Ile tak naprawdę żyje silnik w samochodzie?? "mitologia polskiej motoryzacji" 

mam 11 letniego fiata z udokumentowanym przebiegiem 98 tys km....sprzedając go, bede musiał kręcić licznik do góry bo w to nikt nie uwierzy 😂😂

Nasuwa mi się hasło- sprzedam samochód przebieg do uzgodnienia

Podjechaliśmy z ojcem do serwisu na pierwszy roczny przegląd jego auta, ojciec mówi, że przejechał tylko 6 tys km na co pracownik serwisu -Panie tydzień temu był facet co przejechał 900 km :)

Nie boję się dużych przebiegów ale boję się że ktoś z 600k km zrobił 350k km bo jest on bardziej prawdopodobny

Miechu może zrób odcinek o nowych silnikach które warto by było kupić... Pozdrawiam i łapa w góre.

kupilem Toyote Previe 1, w której zakochalem sie w przebiegu (mial 440kkm) teraz 466kkm jedyne co mam do zrobienia z najważniejszych rzeczy to wymiana lub regeneracja mostu. pozdrawiam wysokie przebiegi!! :D

Największą zmorą są mechanicy w chuja grający. Co ja przeżyłem to książkę można napisać.

Ja myśle że niebieskie sa najtrwalsze a czerwone najszybsze!

Fiat Punto 2 1.9 jtd 625 tys od nowości z salonu i nic nie było robione w silniku :)

"Jeżeli samochód lata po trasie przy prędkosci 130-140 tys km". :) Jeśli na sekundę to trzeba mu już założyć współczynnik transformacji czasoprzestrzennej. :) wtedy mimo że ma nalatane to jest troszkę młodszy

Jedni robią 50tys rocznie a no moj kuzyn zrobil 16tys w 7lat 😀😀😀

ja miałem takiego mechanika, że poszło sprzęgło ślizgało się. Kazałem mu wymienić nowe okej. Robocizna 250 zl. Sprzęgło STATIM 350zł okazało się gównem ale nie zadzwonił i nie powiedział, żeby dołożyć do LUK'a 150 zł i wyjdzie z robotą 750... wpierdolił używany docisk oryginaalny i złożył wszystko do kupy, a przy odbiorze sie o tym dowiedziałem... poleciał w chuja podwójna robota teraz głupiego... na razie sprzęgło jest okej 1,5 roku 20,000 KM ale tarcza docisk jest okej ale tarcza już licha bo sprzęgło u góry bierze na razie się nie ślizga.. ale podwójna robota PS. ja w 18 letnim a4 b5 miałem 183 500 klasyk.. Dziś 22 lata 234,000 ale to jeździ wszystko lata.. wiadomo, że ma 400-450 bliżej tak obstawiam :) benzynka

Nie każdy diesel 10-15 letni musi mieć 500 tys i więcej. Znam dużo osób które kupiły 3-4 latki z przebiegiem 150 tys a dziś po 10 latach mają po 200-250 tys. Nie każdy jeździ 30 tys na rok ludzie też jeżdżą po 6-8 tys. Fajny odcinek. Pozdro

Gdyby każdy właściciel dbał o swoje auto, naprawiał na bieżąco , a nie patrzył by jak najszybciej je sprzedać, bo coś się psuje, to nie byłoby tylu szrotów.

citroen xsara I vts 1.8 2000 r, kupiona w 2007 r z przebiegiem ok 100 tys, przebieg do dzisiaj ok 167 tys. I jeździ, jak to mówią jak "zła" (odpukać :):) Nic w środku nie trzeszczy, zawieszenie nie stuka, rdzy nie ma, trzyma się drogi jak przyklejona (na dobrych oponach, całorocznych notabene), na autostradzie w DE na liczniku 220 km/h (co oczywiście należy brać z pewnym przymrużeniem oka), 0/100 8.2 s (zmierzone) , spalanie średnie 9 l /100. I regularne przeglądy co rok. Oczywiście widać ślady zużycia, chociażby przetarte fotele...ale nie zamieniłbym na żadne inne auto.

"Dół silnika do śmietnika "Michu 2019

Michu zrób odcinek o różnicy w paliwach, w sensie v-power vs normalne😉 czy jest jakiś przyrost mocy, jak to wpływa na układ wtryskowy itd. Dzięki. Pozdro

W firmie w której pracuję mamy na stanie przeszło 30szt Renault Master. W ciągu przeszło 6 lat jak pracuje wymieniliśmy na nowe fabryczni jakieś 20szt. Gów** jakich mało.... Pierwsze usterki poniżej 100tys km. pierwsze awarie typu sprawdź wtrysk, wypadające węże od turbo lub inne przecieki na 150tys km pierwsze poważne awarie typu usterki piast koła, strzelające węże, sypiące się rozruszniki i alternatory, sprzęgła, podpory wałów i gnijąca instalacja elektryczna - na 230tys km. Powyżej 350tys km cieknące turbo, awarie uszczelek pod głowicą, pękające ramy(!!), problemy ze skrzyniami, po zatarcie silnika i trupy.... Pojazdy są na bieżąco serwisowane pod kątem płynów, filtrów (mechanik na pełnym etacie). Nikt mi nie powie że to jednostkowe przypadki!! SMUTNE... :/

