Jak Wygląda Lumpeks w Stanach 

'Czy dawniej nie było normalnych pieluch?' To tak jakby pan zapytał 'Czy dawniej nie było normalnych telewizorów?' Dawniej nie było bardzo wielu rzeczy, które są teraz! Pieluszki jednorazowe wymyślono w latach 60-tych, ale to też nie były takie pieluszki jak są teraz. Pieluszki pochłaniające wilgoć wymyślono na początku lat 80-tych i początkowo były dostępne tylko dla ludzi zamożnych. W Polsce takie pieluszki upowszechniły się w latach 90-tych. Wcześniej popularne były wielorazowe pieluszki tetrowe czyli ze specjalnego, delikatnego materiału, tetry. W USA w latach 80-tych pieluszki jednorazowe też miały tylko dzieci z bogatszych rodzin, a większość Amerykanów wolała tradycyjne pieluszki tetrowe.

Ja znalazłem kiedyś w Warszawie używane buty, które ktoś postawi obok śmietnika na ulicy, w pudełku. Akurat mój rozmiar, wziąłem je sobie i używam do dziś, bardzo dobre, dobra firma, służą mi świetnie. :P

Ja tam bardzo lubię lumpeksy i na przestrzeni ostatnich lat podejście do ciuchów z 2 ręki się mocno zmieniło

W latach 80 cieżko było kupić nawet te zwykle materiałowe pieluchy i nie tylko się je pralo ale wygotowywalo i prasowalo!

Ja tam lubię ciuchy z drugiej ręki, tanie, lepszej jakości niż z sieciowek i bardziej ekologiczne jest takie kupowanie bo się nie zwiększa produkcji ubrań nowych.

W sklepie tez ludzie mierzą buty albo zwracają towar🤷🏼‍♀️ nie mówię tu o znoszonych, zniszczonych, ale ciężko trafić na buty, które nie zaznały innej stopy😅

Dave, jest grupa zwolenników pieluch wielorazowych ze względów ekologicznych. Sama znam takie matki. Gdybym mogła mieć dzieci na pewno też bym takich używała

Zgadza sie, u nas w rodzinie do tej pory kultywuje sie pranie brudnych pieluch I wychodek mamy na zewnatrz za stodola, woda czerpiemy ze studni a swiatli mamy z lamp naftowych, polecam, duzo mozna zaoszczedzic.

Gdy usłyszałem jak Dawid dobitnie akcentuje "Dzisiaj Wam pokażę ..." to przeszedł mnie dreszcz i przed oczami zobaczyłem kultowy fragment z kreskówki "Wilk i zając" - "Nu Zajac pagadzi, Ja Ci jeszcze pokażę" ;)

A ja tam wolę kupować w lumpeksach mimo że stać mnie na normalne sklepy :) jest bardziej ekologicznie, taniej, i trzeba szukać rzeczy w dobrym stanie albo nawet nowych z metką, a potem wyprać i tyle

Na początku lat 80. w Polsce używało się głównie pieluch tetrowych (z materiału) i się je prało. Moja córka, która urodziła się w 1982 roku "przeżyła" na takich pieluchach. Nie widziałem nic zdrożnego w spłukiwaniu pieluch i praniu ich w wysokiej temperaturze w pralce. Poza tym czyż nie jest to ekologiczne? Co zrobimy z tym plastikiem, połączonym z jakąś celulozą bądź materiałem jeszcze wypełnionym jakimś chemicznym świństwem pochłaniającym wilgoć i zapach? Jak to poddać recyclingowi? Obrotem używaną odzieżą zajmują się specjalne firmy i nie można ot tak dać sobie coś do sklepu, chyba że jest to komis. Można dużo złego powiedzieć o PRL-u, i to głownie się mówi, ale mieliśmy wtenczas rolnictwo ekologiczne. Dzisiejsze produkty bio i eko panowały na tamtym rynku w normalnych cenach. Pamiętam jak rolnik marzył o krowie z Holandii, która dawała 2 razy tyle mleka co polska, czy pszenicy z Niemiec sypiącej również 2 razy więcej. Gdy ta krowa znalazła się w końcu w Polsce zauważyliśmy, że na naszej diecie nie różniła się od polskiej krowy. Niestety hormony, antybiotyki, dodatki do pasz, mielony kryll, a może i coś genetycznie zmodyfikowanego, ograniczona możliwość poruszania się sprawiała, że ta stawała się maszynką do robienia mleka. Może i przez swój prymitywizm i nie zamierzenie byliśmy ekologiczni, ale tak było. Narzekamy dzisiaj, że w Polsce jest susza, Bałtyk coraz słodszy,a w nim mnożą się mięsożerne przecinkowce. A kto do tego doprowadził? CYWILIZACJA. Już nie nosimy wody w wiadrze, nie oszczędzamy jej, nie podlewamy jej resztkami roślin. Mamy piękny cywilizowany system szybkiego pozyskiwania wody, używania jej w nadmiernych ilościach i spuszczania rurą do oczyszczalni, a stamtąd prosto do uregulowanej rzeki, która zaniesie ją szybko do Bałtyku. Jak ten system wyglądał w latach 50.? Większość wody bez detergentów, zmiękczaczy, agresywnych odplamiaczy, wybielaczy zostawała w glebie. Baba piorąca kijanką koszulę w potoku i susząca ją na słońcu nie zanieczyszczała środowiska i nie zużywała wody, która poprzez oczyszczalnie ucieka do morza. Czy mamy się cofnąć? Oczywiście że nie, ale powinniśmy znać ten mechanizm, a nie narzekać, że Polska pustynnieje, bo klimat się zmienia. Sami go zmieniamy.

