Daje Łapkę, bo Pan mówi prawdę!!! Pamiętam, kiedy mój brat pp zrobieniu prawa jazdy trafiał na dziad-transy. Nie był tego świadom, bo wszystko wychodziło po czasie :( Na szczęście teraz ma stabilne zatrudnienie w konkretnej firmie :)
Słowo wogóle nie tak piszemy Szanowny Panie Pawle i uwaga do Pana kierowcy,, to nie jest CB radio,, nie bluźnimy,, bo CB radia słuchacie sobie we własnym gronie i nikt węcej, choć nie zawsze,, a filmiki na Youtub chcą zobaczyć wszyscy,, więc wszystko OK ,,tylko bez bluzgów !!! Pokażcie,, że poza CB potraficie być kulturalni !!!
Fajnie opowiedziane, ale niestety takie przygody z dziadami miała większość z nas. Oby tylko takie problemy, bo to jeszcze historia całkiem lekka. Sezon dziada powoli kończy się w pl. Narzekamy na ITD, ale gdyby nie oni, to polskie sefy importowaliby żelaza euro-minus 5 z afryki.
no tak,tylko kogo oni łapią :).a tak obiecywali się,bili w piesi,zarzekali się,że poradzą sobie,uporają z firmami transportowymi,a od biednych kierowców zaczeli. oni zawsze zapowiadają co innego,a robią co innego,zawsze uderzają w bezradnych,bezbronnych,bezwładnych :) .te przygody i inne incydenty,spektakularne wydarzenia,zjawiska to rezultat,efekt przemian okrągłostołowych.wszystko było zaplanowane/zamierzone/umyślne/celowe/świadome :).to już za PRLu kierowca dostawał klucze,podnośnik,brechę,rękawice,przedłużkę,żarówki,bezpieczniki.ale tak to jest kapitaluchy,dorobkiewicze musiały oszczędzać,tak większość zaczynała się dorabiała na cybulakach :). może jaki Frasyniuk czy inny Cupiał.ale Cupiał z Telefoniki też kombinował na "niepełnosprawnych z orzeczeniem i dostawał z PFRON kapuchę :). no jak zainwestowali w Mana,Iveco,Scanie,Volvo to musieli se jakoś na cybulakach odbić,zrekompensować,odebrać .i tak się zaczęło.pamiętam przeładowane Tatry,Steyry,Jelczo-Steyry.nawet burty podnosili/przerabiali,a kierowcy dostawali po dupsku.jeśli uprosili/ubłagali to był cud :). to nie zasługa/sprawka ITD ale transportowy wymóg unijny(europejski),stąd wyższe standardy,normy tak całości tak mechaniki,szoferki.spożywki nie przewieziesz złomem.poza tym umowy handlowe narzucają rygor/dyscyplinę jak i jakość wykonania naczep,chłodni,firanek.to nie żadna zasługa ITD. wyobrażasz sobie ,że jakiś dziad trans nie wywiązuje się z umów?. od razu pada.konkurencja go usuwa,wyrzuca.poza tym zachodnie koncerny też chciały wejść na rynek,więc dawali upusty,możliwość leasingu.zasługa ITD jest tak na prawdę znikoma,marginalna.kasowali praktycznie kierowców i siali strach,panikę,przerażenie.
Szacunek Panie :) Mialem podobnie w jednym DziadTransie, Scania z 98' nic nie dzialalo, jezdzilem na budowie Autostrady A1, naczepa jednak "wanna" byla nowa, ale co z tego jak scania byla trup. Pojezdzilem 4 dni i koniec. Nie wspomne juz, ze wszystko na pelnym nielegalu z przepisami, tylko OC bylo w tym zestawie oplacone :) Pozdro z UK ! (gdzie tez czasem tafi sie starszy kon, ale za to wszystko jest zrobione i dziala )
Wiem coś o takich firmach tylko w trochę innym aspekcie. Jedna firma, nazwy oczywiście nie wymienię, trudniła się przewozem kruszyw i masy asfaltowej na roboty drogowe. Scanie czwórki jeszcze na tacho pod licznikiem więc wiadomo o co chodzi. Kierowcy wstawali w nocy i ruszali o 2. Dojazd do wytwórni zajmował 2 godziny, kolejne 2 stania w kolejce, następnie szybki załadunek i ogień na drogi. Dojazd zajmował 2 godziny. Na drodze trzeba było czekać na swoją kolejkę bo jak wiadomo ciężarówek dużo i podjeżdża pierwszy ten który przyleciał najwcześniej. Zajmowało to nawet 3 godziny a średnio 2. I jak rozładował to szefo dzwoni żeby robić musowo jeszcze jeden kurs. Kierowca zjeżdża do domu około 21 i następnego dnia znów pobudka o 2 i jazda. Więc gdzie tu przepisy? I niestety takich firm ciągle nie brakuje.
