Jak zwykle Szacun! Bardzo dobra robota ;) Ale ten, dzisiaj też brawa dla Pana Montażysty, raz że fajny podkład muzyczny do rozbiórki ale... jak wjechał forfiter oplułem monitor ze śmiechu :) Pozdro!!!
Witam Bartku. Kolejny świetny materiał , pełna profeska . A przy okazji mam pytanko jaki preparat polecasz do mycia i odtłuszczania bloku zaparzającego aby te całe syfy z kawy wypłukać . Będę bardzo wdzięczny za odpowiedz pozdrawiam .
Też mialem kupic nowy ekspres ale jakoś tak wyszło że kupilem używaną jure c5, 12 latka rozkręciłem na części pierwsze umyłem, wymieniłem uszczelki i śmiga bez problemu. I mam ekspres w pełni sprawny za 500ziko + czyszczenie.
Trzeba oczywiście uważać przy zakupie używki, ale to prawda, starsze modele Jury to prawdziwe maszyny do kawy. Jest na kanale film, gdzie czyszczę pełnoletnią Jurę i działa do dziś. Pozdrawiam
Zakręciłam się, Bart już odpisał 😂. Tak przy okazji bo ktoś pisał do ciebie w tej sprawie, że my sobie możemy sami przyspieszyć filmik jeśli już coś znamy, jakbyś mógł to daj nam tę możliwość 😊
W środku wygląda jak moja AEG Cafamosa którą od wielu lat trzymam na strychu. Nie lubię ekspresów z zabetonowanym blokiem zaparzacza. Jak to umyć... poza tym dobry sprzęt to był.
Nie ma to jak Jura. Ludzie mówią, że eeee jura to nie jest dobra bo nie można umyć zaparzacza. A zaparzacz jest z miarę czysty. Nie dziwie się, że jura jest droższa. A sama kawa z jury smakuje wyśmienicie. Wiem bo mam E8 🙂
To nie jest takie zero-jedynkowe. Ostatnio mam wysyp ekspresów Jura ena 8 i A7 z połamanymi zaparzaczami. Tak, uważam, że to bardzo dobry ekspres, ale coś jest na rzeczy, zwłaszcza z tymi mniejszymi modelami
A po co jak jej nawet nie tknąłem niczym nawet paznokciem. A poważnie, nie ma takiej potrzeby jeśli nie majstrujemy przy panelu, ale trzeba bardzo uważać
Serwis Autoryzowany Nokia porysował żonie telefon oddany w trakcie otwierania paczki nożem. (zrobiono zdjęcia przed oddaniem że był stan igła.) wiec o czym my mówimy :) 3 miesiące pałowania się pismami żeby uznali swoją winę (dobrze, że były zdjęcia) oczywiście nie wymienili porysowanej części (bo stwierdzili że nie mają) już nie pamiętam czy to był ekran czy tył. Przelali ileś tam kasy w zamian... Taki to Autoryzowany serwis.
@@Agrabelek_Michal_K błędy zdążają się każdemu, pozostaje tylko kwestia załatwienia sprawy. Jak wysadzilem klientowi elektronikę przez błędnie włożona cewkę (źle spojrzałem,24v zamiast 240v) to mnie to 700 zł kosztowało. No ale to już kwestia człowieka....
Nowe Jury wszystkie w środku takie fantastic sam plastik? Bo starsze to kojarzę miały metalowe zaparzacze, hydraulicznie prasowana kawa - a tutaj sam plastik i mechanicznie na zębatce rozwiązane (sądząc na oko po wymiarach i siłach jakie tam mogą być, to jest coś co lubi się łamać)
Haaa to moj ekspress z pracy tylko bez wyświetlacza i tez słabo spienia nawet po umyciu ale na patencie przyciskam rurke od mleka aż zaczyna syczeć to para lepiej spienia mleko. Zapewne ta gumka/języczek do wymiany bo nie ma tam nic wiecej za bardzo, a oringi w sumie wymienie na test jeszcze.
@@Coffee-Doctor dziękuję :) właśnie zobaczyłem na filmie dopiero i trafnie strzeliłem :) myślę że zadbane ekspresy często są używane w biurze w spółkach gdzie zwykły pracownik lub prywaciarz nie ma styczności. U mnie jest zamykany w szafie jak się go nie używa.
Patrząc na te wszystkie awarie i jednocześnie stojąc przed wyborem expresu do kawy, chyba zdecyduję się na kolbowy, który posiada mniej elementów 'do popsucia ''...🙂
Coś za coś, wszystko się psuje, jedne rzeczy szybciej, inne wolnien. Z ekspresem jest jak z samochodem - trzeba jeździć do serwisu robić przeglądy, a i tak się popsuje prędzej czy później. A bardzo mało ludzi oddaje ekspresy na przegląd okresowy. Ekspres trafia do serwisu jak się zepsuje
Kolbowe miałem przez 14 lat i rzeczywiście tam mało co jest w stanie się popsuć. Ale koniec końców zmęczyło mnie osobne mielenie kawy i spienianie mleka, więc zdecydowałem się na automat. Z założenia są 2 lata gwarancji, a później będę serwisował we własnym zakresie.
Używałam długo ekspresu kolbowego i kawa jest nieporównywalnie lepsza ale jednak automatyczny jest wygodniejszy. Kolbowy i tak jeszcze stoi odkamieniony i wyczyszczony w pudełku na wypadek awarii automatycznego. Plus dokupiłam kawiarkę, bo uwielbiam taką gęstą, mocną kawę strzelić 😀