Dawidzie ludzie mają pralki czy nowe czy używane i tak trzeba wyprac. Nowe też ludzie macają. Też dziś kupiłam biustonosz nowy i i tak wrzuciłam do prania bo i tak pewnie ileś osób go dotykało.

Lumpeksy to życie! Można kupić super ciuchy za dobre ceny. Teraz są wielkie 'centra taniej odzieży'. W latach 90. też matki prały pieluchy 😂

Hej Dave, jakbyś szukał natchnienia na kolejne Video, to świetnie byłoby jakbyś nakręcił odcinek o SŁUŻBIE ZDROWIA W USA. Jest to bardzo często dyskutowany temat przez wielu polaków. Fajnie by było także, jakbyś opowiedział jak można zostać lekarzem w stanach (zdobyć licencje np. na florydzie).

Używane majtki są wygodne i od razu mają instrukcję zakładania...żółtym do przodu a brązowym do tyłu.

Wielorazowe pieluchy (do prania) są bardzo dobre, dzięki takiej pieluszce nie wyrzucisz na wysypisko kolejnych dwóch ton śmieci których i tak już jest za dużo. Ja nie miał bym problemu z ich czyszczeniem dla swojego dziecka.

To nie muszą być noszone rzeczy tylko ciuchy wyprzedane, jako tzw "stoki". Wydelikatniony z Ciebie gość.

Rzeczy do ciucharni sklepy biorą z hurtowni. To wszystko musi być prane i dezynfekowane. Stąd te zapachy. Ze starości może trochę też

Dave, uwielbiam Twoje poczucie humoru🤣

Z tym praniem pieluch przed 1990, to prawda 😅 Do dzisiaj argumentem ostatecznym moich rodziców jest fakt, że prali moje pieluchy 😵‍💫 Serdecznie pozdrawiam wszystkich 🎅🖖🏻

W takich miejscach można znaleźć rare egzemplarze butów z lat 80 ( np. Jordany ) które teraz są warte tysiące dolców

W Polsce w latach 90 nadal prało się pieluchy tetrowe :D Pierw sie płukało, potem ręcznie lub we Frani przepłukiwało, a potem gotowało w wielkim garze na gazie.

Na calym swiecie pralo sie pieluchy recznie do lat 70-tych dopoki Johnson & Johnson nie wymyslil Pamparsow. Odnosnie Goodwill - nie smiej sie z Mamy, kazdy emigrant zaczyna zycie w Ameryce od zakupow w Goodwill. Twoich rodzicow zapewne po prostu nie bylo stac na kupowanie w innych sklepach. Wiecej szacunku dla mamusi , prosze.

Pół szafy mam takich rzeczy.

To byłoby moje ulubione miejsce w Stanach. Kupowałbym wszystko co się da tylko tam! I to nie jest smród - to zapach przygody! :D Kocham wszelakiej maści bazary, wystawki i kiermasze. Jakie skarby tam trafiają!

Swietna historia o Salvation Army. W Polsce w miastach ludzie juz kupuja online uzywane rzeczy. W latach 80tych byly tetrowe pieluchy wielorazowe w polsce prane na biezaco.

