Kiedyś w Gdyni było bardzo dużo zieleni, aż się chciało chodzić.Szczególnie okolice pomnika harcerzy. Świętojańska tętniła życiem, dzisiaj ta ulica to bankowy skansen. Zapomniałem, że Świętojańska była kiedyś dwupasmową ulicą.
- Ul.Świętojańska była dawniej czteropasmowa z kostką brukową. Dzisiaj jest jednopasmowa i w jednym kierunku . Niedługo zamkną ją całkowicie i będzie jak dawniej na wsi.
@@straightgym8764chyba jesteś mlodym czlowiekiem, skoro oceniasz stan owczesnej Gdyni po tym filmie. Było bardzo zielono. Oczywiście, że bloki z betonu, a z czego miały byc? Ale były też trawniki, cała masa... Drzewa w środku miasta.
@@szachmat3104 Nie wiem jak w Gdyni pewnie też ale w Gdańsku było wiele miejsc niemal w centrum miasta, które latem wyglądały jak jakiś busz, niemal jak jakaś puszcza. Dzisiaj wszystko uporzadkowane, poukładane, obłożone jakąś koszmarną kostką, betonem itd.
A w "Gdyniance" do dziś ta sama boazeria🙂Szkoda tylko, że na Świętojańskiej już nie jest tak zielono😕Ile było w tedy drzew i nikomu one nie przeszkadzały.
Gdy tylko jestem w Gdyni (przynajmniej raz w roku) wizyta w Gdyniance to MUS... na studiach 89-94 WSM latalo sie jeszcze na pizze na Starowiejską blisko dworca PKP...tam sos pomidorowy lalo sie samemu lycha bezpośrednio z wazy ktora stała na ladzie!!k...a co to byly za pikne czasy...a na gorze Świętojańskiej był bar Zorza!😀jak sie bylo przy kasie to na sobotni obiad wlasnie tam!!! A na Wzgorzu stala buda fast-food gdzie w menu byl.. hot dog z parówką albo ...hot dog z pieczarkami...moglbym pisac i pisac...do Delicji jak trafiles po 19 to szalales bo wszystko było wtedy przez godz. do zamknięcia na 50% ceny
A ktoś z Gdyni kojarzy taką pizzerię Kaszubską ze Starowiejskiej?. Tam gdzie teraz jest Gdyńska Karczma? To była dopiero super pizza, jakbym ją dzisiaj z chęcią zjadł ehhh ☺️☺️☺️☺️.
Otwarte drzwi w ikarusie to były czasy jak się tak jeździło a teraz od razu by cie podpierdzielili . W ogóle ludzie wtedy tak nie pedzili jak dzisiaj wyścig szczurów. Fajny film
Gdynia owszem, była miastem lubianym przez mieszkańców . Jednak największy ruch na ulicach śródmieścia był w latach 60 - 70 - tych. u.w. Wtedy na chodnikach śródmieścia było mnóstwo mieszkańców od rana do wieczora . Natomiast najwięcej młodzieży było w okolicy kina Warszawa ,gdzie spotykały się umówione pary na randki . W kawiarniach Roxana , Arkadia, Liliput, Cafe Bałtyk i innych mniejszych jak Bar Kapitański za PKO na skwerze Kościuszki młodzież spotykała się każdego dnia . Zawierało się tam nowe znajomości . Było wówczas w Gdyni gwarno i wesoło. Wszyscy zadowoleni i uśmiechnięci. Proszę zwrócić uwagę na filmie, ilu ludzi wtedy znajdowało się na ulicy Świętojańskiej ,jaki był wówczas ruch samochodowy . Należy wziąć pod uwagę iż nie wszyscy mieli auta jak to jest obecnie .Każdy latał po sklepach robić zakupy. Był to rok 1992 jak autor filmu podaje. A dzisiaj ? Dzisiaj Gdynia jest miastem wymarłym . Za dnia ludzie przemieszczają tylko gdzie nie gdzie. Po południu pusto na ulicach śródmieścia, co za czasów PRL- u w latach 60-70 - tych było nie do pomyślenia. Kawiarnie - miejsce spotkań gdyńskiej młodzieży dzisiaj są polikwidowane .Witryny sklepów na ul. Świętojańskiej oklejone gazetami , bo nie ma obrotów. Dzisiaj po dawnej , wspaniałej Gdyni tylko wspomnienia pozostały.Nic poza tym.
