a przestancie pierdolić że żadna praca nie hanbi a kraść to wstyd, a ja słyszalem że okazja czyni złodzieja człowieku te 6 - 7 tys które zarabia kierowca przy gospodarce przed covidem można było zarobić spokojnie na śląsku nie mając wybitnych kwalfikacji,
no nie hańbi ale już politowanie to przynosi, sorry no kruwa nie wiem możesz sie nie zgodzić ze mną ale jak chłopak ma 20-30 lat to powinien używać życia, pracować oczywiście ale bawić się niczym sie nie przejmować, a nie siadać za kółko na tira i jeździć po europie sypiając na parkingach pod hamburgiem, tak naprawdę pensja takiego kierowcy nie powinna wynosić mniej niż 10 tys zł wtedy opłacałoby się poświęcic swoje życie prywatne dla firmy. Sorry no facet musi umieć zrobić sobie w życiu tak żeby było mu dobrze, świat jest taki duży wystarczy pojechać do niemiec zakręcić się koło jakieś produkcji i te 1500 -2000 euro wyciągniesz. A nawet te 5 tys w Polsce to nie są złe pieniądze na co komuś więcej w wieku 20 lat
@@janjanjan5030 5k PLN w Polsce to w delegacji nie zarobisz, moim zdaniem pracę kierowcy zawodowego docenią jedynie ci którzy tyrali po budowach za parę groszy od 7 rano do 19 wieczór.
@@shokei4694 Mi to jest obojętne mam 25 lat i mogę zarabiać nawet te 2500 abym miał konkretnego pracodawcę który mnie czegoś uczy i daje mi szanse rozwoju oraz perspektywe ze za 4 5 lat bede miec dwa razy tyle jeśli będę sie starać . Osobiście uważam, że do 30 stki facet nie musi zarabiać dużo, to czas na poznawanie siebie świata swoich możliwości probowania, również sądze ze do 30 nie ma sensu zakładac rodziny
Cała prawda o tej pracy. Zrobiłem prawko, wsiadłem na ciężarówkę i przez półtora roku jeździłem wanienką po budowach, oczywiście byłem co dzień w domu. Męczyła mnie ta praca bo było ciężko, brudna praca, ciężkie warunki, błoto i tak dalej. Zwolniłem się i postanowiłem iść na firankę, od poniedziałku do piątku w kabinie i weekendy wolne. Wytrzymałem tylko tydzień i wróciłem dalej jeździć na miejscu w koło komina. Przekonałem się że to nie ma życia pracować w takim systemie i nie ma sensu się poświęcać o to że zarobie ten tysiąc więcej, na prawdę jest bardzo ciężko. Ja szanuje i podziwiam tych kierowców za wytrwałość.
Tydzien na week2nd to najgorszy system z mozliwych. Ani to nie masz wolnego week2ndu bo odsypiasz, a w niedsiele od rana jestes mentalnie juz w pracy. W tugosniu nic nie zalatwisz itp. Jedyny sensowny to 2/2 2/1
Witam.Punkt widzenia od punktu siedzenia.Ja po 10 latach jako Fliesenleger w De mam juz dosyć tak ciężkiej pracy tylko zdrowie sobie zepsułem . Jestem na etapie robienia kursów i będę chciał jeździć jako kierowca zawodowy.Wybralem dlatego to bo dużego wachlarza nie było a na magazynie pracować na trzy zmiany w grupie z ludźmi nie uśmiecha mi się. Pozdrawiam👍
Niemieckie zakapiory zawsze mają się za lepszych od Polaków - nie ma co owijać w bawełnę - nigdy nie lubiłem Niemców, i nie będę lubił - to, że Ty jesteś kierowcą, to nie świadczy o tym, że ty jesteś gorszy. Tyle mam w tym temacie do powiedzenia. Druga sprawa - Robisz fajne filmy, i przyjemnie się Ciebie słucha. Zdrówka, i bezpiecznej trasy. Szerokości !
Zawsze Was szanowałem drodzy kierowcy ciężarówek, bez Was to by to wszystko "zdechło" sklepy, fabryki a ja nie miał bym nawet z czym sobie kanapki zrobić na śniadanie. Pozdrawiam.