🤣 lubię twoje poczucie humoru 🤣 a jeszcze bardziej jak ludzie się na to obrażają 🤣🤣

Kiedyś nie było normalnych smartfonów tylko takie na kabel? :):) Pozdrawiam.

Super film. Obejzalam z zainteresowaniem. Komentarze byl super. 😁👍

W każdym filmiku Davea musi być jakaś wzmianka o żulach lub bezdomnych wtrącona w dość zabawny sposób. W sumie to byłem ciekaw, czy w Stanach mają tabliczki "Ubrania ze wschodu, specjalny dział z ubraniami z Polski", ale jak widać, to się nie zdarza. Yep, w latach 80 były pieluchy tetrowe. Jednorazówki były bardzo ciężkie do zdobycia, a potem we wczesnych latach 90 dość drogie. Z resztą w latach 80 u nas ciężko było dostać cokolwiek z importu. Wracając do lat 90, w Polsce ciągle było wiele rodzin bez telefonu (np. moja) i część domów bez komputera (np. mój). W porównaniu do USA, gdzie internet był szeroko dostępny od kilku prawie dla każdego, to ciągle byliśmy zacofani technologicznie. Jak byłem mały, to też moja mama zaglądała do lumpeksów. Wtedy każdy wyglądał jak bargain bar. Wydaje mi się, że teraz sytuacja trochę się zmieniła. Czasami mijam witryny lumpeksów z wywieszoną odzieżą, która wygląda dobrze. Co jest w środku, nie wiem.

Jestem rocznik '94 i też nosiłam pieluchy tetrowe. Z resztą co w tym złego, przynajmniej są ekologiczne :)

Wiesz w galeraich handlowych nawet w bardzo dobrych sklepach z bielizna..przymierza sie bieliznę..wiec na logikę...jesli ja przymierze..potem inna Pani potem kolejna itd..to czy one nie sa uzywane ??? Czym to soe różni Dave ?

Ja nie mam problemu z używanymi butami, czy majtkami, nawet używane prezerwatywy mógłbym kupować.

Lumpeks - dziecięcy koszmar Dave 😉 Moja mama też prała ręcznie pieluchy w latach 80tych... Dzięki Dave za interesujący filmik o amerykańskim ciucholandzie 😉👍

Teraz kupowanie używanych rzeczy jest modniejsze niż kiedyś, bo to jest eko. Coraz częsciej też lumpeksy sa prowadzone jak normalny sklep z ubraniami, ładnie powieszone, ładnie wyglądające ubrania, porządek. Ja mam podobne odczucia jak Ty, Dave używane ubrania mnie trochę brzydzą, szczególnie w takich lumpeksach gdzie ludzie grzebią, to wszystko wygląda jak szmaty. Niektórzy potrafią w tym znaleźć fajne rzeczy, ale trzeba to lubić. A co do pieluch - wielorazowe też są eko. I tak, do tej pory niektórzy piorą pieluchy, może już nie ręcznie, ale piorą. A w latach 80 w Polsce nawet papieru toaletowego brakowało, a co dopiero mówić o pieluchach jednorazowych. Ja się wychowałam w Polsce i do tej pory mnie zaskakuje jak oglądam filmy amerykańskie z lat 70 i 80 jaka rzeczywistość nasza była inna. Przez dziesięciolecia PRL byliśmy tak zacofani, że to się w głowie nie mieści. Dopiero w latach 90 to wszystko zaczęło u nas przypominać ten świat który znaliśmy z filmów

W Polsce już boom na lumpeksy się skończył. W Polsce kiedyś było można znaleźć super ciuchy w lumpeksach, w dobrej cenie od projektantów. Zdarzało mi się znajdować ubrania Versace, Prada, czy jakieś innych markowych marek, genialne jakościowo i za bardzo niskie ceny. Teraz odkąd są w Polsce sieciówki szmateksów nie dość że te ciuchy są przebrane i wszystkie dobre rzeczy jakie przyjdą w dostawie nawet nie są wystawiane na sklep to jeszcze ceny są z kosmosu. Za jakiś sprany stary sweter, czy zmechaconą bluzkę którą bym osobiście wyrzuciła na śmieci życzą sobie kilkadziesiąt złotych XD Kiedyś w takiej sieciówce widziałam pogryzionego miśka (pewnie rozszarpanego przez psa) wycenioną na 10 zł.

