszka. Nie byłem w stanie niczego się przyczepić. Na miejscu zrobiłem przelew, dostałem półroczną gwarancję, wsiadłem gadając do siebie : "Henryk po co Ci to" i ruszyłem w ponad 300 km droge powrotną...

@@henrykwolfi1210 hehe, no to drugi wybór już był w 100% przemyślany. ;) Ja parę lat temu kupując Chińskiego Łosia, to tak kupiłem przeglądając w ciągu 1 dnia oferty. :P I pojechałem oglądać pierwszego, i pierwszego kupiłem. Ale to wtedy chciałem coś szybko kupić, aby było czym do pracy jeździć. ^^ Ale mimo iż stan był no tragiczny, to nie żałuję! Bo zrobiłem z niego całkiem myślę fajny projekt, bo po kupnie miał ogrom braków i tylko przeróbka go ratowała. A i kilometrów przez rok, pomijając dojazdy do pracy, no to 10 tyś wpadło. ;) Ale też kupując, nie żadna przyczepka. Tylko ok. 40-50 kilometrów powrót do domu sprzętem, który miał łańcuch w krytycznym stanie, pół elektryki nie działało + nie było kierunków, brak przedniego hamulca, opona tylna łysa... No stan jak wspominałem, był tragiczny! :P Ale jak dojechałem do domu, wiedziałem że jest to maszyna, która mnie nigdy nie zawiedzie! I też nigdy mnie nie zawiodła! ;) Jedynie serce mi się krajało, bo przez rok czasu w tą maszynę wsadziłem dużo serca, czasu i też trochę pieniędzy. I po 3 latach od sprzedaży, znajomy rozpoznał mojego Łośka na OLX. I ktoś go tak zajeździł i tak spaskudził, że chwilami zastanawiałem się czy go nie odkupić. I nie zwrócić tej dzielnej maszynie dawnego wyglądu. Bo naprawdę, serce mi się krajało widząc do jakiego stanu ktoś go doprowadził... Bo dla mnie każda maszyna ma swoją duszę, swoje kaprysy itd. I ten Łosiek był maszyną, którą jak gdybyś ładnie poprosił, to i by zawiozła na drugi koniec świata hehe. :P

Dlatego 125 jeździ ze 125, Zapraszam na forum125.route125.pl

Bo motocykliści w większości są bucami i słoma im wystaje z kaloszy

Dołożyłeś osłonę? Tez zamówiłem i się zastanawiam

Oczywiście, będzie dostępna pod koniec tygodnia.

Do mnie również, nadal to jest mój typ.

@@ChopperMotovlog i dragstar przy teście przyspieszenia miał pod górę nie?

Możesz być rozczarowany mocą, szczególnie przy jeździe z pasażerem. Myślę, że 1100 to lepszy wybór, szczególnie gdybyś chciał podróżować z pasażerem.

Osobiście nie polecam,ale.. Cenę Silvertaili łatwo znaleźć. W porywach ponad 2 tysie. :(

Też mnie to ciekawi , słyszałem dobre rzeczy na jego temat.

Tak na przyszły sezon jestem dogadany z dumnym właścicielem dużej Aquili.

Honda Shadow - dł/rozstaw osi 2300/1530 Hyosung Aquila 2280/1515 Nie będziemy się kłócić o milimetry ? ;P

@@ChopperMotovlog A najlepiej postaw Shadowkę przy Aquili.

@Hunter PL W ostatnim zdaniu się z Tobą zgodzę :)

Nie jest to najszybsza 125-tka... Na pewno jedna z najdroższych. Naprawdę uważasz ,że przewaga prędkości o 5 km/h daje Ci prawo do określeń typu "pierdzielenie" ? To bardzo dobry motocykl.. Ale nie wyjątkowy....

@Chleje Pan no cóż, zdecydowanie jazda małą shadowką nie daję mi tyle frajdy co jazda większą shadowką. Ostatnia uwaga bardzo mniej cieszy, gdyż oznacza, że materiał nie jest udawany. Oczekiwałem więcej po shadowce i się zawiodłem, wrażenia z jazdy nie odbiegały znacząco od jazdy naszą starą Rebelką. Rozmowa z Henrykiem była zdecydowanie ciekawa i tutaj byłem żywo zainteresowany jego prawdziwymi historiami.