To bardzo przykre co opowiadasz że u DE liczy się tylko pozycja i wykształcenie. Gdyby ktoś dał mi do zrozumienia że nie odpowiada mu to kim jestem lub co robię go bym powiedział f....... (niecenzuralne słowa) i niech się trzyma ode mnie z daleka. Nie ważne czy sąsiad czy nie. Przed nikim nie muszę się pucować i grać kogoś kim nie jestem. Pozdrawiam
@@robertkajling2172 Zrozumiałem że aby ,,przygotować'' znajomych Stephana na to że jest Pan kierowcą ciężarówki robi Pan najpierw taki wstęp że w PL studia czy tam inżynier i dopiero potem przechodzi stopniowo do tego że jeździ dużym autem. Wtedy Oni lepiej to zniosą bo no dobra ,,głupi'' nie jest a robi co robi. Wiem bo miałem tak w gimnazjum, byłem bardzo dobrym uczniem z przedmiotów humanistycznych i starsza Pani nauczycielka ciągle pytała mnie na jakie studia idę a ja uparcie mówiłem że nigdzie się nie wybieram bo będę jeździł samochodem ciężarowym. Widać było że jest jej przykro i za dwa dni znów to samo pytanie jakby nie chciała tego przyjąć do wiadomości. Nigdy nie uważałem się za gorszego z tego powodu i mogła sobie tylko pogadać. Nie rozumiem tego dlaczego bogaci muszą otaczać się tylko bogatymi... nie mają o czym porozmawiać jak tylko kto ile zarobił? Dobra obejrzę jeszcze raz bo bardzo miło się Pana słucha ale to co Pan powiedział że żona jest przestawiana jako księgowa a sąsiad Pana woli ,,przemilczeć'' świadczy nie najlepiej (może nie o nim ale o tych przed którymi lepiej tego nie mówić).
@@sylwester3957 kiedyś ten zawód miał szacunek i uznanie ale to sami kierowcy doprowadzili do tego że inni myślą to co myślą o nas i podejście do zawodu mają jakie mają. To nie wzięło się z nikad, zaszczane parkingi, wekkendowe chlania w budzie a higiena osobista to temat rzeka. Z moich obserwacji wynika że gdyby była miarą poważania 0-100 to ten zawód byłby w okolicy dna. Jeśli ktoś w tej branży ma taką pracę że potrafi ją jakoś połączyć z życiem rodzinnym to naprawdę fajny zawód jest, gdyby udało się kiedyś jeszcze odbudować u innych szacunek to była by bajka ale szczerze to myślę że szybciej zastąpią nas maszyny jak zmienimy opinie o nas u "zwykłych" ludzi.
@@robertkajling2172 a może pomysł na odcinek ,,Starzy kontra młodzi kierowcy'' wydaje mi się że Ci co teraz siadają za kółko już myślą trochę inaczej. Nie tylko żeby grilla zrobić i czteropak wywalić. Słyszałem że jest taki podział że starzy kierowcy nie pomagają młodym że się wywyższają bo mają dłużej prawo jazdy. Jeden młody chłopak raz przyjął wyzwiska i obelgi że nie chce wyjść do nich pić tylko zaslonił firanki i film sobie oglądał. Nie każdy jest alkoholikiem i za to nawet obrywa. Może kiedyś te pokolenia na przestrzeni lat się przetasują i coś się ruszy. Pozdrawiam
Są ludzie dla których się liczy pozycja, są ludzie którzy mają w dupie ile zarabiasz, czym jeździsz czy jak wyglądasz, ważne jakim człowiekiem jesteś. Ja byłem do niedawna technikiem dostępu linowego, budowałem stacje bazowe telefonii komórkowej, a teraz przesiadłem się na ciężarówki, z własnej woli. Oczywiście jedno i drugie w DE. Osobiście może kilka razy odczułem, że jakiś Niemiec uważał się za lepszego czy był wobec mnie niemiły z powodu mojego pochodzenia, średniego niemieckiego czy wykonywanego zawodu. To już częściej w Polsce zdarzały się takie akcje. Rozumiem, że Robert ma takie doświadczenia czy odczucia, ale ja mam trochę inne. Pomijam już, że jedna z ostatnich rzeczy jaka mnie interesuje w życiu, to czyjeś zdanie na mój temat czy jakaś wyimaginowana pozycja społeczna.