VV passat b3 1.8 lpg 1992 1.140.000 km i żyje , wymiana oleju co 10.000 km / jeden remont głowicy/ :)

8:20 Michu dobrze zapamiętuje liczby czytane z kartki z podłgoi 😀

Zgadzam sie, przebieg zasadniczo jest w glowie. Mam honde crv przebieg 230.000 benzyna. Auto rwie jak czort. Zadbane, lane dobre a nie tanie, czesci tez dobrej jakosci. Ma 13 lat i co? Nie zamienilbym na inne. Jak idziesz z laska na randke a ta doczepy, tynk na ryju 2cm i plastic cyce to ci nie przeszkadza ale przebieg w aucie juz tak.

Ja mam Scenica 1.6 16V 79kW (K4M) z 2001 roku z fabrycznym LPG - kupiłem to miał minimum 240 tys (nie wiem dokładnie ile, cofnięty był do 186), sam zrobiłem nim już 350 tysięcy - 100 tysięcy temu wymiana głowicy, bo wypalone gniazda 3 zaworów - bo LPG, lata dalej i ma się dobrze. Nie brakuje pod butem, trzeba przyspieszyć, to przyspiesza, powyżej 120km/h też.

Znaczy z tym im wyższy przebieg tym bliższy prawdy ,może tak średnio. Powiedział bym że zależnie od rocznika trzeba logicznie myśleć i mieć oczy otwarte. I patrzeć na STAN TECHNICZNY . A odcinek i tak ZAJEBISTY 👍👍👍

Dobry ja mam takie pytanie mam Meriva A 1.6 16 zaworowy moje pytanie czy to jest silnik wysokoprężny czy nie przebieg dopiero wchodzi na 20 tysi Wszystkie dokumenty mam potwierdzone według oraz czy piku ile on jeszcze posłuży dojedzie pół miliona zaznaczam że olej dolewam płyny wszystko na bieżąco wymienia to do siebie że na 1000 km potrafi mi wypić 1 l oleju

Audi 80 B4 1.9tdi ponad 320tyś... chyba jest po rozgrzewce dopiero. Autko sprowadzone z Niemiec. Nie wiem ile miała wcześniej, ale jak na razie sprawdza się super i moc jest "na miejscu", kucy ze stada nie uciekło.

Ostatnio sprzedałem 22 letni samochód z 100 tys przebiegiem i byłem jego pierwszym właścicielem, mało jeździłem także czasem zdarzy się okazja z małym przebiegiem.

Posiadam vw polo 6n 1.3 cale 55 koni z 1995r auto w rodzinie od nowosci przebieg 260000 zalewam liqui moly 10w 40 mos2 zmiana co 10 tys nic sie nie dzieje oleju nie ubywa znacznie moze maksymalnie od wymiany do wymiany 100ml i nic sie nie dzieje smiga aż miło czy to normalne ze tyle wezmie oleju prosze o odpowiedz.

masz racje widziałem peugeot 406 benz/gaz z przebiegiem 700 tyś

moja skoda octawia 1,6 benzyna ma przejechane 750 tyś na gazie rok produkcji 2002 101 km i silnik nie do zajechania

Mój brat ma lanosa rocznik 1998 od nowości, przebieg ? zwątpisz ! 92 tys. nieudokumentowany, nikt w to nie uwierzy !!!!!

Renault Kangoo 1.9 dti 2001 rok, 760.000km, cały czas trzyma moc, wymieniona turbosprężarka na nową i raz zatarta pompa wody, to jedyne awarie silnika, a raczej jego osprzętu. Teraz z takim przebiegiem szkoda go sprzedać, chyba tylko na złom, pomimo że auto naprawdę jest w dobrym stanie.

Miałem T4. Przy ~470k zmieniłem turbo, trochę wcześniej przepływomierz i sprzedałem przy 510k. Niestety powyżej 150km/h już trochę dymił :-D

Bardzo dobry temat, a my, polacy ciągle lubimy żyć w krainie jednorożców i innych elfów, wierząc w bajki. I piszę to ja, posiadacz 2,8 tdi z 2003 roku z naprawdę małym PRAWDZIWYM przebiegiem 340 000 km, czyli jak mawia znajomy mechanik: silnik ciągle na dotarciu :)

Skoda octavia 1 1998 1.6sr 102km 480000km

Firmowa nasza tzw „kaczka” bez zaglądania do silnika oprócz ustawiania zaworów i wymiany oleju oraz filtrów ma przebieg 1267368km 😂

Zgadza się. Znam silniki benzynowe 1.6 z renault po 650 000. I jeżdżą.

