I jeśli chodzi o Ople to nie tylko w Corsie ale również innych modelach i to z silnikami 1.4 turbo, więc to nie były ostatnie muły, a i cenione były za trwałość. Ale czasy dla Opla się zmieniły...
@@fhfddjvheufid6213 także komputer pokazywał zużycie paliwa na którym się aktualnie jechało oraz zasięg na obu rodzajów paliwa i łączny (przynajmniej w Astrze z 2015)
Tydzień temu odebraliśmy Bayona dla żony, wersja Smart z automatem.. Szukaliśmy 2 auta w rodzinie dla żony plus 2 fotelikowych( więc im wyższy tym lepiej, aby łatwiej wkładać maluchy) dzieciaków z dużym bagażnikiem. Sprawdzilismy praktycznie wszystkie marki... I bayon wygrał.
Pan jak zwykle stara się być na siłę śmieszny. Po co te żenujące żarciki o LPG? Korek wstydu? Wstydzić powinni się kierowcy kopcących diesli! W swojej 8-letniej karierze kierowcy zaoszczędziłem już blisko 30 tys zł jeżdżąc na LPG i nie miałem nigdy żadnych problemów. Wiem że dla niektórych to tylko jedna pensja, ale dla większości kierowców to jednak sporo. Jeżeli instalacja jest nowoczesna i założona do auta, które toleruje LPG, to dlaczego nie oszczędzać? Jeśli ktoś jest nieogarem i pakuje gaz do auta, które się do tego nie nadaje nie oznacza, że gaz jest be.
Szczerze? Dobre auto dla firmy, gdzie sporo się bryka po mieście. Natomiast potwierdzam, że jest spora różnica w komforcie przy zmianie na felgę o 1 cal mniejszy. U mnie letnie to 17" a zimowe 16" i przy tych drugich czuję się jak w S klasie :D
Gdy szukałem nowego auta napatoczył się BAYON ...na pierwszy rzut oka przód no no może ujdzie ale tył to przymknięcie aut koreańskich z 20 lat temu słynny sang yong ... Gdy bym miał kupić auto z LPG nowe to bardziej był Dacie Duster wygrał z fabryczną LPG i korek wstydu pięknie schowany we wlewie paliwa , niby auto budżetowe a dało się zrobić to po Bożemu 💪😋
Ludzie się smieją z haczyków ale jak zacząłem je mieć w Skodzie, to nie wyobrażam sobie auta bez nich, genialna sprawa zwłaszcza jeśli są zrobione solidnie jak w Skodach
A ja mam Skodę i Seata i szczerze to haczyków nie używam. Totalnie zero, ani raz. A Skodę mam od 13 lat. Wszystko zależy kto czego potrzebuje i do czego jest przyzwyczajony.
@@grzegorzfortuna2982 przydatna sprawa, polecam spróbować. Też zależy jak się jeździ ale przy ostrzejszej jeździe czy hamowaniu nic się nie wala po bagażniku, wszystko jest zaczepienie na haczykach. Bardzo przydatne przy zakupach. Do tego jeszcze odpowiedniej długości bungee cordy i wszystko jest sztywno bez względu na to co się wsadzi
@@8draco8 ja nie neguje ich sensu, tylko mówię, że nie używam. Jakoś 13 lat posiadania haczyków nie wytworzyło u mnie potrzeby ich używania. Jeden skorzysta, drugi nie. Mam w Fabii inny clever tj. Taki przyczepiany do boku koszyk plastikowy i z niego korzystałem kilka lat, ale któregoś dnia wyciągnąłem i już został na półce. W sumie to lepiej mieć te clevery, a nóż się przydadzą.
Jak lubie pana filmy i nawet zagłosowałem na influensera roku, to… Auto z lpg to śmiech i drwina? Wujek, dziadek i reszta działkowców? Korek wstydu. Karuzela śmiechu. Hahaha.No to się pośmialiśmy. Nie kazdy ma warszawskie zarobki, panie Marek Drives. Rozumiem, że jak przywożą panu pizzę albo sushi i sojowe latte, to wychodzi pan się pośmiać z dostawcy, bo ma auto z lpg a nie 5,7 V8. Nigdy pan nie miał auta z lpg, wiec ma dużo do powiedzenia. Beka nie z tej ziemi. Po tym filmie śmiechom nie było końca.