W Stanach system wyglada tak : pracujesz codziennie 14 godzin, z czego możesz jechać 11 godzin. Teoretycznie przysługuje ci jeden dzień wolny za każdy przejechany tydzień . Znam takich kierowców co sa w domu tylko na boże narodzenie i wielkanoc !
Jak pracowałem w Holandii na wózkach to często pytali się, skąd tak u mnie dobrze z angielskim (bo większość polaków tam to zwykłe buraki bez szkoły i języka) więc mówiłem, że studia skończyłem, chodziłem extra do szkoły językowej. A tamci oczy przecierali ze zdumienia xD Nie chcieli uwierzyć i zawsze pytanie to co ja robię na wózkach ;) No to mówię, że w Polsce laborant po studiach zarabia ok. 500-600euro miesięcznie i nie ma chuja żeby więcej. I znowu oczy ze zdumienia. I zawsze tylko it's crazy Thomas, it's crazy xD
@Auto Turysta rl. 13-15h jazdy? , 14h max robilem w życiu i moja koncentracja nie istniała, a moje oczy od spawania zmęczone, termin i mała pomyłka przy wymiarach kierownika.. 2 dni płatnego urlopu dostałem i premię xd
W tym filmiku pokazales ze Niemcy to kraj w którym nie liczy sie czlowiek tylko pozycja,to nie jest tragiczne tylko bardzo smutne mieszkac w takim kraju,gdzie czlowiek ktory jest ogarniety a jest kierowca to jest na maeginesie spoleczenstwa...przykre
W pl jest tak samo. Mało kto patrzy na pracowników produkcji/magazynierów z wielkim szacunkiem, a o ludziach którzy są zmuszeni pracować np w McDonald's nie wspomnę
Dokładnie tak przed wszystkim to wszędzie pewnie tak jest ja mam 19 lat i pracowałem na budowie i gdy wracałem po 12 godzinach pracy to ludzie patrzyli jak na śmiecia a u faceta robiliśmy to się ze mnie śmiał więc to w każdym kraju tak jest
Dodam tylko ze masz racje,idzie to odczuc na zaladunkach czy rozladunkach w typowo niemieckich firmach...odezwiesz sie to warten do jutra choc towar stoi gotowy obok rampy...
No dla mnie też jedyny normalny system to 2/2 lub jeśli są to 1/1, tylko że bardzo mało takich ofert pracy. Jakiś czas temu pracowałem 2/1 i usłyszałem od kierowcy który ma tylko 2 dni wolne na 2 tygodnie jazdy, że po co mi cały tydzień wolnego.
Prawdy nikt nie lubi. Ludzie wolą patostreamy oglądać A jak już chcą na transport popatrzeć to na taki gdzie wszystko pięknie się kręci, robota jest wspaniała a sam zawód to praca marzeń i przygoda życia ;)
Oglądam Cię od niedawna i jest bardzo fajnie ale sprawdź w programie jaka jest różnica siły dźwięku między twoimi monologami a czołówką lub wstawkami. Szanuj swoich widzów, którzy słuchają Cię na słuchawkach kanałowych...
W Niemczech, w kraju gdzie wyższe wykształcenie otwiera drzwi do wielu możliwości..... W Polsce tak nie jest, w Polsce wyższe wykształcenie nic nie daje.... I nikt mi się tu nie uśmiecha, bo jestem kierowcą, dlatego że zawód kierowcy kojarzy się tu z wyższymi zarobkami w porównaniu z innymi... jak dzięki temu Zarobię trochę pieniędzy to wrócę do zawodu który mam dzięki wspaniałym studiom na polibudzie, gdzie mimo staży i praktyk w zagranicznych firmach oferuje się zarobki na poziomie 2500-3500 śmiech. A jak znajomi wstydzą się że jesteś kierowcą to zmień znajomych, a nie że musisz zaczynać , że skończyłeś jakieś studia bo wstyd się przyznać odrazu co się robi.... żałosne. Po co ta obłuda? Może jeszcze się śmieją z ciebie za plecami, tacy wspaniali znajomi są... Jak oceniają człowieka po wykonywanej pracy a nie po tym co z sobą reprezentuje, to najgorszy typ człowieka. Jak najdalej od takich, czego i tobie życzę.