Może w końcu ktoś przemówi ludziom do głowy , dobrze że taki filmik powstał 👏👏

Problemem nie jest żywotność samego silnika, ale jego osprzętu, bo to właśnie on najczęściej się psuje i jest przyczyną unieruchomienia pojazdu.

Dla uzupełnienia tych kalkulacji przebiegów. Mam Corollę, nówka - w grudniu kończy dopiero 20 lat - urodzona jeszcze w XX wieku. W momencie zakupu (7-letnia) miała na liczniku 133 tys. km. Wiarygodne? Chyba dość. Ja robię średnio 10674 km na rok. Możecie nie wierzyć, i tak nie jest do sprzedania. "Katowana" głównie na mieście, krótkie odcinki, raz w roku wyjazd na wczasy - południe Europy. 2 lata temu Hiszpania i z powrotem bez najmniejszych problemów. Do tego 1-2 wyjazdy w Polsce po paręset km. Normalny diesel tzn. bez durnych wynalazków typu turbina, DPF i inne duperele szybko padające w mieście. Bierze olej - 4.5 l na rok + filtr (przy wymianie). Ostatnio miałem najpoważniejszą awarię - strzeliła półośka. No dobrze - najpoważniejsza, bo jedyna odkąd mam ten samochód. Nie liczę tego co się zużywa i wymienia w każdym samochodzie - paski, tuleje itd. Drugi bolesny problem - pojawiła się pierwsza rdza na karoserii - wąski pasek pod szybą na tylnej klapie (wymieniana po stłuczce). Myślę, że jak mi jej nie ukradną lub inne nieszczęście, to przeżyje jeszcze niejedno błyszczące w salonie autko. W końcu nówka - zbliża się do 20 lat i 300 tys. przebiegu.

Ford Focus 1.6 95 KM, ponad 360 000 km, jeździ się jak nówką, oczywiście dbam, wszystkie oleje wymieniane regularnie. Śmieszą mnie te 200 tys. KM sprowadzane z Niemiec kilkunastoletnie... Pozdrawiam

Trochę, naciągasz. Mam Mondeo Mk4 2013 1,6 Ecoboost, mam 269 tys. ZERO problemów. Olej wymiana co 15 max, rozrząd niby ma latać 240 tys wymieniany przy 200 tys. Ostatnio akcja serwisowa Forda wymiana sprzęgła. I odpukać bez lipy więc zadbany TSI czy TCe czy takie EB nie rozlatuje się po 200 tys, chyba że kierowca to idiota a mechanik to drugi idiota.

Normalni zjadacze chleba mieszkający w małym mieście mający tam prace nie robią więcej niż 10-15 tyś km nie 30tyś.Nawet ci co dojeżdżają do pracy z pobliskich wiosek.Przebieg 30 tyś nie robi jakoś dużo ludzi.

W mojej rodzinie jest Ford Fiesta kupiony w salonie w 1998 roku - przejechane 87 000 km - mało kto by uwierzył ;)

Astra f 99 rok 1.4 (350 tys na gazie) ostatnio weszło 508 tys. Autko od początku w rodzinie :D

Przed kupnem W204 przeglądałam niemieckie strony i jest dokładnie tak jak mówisz Michu. Ani jedna c klasa nie miała przebiegu poniżej 300 tys tysięcy, większość miała przejechane 370 tys albo jeszcze więcej, nawet duuzo więcej. Ciekawe że przejeżdżają przez granicę i z 400 tys robi się 205 tys albo 250 tys.

Dobrze ze ktoś w końcu mówi jak jest naprawdę z tymi przebiegami😀 Naiwni zawsze patrzą na licznik...tez taki byłem. Kupiłem 1.9tdi z 96tys przebiegu a miał 400😆 a zrobiłem nim jeszcze 100tys i zero wkładu finansowego. Teraz mam Lagunę 2.0dci z realnym 280tys przebiegu i chodzi jak zegareczek. 2lata i zero wkładu. Pozdrawiam

Hehe moja octavia 2 2006 rok (brana z salonu) 170k przebiegu czyli już 14 lat ponad 🤪

