Generalnie nie wymienia się starych dobrych łożysk. Taki przykład: W Bentley'u w instrukcjach/zaleceniach producenta jest napisane, by starych łożysk jeżeli są sprawne, pod żadnym pozorem nie wymieniać - Założyć je ponownie jeżeli trzeba było je wyjąć. Wychodzą z założenia że stare łożyska są dużo lepszej jakości/wytrzymałości niż współczesne (piszę o starszych bentley'ach rzecz jasna) Tylko wiadomo wszystko z rozsądkiem. Nie porównuje kverneland'a do starych bentley'ów - nie o to chodzi. Nie mówię też, że w ogóle się ich nie wymienia - sam wymieniam stare łożyska, ale jeżeli naprawdę jest w dobrym stanie to zostawiam.
Tu lozyska nie sa tak wazne jak ten rant zeby piach nie wlazl czy woda z nim bym sie bardziej na tym skupil bo w krajowych talerzach wlasnie od tego sie wszystko zaczyna luz piach i wtedy uszczelniacz leci.Albo jak zakladasz na wytarta piaste czy wytarte sa oslonki piast mozesz i najdrozsze stozkowe dac a piach i tak wypchnie uszczelniacz nawet jak dasz smaru .Ja dorabialem i smarowniczki ale oslonka blaszana to jest wg mnie najwazniejsze w jakim jest stanie pozdro
Ja kupilem ostatnio jakies tańsze lozyska te dwu rzędowe i co dziwo on miał dwa uszczelnienia , nie jedno tak jak to zwykle jest w lozyskach a te lozyska po wymiarach pasowaly z samochodu fiata 😅😅 byly tansze i jeszcze dalo nakretke i zygier 👍👍
W tolmecie na 5 piastach był luz na talerzach. Po rozebraniu okazało się że są tam dwa łożyska stożkowe i wystarczyło leciutko dokręcić. Jedno jest pewne że smaru tam nikt nie żałuje bo każda piasta była nabita do oporu. Pozdrawiam
@@zelmapwfk przynajmniej tyle dobrego. Zaś jeśli chodzi o pracę w polu to nie polecam jak ktoś tnie słomę z pszenżyta wysokopiennego/żyta. Jak bym nie ustawiał zawsze skacze i dywany robi. Jak mało masy na polu to równo jak na stole
Mi wydaje się że wianuszek metalowy będzie lepiej trzymał kulki i temperaturowo lepiej a tu jakaś pojawić się może. ZVL warto wybierać choć by ze względu na wsparcie dobrej fabryki łożysk w EU I tak największym wrogiem jest piach. Wiem że niektórzy dokładają pierścień filcowy tylko on trzyma wilgoć i nie mam przekonania czy coś daje.
To podobnie jak w belarusach wpierw siadaja lozyska potem reszta ja zakladam tez ZVL gdzie sie tylko da srednia polka ale choc chyba nie chinol z inna etykieta.
Łożyska FAG zeszły na psy. Patrz na pudełku jak pisze Made in China to pochodzi tylko kilka godzin i złom. Musi być Made in Czech Republic. Ogólnie ciężko teraz o dobre łożyska SKF też loteria. Jedynie chyba tylko TIMKEN trzyma jakąś jakość. Zresztą każdy widzi co się dzieje na świecie wszystko jest gównianej jakości za kosmiczne pieniądze chyba koniec świat bliski.