@@robertkajling2172 dzięki za szybką odpowiedź;) wiedzę że praca przynosi ci zadowolenie? dobrze to odbieram?wg mojej subiektywnej oceny to rzadkość u kierowców ;) ale z tą sprzątraczka przysłowiową która się drze - to nieżle;) potwierdza to moją teze ze niemcy maja błąd genetyczny albo program mental;ny wgrany który nobiulituje rygor. sprubuj, popracować nad tym że posiadanie lub nie w.wykształcenia czy zdanie innych osdób to nie są wartości o które warto się martwić . moźesz nie musisz jest wolność ale bardziej komfortowo się żyje chociaż z drugiej strony rozwój wydarza się poza strefa komfortu ;)) bywaj w zdrowiu, SŁAWA !
Niestety masz racje... Czsami dochodzi do takich absurdów, że kierowcy zarabiają to samo co magazynierzy... Jednak jak się zna troche język, i ma checi do pracy na zmiany i weekendy można znaleźć prace za wiekszę pieniądze. Ale i tak każdy czuje się ważniejszy od Ciebie,...
Do tego filmu było GoPro 4 Silver. Od nowego filmu będzie coś nowego. Dziś po kilku miesięcznej przerwie byłem pierwszy raz w Pracy więc materiał już się zbiera ;)
@@robertkajling2172 latami dawno temu mozna bylo Bo pasy uciskaly Jak powidziales Bol brzucha itp to Polizei pytal czy lekarza nie i Cie puszcal teraz 1 Pkt i 80 Euro Strafe + jeden taki Polizei mnie uswiadomil ze przy wypadku wylatuje sie przez szybe a ubezpieczalnia niewyplaca odszkodowania i od tamtego czasu Ani metra nawet na terenie firmy Kollege trafil pedzacy DHL trzykrotnie polamany byl Rok rechabilitacji i 0 kassy Dostal.pzdrawiam
Ale pitolisz. To jak są postrzegani kierowcy to zasługa samych kierowców. Jeżeli sami się nie będziecie szanować, walczyć o dobry wizerunek kierowcy zawodowego to kto ma to zrobić? Macie najwyższą kat prawa jazdy, pokończone kursy, kwalifikacje, powinniscie być przykładem na drodze. Jeżeli Twoje towarzystwo ocenia ludzi po tym, czym sie zajmują zawodowo to współczuje takiego towarzystwa. Poza tym, nawet jeżeli to bycie kierowcą zawodowym uwazam za zawód niezwykle odpowiedzalny i godny szacunku. Jeżeli ktoś uważa inaczej, to wynika to z jego niewiedzy i ignorancji.
Taka prawda! A tym wszystkim, którzy piszą nieprzychylne komentarze sugeruje nie zabierać glosu, bo nie macie pojecia przygłupy o co chodzi w zawodzie kierowcy
Mam 2 prace i łącznie pracuje około 400-430 godzin. Robię uprawnienia i mam zamiar być zadowolonym kierowcą Ciężarówki bo na pewno będę mniej zmęczony jak w tej chwili. ps. w dupie mam co myślą inni ja mam zamiar się cieszyć i lać na innych.
Jak szukamy kogoś to mówię o tym w filmie. Był kiedyś chyba nawet cały odcinek temu poświęcony. Na obecną chwilę mamy o 2 kierowców za dużo. Ja wracam za tydzień i dla nowego kiero szef już MANa wynajął bo ja chcę spowrotem swoje auto. Niemiecki musi być. Nie trzeba rozmawiać o polityce czy religii ale taki jak w pracy potrzebny to musi być.
Ciężka robota, kierownicy różni niektórzy są strzepkiem nerwów!!!niektórzy widać że się nie nadają bo niszczą swoje i czyjeś nerwy, jeden jest spoko,jeden wkur...,nerwowy, dokładnie cała paleta charakterów:-),podobnie z magazynierami,k i erownikami i innymi i jeszcze z jednym zagra z innym nie,konflikt!!! dodam tylko że jako świeżak przy załadunku miałem do czynienia z kierowcami w kraju i polakami, ukraińcami, większość spoko goście, nie brać do siebie, mieć wyjebane to podstawa,nie z każdym trzeba się lubić, Uj mnie obchodzi ile kto zarabia, w d..mam czy Polak,Ukrainiec,Litwin każdy tak samo staram traktować.