Ja znalazłem kiedyś w Warszawie używane majtki które ktoś postawił obok śmietnika na ulicy na ziemi. Akurat mój rozmiar, przymierzyłem na miejscu, wziąłem je sobie i nawet ni uprałem, używam do dziś, bardzo dobre, dobra firma, służą mi świetnie.

Oczywiście że były TYLKO PIELUCHY Z MATERIAŁU tzw TETRY. Moje dzieci obydwoje takie miały i ja je prałam. Co do second hand - bardzo je lubiłam i lubię , są fantastyczne. Nie bądź taki wybredny Dave. Wcale nie śmierdzi wręcz przeciwnie.Masz chyba jednak trochę porąbane w czaszce, pozdrawiam.

hehe mój syn rocznik 96 ale chodził w tetrowych pieluchach bo na pampersy musiałbym wziąć dodatkową pracę to samo się tyczyło rozmów przez komórkę...

Haha. 😂. Ten odcinek jest świetny po dwóch piwach

Odnośnie tych ubrań z UK i USA to dawniej w Polsce było takie przekonanie, że za granicą wszystko jest lepsze i często to faktycznie było lepszej jakości, z resztą do dziś np. proszki do prania w Niemczech mają lepszy skład niż te same marki ale produkowane dla Polski czy Czech. Oczywiście nie wszystko co z zachodu jest lepsze, ale niektórzy nadal tak myślą. Pamiętam jak lata temu kupowałem monitor Dell taki raczej z górnej półki, wtedy nie było w Polsce takiego wyboru takich monitorów jak teraz i masa była ogłoszeń z monitorami sprowadzanymi z USA i tam zawsze było dopisane wielkimi literami "Z AMERYKI!!!" albo "AMERYKAŃSKA WERSJA!!!" i często były one droższe niż te z polskiego oddziału Dell. Wydaje mi się, że sprzedawcom się wydawało, że to taka lepsza wersja jest, tyle, że europejski Dell nie uznawał wtedy gwarancji na produkty z USA bo były tam jakieś różnice w budowie i nie mogli tego naprawiać tutaj, tylko trzeba było wysyłać sprzęt do USA co byłoby bez sensu więc takie monitory z ameryki były w rzeczywistości dużo gorszym wyborem niż wersje europejskie, ale jestem pewien, że wiele osób wybrało sprowadzaną wersję bo przecież jest a amerykańskiego Dell'a a nie z polskiej dystrybucji.

Jeśli mam wybór kupić używaną, ale bez śladów używania właściwie koszulę za 1 zł dosłownie, zamiast nowej tej samej klasy za nawet kilkaset zł, to wybór jest dla mnie oczywisty. Taką koszulę za 1 zł wyrzucę jak się trochę znosi bez żalu. Buty nie, bielizna też odpada, w te rzeczy inwestuję. W lumpeksach u nas rzeczy są czyste, są zdaje się wyprane i odkażone jakoś, stąd taki "lumpeksowy" zapach, ale wszystko i tak idzie do pralki i pachnie potem jak wszystkie inne w mojej szafie :)

Kolejny bardzo pouczający odcinek. Udana wycieczka do ciekawego miejsca. Dawidku, mamy nadzieję, że coś kupiłeś. Coś naprawdę śmierdzącego ;) Cheers, Dave

Rili? Wy nadal używacie jednorazowych pieluch? A co z produkcją śmieci? Wielorazowe pieluchy i ich pranie jest lepsze! Czasy lumpeksów i winted nadchodzą (a nawet już są!). Zmniejszenie konsumpcjonizmu jest ważne dla zachowania poprawnego stanu środowiska. :D

Lumpex, szmatex, ciucholand, second hand. Czy po angielsku też jest tyle nazw na ten rodzaj sklepu?

Wspaniale mi się podobało.

WLasciciel IKEA tylko w takich sklepach sie ubieral! Takze, ja uawazam tez, ze warto kupowac w takich sklepach, w Paris takich sklepow jest od groma, maja i maja duze powodzenie wsrod ludzi, Vintage jest ogromnie modny!

