ja takich ,,przydasiów" to mam dwie skrzynie pod stolem i po troche w kazdym rogu garazu 😂 kazdy sie smieje a potem jak cos trzeba zrobic cos dospawac cos czyms wybic to sie pytają ,,no nie masz moze czegos takiego o"😎 pozdrawiam filmi jak zwykle ciekawy i tresciwy.
Przydasie, fajna nazwa. Generator bałaganu i wrażenia braku prifesjonalizmu. Ale świadczy o czyjejś pomysłowości, niestandardowym myśleniu, teraz już wiem dlaczego w garażu mojegi taty jest wszystko.
Ja mam zawalone wszystko, wszystko się przyda. Zamiatając w garażu sprawdzam czy coś cennego się nie przymiotło. Trochę ciężko z takim podejściem, ale nie mając nic, nie zrobisz nic.
Oj tam oj tam :-) W wielu seriach polskich lokomotyw koła zębate są zakładane na stożku na gorąco a super dotartych musi być ponad 85% powierzchni ale nie ma też żadnych wpustów a do ściągnięcia trzeba mocnej pompy hydraulicznej na 500 at.
patrze na Pana filmy i jestem pod wrażeniem i szanuję :D pracuje jako frezer CNC i wiem o co chodzi:) mam pare motorków starszej daty i jak sie okaże że trzeba zrobić wał to już wiem gdzie się odezwać :D pozdrawiam
Jezeli czegos akurat w tej chwilo nie widac i nie można na modelu pokazać, wtedy dobrze jest uzyc jakiegos szkicu (osobiście zawsze mam w warsztacie notatnik i kilka długopisów). Ew nawet na zakurzonej szybie albo kredą na posadzce można.... Jeden dobry rysunek wart tysiaca słów. Pozdrawiam i chętnie ogladam.
Ciekawe tematy, konkretna wiedza, ale jednego nie mogę przeżyć...tego imadła. Czy nie można go porządnie przymocować do stołu? Może się czepiam, ale to mi psuje całe wrażenie. Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki. Marek.
Można ,ale ....to imadło jest tam zakładane tylko na ten moment gdy jest potrzebne. Czasu u mne niewiele to i mocowanie na ,,przydasiu"🤪 ale ok. Postaram sie znaleźć w niedziele troche czasu i wymyślić lepszy system szybkomocujący , żeby nie psuć Panu pozytywnych wrażeń ,chociaż na moje potrzeby ten wystcza 😋
Dziękuje, ale nie chcę sprawiać kłopotu:) Jeśli Panu tak odpowiada, to dobrze. Ja sam często majsterkuję w warsztacie i jestem uczulony na ruchliwe imadła:) Pozdrawiam, Marek.
@@maras1198 zmobilizował mnie Pan😳już zrobione 😆jak to mówią....stoi sztywno jak kozłowy....cośtam ,cośtam😜Dzieki za pozdro . Również pozdrawiam, Marek
Metoda stara jak swiat ;) Tez ja stosuje. Przy mietrzych materialach typu braz, mosiadz bardzo istotne by systematycznie zmieniac paste a tym samym opilki ;) Pozdrawiam Panie Marku ;)
Może skończą się głupie teorie że wada silnika MZ 250 jest połączenie stożkowe sprzęgła z wałem ;D Bo się obraca i niszczy wal i stożek sprzęgła ;)) Pozdrawiam
Tak z czystej ciekawości. Czy po takich zapasach z wałem złapanym w imadło po przeciwnej stronie niż docierana nie trzeba na wszelki wypadek sprawdzić centrowania czy bicia? Czy przy tych momentach siły to się nie ma prawa rozjechać?
@@marek-olachowski dziękuję ślicznie za odpowiedź a tak przy okazji czy można w jakiś sposób przerobić wał od Ts , tak by środek wału korbowego był tzw skręcany?
Jestem przekonany, że gdyby ktoś konkretny podjął z Panem współpracę, to bez problemu opracowały Pan silnik własnego projektu. Bo biorąc pod uwage Pana wiedzę, reszta to już z górki.
Wie Pan może czy w mz es 250/1 też w taki sposób trzeba docierać stożek pod kosz sprzęgłowy? dodam że na stożku na wale są 4 nacięcia co 90* więc nie wiem czy miałbym nawet możliwość takiego obracania po założeniu
@@ticket4090 te naciecia ,,wzmacniaja" trzymanie stożka- doleganie powierzchni. Eliminują ewentualne minimalne błedy w przyleganiu.Przynajmnie ja to sobie tak tłumaczę😆 Nie wiem czy idzie to w parze z zamyslem konstruktora, ale myślę, że idea myśli podobna.😉
@@marek-olachowski też o tym myślałem ale jednak nigdzie nie mogę znaleźć jakiejś oficjalnej informacji. Raczej o to chodzi. Jeszcze raz dziękuję za pomoc 😄