Mam wrażenie, że to właściciele aut z LPG miewają z tego powodu kompleksy. Ale jak się śmiejemy z kierowców elektryków jadących autostradą 90 km/h bez ogrzewania, albo z kierowców BMW, że nie używają kierunkowskazów, albo z samochodów na F, to juz wszystko w porządku, tak?
Odnośnie ślepego reklamowania tanich ubezpieczeń z całego szczerego serca życzę Panu kolizji z posiadaczem takiego gufnianego OC. Może się Pan wtedy opamięta ... .
No i w pytkę. Widać, że jakość filmów leci w górę. Co do LPG to jeszcze Holandia, Belgia a przede wszystkim Turcja jest rynkiem na to. W zapewnienia marketingowe co do cudowności tej instalacji nie wierzę do końca, w sensie BRC na mieście raczej nie będzie się różniło niczym. Pozostaje kwestia gwarancji którą można wykupić do większości instalacji (i jeżeli się nie mylę to nawet w tym przypadku, właśnie tak to rozwiązali Hyundai i BRC) Montując gaz na mieście mamy spektrum silników, nie tylko wolnossak 84KM. Co do korka to w zimę z takim w zderzaku to lipa, auto jest w błocie itd no i trzeba się schylać, pod klapką wygodniej. Luźny pomysł: Może kiedyś nagrasz film o LPG, mnie na przykład wydaje się przekonujące KME i jest to Polska firma z Łodzi, pewnie miał byś dostęp do samego centrum dowodzenia" i ich inżynierów. Może warto by zobaczyć co o instalacjach mówi ich producent.
To jest tak innowacyjnie brzydkie ze aż piękne i nie nafaszerowane straszliwą nowoczesną technologią tak bardzo jak większość wypuszczanych teraz aut 😉
Dlaczego wszystkich interesuje spalanie a nikogo nie interesuje koszt ubezpieczenia? Przecież często miesięcznie więcej wydaje się na ubezpieczenie niż na paliwo.
@@maciejo.9949 to ja jeszcze polecę inne miejsce, które poleciła nam przyjaciółka z Indii: Indian Summers na Bemowie. Dowożą w całej Warszawie. Polecam: papdi chaat, tandoori chicken, mutton biryani, dahi ke kebab (to NIE JEST kebab). Zresztą, wszystko jest smaczne, ale to są dania mniej typowe niż chicken tikka masala czy mutton korma.
Oprócz wrażeń estetycznych korek wlewu w zderzaku powoduje brak możliwości parkowania w garażach z zakazem LPG bo widać no i w sezonie jesienno-zimowym zdrowe upieprzenie się od brudnego zderzaka i korka. Jak zwykle coś MD powiedział tyle ze nie do końca ale błysnął jak zapałka i zgasł...
To ja zadam to samo pytanie co zawsze w przypadku aut z "fabrycznym" LPG. Której generacji jest instalacja i dlaczego czwartej, a nie piątej/szóstej? 🤣😜 Marku, miałbyś dużego plusa, gdybyś choć co nieco o tym wspomniał w filmie
Hyundai ma strasznie zestopniowane te skrzynie. Jeździłem ix20 z 6 biegowym manualem, tam też silnik wchodził na jakieś niedorzeczne obroty już przy 90kmh na 6 biegu
@@8draco8 Wiesz, Mazda tak odleciała, że w modelu 2 na szóstym biegu silnik nie da razy nawet utrzymać prędkości. Ale to wyjątkowe przypadki z ostatnich lat.
Nie podal Pan rozmiaru zbiornika na bezyne i na gaz tak aby sobie mozna wyliczyc potencjalny zasieg. Ciekawe tez jaka jest roznica w koszcie corocznego przegladu pomiedzy MPI a MPI+LPG. Pozdrawiam.
Odnośnie zwrotu 150zl z Rankomat to nie jest tak do końca. Rankomat zwraca 150zl z kodem ale po zakupie polisy powyżej 500zl więc ubezpieczenie Bayona za 475 zł nie będzie tańsze o ile nie będzie kosztować 500zl w zwyz. Sprawdziłem bo kupiłem tacie na i20 z Pana kodu I odmówiono wypłaty 150zl, oszustwo!