W lumpeksach można kupić rzeczy nie tylko lepszej jakości ale też marek niedostępnych w Polsce, a przy okazji tanio, bo nie wiadomo z jakich powodów niektóre marki ubrań nie wchodzą na polski rynek. Może dlatego, że Polska to dla nich kraj nie trzeciego a czwartego świata. A co do pieluch w l. 80, to pampersy były ale w pewexach i to też bylo nowością, więc nie było wyboru i były pieluchy tetrowe, które są zalecane obecnie dla noworodków przez wielu lekarzy ze względu na to, że skóra dziecka oddycha i się nie odparza.

Cloth diapers are acctually very popular in America. People use them for babies mainly because they are environment friendly. I'm surprise how little you know about life. You know that a lot of Polish people living in Poland buy in used good stores. You would think that you would do the research. I'm just surprised by your overall comments.

Znam,"sekendhendy"amerykanskie z autopsji, nie moge tam zaglądac,bo jestem alergikiem I dostaje swędzenia skòry I puchną mi oczy, ale miałam znajmą, ktora ubirala się w " dzionkarniach" - przepięknie.Miała mnòstwo czasu I cierpliwosci. Ja wolałm łazic po "zadupiach" Ameryki.

Te lumpeksy z hasłami w stylu ,, odzież z USA, odzież z Norwegii, odzież z UK" są często lepsze niż inne lumpy, można znaleźć tam marki, które są drogie w Polsce, może sam zauważyłeś że np Levisy w Polsce są droższe niż w USA, tak samo jak marki w stylu Tommy Hilfiger, Ralph Lauren, Armani itp. u nas w kraju te rzeczy są po wyższych cenach i nie ma ich tak wiele na promocjach zwłaszcza stacjonarnie, natomiast w lumpeksach z odzieżą z ,, zachodu" są właśnie te marki, ja sam należę do grona osób, które chodzą po lumpach właśnie w poszukiwaniu tego typu rzeczy, bo można na tym fajnie zarobić, zwłaszcza dla studentów czy dla uczniów. Ja mam 19 lat a po lumpach łażę już z 3 lata i miesięcznie zarabiam na tym kilkaset złotych, wiele razy byłem wstanie na jednej rzeczy zarobić parę stów. Wydaje mi się że w USA też coś takiego jest popularne i nazywa się thrifting

Tak prawda w 80 latach prało się pieluchy , rozwieszało po całym mieszkaniu na noc i rano się zbierało 😅

Z biedy człowiek zmuszony był kupować nawet używane buty. Teraz w PL już jest mało ale tak 8-10 lat wstecz to na każdej ulicy po kolei był bank ciucholand i doradca kredytowy, może piekarnia czy cukiernia...Teraz Polacy są bogatsi, kupują nowe i jest mało ciucholandów.

Witam i pozdrawiam z zimnej Polski

Obecnie pranie pieluch jest oznaką większej troski o dziecko (naturalne produkty) oraz środowisko. W Niemczech są nawet firmy, które zajmują się praniem takich pieluch. Tak więc Dave, Polska już w latach 80-tych była na takich poziomie nowoczesności, co reszta świata dziś. 😂 P.S. Nie wnikam w słuszność, że pranie pieluch jest lepsze dla środowiska. Opisuję tylko fakty.

Pampersy powszechnie w sklepach faktycznie pojawiły się dopiero w drugiej połowie lat 80. Wcześniej dzieci ubierało się w tetrowe pieluchy, które prało się w pralkach i suszyło na sznurkach jak każde inne pranie. Wtedy wszystko co pojawiało się jednorazowe to był rarytas dla bogatych. Reszta bazowała na przedmiotach wielorazowego użytku. Przypominam, że średnia pensja w latach 80 po przeliczeniu na dolary wynosiła 15-20 USD. Dziś tyle zostawiamy jednorazowo w warzywniaku lub mięsnym. Wtedy musiało to wystarczyć na cały miesiąc.

W Polster popularny jest szmatex. Dominuje wszystko, co jest czarne go koloru. W Poznaniu bylam w lumpexie, ale ubrania byly po nieboszczykach. Ogromne marynarki. Hejka!

Tak, teraz też są pieluszki wielo.

Ja mam takie same wspomnienia z dzieciństwa, ale z targiem, a nie lumpeksem. Moja mama chodziła tam godzinami, bo zawsze spotkała znajome i gadały i gadały... Brrr

Idealny sklep dla mnie.