Uszczelka nie spaja głowicy z blokiem silnika, ona tylko izoluje i zapewnia szczelność połączeń tych elementów. Głowicę z blokiem silnika spajają zazwyczaj śruby (szpilki czasami), łączące te dwa elementy. Korby zazwyczaj zawsze "trzymają wymiary", chyba że komuś uda się wygiąć wał korbowy. Wypadałoby powiedzieć raczej, że zużycie czopów wału (korbowych i głównych), odbiega od ściśle określonych przez producenta, norm (a tu wypadałoby dodać, że nie liczy się samo "zużycie" a odchyłki kształtu czopów od założonych), takie jak: owalizacja, stożkowatość, beczkowatość. To samo dotyczy wymiarów cylindrów. Jeśli chodzi o tłoki silników współczesnych, to one mają inne zasady oceny stanu zużycia, pomijając warunki dyskwalifikujące tłoki od razu (smugi, rysy, zatarcia, pęknięcia, przypalenia, wżery głównych powierzchni pracujących tłoka, czyli jego płaszcza), to, pewnie mało kto wie, że każdy tłok, który nie wykazuje wcześniej wspomnianych patologii, mierzy się w ściśle określonej wysokości, określonej konkretnie przez producenta, zawsze prostopadłej do osi sworznia tłokowego, płaszcza tłoka. Kończąc, na żywotność silnika wpływa przede wszystkim sposób jego eksploatacji, i tutaj w cale nie ma większego znaczenia, czy zmienia się w nim olej co 10 000 km czy 15 000 czy co 60 000. Silniki przedwcześnie wykańcza niewłaściwa ich eksploatacja, taka jak np: jeżdżenie na V biegu przy zbyt niskich prędkościach, co powoduje takie przeciążenia wspomnianego układu tłokowo-korbowego (tłok-cylinder, panewki główne i korbowe), że nawet jakby zalać do silnika święty olej syntetyczny, to i tak mu to nie pomoże przed zarżnięciem. No i bardzo ważne jest nie tyle regularnie zmienianie oleju, co dbanie o szczelność silnika, tj. by nie "brał" z zewnątrz powietrza nie filtrowanego przez filtr powietrza. Każda minuta pracy silnika z takimi nieszczelnościami, powoduje zasysanie doń kurzu, syfu i innych cząstek, które w większości, zostają w nim na stałe, a mieszane przez krążący w silniku olej, tłuczone są razem z nim we wspaniałą pastę ścierną, która pierwsza, wykańcza pary ślizgowe (główne i korbowodowe), a potem blokuje pierścienie w gniazdach tłoków i zaciera układ tłok-cylinder. Nie wszystkie silniki sa chłodzone cieczą, a jak już, to nie jest to woda, a czynnik chłodniczy, zazwyczaj glikol plus dodatki różne, choć już najnowsze rozwiązania nie zawierają wody w ogóle, czynnik jest na bazie innych cieczy. Opowieści, że niby silnik po wymianach co 10 000 przejedzie 600 000 km a co 15 czy inne 30 tys km "strzeli orła' po niby 250 000 km - to śmiała ale czysta teoria szanownego pana. NIe ma to większego związku, wymiana oleju co 10 kkm , 15, 20 czy 30 a to, czy zrobi on ćwierć miliona, czy trzy czwarte. To nie o to tu chodzi. Na żywotność silnika nie wpływa żadne "środowisko", w którym pracuje, a SPOSÓB JEGO EKSPLOATACJI, czyli poprawny albo nie. Oczywiście, silniki pracujące w mieście, gdzie co chwila jest hamowanie, potem przyśpieszanie, itd.. będą miały (siłą rzeczy) mniejszą żywotność, niż silniki "międzymiastowe", ale to jest chyba bezdyskusyjne. Rozśmiesza mnie też to dywagowanie, że mamy 'taki to a taki' silnik, o pojemności, od danego producenta, "Toyoty", to że on zrobi "tyle a tyle" kilometrów i nic się z nim nie stanie. Tu nie chodzi o to. Wszystko w zdecydowanym stopniu zależne jest od poprawnej (lub nie), eksploatacji silnika. A tak, już poza tym wszystkim - "żywotność" silnika w samochodzie w naszym kraju - zależy od tego, ILE RAZY i o JAKĄ WARTOŚĆ - COFNIĘTO MU LICZNIK KILOMETRÓW. I tyle. Osobiście - Polonezem 1.4 MPI Atu 1996 zrobiłem ponad 100 000 km - tylko uszczelkę w nim robiłem pod głowicą (słynny roverowski "HGF"). Do końca swego żył, oleju nie brał NI GRAMA. Potem miałem w spadku Nexię sedan SOHC 1.5 8V 1998 od przebiegu 212 kkm, dojeździłem nią do 300 kkm. Przy oddawaniu jej na złom (rdza) rozbierałem jej silnik (mam zdjęcia), układ tłokowo - korbowy oceniam w niej na 5-, zawrowy na 4. Silnik do samego końca NIE BRAŁ OLEJU, a zmieniałem go w tych samochodach co około 30 kkm (dwa lata mniej-wiecej). Teraz mam Nissana Micrę 1.0 DOHC K-11 z 1996 roku z "najgorszym" silnikiem, tj. tym "starszym", tj. 54 KM. Mam ją od 2013 roku, do dziś zrobiłem nią 90 tys. km. Olej zmieniłem przez ten okres w niej JEDEN RAZ, w 2017 roku. Silnik chodzi jak zegarek, pali na dotyk, oleju nie bierze NI GRAMA, a latem na normalnym dojeżdżaniu do pracy, schodzę nim regularnie poniżej 5 litrów zwykłej (chrzczonej) PB-95 na sto kilometrów (średnie zużycie 5.19 przy "oficjalnym 6.2 w górę). I pożyje ten samochód w moich rękach jeszcze rok, dwa, zanim mu rdza zawieszenia nie zje do reszty, silnik bez dotykania żadnego, będzie pracował bez zarzutu nadal. Bo liczy się najważniejsze - odpowiednia jego eksploatacja (nie przeciążanie, nie zarzynanie, nie pałowanie) i szczelność, tj. żeby nie brał "lewego powietrza", które pompuje do wnętrza silnika syf, który go zaciera. ps. Olej, który mu zalałem, to "zlewki" z przestrzeni około 10 lat , niby "przeterminowane". Stosuję zawsze olej krajowego producenta, syntetyk, zwykły, bez żadnych marketingowych zaimków, przedimków i innych zawijasów. I tyle.

