Pan Dworak robi kawał swietnej roboty, gdyby ludzie choć w polowie stosowali się do jego zaleceń jazda po polskich drogach bylaby prawdziwa przyjemnoscia w dodatku bezpieczną. Pozdrowienia dla przesympatycznej pani Beaty.
A co gołębie? 6:00 Zatrzymuje się tramwaj, wchodzą już piesi, a one jeszcze - ja zdążę, ryzykując potrącenie pieszego. Nie wiem ile przewiduje kodeks w ruchu lotniczym, ale dla mnie 10 pkt + tygodniowa szama.
Czas najwyższy. Piesi, jako uczestnicy ruchu to ważny element bezpieczeństwa na polskich drogach, czego dowodzi poświęcenie całego rozdziału ich obowiązkom w ustawie prawo o ruchu drogowym.
Zaraz zaraz. według PORD - pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane; rower - pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej; Przepraszam bardzo ale hulajnoga, deskorolka czy rolki nijak wpisują się w definicje pieszego. Mało tego - hulajnoga zdecydowanie bardziej pasuje do definicji roweru. Jest pojazdem - jakby nie patrzeć jest urządzeniem przystosowanym do poruszania się po drodze, nie przekracza 0,9 m szerokości i jest poruszana mięśniami osoby jadącej na tej hulajnodze.
Często jeżdżę (jako rowerzysta) wzdłuż Plant i te przejścia koło Bagateli i koło Długiej (to ostatnie pokazane w odcinku) to jest dramat. "Jeszcze ja, i jeszcze ja też wejdę". Wchodzą ludzie pojedynczo przedłużając zatrzymanie pojazdów, praktycznie nikt się nie zatrzymuje i nie czeka żeby wejść z następną turą pieszych za całe - o zgrozo - 15 sekund. Często jedyny sposób dla pojazdów na ruszenie, to wymusić, nieraz muskając zderzakiem nogi pieszego. Skończy się źle. Ja rozumiem, że ścisłe centrum, że turyści, ale nawet jakby pójść pieszym kompletnie na rękę i zakazać tam ruchu aut a zostawić jedynie rowery i komunikację (tych dwóch nie sposób wyrzucić jeśli chcemy mieć nowoczesne miasto), to dalej będą się tak zachowywać. Może jakaś niskobudżetowa kampania edukacyjna w postaci plakatów przed tymi dwoma przejściami ?
To jest przerażające, że ludzie nie potrafią poprawnie chodzić. Zawsze żartuję, że powinno być coś takiego, jak prawo chodu i za łamanie przepisów powinno się je odbierać tak samo, jak prawo jazdy. Chociaż może powinniśmy rozważyć coś takiego na serio...
***** Wobec pieszego można orzec zakaz prowadzenia pojazdów o ile naruszenie przepisów kodeksu drogowego byłoby przestępstwem. W myśl art. 42 § 1 k.k. sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów określonego rodzaju w razie skazania osoby uczestniczącej w ruchu za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, w szczególności jeżeli z okoliczności popełnionego przestępstwa wynika, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę zagraża bezpieczeństwu w komunikacji. Takim przestępstwem jest choćby spowodowanie wypadku z obrażeniami ciała. W myśl art. 177 § 1 k.k. kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1 k.k., podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Żaden z wymienionych przepisów nie wskazuje, że zakaz stosowany jest tylko do kierowców, ale do każdego uczestnika ruchu drogowego. Co do zakazu chodzenia, to niemożliwe i niewykonalne. Istotnie brak jest dolegliwych środków karnych wobec pieszych stosowanych obok kar/mandatów za wykroczenia przeciwko przepisom ruchu drogowego.