O mój Boże, ten kanał jest taki śmieszny, padłam ze śmiechu teraz :D fajny kanał, powodzenia :)

W lumpeksie kupiłem kiedyś oryginalne Levisy z metkami za 1zł. 😀

Bardzo Dziękuję za ten odcinek, Dzieki Bogu, że nigdy tam nie kupowałam nic,

Ja urodziłam się w latach 90 i moi rodzice też prali moje pieluchy :) Pozdrawiam

ja nie zauważyłam, żeby śmierdziało w lumpeksach w polsce, ubrania same jak już mają specyficzny zapach zwykle ale na ogół w sklepie tego nie czuć

W latach 70 nie mieliśmy pojęcia o pampersach

do Salvation Army czy Goodwill wszystko się oddaje za darmochę, więc teoria o narkomanie czy pjaczku szukającycym kilku centów jest okrutnie chybiona, Tysiące ton takich rzeczy trafia przy opróżnianiu domów po zmarłych lub podczas pzreprowadzki z punktu A do B, kiedy nie opłaca się targać ani ciucha ani też mebli ze sobą... osobiście oddaje tam zbędne mi meble, ciuchy, sprzęt AGD itp...

mocne

Tak, kiedyś ta było. W latach 80. I pierwszej połowie lat 90. To były pieluch z tetry (rodzaj materiału). Potem weszły - jak wszędzie na świecie - pieluchy jednorazowe. Ale wciąż zdarzają się ludzie, którzy wciąż preferują tetrę. Bo to ponoć zdrowsze. Wiesz, wiele tysięcy lat tak przewijano dzieci. Łapiesz? I tak, w Polsce lumpeksy są popularne, bo po co płacić korpo za nówkę.

Nie rozumiem jak można kupować używane buty. Przecież but nowy dostosowuje się do stopy, i już jest "ugnieciony" przez osobę która pierwsza je używała.

Moja mama prała pieluszki z 4 dzieci, mieszkając w złych warunkach, w czasach gdy nawet tetrowych na zmianę pieluch nie było w sklepach. Dziś nikt jej nie zmusi do pilnowania wnuków dłużej niż absolutnie jest to niezbędne i wcale mnie to nie dziwi. Jest moją bohaterką 💪💪💪

Czy zrobisz filmik o stereotypie tragic mulatto w filmach i książkach ?

Tak kiedyś były pieluchy tetrowe w latach 80. Jestem młodsza od ciebie i już jak byłam większą to tego nie było.

What's wrong with buying used shoes? I don't get it. I think sometimes you can buy a nice pair of used shoes that are in great condition. I know I bought a pair or two before. I think in general, people buy used shoes or clothes. I was surprised by your comment about used shoes, that's all.

Był odcinek o Policji w Stanach. Może nagrasz coś o służbie wojskowej lub straży pożarnej ?

a slyszales kiedys o ekologicznych pieluchach ? :P niektorzy nadal piara pieluchy z wyboru :P

Disposable diapers were first introduced and made available for purchase in the United States in the early 1940s. The first commercially successful disposable diaper, called the Prefold diaper, was created by Marion Donovan in 1950. However, it was not until the 1970s that disposable diapers became widely popular. The introduction of brands like Pampers and Huggies during that time contributed to the widespread adoption of disposable diapers. Previously, parents mainly used cloth diapers for their children. Cloth diapers have been used for centuries, and over time, different designs and materials have come into use. Early cloth diapers were often made of simple, washable fabrics such as cotton or linen. The introduction of disposable diapers in the mid-20th century brought convenience to parents, as they eliminated the need for washing and allowed for easy disposal. However, in recent years, there has been a resurgence of interest in cloth diapering for environmental reasons, as cloth diapers are considered more eco-friendly than disposable ones.

Hej no Salvation Army to nie sklep, to kosciol - wspolnota religijna, ktora dziala jak fundacja charytatywna poprzez swoje sklepy. Ale to jak najbardziej wyznanie. czlonkowie maja stopnie wojskowe i takie bluzy jak mundury

Ja się urodziłem w 1990 w Polsce i moja mama mi mówiła, że normalne pampersy były wtedy nowością, ale już były. Może nie na samym początku, ale wchodziły. Oczywiście teraz są już powszechnie stosowane, ale NA PEWNO GDZIEŚ na wsi ludzie nadal piorą gówno 😂

Eh, Panie Dave, mało pan wiesz o życiu. Oczywiście że w Polsce są sklepy z odzieżą używaną. Są bardzo popularne i nie tylko wśród ubogich Polaków. Naprawdę Pan nie wie co to jest Armia Zbawienia?

