Język telewizyjnych wróżek - czyli jak nie powiedzieć nic, mówiąc bardzo wiele 

To prawda - choć praktyka czyni mistrza :) Myślę też, że część tych chwytów jest przez wróżki stosowana bezrefleksyjnie. Tzn. one wiedzą, że tak się mówi (czy też: powinno mówić), ale co to i dlaczego tak działa... to chyba ich nie interesuje.

szybkie liczeniie w pamięci nie przesadzajmy, jak widzi, że w 34 roku ktoś się urodził, to już kojarzy, że jest dość bardzo stary, a jeśli chodzi o ostatnią wróżbę, to nie ciągnęła jej długo, gdyż ,,urwało połączenie" i wróżka chciała to jak najszybciej zrobić, gdyż nie miała interesu w trzymaniu jej dłużej na linii

@@komentarzysta1235 Ja się urodziłam na przełomie lat 80-90, moi rodzice w latach 50, a dziadkowie w latach 30. Słysząc, że ktoś jest z roku 46 wiem, że może już mieć spore wnuki, ale prawnuków chyba jeszcze nie. Do wróżby tyle wystarczy.

@@Machefi no tak

Pewnie na początku tak, ale myślę że po pewnym czasie jest to na swój sposób ekscytujące/pobudzające, takie wylapywanie słów, wykorzystywanie wcześniejszych informacji itp. Coś takiego naprawdę może dać zastrzyk adrenaliny, trochę jak debaty 😀

jesu tak :D ale tak samo jest z pisaniem pracy dyplomowej xD

Pewnie jesteście cholerykami. Cholerycy tak mają - konkretnie się streszczają. A sangwinik albo flegmatyk potrzebuje więcej czasu, słów...:-)

@@ewelinaes8520 Skąd ty to wzięłaś? Z horoskopu? Az z ciekawości sprawdziłem znaczenie tym słów i wydają się wręcz przeciwne. "Choleryków opisywano jako osoby energiczne, porywcze i nieopanowane. Ich uczucia miały powstawać gwałtownie i przybierać dużą siłę". Raczej tutaj szukałbym gaduły, która do przekazu jednej informacji użyje 5 minutowego monologu, przegadując rozmówcę na śmierć. Dobrym przykładem był Adolf H. i jego wystąpienia. "Flegmatyków opisywano jako osoby nieporywcze i mało emocjonalne, natomiast konsekwentne w uczuciach i wytrwałe w działaniu" Tutaj znów mi pasuję osoba, która jak coś powie, to tego się trzyma i w sumie nawet nie ma ochoty na dłuższą rozmowę, a ewentualne zastrzeżenia drugiej osoby skwituje zdaniem "I tak wiem swoje". "Sangwiników opisywano jako osoby wrażliwe, reagujące szybko i silnie, a jednocześnie odporne i dostosowujące się do warunków". Tutaj to już wszystko można dopowiedzieć. Dla mnie to raczej dobry słuchacz, ale pewnie i dobry mówca, jeśli chodzi o uczucia.

- Towarzyszu Stalin, przyszedł jasnowidz, mówi że zna przyszłość, - Do łagru. Jakby znał przyszłość, to by tu nie przychodził.

Heheh, twój nick sprawia, że komentarz jest bardzo meta

Mi też minelo jak jakies 10 minut 😅 czyli nie jestem sama

A ja tak się bałem, że nikt nie dotrwa do końca 😍

@@Mateusz_Adamczyk a jednak ktoś dotrwał 😅

Mateusz Adamczyk najbardziej lubie akurat długie filmy, więc nawet jeśli miałby 3 godziny to bym obejrzała do końca ^^

Bez kitu! Zastanawiałam się czemu nie rozwinął tematu na jakieś pół godziny a nie na marne 10. Dopiero Twój komentarz mnie ocknął.

To wyobraź sobie, że są wróżbici robiący to za darmo i bezinteresownie. Oczywiście trzeba z tym uważać, bo ludzie potrafią zamęczyć osobę wróżącą. A ja też zostałam nie raz oszukana kiedy komuś wróżyłam za pieniądze. Poświęciłam na to kilkadziesiąt minut i energię i nic nie dostałam w zamian. Nawet dziękuję.