Lej, lej, lej LPG 😁 Silnik 1,2 z gazem... 🤣 LPG to filar polskiej motoryzacji! Przezabawny filmik 🤣 Ale żeby nie było, doceniam obecność filmu bez przedrostka e czy hybrydy. A auto... Pewnie tak wyglądałby współczesny Lanos... Brrrrr
@@panfistach9618 Racja! Nie zdawałem sobie sprawy, że gdy 1,9 TDI podbijało świat, po polskich drogach jeździło tysiące Cinquecento w wersji hybryd z połową bagażnika zajętego przez butlę, o fabrycznym Lanosie 1,4 LPG nie wspominając. Ale pierwszy to chyba był Polonez 1,6 także z fabryczną instalacją. A... Sharany 2,8 z pojemnikiem wielkim jak bojler... Ech się rozmarzyłem😊
coś się tak Marku uparł na ten wlew. Jest w idealnym miejscu, a mówię to jako wieeeloletni użytkownik aut z lpg. Wlew w zderzaku ma wiele zalet (nic nie rdzewieje, w razie jakby kto zapomniał odpiąć pistolet urywa się tylko zderzak, a nie gniesz blachy itp). jedynie co to jak komuś przeszkadza sama obecność wlewu (bo co? wiocha czy jak?)
Mam wkręcany wlew zamontowany pod klapką i też nic nie rdzewieje, a do tego się nie brudzi i jest w wygodniejszym miejscu. Dodatkowy plus, że jak wjeżdżam na parking w galerii z zakazem dla LPG, to na pierwszy rzut oka nie widać, że auto posiada instalację. A argumentu z nieodpiętym pistoletem totalnie nie rozumiem - biorąc pod uwagę, że w trakcie tankowania trzeba stać opartym o guzik jak zwierzak, nie wyobrażam sobie, że po jego puszczeniu można po prostu odejść i zapomnieć odpiąć pistolet :D
Zapraszam do Testu Daci Sandero/Logan/Duster LPG :) da się to zintegrować wszystko Fabrycznie, piękny przycisk LPG a nie jakieś badziewie, schowany wlew pod klapką paliwa i zasięg i dane w komputerze pokładowym i to za 1000 zł a nie za 5000... . Ten cały Bayon jest drogi, brzydki koślawy i plastikowy bardziej jak DACIA a kosztuje 20 tys więcej. Ja wiem że ceny rosną ale Hyundai/Kia to zaczyna się wozić na rynku jak VW z tymi cenami.
W sumie to konfiguracja rzeczywiście pod Polskę. Ja po jeżdżeniu autami z bezkluczykowym dostępem, nadal nie wiedzę jakiś zalet tego rozwiązania - może ktoś mnie oświeci :)
W miesiącach od października do marca, gdzie cały czas poruszasz się w kurtce (a w środku zdejmujesz ją na dłuższe odcinki) kluczyki raz wkłada się do kurtki i wyciąga się tylko wtedy jak chce się zmienić kurtkę. Dla mnie must have nowego samochodu. Dla mojej żony, która nosi kluczyki w torebce przez cały rok to już wgl wynalazek na miarę rewolucji :D
Jeśli coś nie jedzie/ma brak mocy od nowości to nie ma sensu mieć ten 6 czy 8 bieg. Jeśli chodzi o LPG to jest coś podobnego jak narkomani uzależnieni od ładowarek po USB tj. mogą kupić telefon dumb co trzyma te 5 dni na spokojnie, ale ten smart to większość ma i się bujają od gniazdka do gniazdka i podobnie w autach gaz jest priorytetem w zasilaniu auta, a benzyna jest opcją.