pieszy w miescie moze sobie chodzic jak chce i bardzo dobrze w takim centru. krakowa to wszystkie auta poza mieszkancami powinny byc wyrzucone. na takim kazimierzu to wogole auta tylko przeszkadzaja normalnym ludzia w chodzeniu
@@Domineplable Pieszy był na sąsiednim pasie czyli za blisko. Takim sposobem kwestia wymuszenia zależałaby od zachowania/ charakteru pieszego. Jeden zatrzyma się krok od pirata, drugi tylko zwolni, a trzeci nie wejdzie nawet na drugi pas. Zatem wyobraź sobie takie coś. 1. Czy zatem jeśli pseudokierujący przejedzie prawie po stopach człowieka, a pieszy nie zareagował (z różnych względów) jest mniejszym wykroczeniem niż wtedy gdy pieszy zatrzyma się ale dużo wcześniej? 2. Inna: Auto jechało 40 i dzięki gwałtownemu hamowaniu zatrzymało się przed osobą znajdującą się przed jego maską kontra ŚWIR przekraczający o ponad 50 w mieście tyle, że przejeżdżający załóżmy 2 metry od potencjalnej ofiary. To nie jest aż tak łatwe do oceny.
@@mlody_kierowca Wszystko prawda, ale mówimy o tej konkretnej sytuacji. Mimo ze absolutnie nie popieram tego typu jazdy to wg mojej oceny nie jest ona wykroczeniem.
Czym różnią się rolki, wrotki, deskorolki i hulajnogi od roweru, w rozumieniu prawa? Mogę prosić o wyjaśnienie co warunkuje, że pojazd staje się pojazdem w rozumieniu PoRD?
Tyle, że jest on mocno samochodocentryczny. W opinii prowadzącego płynność ruchu samochodowego to jakaś nadrzędna zasada do której mają się dostosowywać inni uczestnicy ruchu. Z jego porad wynika, że tylko kierowcom samochodów ma się prawo spieszyć, natomiast inni uczestnicy mają wręcz jakiś nieograniczony czas na dotarcie do celu.
@@aqu32 Zacznij oglądać ze zrozumieniem, nie którym nie pomaga nawet łapotologiczne wyjaśnienie, człowieku głupszej wypowiedzi na tym forum nie widziałem .
Ruch pieszy jest najważniejszym i naturalnym sposobem poruszania się człowieka. Nigdy nie nauczymy ludzi przechodzenia przez jezdnię po równej linii prostopadłej do osi jezdni, tak samo jak nie nauczymy ich chodzenia po pasach bez wychodzenia poza obręb zebry nawet jednym butem. Dlaczego? Dlatego że to niewygodne i nielogiczne. Ruch pieszy jest najważniejszym i naturalnym sposobem poruszania się człowieka. I potencjalnie zupełnie nieszkodliwym. Dlatego kontrolować i edukować należy przede wszystkim kierowców. Postulaty z tego odcinka pozostawiłbym jako dobre rady.
Przemysław Turlej No popatrz, a kiedyś żyliśmy w jaskiniach/lepiankach, a jednak potrafiliśmy się dostosować. Kolejny, który tak pisze dlatego, że sam nie jest kierowcą.
Przemysław Turlej A jak wypowiesz się o pieszych którzy czekają przed przejściem aż pojazd który chce je przepuścić zatrzyma się? Zwalniam specjalnie ale oni dalej stoją i czekają aż się zatrzymam. (proszę o wytłumaczenie tego zjawiska)
Przemysław Turlej to chodź pan, pomożesz mi w transporcie - muszę przemieścić tonową szafę z Krakowa do Łodzi. Nooooo i już widzę jak mi proponujesz samochód... ;) Zakaz dla wypisywania głupot w internetach!
Przemysław Turlej dokładnie to, co twoje przemyślenia mają do zdrowego rozsądku. Porady zawarte w odcinku wynikają nie tylko z logicznego myślenia, ale dla bardziej opornych - ze stosownych przepisów ustawy PoRD.
I taki uczy kierowców i pieszy i zły przykład daje nie na siłę dziadek należy Ci się 500 zł mandatu i 10 punkt karnych o zabranie prawa jazdy na okres 1 roku bo głupoty gadasz jak pieszy na przejściu już był