Dzięki! Pomyślę nad tym - może język polityków, kołczów...

@@Mateusz_Adamczyk NIE. Tylko wróżek.

NIE. Tylko wszystkich. xD

tak!! mega pomysł!

oglądałabym :D

Ale pewnie operator sieci pobiera z połowę, a oni mają z tego tylko 15zł np.

@@opvcky i tak dużo

@@opvcky To i tak bardzo dużo

@@opvcky Jak dobrze pamiętam, to jedną czwartą, chyba, że są dzierżawcą numeru.

Super! Dzięki za trop z dawaniem poczucia bezpieczeństwa! 😉

Kolejna oszustka? Z matematyki, dokładnie z rachunku prawdopodobieństwa (czyli nauki) wynika, że te wróżki, to ściema. Wystarczy uwzględnić tylko efekt motyla lub wolną wolę. Chociaż powinno się uwzględnić jedno i drugie, jak i wiele innych czynników. Tymsamym nie twierdzę, że nie ma osób z wizjami, czy tych, które doznały objawienia, ale nie każdy okłamuje ludzi. Jestem skłonny zaryzykować twierdzenie, że zaledwie 1% wróżek naprawdę otrzymało jakiś dar, jednak pomimo tego żadna nie jest w stanie przewidzieć odległej przyszłości. Jestem obrzydzony nie tylko oszukiwaniem. Te osoby podszywają się pod ludzi, z którymi gramy w jednej drużynie. Jeżeli chodzi o NIENAUKOWE uzasadnienie mojej wypowiedzi oznajmiam: W nieznacznym stopniu jestem w stanie przewidzieć przyszłość. Dotyczy to bardzo bliskiej przyszłości i występuje niezależnie od mojej woli. Nie potrafię przywołać jasnowidzenia. Często wywołują je różne bodźce. Wizje dotyczące nieco dalszej przyszłości są jakby rozmazane i najistotniejsza w nich jest energetyka i symbolika. Za każdym razem natomiast (w odróżnieniu od tych, które dotyczą bliskiej przyszłości) ukazują jeden z możliwych scenariuszy. O tym powinien wiedzieć każdy człowiek, który rzeczywiście ma do czynienia z jasnowidzeniem i proszę nie kłamać droga pani! Poza wizją w telewizji wróżby też nie są dokładne. Nie chodzi tutaj o prywatność!!! Tak samo jak pani drugi pseudo-argument. Profesor na studiach zwraca się do studenta per pan, a dzieli ich większy dystans, niż ucznia od nauczyciela. Wystarczy przeczytać właściwą książkę i pozna się wiele technik psychologicznych stosowanych przez oszustów. Po ogólnej analizie pewien jestem jednego: Kobieta z materiału w 99% kłamie. Naprawdę stawiam na prawdę.

Hahaha! 😂 True...

Możliw! ;)

I słusznie, analiza i interpretacja polega na umiejętnym odczytaniu informacji z kart. To osoba dzwoniąca i wróżka zadają pytanie kartom, to one ukazują odpowiedź, wróżka ma za zadanie to zinterpretować i przekazać klientowi. ;)

Jasnowidzowie go nienawidzą!

😂

Gdzie to znaleźć ?

@@slepagienia248 *jasnonienawidzą, jak już :)

🤣

Dziękuję 😍 Takie słowa bardzo motywują!

Dzięki! czytałem o tzw. zimnym odczycie, ale tu chyba nie znajdzie on zastosowania. Jest natomiast wiele ciekawych filmów na YT i wygląda to naprawdę imponująco.

Mam nadzieję, że jednak zostawią mnie w spokoju ;) Bardzo się cieszę, że kanał przypadł Ci do gustu! 😍 Serdeczności!