+listonoszpat233 Unia Europejska jak sama nazwa wskazuje jest "Unią" czyli zrzeszeniem gdzie się nie traci bo tam gdzie będzie na minus w innym miejscu będzie na plus. Traci jedynie zwykły człowiek czyli w tym przypadku kierowca bo pieniądze to nie wszystko, a zdrowia i nerwów nikt mu nie wróci :) pozdrawiam :)
Mam40 lat i byłbym skłonny do jazdy po kraju ale nie szrotem tylko w miarę nowym ciągnikiem, za normalna kasę 2/2 albo 1/1 nie żadne poniedziałek piatek. Jaka kasa? Za dwa tygodnie roboty poniżej piątki na rękę bym nie zszedł.
Podstawa kolego , zanim ruszysz składem z placu sprawdzasz czy wszystko w nim jest nawet kwity mogłeś się podczas przypadkowej kontroli dowiedzieć że skład nie ma nawet ważnego przeglądu , pozdrawiam
Jak to możliwe aby takie auta były na drodze przecież nikt o zdrowym rozsądku nie podbije przeglądu po drugie jedna kontrola policji lub inspekcji i auto leci na lawete
też kiedyś wymieniałem pasek klinowy w Manie na parkingu u Niemca, jak teraz o tym pomyśle, to nie wiem czy się śmiać czy płakać..człowiek młody to i niedoświadczony, pozdrawiam!
Krzysiu, a dlaczego zniknęła część filmów?! Jestem w szoku, bo chciałem obejrzeć rozmowę przy piwku z Turbo-Cyganem i nie ma :O Jutube kazało usunąć, bo piwko piliście na luzie czy o co chodzi? Chciałem się pośmiać i miło spędzić pół godzinki, a tu taki smuteczek :(
Ja nic nie bede opisywał z moich przygód, dodam tylko ze miałem dużo gorsze przypadłości, niestety było to normalne dla dziadtransu...i nikt tam sie tym nie podniecał.pozdro oby coraz mniej takich dziadów.
Ja się tobie kolego dziwię bo sam bym takim złomem nie wyjechał dobrze, że nic się nie stało bo sędzia wytłumaczył by ci co za to grozi gratuluje odwagi pozdrawiam
Brak ubezpieczenia w czasie umowy? Sąd Pracy to właściwe miejsce. Naprawy na drodze? Od tego są mechanicy a nie kierowca. Zabierać opony do domu? Żarty! Jak kierowca daje sobie po głowie chodzić to tak jest.
Kiedys w Rejowcu widzialem jak chlopak zostawil scanie z kluczykami na kole i poszedł z buta do domu. Ujechał moze z 10km od bazy i stwierdzil ze jemu zycie jest mile. Niestety duzo jest takich firm. Nakupili zestawow za 30-40 tys i zatrudniaja wszystkich chlopakow zaraz po egzaminie w wordzie i 70letnich dziadkow co jeszcze transbud pamietaja. Troche mialem okazje widziec jak to wyglada. Najtanszy superol z beczki drut i poxilina kierowca musi sobie sam wszystko robic a opony przeklada sie tylko z auta do auta. Te samochody za granice noe jezdza tylko snuja sie w kolo gminy a szefo zna miejscowego dzielnicowego i pana stasia czy kazia na SKP. Polska
Znam przypadek gdzie Dziad Trans Corporejszyn chciał wysłać w styczniu do zaśnieżonej Szwecji kierowcę Volwiakiem z przyczepą, gdzie były tylko 2 dobre opony i hamowała dobrze jedna oś, i to nie ta z tymi dobrymi oponami. Kierowca też tak złapany w ostatniej chwili nie znał trupa. Kierowca zwrócił uwagę właścicielowi na opony, a ten taką lukrową gadkę walnął jak by je sprzedawał :D . Drajwer wyjechał po towar z bazy, ale jak przeleciał mu Volwiak niewzruszony hamowaniem przez pierwsze przejście dla pieszych, to zawrócił zaraz i odstawił ,,sprzęt,,.
Znam też taką samą DZIADOWNIE firma nazywa się ; PPHU ZAŁUCKI ARTUREK ze Skarbimierza pod Brzegiem Opolskim kawał dziada i oszołom. Pozdrawiam wszystkich furmanów szerokości.
