Widać że mechanicy w tamtych czasach się nie cackali ktoś jak miał awarie mechanik przyjeżdżał naprawił i kombajn mógł zjechać do domu bizony są legenda i pozostaną 👍👍👍👍👍
@@ŁukaszRączkatak ale też był też POM otwarty i każdy jak chcial przyprowadził kombajn lub inną maszynę sprawdzono mu i jak była gotowa to szła do pracy
Ale za to produkujemy świetnie autobusy Solaris które sprzedają się na całym świecie, wchodzimy w branżę autobusów wodorowych Nesobus, produkujemy pociągi PESA i Newag które również się dobrze sprzedawają. Więc jest jeszcze jakiś powód do dumy.
@@bart3337u Powinniśmy przede wszystkim jako rolnicy produkować jajka (bo to najlepsze białko w żółtku dla rozwoju mózgu dzieci), wieprzowinę bo zawiera dużo tłuszczu i białka i sery. Z węglowodanami które powinniśmy produkować najmniej powinniśmy dać sobie spokój, jedynie zboża dla świń i to wystarczy. Wszelkie patologie w człowieku tworzą się z nadmiaru węglowodan, a już jesteśmy nimi przesiąknięci... Fajnie jest słyszeć że PESA wypuszcza lokomotywę na wodór, lecz to nadal czuwanie w rozbiegu. Potencjał umysłu jest nieskończony tak jak gęstość i przyśpieszenie.
Ależ by dzisiaj rolnicy stali pod bramami zakładu po nowe Bizony ... Na Claasa Avero niewielu stać. A to był idealny kombajn na polskie warunki. Szerokość koszenia do 4,5m. Heder 5-5,5m oraz z 2-3x większy zbiornik (niż w Z056) i niewiele więcej by do szczęścia trzeba było. 😊
Może było by inaczej , jakby tyle lat przestarzałej konstrukcji nie klepali ! Poz tym potem , jeszcze strzał w kolano , bo chyba tak podnieśli cenę ,że mało kogo było stać bizona .
Nie do wiary ,że kombajnem 25 godzin jechać można było, to kombajnista to przeżył? A sam kombajn się nie rozsypał, jak w ogóle to sobie wyobrazić, to chyba ze 3 dni jechał? ja myślałem ,że to zestawem przywożono tak jak dziś, no ludzie i dziś kupują kombajny nawet i 1000 km odległości od miejsca zamieszkania, ale kto słyszał kiedy ,żeby to kombajnem wracać ten kawał drogi to nie samochód.
@@maszynyursus904 To podziwiam, bo sobie tego nawet nie umiem wyobrazić ,jak takim Bizonem ponad 200 kilometrów? To już chyba w czołgu "wygodniej". No cóż ja realiów tamtych czasów nie znam, dziś chyba nikt by nie jechał aż tyle, chociaż obecnymi kombajnami bardziej by było to możliwe, bo tam takie wygody w kabinie, już nawet o żniwowanie nie trzeba się zbytnio martwić, bo komputer wszystko i wyliczy i pokaże.
@@Patryk-y3d normalnie takie były czasy było to ponad 20 lat temu dwa dni jechali to była swego rodzaju przygoda przy czym pekła opona w wózku od hedera i przewód hydrauliczny pompy oleju :) ja to wspominam jako fajne wydarzenie mój dziadek św. pamięci wiele razy miał takie przygody :)
Obecnie wychodzi to około 400kg pszenicy za hektar. Nikt dziś nie liczy kombajnu na godziny liczy się to ile wykosi w czasie jednej godziny. Kiedyś tak mogło być bo dawniej przy mniejszej wydajności zbóż bizon obleciał hektar za godzinę.
@@merkawa2252 widzę ze nie w temacie jesteś od hektara się bierze i tyle :) u mnie w rejonie masa małych rolników nie chce słyszeć by im class kosił czy inny. za szybko nie dokładnie i tyle w temacie
@@maszynyursus904 Ty nic nie zrozumiałeś jak ja napisałem to samo co ty!!! gość wyżej przeliczał ile zboża kosztował hektar a ja napisałem że nikt tak nie liczy bo to jest nie opłacalne a to że u ciebie w rejonie wszyscy koszą zamiast młócić zboże to ich problem. Z bizonem masz tak że nim w dobrym zbożu nie pogonisz bo zapchasz tak więc i tak jesteś skazany jechać wolno a że class-em idzie pchać do przodu i on to przepcha przez młocarnię to jest po prostu jego przepustowość, a że usługodawcą nie zależy na tonażu a na hektarach no to wiadomo. I nie musisz mi tłumaczyć jak to działa bo na kombajnach to ja akurat zęby zjadłem, u siebie na bizonie i u kolegi na dominatorze 98 jak sąsiad od niego tym samym kombajnem obracał pole w 2 strony a ja w jedną tyle że mu po koszeniu od razu zazielenienie zaliczali. Tak dokładniej by ci to wytłumaczyć to działa tak że młocarnia czy też ogólnie cały kombajn ma 2 różne parametry: wydajność i przepustowość. Wydajność to ile kombajn jest w stanie wymłócić w danym czasie zboża , a przepustowość ile jest w stanie przerobić tego zboża. Kombajn może to przerobić ale go dokładnie nie wymłóci i generuje wtedy straty. Bizon oba te parametry ma zbliżone a dokładnie te starsze i mniejsze supry rekordy mają przepustowość minimalnie wyższą od wydajności a w nowych kombajnach przepust czasem jest 2x większy. generalnie jest to po to by przy złapaniu dużej ilości słomy czy też innego materiału od razu nie zapychać kombajnu jak to bywa z bizonkami że troszkę więcej zboża poleci na raz do gardzieli i zaraz gardziel stoi. Tyle że chytry usługodawca wykorzystuje ten parametr do innych celów.
Komunistyczna propaganda sukcesu, i ten żenujący lot samolotem z częścią do bizona....Szkoda że w tym filmie kosmici nie lądowali, było by identycznie. Taki sam bullshit.