Siemanko wszystkim. Mieszkam w de i rozgladam sie za praca kierowcy ale chcialbym byc codziennie w domu. Napisze ktos ile mozna zarobic i gdzie najlepiej szukac. Dodam ze dopiero porobilem prawka wiec doswiadczenia brak. Czasem smigam duzym busem z dopinana laweta.
@Martinuss77 mieszkam w hessen a dokladnie okolice mannheim. Prawko robilem w pl. Jeszcze przewoz rzeczy i adr chce zrobic. Narazie prace mam bo jestem budowlancem.
Caly czas to powtarzam....a Ci dalej bo oni maja tyle samo.....szkoda szczepic ryja...niech dalej je....na biznesmenow z pustymi kieszeniami ktorych szczytem bogactwa jest bmw albo mercedes w leasingu i ciagle powtarzanie kierowcy ze sie nie oplaca i nie ma za co opon zmienic.....dobrze ze sa jeszcze ludzie ktorzy wykonujac ten zawod wiedza za jakie pieniadze to robic.....pozdrawiam rob dalej swoje i usmiechaj sie do tych wszystkich co maja tyle samo w Pl bo oni glupi juz beda do konca swoich dni.....
więcej miejsc postojowych // drogi ekspresowe ( muszą dać miejsce dla lokalnych małych biznesów'' dla regionalnej kuchni '' dla regionalnego rzemiosła'' kultury i sztuki itp .. dla podróżnych okazja by zapoznać się z bogactwem i różnorodnością Regionów i zajrzenia głębiej '' szansa na nowe kontakty kulturalne, gospodarcze itp. Międzynarodowe kołchozy będą wciskać towary międzynarodowych kołchozów- a to nie jest prawdziwa Polska........ w Hiszpanii takie zlekceważenie potrzeby zarobiania na życie przez lokalną społeczność skończyło się biedą i wyludnieniem. Nawet w tv mają o tym cykliczny program ''pusta Hiszpania''
Ale Robert wiesz o tym że gdyby tak hipotetycznie wszyscy kierowcy zastrajkowali to ja myślę że wtedy ta praca została by doceniona gdyby zaczęło być jak za komuny
Niestety liczą się silne,skonsolidowane, zamknięte grupy zawodowe, przykładowo górnicy u nas,pielęgniarki, nauczyciele. Jakby pensje nauczyciela przeliczyć na godziny pracy to wychodzi ze zarabiają wielokrotnie więcej, a jakie efekty mają to wiadomo,jak kogo tylko stać to korepetycje.
@@Krzysztof2811 Mi się w PL kiedyś udało,walka o kase za rozładunek na lidlach.Nie płacił nic,zbuntowałem chłopaków 10 kiero i chuj zaczął płacić nam po 120zł za rozładunek/załadunek.
U mnie 2/1 wyglada tak, ze zasadniczo w piatek dojezdza sie na terminal i zostawia konia, w sobote ok 4 rano jest sie w domu w Polsce. Wyjazd 15.00 w niedziele. Praca lekka, latwa i przyjemna. Jedyne problemy stwarzaja wylacznie parkingi, kiedy czasami niestety wypadnie pracowac po 16.00. O reszcie zwiazanej z ta "zlamana noga" juz powiedziano. Znowu te sytuacje, ze traktuja jak szmate, to tez albo ma sie pecha, albo jest sie gburem. Podstawa jest byc grzecznym, nawet jak mnie grzecznie nie traktuja. Jak narazie tylko raz na przejsciu w Weil trafila mi sie wredna celniczka szwajcarska. Jeden przypadek na milion. A tak z innej beczki PASY!
Już nie mogę czytać tych komentarzy, rok temu pisaliście ze byliście lekarzami, prawnikami, księgowy mi ale to rzucilscie bo KOCHACIE ciężarówki :-D a teraz lament bo chce być codziennie w domu. Teraz tylko kasa w tesco heheh
Pracuje w Niemczech od roku Nie wiem ja czuje poszanowanie dla kierowców, może takie firmy może źle trafiam. Bardziej w Polsce byłem gorzej traktowany cieć Pan Bóg, magazynier to samo. Tu wszystko poukładane. Pracuje 2/1 12 dni w pracy 8 dni w domu. Pełne osiem dni w domu.