Test świetny - ale to norma u Ciebie. Wygląd auta z przodu super, tył rewelacyjny, z boku taki jakiś - za to pokazany I20 meeega mi się podoba. Szkoda że Rankomacie nie mówiłeś jak ubezpieczałem auto. A i zapomniałbym - nie przewijam reklam ( ale tylko tu i na kanale z Anią - kiedyś o to prosiliście i o tym pamiętam) 😁
Dobre podsumowanie. Ciekaw jestem czy jakby zestawić go z tym 1.0T z 6 stopniową skrzynią to podróżowanie po szybszej drodze byłoby podobnie zestawione w kosztach przejazdu. Ostatnio miałem okazję jechać 1.0EcoBoostem 125KM i bez pośpiechu 100-110kmh spalanie 4.5l
Jechaliśmy 1.0 z DCT na prezentację Yarisa Cross. Spalanie podobne do tego 1.2, więc o 4,5 zapomnij. I nie ma problemu z kołem zapasowym, więc można zapakować więcej.
@@MarekDrives o 4.5 mogę zapomnieć bo jadąc 120-130 tym Ecosportem to spalanie wzrosło odrazu do 6.5-7l :) ale w sumie to miejskie jeździło, więc na wypady dwa razy w roku na urlop (nad morze, zimą w góry) to przecież nic nie kosztuje te 2l więcej spalania. Ale tak, przynajmniej jest funkcjonalny bagażnik. Ogółem w dobie silników benzynowych na bezpośrednim wtrysku nie rozumiem idei LPG, na jednej z grup motoryzacyjnych rzucali mięsem jaka to nowa motoryzacja nie jest patologiczna bo instalacja gazowa jest nie opłacalną inwestycją (Ford Mondeo mk5 2.0 240KM - no 10l przy ponad 200KM to rzeczywiście rozbój w biały dzień...)
@@RockstarMatPL problem polega na tym, że benzyniaki na bezpośrednim wtrysku z reguły palą albo tyle samo albo pomijalnie mniej benzyny. Nie to, że jestem przeciwnikiem takich silników, ale ciągle nie widzę zalet takiego napędu.
@@SuperPlicha no ja mając w domu dwa auta 3 cylindrowe - jeden MPi drugi na bezpośrednim wtrysku z turbo i mają dwie różne skrzynie biegów (mpi ma 5 biegów, Ecoboost ma 6) to powiem, że ten na bezpośrednim jest dużo szybszy, ma więcej mocy, większy moment i dużo lepsze przełożenia co przekłada się na spalanie - dokładnie przy 100kmh spala o litr mniej, a przy jedzie z prędkością autostradowa... W sumie nie wypowiem się, bo ten wolnossący mpi ledo jedzie 120 (choć katalogowo niby leci 160 w co trudno mi uwierzyć, chyba, że z górki) natomiast ten na bezpośrednim leci jak fabryka mu nadała mocy i przy okazji nadal potrafi relatywnie spalać paliwa. Kiedyś czytałem wypowiedź właściciela Superba III generacji z silnikiem 2.0TSI 280KM Sportlinie - średnia prędkość z komputera pokładowego wykazała 190kmh - spalanie? 11.5l... sory, ale 1.8 MPi 125KM od Astry w Gazie ledwo przy 150 mieściło się w 12l benyzny... Więc ja widzę sporo zalet bezpośredniego wtrysku paliwa :)
@@RockstarMatPL może dlatego nie widzę, bo nie korzystam, a jak będę korzystał, to będzie to zdezelowany egzemplarz z rynku wtórnego, dlatego pochodzę z dystansem.
Coś cudownego. SUV w gazie, pięć lat gwarancji, prosty silnik i ręczna skrzynia tanie w naprawie. Brak zasranego bezkluczykowego szajsu żeby trudniej było ukraść. Auto marzeń.
Ja z kolei się zastanawiam kto kupuje takie auta. Ani to dobrze wycenione w stosunku do tego co oferuje, ani wygodne, ani dobrze wykonane. Technologicznie silnik sprzed 20 lat, a zestopniowanie skrzyni biegów przypomina mi Clio II z silnikiem 1.2. Jedyne co przemawia za tym autem to niska cena w stosunku do rozmiaru, ale w mieście lub dla firmy równie dobrze sprawdzi się tańszy i20.
