Dziś opowiem Wam w jaki sposób płynnie i bezpiecznie podróżować w grupie kilku motocykli. Jakich technik warto używać i o czym warto pamiętać podczas jazdy
Dobry filmik, zasady są dosyć spójne ale nie znam ekipy która by ich restrykcyjnie przestrzegała, bo zawsze znajdzie się jakiś rider, który chce pokazać kolegom że jest bardziej zajebistym motocyklistą, wyrwie do przodu i będzie jechał jak szalony.. Najprzyjemniej jeździ się w ekipie 2-3 osobowej, podstawą są odstępy i ustawienie o których tu wspomniałeś. Dodaję kolejną łapkę ;) Pozdrowienia
Jazda w kluczu jest zajebista, niestety w naszym kraju bardzo mało osób tak jeżdzi, większość motocyklistów jest niereformowalna, każdy jedzie sobie, mówi się że jazda motocyklem to jak latanie samolotem , tylko bez odrywania się od ziemi, jazda w kluczu motocyklem jest odzwierciedleniem latania w kluczu samolotem. Wystarczy wyjechać poza granicę Polski i spotkamy grupy poruszające się w kluczu, nie dotyczy to Polaków z małymi wyjątkami.
Rhaz, świetne filmiki. Zacząłem śledzić od pierwszego i uważam, że dajesz bardzo dobre rady. Sam przymierzam się do zakupu pierwszego moto i zanim będę miał szansę zacząć jeździć w grupie, która by mi pewnie te tajniki zdradziła, ta wiedza już teraz mi się przyda. Mam natomiast 2 pytania odnośnie wyprzedzania na kole i pozycji po wykonaniu manewru. 11:00 Jeśli jedzie czterech i pierwszy po wyprzedzeniu zostawia miejsce dla reszty, więc zjeżdża do zewnętrznej, wtedy drugi wjeżdża za niego, jak powinni się po kolei ustawiać pozostali zanim wrócą do poprzedniej pozycji? Czy po wyprzedzeniu wszyscy mają zjechać do zewnętrznej czy ustawić się w odwrotnym szyku, PLPL, tak samo zostawiając sobie miejsce przed sobą? Stawiam, że do zewnętrznej, ale wtedy każdy jedzie drugiemu na kole, a tego właśnie radzisz unikać :> Druga sprawa: w jaki sposób powinno się wyprzedzać inną ekipę, jeśli na taką trafimy? Oraz analogicznie, jak powinno się ustawić, żeby drugiej ekipie - szybszej - umożliwić wyprzedzenie. Robiąc miejsce kolegom zjeżdżamy do zewnętrznej czy utrzymujemy szyk licząc na doświadczenie pierwszego z drugiej ekipy?
Witam :), jak lepiej ruszać motocyklem, najpierw puszczać sprzęgło a potem gaz ? czy na odwrót najpierw gaz potem sprzęgło? i Mógł by Pan zrobić poradnik jak dobrze robić ,, PRZECIWSKRĘT '' i schodzenie na kolano POZDRAWIAM :)
Temat przeciwskrętu oczekuje na nagranie ale musi poprawić się pogoda ;) Mam nadzieję że jutro lub w sobotę uda się go w końcu nagrać ;) Co do ruszania to zwykle robi się to jednocześnie - dodaje się gazu, popuszcza sprzęgła, zależy jak szybko chcemy ruszyć - jeśli dynamicznie to więcej gazu szybciej sprzęgło, a jeśli powolutku - wtedy delikatnie popuszczamy sprzęgło. Ćwiczyć ćwiczyć żeby wyrobić pewny nawyk
Hej :) Bardzo przydatny materiał fajne Twoje video :) czy jest szansa na dodatkowe wskazówki pokonywania zakrętów w grupie ? rozkład "kolumnowy" trochę to utrudnia , jakie masz z tym doświadczenia ? z góry dzięki ! :)
nie rozumiem pytania :) pokonywanie zakretow w grupie jest takie same jak pokonywanie zakretow w pojeynke. trzeba tylko pamietac ze ten ktory jest przed Toba MUSI ZOSTAC przed Toba :) za zakretwm kolumna wraca do rozkladu lewo prawo :)
Jeśli chodzi o jazdę w grupie to widzę tu bardzo poważny błąd, mianowicie jadąc w grupą po drodze 2 kierunkowej pierwszy zawsze ale to zawsze powinien ustawiać się po zewnętrznej stronie pasa ruchu, ponieważ kierowca który będzie chciał wyprzedzić tira jadąc na przeciw grupy może nie zauważyć motocykla jadącego przy środku jezdni. Więc kolego jeśli zamierzasz nauczać ludzi to najpierw zasięgnij rady u bardziej doświadczonych motocyklistów a nie w internecie. Pozdrawiam.
Kolego motocyklista musi przede wszystkim widzieć co się przed Nim dzieje. Jak pojedzie po zewnętrznej stronie pasa ruchu a przed nim pojedzie duży pojazd zasłaniając mu drogę, to w pewnym momencie motocyklista najedzie na pojazd bo zwyczajnie nawet nie będzie wiedział co się stało. Żeby móc interweniować - trzeba wiedzieć w jakiej sytuacji, a żeby tak było trzeba widzieć co się dzieje przed Nami.... Jechać powinno się tak żeby kierowca przed Nami nawet w samochodzie widział nas w lewym lub środkowym lusterku. My widzimy co się dzieje, w razie czego mamy miejsce i czas żeby zjechać lub w bardzo kryzysowej sytuacji możemy zmieścić się środkiem żeby nie wjechać komuś w tył a co za tym idzie cała grupa. Fajnie że nabiłeś sobie posta pod filmikiem, niestety jako "doświadczony" posiadacz przecinaka powinieneś wiedzieć że się mylisz...i obyś nie musiał się o tym przekonać jak będą Twoje moto wyciągać z rowu lub z bagażnika innego auta, bo jechałeś przy krawędzi jezdni i nie miałeś gdzie uciekać ;) Pozdrawiam ;)
Rhaz z tak ale pokazywałeś sytuacje kiedy nie ma nikogo przed tobą a jadąc przy zewnętrznej krawędzi widzisz wszystko i widzą ciebie wszyscy a nie tak jak ty mówiłeś, weź sam pomyśl co widzi kierowca który jedzie za dużym, jak będziesz jechał po wewnętrznej to wielkie g on zobaczy albo zobaczy jak dopiero bedzie miał cię na masce, co do jazdy za pojazdem jak najbardziej zgadzam się że trzeba jechać blisko środka żeby kierowca przed tobą cie widział a przede wszystkim żebyś ty widział co sie dzieje. Btw. mój komentarz odnosi się do pierwszej sytuacji, sam ją przeanalizuj i wykryj błąd. :)
Rhaz z i w takim razie, ten odcinek jest zaprzeczeniem wcześniejszego odcinka o technice pokonywania zakrętów - bo jak w takim ustawieniu chcesz wejść w zakręt od zewnętrznej później zahaczyć o jego szczyt i wrócić do na swoje miejsce...