Ja robię około 10tys rocznie. Mam diesla i ktoś mi uwierzy, że moje Volvo 10 letnie w dieslu ma 120 tys? Wątpię. Ale mam to w D... Bo nie sprzedaje 😁

To tak jak kiedyś na giełdzie sprzedawali poloneza z gazem za powiedzmy 5 tyś a obok stał taki sam ale bez gazu za 7 tyś to kupili tego bez gazu bo mówili ze jak z gazym to wybuchnie. Tu jest ta sama sytuacja, trzeba czasu i lat żeby ludzie docenili że ktoś dbał o auto. Bo na tą chwilę to 90% klientów ma takie parametry: - jak najtaniej - jak najmłodszy - najmniejszy przebieg. A czy auto ogólnie kupy sie trzyma czy dbał ktoś czy olej robił, czy inne tematy to a gdzie tam. Ja jeśli szukam auta i pod czas rozmowy wynika sytuacja że ktoś nie wie na jakim oleju jeździ lub kiedy ostatnio wymieniał to zapala mi się mała lampeczka ostrzegawcza czy ta osoba wogóle w jaki kolwiek dbała o to auto jesli podstawowe rzeczy do końca nie są ogarnięte.

facebook.com/304197213578984/posts/304203320245040?sfns=mo podejmiesz się testu ?

Mam seata ibiza 1.2 12v 54Km, kupilem w 2004 r. Przebieg 340 tys km. Zmienialem Pony, Filtry, dwa razy lancuch rozrzadu. Bezawaryjne Auto. Olej zmieniam co 10tys km.

Mam e 39 benzyne z 1996 roku.Przebieg na dzisiaj 304 tys km.Sprowadzony z niemiec kilka lat temu z przebiegiem 276 tys km. .Dzisiaj ma 304 tys.Zona jezdzi ok 3000 km rocznie.!!Stan wnetrza prawie fabryczny.Ile musi miec przebiegu auto, ktore niema kierownicy ,mieszka,przetarc foteli itp itd .Mialem styczność z pracą w salonach samochodowych francuzkich oraz grupy wag.Powiem wam szok ,im mlodsze tym wiekszy przebieg ! 3 latek i przebieg 200 tys zaden problem.Sprawdzalem znajomym przebiegi "okazji"👋 z zachodu 1 na 10 niekrecony.!Pozdrawiam serdecznie.

Bmw e39 2003r sedan 3.0d 193 koniki 970tyś 🙂

Ja posiadam volvo s40 1.9TD 1999 rok 794 tyś. przebiegu, auto zakupił dziadek w salonie jeździł nim przez około 7 lat, potem oddał rodzicom posiadali go przez około 10 lat i od tej pory samochód posiadam ja, silnik jak na razie ma się dobrze nie muli, i zamierzam jeździć nim aż przyjdzie jego koniec, na co liczę? na jak najwyższy przebieg.

Mam 31 letnie Volvo 740 przebieg będzie z 600.000 km.poj.2,3 benzyna i jeszcze ładnie pomyka. :)

Ja robię seatem Leonem rocznie 8tys kilometrów

Łysy jesteś zwykłym hipokrytą. Nie dawno był odcinek w którym mówiłeś o dowalaniu wielkich turbin, zmianie tego i tamtego i z 95 koni robisz 300. Czym jest TSI? Nie zmodyfikowanym zwykłym silnikiem z dowaloną turbiną? Mowiłeś że producenci zawsze zostawiają tą strefe bezpieczeństwa jeżeli chodzi o moc. Teraz po prostu ta granica się zmniejsza tak aby silniki były jak najbardziej efektywne. Zamiast niszczyć mity o tych silnikach to jeszcze rozsiewasz je dalej. Nie można sie z Tobą nie zgodzić co do wymiany oleju. Olej ciągle pracuje i jego regularna wymiana jest niezbędna. CHiałbym żebyś podszedł do tego bardziej fachowo, bo Twój kanał jest naprawdę poważnym kanałem, a mówisz o tych silnikach wiele złego co jest niezgodne z prawdą

12 lat auto u nas peugeot 206 2.0hdi jakoś niecałe 140 000km

Na logikę masz racje. Nie zgadzam się, że nie ma aut starszych z małym przebiegiem dlatego gadasz głupoty. To co mówisz dotyczy 80 % aut dlatego nie strasz ludzi. Prawdą jest, że Polsce klient jest nie świadomy. Nie mów że Auto stare nie mogą mieć małego przebiegu. Sam miałem Honde Accord 2.0 z 2008 roku z przebiegiem 56 tyś z wszystkimi TUV i przeglądami. Co ty na to ?

