mam nerwice lekową od 3 lat na toe fobi spolecznej glownie... pracuje nad tym i widze te mysli lękowe wciaz... fobie spoleczna poglebie jeszcze bardziej to ze boisz sie konpromitacji ze ludzie zauwaza ze jestes w lęku.. w dodatku jestem za granica i zaczynam kolejna prace i kolejne nowe otoczenie musze ogarnac .. rok nie pracowalam bo taka mialam agorafobie i fobie spoleczna.. wciaz walcze :)
Z własnego doświadczenia. Kieruj swoją uwagę i działanie na rzeczy inne niż fobia społeczna czyli zajmij się czymś sensownym. To co się z tobą dzieje zależy od tego co przychodzi ci do głowy w sytuacjach lękowych i co czujesz do siebie a więc pracuj z myślami. Pewną nadzieję stwarza terapia psychodeliczna ale musisz mieć dobrego przewodnika sam /sama raczej tego nie próbuj . I jeszcze jedno pomódl się do Pana Boga przed każdą trudną sytuacją to może jest najskuteczniejsze . Osobiście z tego nie wyszedłem ale to co powyżej napisałem ma pewien potencjał leczniczy.