@@henrykwolfi1210 I znów piszesz nie mając racji. To jest najszybsza 125-tka w rozumieniu, że cały czas mowa jest o cruiserach przewidzianych prawem na kat. B I nie ważne czy 5 czy 10 czy 15 km/h. Ta różnica powoduje że jest szybsza a tym samym najszybsza.

@@wojtek7572 Na początku wyjaśnijmy jedną kwestię...Szanuje Twoje zdanie i wyrażony pogląd... Tylko co on wnosi do całej sprawy ? Jestem swego rodzaju ortodoksyjnym stodwudziestopiatkowiczem i nie chciałbym narażać na kpiny tej grupy użytkowników.." O! Ci co spierają się o 5 km/h..." Pewnie ktoś z przeciętna znajomością matematyki mógłby np. obliczyć na podstawie obwodu koła, przełożeń napędu i obrotów silnika teoretyczna prędkość jaka mogły by rozwijać poszczególne modele 125-tek... Tylko po co? Filmik poświęcony jest subiektywnej ocenie użytkownika czyli mojej i Filipa , który siedział na tym motocyklu po raz pierwszy... Cała nasza rozmowa trwała kilka godzin, a autor pokazał to co uznał za słuszne .Może to w jakiś sposób nie oddawać wszystkiego co wiemy i myślimy o tym pojeździe . Jeszcze raz powtórzę . Honda Shadow to bardzo dobry motocykl w swojej klasie. Lecz czy warta jest tej kasy,każdy musi sam osądzić...

@@henrykwolfi1210 Ok. Przyjmuję do wiadomości, to co napisałeś powyżej. Ja Hondy Shadow używałem 3 lata. I pewnie robiłbym to nadal gdyby pewna Pani, która mnie nie zauważyła a powinna była bo warunki były idealne, nie zakończyła żywota mojej Hondy. Jechałem z córką więc jechałem w miarę spokojnie a mimo to, Pani nie dała mi szans. Zamiast przyhamować dodała gazu, pewnie z powodu złej reakcji na sytuację i mimo, że uciekałem/odbijałem, odcięła mi możliwość ominięcia jej. Trasy, które zrobiłem i czas jaki na niej spędziłem, spowodował, że dość dobrze poznałem ten motocykl. Nie bawiłem się w grzebanie w zębatkach bo uznałem, że pójście w jedną czy drugą stronę jest bez sensu. Prędkość kosztem przyspieszenia... Zyskać 2 km/h więcej i zrobić z niej totalnego muła? NIEEEEE... Z kolei poprawić przyspieszenie kosztem prędkości to jeszcze głupszy (wg mnie) pomysł no ale niektórzy się w to bawili. Moja była zadbana w oryginale. Moje zdanie też jest opinią subiektywną ale uważam, że HS125 nadaje się na trasy. Mieszkam w Śląskim a pojechałem w Bieszczady. W dwa dni 980 km i tam sporo pojeździłem w górskich klimatach. Kilka razy przełęczą Salmopolską przejechałem z Szczyrku do Wisły w Beskidach... I na koniec taka ciekawostka. Maksymalna prędkość jaką osiągnąłem to 134 km/h. Ale to jest taki zbieg dziwnych zdarzeń. Prosta droga, potężny wiatr w plecy i manetka na full. Ale wtedy myślałem, że odfrunę. Kurtkę napięło mi wtedy jak żagiel. Właściwie to wiatr mnie wtedy mocno popchnął do przodu i to był krótki zryw... coś około 1 kilometra. Stąd też uważam, że maksymalna prędkość jaką może osiągnąć HS125 jest dla niej dobra i więcej nie potrzeba. Jak pisałem, normalnie osiągnąłem 124 i wtedy jeszcze było ok. i taką tez prędkość uważam za możliwą do osiągnięcia. Jednak jak też już wcześniej wspominałem, waga kierowcy też ma znaczenie. Moje 75 kg i 173 zm wzrostu to nie problem dla Hondy.