Masz całkowitą rację! Ja nie oceniam, czy to jest dobre czy złe. Jeśli ktoś decyduje się na konsultację z wróżką, to jego sprawa. Może akurat to w jakiś sposób pomoże tej osobie. Ciekawa jest ta nasza „niewiarygodna potrzeba wiary”. Pewnie to tzw. myślenie magiczne pomaga nam w pewien sposób oswoić świat. Polecam reportaż, o którym mówię na końcu filmu. 😉

Wpisuję odcinek z instrukcją na listę :D

A może analiza języka instrukcji obsługi pralki? 💖

@@arcoiris_naranja Myślę że to świetny pomysł na odcinek. Chętnie obejrzę 😅😂

To jest do zrobienia 🤔

To była zawsze jedyna wróżka, która mnie interesowała - kasa, wiadomo. 😎

Słuszna uwaga :)

Nikt nikomu nie płaci za ilość i długość połączeń ;)

Ja również się cieszę! Czasami nawet lubię algorytmy YT. 😉 Zainteresował mnie film, o którym piszesz. Może jest jeszcze na playerze? Albo gdziekolwiek w sieci... poszukam! Czyli jest dla humanistów jakaś szansa na zatrudnienie! 🙌

A ja uwazam, że ludzie po studiach humanistycznych mogą mieć tendencję do kwiecistego wypowiadania się. Założmy też że na swoich studiach czytają pewne sporą ilość książek, a jak wiadomo, książki budują słownictwo. Uważam, że humaniście może być lepiej lać wodę o jednym i tym samym, tylko w innych słowach :D Sama wiem z doświadczenia po sobie ;) Co do zaś wyboru ścieżki kariery zawodowej to uważam, że może to być to indywidaulnie uwarunkowane od człowieka lub doświadczeń zawodowych. Niemniej jestem w stanie zrozumieć dlaczego ludize z wyższym wykształceniem humanistycznym wybierają tego typu pracę :)

Zgadzam się, że jest znacząca różnica pomiędzy stawianiem kart sobie a stawianiem kart innej osobie. :)

Też miałam to na psychologii, w 2008 - pamiętam. Bardzo mnie to ciekawiło

Bardzo mnie to cieszy :)

Będzie więcej :)

Dziękuję Ci bardzo! Takie komentarze, jak Twój, sprawiają, że chce się nagrywać kolejne odcinki. Serdeczności! :)

Zwłaszcza, że w wróżbie dla pana Stanisława wylosowała się karta Śmierć. Co prawda w tarocie Śmierć nie oznacza stricte śmierci tylko głównie bolesne zmiany, z którymi trzeba się pogodzić. Jednak w kontekście zdrowia może oznaczać operację lub śmiertelną chorobę - co nakierowuje mnie na wniosek, że karta Śmierci nie wylosowała się przypadkiem ;).

Ja wróżę i pierwszy raz słyszę o takiej "zasadzie". Dlaczego nie można kontynuować wróżenia po wylosowaniu karty Śmierć? Bzdura.

Dziękuję! :)

To prawda - marketing ma z tym wiele wspólnego ;) Dziękuję za komplement dotyczący włosów 💇🏻 😉

Czemu nie można komplementować innych XDDD

😂 Mam nadzieję, że nie ciąży Ci zła energia.

Bardzo mnie cieszy Twój komentarz! Dzięki 😉

*zresztą (w tym kontekście) Nie edytuj, bo Ci serduszko zniknie.

Dzięki! Wpisuję na listę :)

Dziękuję :) Serdeczności!

Dzięki! Przejdźmy na ty 😉

Ale cringe te komentarze

Dzięki! Bardzo się cieszę, bo bałem się, że to jednak za długie. :)

Bardzo się cieszę! Proszę się rozgościć 😉

Wow! Dzięki! 😳

Dzięki wielkie! Do zaś :)

@@Mateusz_Adamczyk :D

Dzięki! Serdeczności :)

Haha! Sprawdziłem - ja też nie mam :D

Pokusiłam się kiedyś i napisałam do jednej z pań wróżek która ma kanał na polskim youtubie z zapytaniem o koszt takiego spotkania i jaki szok : 270 zł- możesz zadać do 3 pytań. Szok . I uzmysławiam sobie że wybrałam niewłaściwą drogę kariery zawodowej. 😉

❤️❤️❤️

Dziękuję bardzo :) Serdeczności!

Dzięki! :)

Dzięki! Serdeczności 😉

Dzięki! Obiecuję, że będzie więcej :)

Bardzo się cieszę! :)

Może znajdzie się w którejś z kolejnych analiz 🤔

Dzięki! Bardzo się cieszę :)

Dzięki! :)

Dziękuję 🥰

Szkoda mi kasy 😅

Dzięki! 😉