Moje 1.9 sdi ma 235k przebiegu kupiona skoda octavia I 15 lat temu w salonie 1 właściciel

Kupiliśmy żonie Polówkę. Przez rok przejechała 5 000 km, bo głównie jeździliśmy moim. No i co, po 10 latach nikt nie uwierzy w 50 000 km?

Chłop dobrze gada...a ze ma gadke jak ksiadz na kazaniu to sporo ludzi to slucha👍👍👍👍👍😀

1.9TDI, 664.500km -dzisiaj na blacie miałem, śmigam codziennie 50 km do pracy

my jezdzimy teraz ok 12 tyś rocznie także nie każdy lata po 30 tyś

Mazda 6 z udokumentowanym przebiegiem z 2006 (162 tys. ) od znajomego użytkownika 2,0. Można? Można. On jeździł służbowym.

Kupiłem samochód za 2k a za ubezpieczenie więcej niż samochód 👌😭🙉

Kurła kiedyś to były silniki po 1 000 000 km bez remontu robiły, nie to co teraz 200 000 km i na zyletki... Kiedyś to było

Gm USA zrobił taką fazę testową 150 taksówek pod marką Buick jako Long Life taxis miały po 3 l silniki bodajże 400 km faza testowa objęła 5 milionów mil i wszystkie 150 taksówek dojechało do tych 5 milionów także technologia jest żeby auta dłużej żyły i były zarazem w tym momencie bardziej ekologiczne

Łysy oglądam Twoje filmiki od początku istnienia kanału. Bardzo fajnie wytłumaczyłeś o żywocie silników :)

Mój bus ma 180 000 km przebiegu po jednym roku użytkowania na Europie :)

Ja mam toyotę Auris hybrid z rocznika 2014. Auto ma 420.000 km na liczniku. Samochód jeździ jak marzenie .

Ja mam Forda Mondeo mk3 2.0tddi nalatane 500000 bez remontu

BMW E39 2.5d 2003 600.000+ przebiegu a cyka jak szwajcarski zegareczek:)

Kupiłem 12 letniego avensis polski salon 1 wlasciciel 1.8 benzyna. 340tys przebieg a srodek prawie jak nowy. Silnik trzyma idealnie parapety. Tylko ze było Aso do 280tys

Ja mam VW caddy 1.9 sdi z przebiegiem 2 i pół miliona km

Mam auto marki SCANIA poj. 14 litrów v8 przebieg 2800.000km moc 480 koni i trzyma moc olej wymiana co 100 tys km płyn chłodniczy wymiana co 200 tys km. I autko śmiga pięknie roczny przebieg to około 120 tys km. Prywatne mercedes 123 240D taka tak 1100.000 km i wciąż radość z jazdy

Passat b5 1.9 tdi 90 KM dojeżdżałem do 860tys km poza turbiną i,alternatorem i napinaczem paska nic nie robiłem Saab 9.3 1.9 tid 520 i latam dalej , wymieniony dwumas i to wszystko