@Dave, czy film Good Will Hunting to taka gra słów od tego sklepu Goodwill? Pewnie nie, ale zapytać nic nie kosztuje...

Czy mógłby Pan podać określenia osób starszych w języku angielskim? Szczególnie interesowałby mnie odpowiednik niepochlebnych lub obraźliwych określeń jak np. "stary grzyb". Znany jest oczywiście film "The two grumpy old mens". Jednak jakie są jeszcze określenia? Odnośnie lumpeksów zgodzę się, że sklepy te są zwyczajnie obrzydliwe. Obviously second hand stores has just grossed me.

teraz lepiej kupić coś na necie w serwisach typu vinted bo można kupić świetne rzeczy od osoby albo sprzedać swoje. generalnie fajny jest nurt zero waste bo po co wyrzucać dobre rzeczy

ja mam kilka rzeczy z teg sklepu i to nowe. rzeczywiscie sa odkazane i zapach nie jest najlepszy ale mozesz wybrac z tych tzw uzywanych rzeczy calkiem nowe jeszcze z metkami z innego sklepu. ja sam tez wyrzucilem kilka nowych koszul i bluz ktore zona mi kupila. musialy sie odlezec ale zalozylem raz i chyba tam trafily. buty nigdzie nie widzialem ale pezeciez w kazdym sklepie przyjmuja uzywane rzeczy ktore ktos zakupil i trafiaja na wieszak lub do np ross lub jeszcze nizej. jest w takich sklepach o wiele wiecej morkowych nowych rzeczy niz badziewia jakie jest/bylo powszechnie w pl. tam rzeczywiscie sprowadzano same odpady ubraniowe.

Tak. Prałem pieluchy z gówna. Pozdrawiam Mirek

W Polsce mamy sieć lumpeksów o nazwie "FART". Ciekawe jakby amerykanin zareagował na sklep o nazwie "PIARD" z nazwą oklejoną na każdej szybie i gigantycznymi bilbordami z tym słowem.

U nas w domu taki skep zawsze został nazwany "śmierdzący"... "Chodź, jedziemy do śmierdzącego!" Fun fact: 'Lumpeks' dla niemca jest śmieszna nazwa, bo "Lumpen" po niemiecku są "szmaty".

Tak było! W latach '70-'80 prano pieluchy. To były pieluchy tetrowe.

O boze. Przypomniałeś mi jak mama z lumpeksow kupowala mi porozciagane biustonosze. A piersi me cierpialy.

Mam brata z 2005 roku i prałam jego pieluchy 🤣. Ale teraz to już tylko zafiksowani na eko piorą ręcznie pieluchy bawełniane. Obecnie nawet najbiedniejsi kupują pieluchy jednorazowe.

Oczywiście, że w latach 80 były pieluchy prane. W 90 też. I są one zdrowsze od pampersów i bardziej opłacalne. Dzisiaj są też podpaski dla kobiet do prania.

Ten sklep to jakis moloch, matko kochana pol dnia tam trzeba spedzic.

Zaciągnął się brudnym ubraniem i rzygnął. BOSS widział i zwolnił od ręki...

Jakie to miasto ?

😂😂😂😂 kocham cię Dave ❤️

Hm. Moja siora jest lumpeksiara. Nieraz super rzeczy wynajdzie. Ja zas mam traume z dziecinstwa i lumpeksy czy zwykle sklepy z odzieza sa dla mnie mega stresujace.

W Chicago sklep Salvation Army nazywa sie DZIA,KARNIA od slowa JUNK. Skarby tam znalezione sa, NIEPOWTARZALNE i nie chodzi mi tylko o ubrania.

Niektórzy ludzie w Polsce wracają do pieluch tetrowych (wielorazowych) z uwagi na środowisko. Jest to popularyzowane przez ruchy zero-waste 😀

Używane to można kupić auto, mieszkanie, motocykl czy jakiś sprzęt elektroniczny ale nie ubrania po kimś bez przesady szczególnie buty

W latach 80 nic nie było, były kartki na cukierki, mięso na wszystko. Gdyby tak nie było Twoi rodzice nie wyjechaliby do USA. Poza tym były też represje polityczne. W Polsce jest bardzo dużo ludzi których tylko na takie lumpexy stać.