Powiem Ci tak... obejrzałem ostatnio filmik u Ciebie kiedy mówiłeś o pompkach. Zrobiłem ostatnio trening bazując właśnie na nich, a na dobicie zrobiłem pompki z moją Córeczka na plecach. Myślałem, że klatę rozsadzi. Teraz wrzucam pompki do planu. Ćwiczenie popularne, proste i zapomniane .
Jak robiłem 3x w tygodniu to po 100 wizytach na siłowni dalej byłem suchy, teraz robię 5x w tygodniu full body workout po 3h. Myślę, że jak się jest początkującym to trzeba dodać gazu u mnie efekty są niesamowite. Nie dźwigam szalonych ciężarów, ale staram się progresować.
Ja początkujący jestem robię 2 tygodnie jakieś pompeczki deski , bulgary , coś tam na plecy na Bicka i tricepsa, teraz dorzucę tego gumę i hantle zapoznać się z sprzętem. Widzę u siebie małe postępy już , najpierw zmieniłem swoją dietę przede wszystkim i w samej diecie zauważyłem że urosły mi mięśnie pomimo że nie robiłem ćwiczeń , a od 2 tygodni se robię powoli. Nie robię ich dużo ale czuję na następny dzień totalne zakwasy w każdym zakątku i wydaje mi się że spoko
hej, ja mam takie ćwiczenia: Pompki , Przysiady, Wznosy nóg leżąc, Półbrzuszki, Pull ups nadchwyt, Dipy, Prostowniki, Superman, Pull ups podchwyt, Dipy, Push ups podwyższenie, Przysiad skakany, Wznosy nóg na drążku, Stanie na rękach, Hollow body, Pull ups nadchwyt, Pompki diamentowe, Push ups ręce szeroko robię to wszystko w jednym obwodzie, 3 serie 3 razy w tygodniu. to ma sens? czy może lepiej odseparować kilka ćwiczeń na jedną partię i robić kilka takich serii i później tylko zmieniać partie?
Zależy od celu, poruszać się Ok - pojawia się tez inne korzyści. Jeżeli natomiast chodzi analizę pod kątem podstawowych zasad treningowych nie ma to większego sensu i do konkretnych adaptacji lepiej sprawdzi się przemyślane podejście, a nie losowy niepoukładany obwód z połączonych ze sobą w nieuzasadniony sposób ćwiczeń.
Ja robię pompki (250-280) i 3 serie rozpiętek na treningu klatki;) Chętnie bym dorzucił wyciskanie sztangi do planu, ale niestety stojaki są za nisko, więc jedynie gdy kumpel na trening wbiję to da radę zrobić
Najlepiej łączyć wiedzę teoretyczna z PRAKTYKĄ - wtedy poznaje się dodatkowe niuanse, ale z drugiej strony nauczyłem się, że w branży fitness zawsze będzie te parę procent marud, że nawet jakby się wyglądało jak MR Olympia to by było niewystarczająco 😂
@@Mktrener brzuch jak robię to jeszcze deska i ramię ,chodzi o to czy przedział czasowy jest ok ps wczoraj obejrzałem chyba wszystkie filmiki o żywieniu i będą zmiany u mnie 🙂
Trenerze....ja Cie widze i ubostwiam w krotkich wloskach . To tak , z innej beczki.Wiem,ze nie na temat ,ale musialam to napisac.Pozdrawiam i zawsze ogladam.
Grunt to mieć dobrze wyprofilowane poręcze 😅 bo niedostatecznie wąskie/ szerokie (adekwatnie do naszego rozstawu ramion) mogą ostro dojechać układ ruchu 😞
Jako początkujący lepiej budować podstawowe wzorce ruchowe, dopiero jako zaawansowana osoba można odnieść wymierne korzyści związane z wykorzystaniem maszyn
@@Daniel03885 wolne ciężary zawsze będą przed maszynami. Trzeba po prostu dobrać odpowiedni ciężar, żeby technicznie dobrze robić powtórzenia. Ja maszyny traktuję bardziej jako urozmaicenie treningu.
Zależy od objętości na danej sesji treningowej jak jedno ćwiczenie to trenuj ja 2-3 razy w tygodniu, jak ćwiczeń na jednym treningu więcej to trenuj ją rzadziej
No właśnie, "Mateusz pyta", a nie "Mateusz się pyta". Powszechny błąd, którego w końcu miałem przyjemność nie usłyszeć, a kole mnie w uszy. Szanuję, nie tylko za to!
Prawdopodobnie dużo gorzej niż jakbyś trenował rzadziej, a porządnie. Zamiast robić serie na pół gwizdka z myślą o tym że masz zrobić zaraz masę kolejnych i w kolejnym dniu jeszcze więcej, lepiej zrób mniej, a porządnie - z poprawną techniką, bliżej upadku mięśniowego. A to siłą rzeczy wymusi regenerację na polu tkanki mięśniowej jak i na polu neurologicznym (centralny układ nerwowy). Ćwiczenie na ilość, zamiast na jakość to jeden z błędów spowalniających uzyskanie efektów