To trochę złe kryteria patrzeć jak inni patrzą na to, co robisz. Chyba, że komuś na tym bardzo zależy, a znam osoby, które poświęcają na to bardzo dużo czasu i zdrowia, żeby być postrzeganym tak jak chcą :) Prawdy dużo, poniekąd się zgadzam. Jednocześnie cieszę się, że pomimo posiadania prawka, nie jestem uzależniony od pracy jako kierowca. Okazuje się, że nie do końca człowiek za młodu wybiera tylko głupie decyzję. Robota ciężka, szczególnie na Niemczech. Zakazów nakazów, przepisów, mandaty za byle co, bezpodstawne. Może w innych kierunkach byloby inaczej. Nie wiem. Życzę wszystkiego dobrego :)
Teraz juz pozamiatane kolega jezdzil u niemca 2:2 traktowali go w obecnych czasach pandemi jak mieso armatnie teraz dostal kopa bo wziol wolne a w polsce teraz ciezko o jakas normalna prace bo kierowcow bez roboty teraz cala masa :-(
raczej te 100 tirów do biedronki dziennie leci , do polski codziennie wjeżdża ponad 3 tysiące lkw dzienie z towarami do supermarketów , gdyby nie te supermarkety to by wozić nie było co
@@robertkajling2172 jak byś opowiedział jeszcze o wypadkach w pracy , słyszałem od mojego niemieckiego kolegi ktory miał wypadek w pracy że nie ma żadnych odszkodowań ,nic nie dostaje sie, za złamania i typ podobne , czy tak jest czy trzeba sie gdzies dodatkowo ubezpieczyć ,
To na co. Mam się przekwalifikowac skoro wokzowy w de ma więcej i jest bardziej sNaowany? Nie chce już być kierowca to najgorzej wydane pieniądze... Co myślisz o koparkach albo innych sprzetach na których warto pracować?
@@Satoshi_Nakamoto999 przyjacielu. Ja mam c e hds dźwigi przeładunkowe wózki widłowe znma rysunek techniczny byłem. Monterem na wszystko kwity mam ALE... No właśnie, ciężko o dobrą robotę wszystko agencje i 13 e brutto...
A co Ty zupa pomidorowa żeby wszyscy cie lubili? Czy to wszyscy ludzie są hujowi a Ty jedyny wspaniały? A może jest poprostu na odwrót? Z tym podejściem masz szansę na zdobycie miana pupila swojego przyszłego szefa.
Mam kolegę hydraulika zarabia mniej więcej tyle ile ja z tym że on pracuje 37.5h w tygodniu. Nie ma w wypłacie nieopodatkowanych diet czy godzin nocnych więc dziś mamy podobnie ale w razie chorobowego, utraty pracy czy później emerytury to on będzie dostawał więcej jak ja.
@@robertkajling2172 Niemcy też są bardzo zróżnicowane jeśli chodzi o pracę. Budowa to jedna z najbardziej uprzywilejowanych branż w de więc tym bardziej.
@@robertkajling2172 też tak mam z tyłu lampy LED i co kontrola to policjant biega wokół auta taki podjarany że zaraz pokaże mi który kierunek nie świeci a ja wtedy ziewając mówię ,, i jak tam? świecą?'' :D No ale nie ma się co dziwić to przyciąga uwagę i szczerze to wolałbym tych lamp nie mieć, ale ojciec założył i cóż...
@@czowiek9293 częściej oglądaj filmy 😉nie jedną kontrolę miałem. Jezdze bez pasów i na dodatek bez butów. Tragedia poprostu...ale władza tu wyrozumiała.
@@robertkajling2172 miedzynarodowka. "Zatrudnie kierowce kat. C w transporcie międzynarodowym .Praca w systemie 2/2 na solówce 12-tonowej. Wymagane prawo jazdy kat. C, aktualne badania i kursy, doświadczenie. Wynagrodzenie: około 4000 zł na ręke za 14-15 dni pracy. Więcej informacji pod Tel."