mam starego sztrucla 490 000 i jeżdzi

Dzisiaj to panie w wieku 18 lat mają większy przebieg niż nie jeden dieselek :D

Moje wozy co najdłużej jeździłem to Opel Zafira DTI 100 koni rok 2000 - kupiłem 3 latka z przebiegiem 100.000km jeździłem 11 lat i przy przebiegu 366.000 km mi padł na autostradzie. Pękła panewka. Sprzedałem za 2500 złoty w salonie Opla mechanikowi. Kupiłem w 2014 Passata 2.0 TDI rocznik 2011 z przebiegiem 186.000 km typowy flotowy samochód . Teraz mam 301.000 km . Czyli jeżdżę poniżej 20.000 km na rok. Ale mamy jeszcze od szanownej żony Toyota IQ z silnikiem 1.0 rok 2010 - kupiliśmy te cacko rok temu z drugiej ręki , zeszytowany czyli serwisy w Toyota co roku lub co 15.000 km, auto kupiliśmy z przebiegiem 156.000 km teraz ma 161.000 km. Nasz 3 wozik - to golf IV z 1999 roku silnik 1.4 16V 75 koni- jeden z najgorszych silników . Kupiony bez przeglądu za 200€ dwa lata temu - zawory cykały, wymiana 3 x oleju plus te zawory , hamulce tył , wycieraczki - nowy przegląd - miesiąc temu zarejestrowaliśmy bo potrzebny wozik by przewieźć parkiet , kafelki itd. Te auto miało przedemną 11 właścicieli - przebieg 195.000 km, teraz powiem tak - 75 koni i te auto jako 4 drzwiowy golf wygląda naprawdę dobrze , niema nic oprócz centrala, Servo, ABS - 4 furtki na korbkę , klimatyzacja AC na guzik padnięta . Niewarto naprawiać . Za 3 lata w Polsce chrześnica ma 18 lat może będzie prezent na urodziny . Jako pierwsze auto idealne . Co do przebiegu - w Niemczech boją się kręcić . Moj Brat mam MB E Klasse 3.0 TD , 1997 rok i kupił ją 11 lat temu z przebiegiem 300.000 km , dziś ma 370.000 km i niezamieni na nic . Miesiąc temu był potrzebny samochodzik dla rodziny do polski i akurat kolega z pracy sprzedawał samochód Audi A4 1.8 T z 163 koni. Rok 2006 s przebieg 148.000km znam te auto razem z nim jechałem je odbierać i to w Kiel bo był na zamówienie a szedł przez Danie i wychodził 5.000€ taniej niż w salonie. Cena w roku 2006 to 26.000€ - koledze zapaliła się kontrolka oleju - ponieważ wpadł w panikę i bał się kosztów to odsprzedał za 2800€ plus zimówki i siedzenie dla malucha. Faktycznie trzeba było zdjąć miskę olejową i filtr pompy oleju wyczyścić . Wymiana oleju i po problemie . To była okazja - rodzinka musi sobie jeszcze czujki tył naprawic . Tak to prawdziwe 148.000 km i dobra cena

W Polsce nigdy to się nie zmieni, zawsze będzie tak jak jest to do tej pory, passat 1.9 z 98r a na blacie 220tys bo to ludziom odpowiada. Sam miałem samochód co miał 380tys byłem pewny przebiegu, w środku nie zniszczone wyglądało lepiej jak te co na alledrogo maja po 180 :) Wystalo się na internecie 2 tygodnie i ani jednego telefonu. Po jakimś czasie znów wystawiłem tylko już z prxebiegiem 270 tys. Dwa dni i auta nie ma. Wniosek - Polacy sami chcą się oszukiwać 😂

Witam .miałem Focusa 2.0 benzynę z przebiegiem 550000 km.i chodził idealnie .ws,ystko na czas robione A zmiana tylko dlatego że na młodsze auto .

Mazda 6, 2 litry ,benzyna bez turbo przebieg 271000km. Rok 2003. gdyby nie wszechobecna ruda idealne auto. Silnik buja jak nowy. Automat wymiana oleju statyczna przy 200000km dzala idealnie. Wymiana oleju wsilniku raz w roku. Stara szkola

Ja mam Poloneza 1.4 1995 i 78 k 👌🏻

4:32 zrobiłem takie "wait, what?!" i musiałem cofnąć, bo chyba czegoś z tą prędkością nie ogarnąłem :D ale tak to fajny temat. Szanuję M4K za całokształt i charakter :) pozdro

Jak nie ma wad fabrycznych i jest porządnie serwisowany jeśli chodzi o olej, filtry itd. to pół melona bez żadnego problemu. Do 300-400 tysięcy nawet dolewek oleju miedzy wymianami zwykle nie potrzeba (z wyjątkiem motorow, które maja fabrycznie przewidziane wysokie zużycie oleju). No i musi mieć porządnego mechanika. Nic tak szybko nie "zużywa" silnika i ogólnie samochodu jak niekompetentny, niechlujny i nie mający pojęcia o swoim fachu mechanik.

Są samochody z przebiegiem ponad 1 000.000 więc jeśli się o nie dba to pewnie długo 😄

Czas pokaże co z tymi małolitrażowymi. Ja bym tak się nie śmiał. Chodź sam takiego nie mam ale bym nie był taki pewny. Takie liczenie tych kilometrów też bym nie przesadzał. Mam 19 lat samochód kupiony jako nowy w salonie. Pierwsze ok 12 lat przebiegi po 13 tys. teraz prawie 40 tys. rocznie. Przebieg 180 tys. a 340 tys. jaki teraz mam to już jednak jest różnica w zużyciu całego auta. Nie ważne jak to marka i jak dobrze dbał właściciel. Są drobne niuanse gdzie na spokojnie można zauważyć. Pozdrawiam.

Od 1996 roku jeżdżę Volvo 740 lub 940, do tej pory miałem 11 egzemplarzy. Największy przebieg zrobiłem 740 2.3 litra 8v tzw. redblock oczywiście z LPG. Kupiłem przy 270kkm dokręciłem do 710kkm. Poza lekkim braniem oleju (1l na 3-4 tys km) zero problemów. Teraz mam 940 2.3l 16v ma 440kkm, silnik igła. Drugie auto 960 mk2 2.5l r6 przebieg 410kk tez zero problemów. Nie należy się bać dużych przebiegów, liczy się stan.