Mój brat mi też masę takich historii opowiadał. Niestety, tak jest w pl. Zarobki jakie są w Polsce, to miedzynarodowka za jakieś 7netto, kraj do 5max... Jestem świeżym truckerem, a w nl z językiem, codziennie w domu i tylko C mam prawie 3k netto. Nie mam doświadczenia, prawie 0. Jedynie język Zagranica to około 4 tys e netto. Smutne, że tyle dobrych chłopów musi jeździć z.dala od domu i rodziny za połowę tego co płacą na "zachodzie".
z tego co słyszę to ja jestem szczęśliwcem z 25 lat przepracowałem w uczciwej firmie wyplata na czas ja nie wiedziałem ze dla kierowców płacą od km ja miałem stałą wypłatę 100 procent przez kwit i delegację też przez kwit do auta opony sam kupowałem przód tylko michelin napęd i naczepa kormoran albo stomil oczywiście kasa firmy a takie coś jak lewarek to 2 szt no klucza do kół na przedłużkę to nie miałem bo małem dużego pneumata do tego agregat prądotworczy 24 volt no i kable ze spawarki 7 metrowe przerobione do odpalenia ale nic nie może wiecznie trwać firma która byla producentem padła i nie mogłem znalezc pracy jak o drajwer bo zanim podpisałem cyrograf to auto mi pokazać a tu tak jak ty mówisz opony śmieci więc obrót na pięcie i do domu w następnej dowiedziałem się że delegacja to moja wypłata no teraz pracuje 8 godzin czasami przejażdzka ciągnikiem rolniczym i 0 15 nie ważne czy robota zakończona ja do domu i nie szanuje pracodawcę fakt jestem tam mechanikiem jest to tartak ale w 2020 na emeryturę się wybieram zus mi obliczył ze 2,8 tyś plus z ofe
Cześć Krzysiaku. Widziałem Twoje wszystkie filmy, fajnie się z Tobą "śmiga" i za to pełen szacun. Jak widać, to nie jednym klamotem jeździłeś i jakoś dawałeś radę. Twoje filmy, może i krótkie, ale czytelne. Fajnie, że wziąłeś sobie "do serca" wskazówki innych osób. Fakt, muzyka dobra, ale przeszkadzała, "opowiadań" więcej, "mięsem" mniej sypiesz :))) Chodzi o to, że jest ciekawie, jasno i przejrzyście, choć nie ukrywam, troszkę krótko :). Markpol, nie wiem, czy sam jeździsz, ale na pewno się nie gimnastykujesz na drodze i się nie wstydzisz za swój tabor, bo robią to za Ciebie kierowcy... Skoro dla Ciebie mają być tylko hamulce, to kup sobie okładziny, a tysiąc kilometrów z taczką biegaj, ale nie zmuszaj do tego innych.
Krzysztof, hehehe tak przy piwku taka mnie myśl naszła o 01 16 w nocy że ten film powinien być puszczany młodym na kwalifikacji wstępnej i to przed uiszczeniem opłaty za prawko CE heehh ehe niestety 2020r a takie ciulstwo dalej istnieje Pozdrawiam powodzenia 🍻😁
a ja 21 lat przepracowałem w porządnej firmie po kraju mialem 3,4 tyś plus delegacja i wszystko co mi sie należało woziłem towary z firmy powroty pusto ale kryzys niestety dał znać o sobie i próbowałem w różnych firmach ale te minimum na kwicie mnie przerażało i zostałem mechanikiem [toczenie frezowanie spawanie ]ale mam o tym pojęcie bo w tym wyrastałem ale po 1,5 roku nie tęsknię za kierownicą fakt 2,4 tyś to nie dużo ale do emerytury kilka wiosen mi zostało
prawdziwy dziadtrans...magnumka w rozsypce ale gps musi byc...tez w takim czyms pracowalem...szefuniu mial merca cla a magnum heh miala tylko koła...nawet ogrzewanie nie dzialalo w czasie jazdy trzebabylo wlaczac webasto ktore i tak h dawało
kolego to nie był dziad Trans to byli cwaniacy żerowanie na kierowcach pomogli w nich przebierać ale dzięki Bogu te czasy się już skończyły a GPS to była podstawa bo ty jeszcze do tej firmy nie przyszedłeś a już byłeś złodziejem bo twój szef mierzył wszystkich taką miarą Jak i jaką on był
A ja robię dla dziad transa za 2400 brutto ,myślę poszukać innej pracy ale nie jestem na tyle pewny za kółkiem póki co.Jak wspomniałem o podwyżkę to powiedział ,Paweł zapomnij na Twoje miejsce jest 3 Ukraińców za 1500 gotów robić .Więc sam już nieiwem :(
Ukraińcy się bardziej szanują niż Polacy. Uwierz mi nie przyjdą. U mnie w okolicy Ukrainiec jeździ na gruszce, to życzy sobie 50zł za wyjazd. Jak dobrze obraca to robi 6-8 kursów na dzień. Gdzie indziej jak brygadzista chciał ich pogonić przy linii produkcyjnej to go wyśmiali. Mówi jeden: Pawełek nie unoś się. Patrz, tu kolega pisze, w Szczecinie 18zł za godzinę. Jak będziesz natrętny to cię zostawimy samego na tej linii.