Osobiście jak by mój znajomy przedstawił mnie swojemu znajomemu to jest Paweł , paweł jest lekarzem czy sprzedawcą to było by mi wstyd tak naprawdę dlaczego? znajomy który ocenia ciebie po tym gdzie pracujesz to uj nie znajomy...
Nikt nie przedstawia się tutaj to jest Robert, Robert jest kierowca ale to z reguły wynika z pierwszych kilku zdań a co nawet częściej się zdarza idąc do jakich znajomych twoich znajomych to oni już znają połowę twojego życia.
@@robertkajling2172 nie no przedstawiłeś to tak jak byś wpadał na imprezę a twój kolega czy znajomy mówił To jest Robert Robert jest kierowcą :) no ja to przynajmniej tak odebrałem co uważam za mega słabe :P zresztą klasyfikowanie człowieka po tym gdzie pracuje... ahh szkoda gadać :) takich ludzi to trzeba unikać bo to nic dobrego nie wynika z tego :P
@@psad5055 myśl o klasyfikacji jest oczywiście wspaniała! Ale tylko w teorii... życie pokazuje co innego. Nie wiele znam sprzątaczek które czas poza pracą czy np w weekendy spędzają ze swoimi dyrektorkami zakładu na zakupach. Ale tak masz rację to słabe.
@@robertkajling2172 ja też nie widziałem lecz nie rzadko to bardzo wartościowe osoby a nawet rzekł bym że bardziej wartościowe niż dyrektorzy :) a najlepsze jest to że gdyby nie ten na dole to ten na górze nie był by na górze :) co teraz życie pokazuje co się dzieje bez tych na dole :) a bez tych na dole trzeba zejść na dół :) ale i tak cymbały nie docenią :) mogą co jedynie płakać i płacić :)
Niestety prawda. Pracuje na magazynach w UK. Raz przyjechał kierowca z Rumunii bez języka nie wiedział na jakim bayu się rozładować. Idę z nim do szefa a ten mu każe wypi.... Alać. Ja mówię szefowi że on już czeka 2 godz. Ten mi na to że będzie czekał do jutra.
Tak. Kierowcom odpierdala. Międzynarodówka to patola i trzeba za to podziękować właśnie starszym kierowcom którzy zaczynali w latach 2000. to dzięki nim jest tak jak jest także DZIĘKUJĘ
Chłopie więcej wiary w siebie, mam wrażenie że sam się nisko oceniasz a wykonywany zawód jest wyznacznikiem wszystkiego...lekarz, prawnik czy ten od turbin,nie jest kimś lepszym po prostu wykonuje inny zawód a ja czy Ty inny,równie potrzebny...oczywiście bez obrazy i szerokości
w filmie apel do kierowców który zresztą tez komentowałes mówiłem o tym ze wszyscy jestem równi i tak samo potrzebni niestety poza pięknymi słowami ma to sie nijak do rzeczywistości.
Czytam komentarze i widzę jak jednym żal dupę ściska i piszą jaki sprzedawczyk jesteś bonu Niemca robisz. A wystarczy pół roku w kabinie i już znasz podstawy na tyle żeby pracować za euro. Taki woli piwo pić i pieprzyć jak źle nie jest w kraju. Żałosne.
Jestem bardzo zadowolony że swojej pracy, szefa, pieniądzy i czasu jaki na ta pracę poświęcam. Najwyraźniej nie rozumiesz o czym mówię. Może oglądnij raz jeszcze,może dotrze.
Jak odcinki? Oglądałeś kilka i nadal nie wiesz o czym ja mówię? Nie wierzę. Widzisz jak ja pracuje ? Widzisz ile czasu poświęcam na pracę? Gdzie śpię? Ile razy w miesiącu? A może w roku? Ja na swoją pracę narzekam? No może jak na dywanik idę po uszkodzeniu kolejnej osobówki bo szef marudzi. Jestem raczej jednym z bardziej zadowolonych kierowców z tym że pokazuje też ciemne strony transportu o których wiem (nie przeżyłam) bo siedzę w tym i obserwuje ale nie okłamjne swoich widzów że pójdą na międzynarodówke, będą zwiedzać europejskie miasta, pić browarka wieczorem a na spotkaniu na weekendzie zjada się koledzy i będzie grill. Trochę rzeczywistości boli 🤫