Michu, sorry za krytykę ale powtarzasz się, juz którys filmik o podobnej tematyce. Poza tym też nie ma tak że wszyscy jeżdża 30 tysięcy rocznie. Wiele ludzi ma blisko do pracy, szkoły itp. czasem samochodu używa się tylko w weekendy, ja robię około 8-12k rocznie prywatnym autem. Do prawdy wszystko zależy od człowieka. Zerknąłem sobie na mobile.de i przytoczone przez Ciebie Clio, raptem parę sztuk i to diesli ma 300000+. Takiego auta w benzynie nie kupuje się na zachodzie na jazdę czysto autostradową, a po prostu jako miejski wózek na zakupy. Oczywiście zgodze się co do tego, że kupowanie drogiej na nasze możliwości finansowe limuzyny typu BMW 5,7 , Mercedes E czy S i to jeszcze w dieslu po to aby stała pod domem i sąsiada kłuła w oczy to domena polskich januszów biznesu. Na zachodzie takie auta służą wyłącznie temu aby wygodnie i oszczędniej niż w benzynie połykać kilometry. Zresztą obecnie na OLX-ie jest wystawiona F10 2,0 D 184 KM 2013 rok z 543 kkm na liczniku z Polskiego (!) salonu za 57 tyś bodajże i się nie moze sprzedać od kilku tygodni(pewnie jakby się nie spisywało przebiegów poszłaby szybko). Na zachodzie szpan sie dopiero zaczyna od Porsche. Niemniej jednak co do miejskich autek typu Clio , Punto itp. o ile nie były flotówkami a takie mają zwykle diesle i są wymieniane co 5 lat na nowe , serio realne jest te 150000 po 15 latach. Nie ma co przesadzać łolaboga jak kręca te liczniki wszędzie i zawsze , serio. Inna tez sprawa tak jak wspomniałes że auto w ruchu miejskim bardziej się niszczy niz przy jeździe ze stałą prędkością na autostradzie o czym też wielu nie ma pojęcia i przydałoby się o tym zrobić film. Pozdrawiam.

Głupie gadanie, ze 10-letni samochód nie może mieć 100 000 km przejechane. Nie każdy jeździ codziennie 50 km!

Prawda, szczera prawda. Po tych 200,250 k km wzrasta szansa, ze ten dwumas, turbina czy nawet uszczelka jest juz zrobiona. Bardziej nalezaloby aie obawiac parcienia innych elementow. Spokojnie motor poleci kolejne 300. W rodzinie sprzedany lata temu zostal Golfung XXJahre z oryginalnym przelotem 560k km, skrecony do 330. Bylo ciezko sprzedac, a latal jak zloto, a palil 3 kartoniki mleka na 100 km. Z drugiej strony ta sama osoba pare lat pozniwj sorzedawala Golfa Mk4 z przelotem 140. Tez nie chciql pojsc. Skrecono go na prawie 190. Poszedl po 3 dniach. Takze te 200 to straszna blokada m2ntalna

Ja mam citroenka c4 2006r 180k przebiegu auto posiadam od 2009r i mial 49k przebiegu, drugi to c5 2009 i 206k przebiegu😉🍋

W motocyklach ta sama patologia. ;D 25 letni motocykl dla początkujących? 30k km ;]

Ja kupiłem A6 C5 miał 200tys mając 15 lat i lpg, nie sugerowałem się przebiegiem, bo wiadomo... Po 4 latach 420 tyś mu dobiłem wszystkie parametry trzyma chodzi dobrze, zaraz przymierzam się do sprzedaży, zobaczymy jak będzie wyglądać walka o przebieg.😂

osobiście kręcę 5k rocznie :) tylko wakacje i do sklepu ... także 15 lat to jakieś 75k :)

Michu zajebisty człowiek nauczyłem się na tym kanale mechaniki i nie dam się w chuja dla mechanika zrobić michu rób tak dalej

Bywa nieraz tak, że auto robi po te 100kkm przez 3 lata, a później ze 180kkm na zegarach (300kkm rzeczywiste) idzie do nowego właściciela. Pierwszemu się zamortyzowało. Do nas przyjeżdżają 3-latki z górnego przedziału przebiegu (albo rozbitki). Z drugim i kolejnym jest loteria. Może znowu trafić na kogoś, kto nie gasi silnika na postojach (bo zaraz pędzi dalej), a może się trafić ktoś kto kupił oczami (czerwoniutkie Audi A6, silnik przypadkowy), ale będzie nim jeździł do kościoła i co weekend woskował, by somsiedzi zazdrościli ;) 3-5 lat 300-400kkm (górne 10% przebiegu z ofert w DE) 5-15 lat 400-500kkm (jeśli auto nie sprawia problemów, wartość spadła i szkoda sprzedawać, to często zostaje w rodzinie jako kolejne)

Szwagier ma tourana 1.6 fsi z 2003roku 63tyś przebiegu i też nikt nie uwierzy