11:36 ...trasa kosztowała zamiast ponad (ile ponad?) 200 - 150 PLN..." Marek czy aby na pewno uwzględniłeś w tym obliczeniu koszt instalacji gazowej? Chyba podałeś tylko koszt paliwa/gazu? A gdzie amortyzacja instalacji oraz np droższy koszt przeglądu rejestracyjnego no i to co wspomniałeś: takim autem nie wolno parkować na podziemnych parkingach czyli parkujesz na ulicy a to oznacza dodatkowy koszt np w parkomacie. Reasumując: Nie jestem pewien czy t tym przypadku ten koszt instalacji "się kalkuluje"
Nie ma takiego znaku drogowego, który by zakazywał parkowania aut z LPG. Każdy parking podziemny musi być wyposażony w odpowiednie urządzenia wentylacyjne. Oszczędzanie na tym powoduje że administratorzy stawiają takie wymyślone znaki przed wjazdem. A tak z innej beczki ciekawe czy jest gdzieś porównanie przypadków samozapłonów aut hybrydowych wyposażonych w baterie i hybryd benzynowo-gazowych? ;)
@@marekrichert6465 zakaz taki istnieje w prawie budowlanym - oczywiście zwykły użytkownik auta z LPG nie musi znać wszystkich przepisów to regulujących. Ale jest jeszcze jedna ważna sprawa: jeśli wlaściciel takiego podziemnego parkingu (tutaj: choćby dowolna galeria handlowa lub jej operator) nie życzą sobie takiego auta na swoim terenie to właśnie umieszczają przed wjazdem taki znak: zrozumiały dla wszystkich w tym dla obcokrajowców. I teraz w świetle tego co napisałem powyżej - co z tego, że nie ma takiego znaku drogowego? BTW: Na zwykłym poziomie ekonomicznym nie ma urządzeń wentylacyjnych pozwalających na utrzymywanie bezpiecznego składu atmosfery na podziemnym parkingu z ew nieszczelnym autem z LPG.
@@MarekDrives Wszystko moim zdaniem zależy od auta i od tego, ile się rocznie robi kilometrów. Moje w cyklu mieszanym pali 10-11 litrów i robię nim jakieś 20 tys. km rocznie. Nawet zakładając, że benzyny paliłby 9,0-9,5 litra, rocznie zaoszczędzam na paliwie lekko 4 tysiące złotych, czyli zamontowana "na mieście" instalacja zwraca się z nawiązką... Koszt badania okresowego jest wyższy o 63 złote, czyli używanie tego jako argumentu jest zwyczajnie śmieszne, koszt przeglądu instalacji gazowej z wymianą filtrów to jakieś 200 złotych. Uprzedzając argument, że auto dopala trochę benzyny - fakt, że mało jeżdżę na krótkich dystansach i było ciepło, ale ostatni raz zalewałem za sto złotych 3 tysiące kilometrów temu i póki co wypaliłem z tego połowę. ;) Do garaży wjeżdżam tak czy siak, bo wlew jest pod klapką i nie widać, że auto ma LPG. W mojej sytuacji LPG kalkuluje się bardzo. Gdybym był grzybem i robił rocznie 8-10 tysięcy autem małolitrażowym, które w mieście pali 6-7 litrów, a za instalację miał zostawić w salonie ponad 5 tysięcy złotych, to pewnie zastanowiłbym się dwa razy. ;)
Ogólnie na gazie średnio zrobisz 20-30 procent oszczędności. Gaz też drogi jest 3 złote. Szału nie ma kiedyś to liczyłem w sumie wychodzi z kilka set złotych oszczędności na 10 tys. przejechane.
Dziadek mojej dziewczyny kupił Hyundaia...Konę. Wtedy jeszcze nie było Bayona, ale raczej jego obecność na rynku nic by nie zmieniła bo dziadek w Konie ma 1.6 t-gdi.
@@oliwierfhg1795 jest takim samym suvem co Tiguan, Kuga czy RAV4, w dodatku najbardziej korzystnie wyceniony. A udziwnione ma tylko kilka przetłoczeń oraz przedni pas świetlny. Cała reszta jest zupełnie konwencjonalna.
@@oliwierfhg1795 Krytyka mało konstruktywna. Zaproponuj inny w tym samym segmencie i porównywalnej cenie, który wg ciebie przekombinowanym gównem nie jest.