Co do rozwalonej opony... Mówiłeś że naczepa heble zajebiste miała więc ktoś musiał ostro dać po heblach więc nie ma co się dziwić że druty a za Twojej kadencji wystrzał. Najbardziej zastanawiało mnie to jak opona do hondy wlazla hehe Co do frescha czy jak to tam się pisze to też dobra firma, do re hardkory tam muszą pracować :D
Nie zapomne jak zaczynałem jako zawodowy kierowca to szef powiedział mi że jak nie ma kursów to na warsztat mam isc,a ja go wysmialem bo w umowie mam napisane kierowca A nie mechanik tych cwaniaków już do końca popier.... nie mogę pojac dlaczego inni się zgadzają? Rozumiem jak by dołożył połowę stawki do godzin to mogę się ubrudzic Ale za śmieszne 18 zł chyba go do końca popier.....
Spoko. Ja nie jestem kierowcą ale uwierz mi wszędzie są dziady. 🤢 Ja pracowałem w 4 fabrykach tam też są mendy. 😡🤬. I postanowiłem wemigrowac. Pozdrowienia.🦾
@@jarekmichalczyk87 "wcześniej jeszcze odstawiłem naczepę na bazę spedycji i samym koniem zjechałem tam gdzie umowę podpisywałem", więc nie ma nic o Kępnie ;)
@@KrychuTIR Ok. Spoko wydawało mi się że właśnie wspomniałeś o tej mieścinie. Sam pochodzę z okolic Kępna i takich firm jak tych o których wspominasz tutaj niebrakuje. Żeby coś porządnego znaleźć to trzeba grube kilometry od domu szukać.
Wniosek wyciągniemy z bajki taki !!!w dziad transie nikt nie zapił tylko szef był dziadowaty,A kierowca się zorientował i szefa auto z ładunkiem olał !!!!!!!!!!!!!! Cóż mógł on Tobie Kolego powiedzieć ??skoro dziad trans był w potrzebie :) Pozdrawiam
w magnumie były jeszcze rzeczy poprzedniego kierowcy, kołdra, butla z gazem itd, więc jakby odchodził to by wcześniej pozbierał swoje manele :) pod łóżkiem było też sporo butelek i puszek po piwie, więc pijakiem był i co do tego nie mam żadnych wątpliwości :D
Szef dziad transu chłopa tak zestresował że aż biedny smutki w alkoholu chował :( Jedni smutki w prost na ławę przelewają a inni z żalu wątrobę rozwalają ;) Dobrze takiemu i niech już zamknie firmę zanim ktoś na jego złomie się zabije !!!Szerokości ;)
Opowieści "chwytaka"... To jest bardzo dobre określenie na kierowcę zawodowego. Chwyci sie taki kierownicy i trzyma - a mógł by sam założyć działalność i byc szefem!!!
MASAKRA. TOZ TO SZOK . DOBRZE ZE MASZ POTWIERDZENIE W ZDJĘCIACH I … NIC SIĘ TOBIE NIE STAŁO ORAZ INNYM URZYTNIKOM DROGOWYM AŻ STRACH POMYŚLEĆ .!!!!!!! Subek poszedł klapka tez
No wszystko zajebiste w obecnej firmie ale kierownica się trzęsie :) więc stan też nie taki super idealny trzeba trochę wyposrodkowac takie historyjki bo kierowcy też potrafią wywijac śmieszne rzeczy
Jak dla mnie płatność z kilometra to słaba opcja, więc dobrą stawką byłaby złotówka za kilometr, ale tyle nie oferują XD Tak bardziej realnie, to gdyby dawali podstawę najniższą krajową, czyli jakieś 2k i do tego doliczali z kilometra, to 50gr/km byłoby już sensowne, bo przy miesięcznym przebiegu około 8k km wychodziłoby 6k wypłaty.
Hehe ja pracowalem u takiego co po kazdym powrocie mierzyl linijka poziom paliwa w zbiornikach i wykminil, ze mu kradne, tankowanie bylo co drugi dzien robilem w tym czasie 600 km i stwierdzil, ze kroje mu 6 litrow miedzy tankowaniami. To dopiero dziad ale bylem glupi i mlody bo dzisiaj bym mu plunal w twarz za takie pomowienia.