DK z Sv! W 1966 zaczelam prace biurowå w Gdyni= a 1968 wprowadzilam sie na Witomino ul Konwaliowa 10= (pierwsze 3 wierzowce przy Radiostacji)!Prace konczylam 14.30.i przyznam sie ze naprawde nie chcialo mi sie jechac odrazu do domu! Lubilam przejc ulicami Gdyni spotkac znajomych czy wypic kawe w ARKADI i zjesc Wuzetke czy lampke wina! Mimo ze bylam SOPOCIANKÅ = kochalam Gdynie! Dzis jadåc ulicami czuje sie TAK STRASZNIE OBCO; ze poprostu NIC mnie tam nie pociåga teraz!☹
@@danutak1172 - Dokładnie ! Mam takie samo zdanie 😒. W Arkadii ... Kawa w kawiarni , gdzie na fortepianie grywał Pan lub herbatka w herbaciarni 🧁🥧🍧. Wtedy życie w Gdyni kwitło, aż miło powspominać . No i w tych wszystkich gdyńskich kawiarniach najwięcej zawierało się znajomości ,które później owocowały trwałym związkiem małżeńskim 👩❤👨. Ostatnio przeszedłem się ulicami śródmieścia i rozglądam się 👨🦯. Budynek PLO ... ale tam jest już inna instytucja . Idę dalej 👨🦯 Bank Polski ... duchami straszy 👹 Rococo ... ale fryzjera też tam już nie ma. Budynek PKO ... też pusty parter. Patrzę na sklepy . Gdzie te sklepy co dawniej były ? Wszystko jest inne , obce jak piszesz 😩 . Zastanawiam się w jakim jestem mieście ?
@@TAD3011 Jestem z pokolenia,które pamięta czasy kiedy wystawało się na przystankach a autobus i tak nie przyjeżdżał....kiedy z Oksywia do centrum to była wyprawa życia a na płk Dąbka jeżdziło więcej rowerów niż samochodów.Ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta,że na plaży na Babich Dołach utknął 'zabity' czołg....ja się jeszcze w nim bawiłem jako dziecko.Wiem...wiem....ludzie tak długo nie żyją....Jestem z Oksywia i gdybym miał moc sprawczą to postawiłbym pod sąd ludzi,którzy dopuścili do zniszczenia choćby dawnej bazy paliwowej Kriegsmarine.Wiem,że wojna...hitlerowcy....ale to obiekt historyczny okupiony niewolniczą krwią tych których okupant hitlerowski zmusił do budowy.O betonowaniu Gdyni nawet nie wspominam bo po co....żenada...I tak nie mamy na to wpływu.Wyniosłem się z Gdyni ponad dwadzieścia lat temu na cudowne Kaszuby....Za bramą domu mam las...a jezioro za piętnaście minut spacerkiem.Do Gdyni jeżdżę raz w miesiącu bo muszę i jestem bardzo nieszczęśliwy,że to o jeden raz za dużo.A moja ulubiona była Roksana...obok PEWEX...Ale kto to pamięta...Acha...Do Maxima jeżdzili moi rodzice..Szkoda Gdyni...
@@mlsilver2183 - Wychodzi na to ,że jesteśmy w podobnym wieku i za młodych lat podobnie spędzaliśmy wolny czas w gronie kolegów i koleżanek w tym samym środowisku . W okresie letnim też przebywam na Kaszubach wśród przyrody , ptaków i zwierząt leśnych ... Natomiast w Roxanie moje miejsce przebywania było po prawej stronie pod oknami mniej więcej po środku . Były tam też koncerty na skrzypcach i na fortepianie . Panie kelnerki też były tam miłe . Nawet w latach 80-tych spotykałem Je w Gdyni na ulicy. No cóż, było w Gdyni pięknie , lecz te czasy już nie powrócą . A szkoda . Pozdrawiam 🤨
A w Gdańsku co się działo w latach 60-70! Pełno lokali, żaki nie żaki, imprezy, koncerty, kabarety, życie kulturalne tętniło, buzowało energią i było na poziomie - dzisiaj niemal wszystko zeszło na psy - nawet raz na m-c porzadnego filmu czy koncertu nie uświadczysz!
To był czas, kiedy na Świętojańską szło się na spacer jak i zrobić zakupy. Pamiętam to skupisko sklepów. Od spożywczych przez kosmetyczne, obuwnicze i te luksusowe. Dużo drzew... Teraz Świętojańska, to tylko kolejna betonowa ulica 😢
Łaaaaale kiedyś to było ! , kurła i Gdynianka obowiązkowo , cebulowa pizza kurłaaa, pozdrawiam 2 Panie które przez lata tam stały za ladą ( jedna bardzo miła , druga no też ;-)
Pamiętam te stoiska z kasetami, Dr Alban Królował. Mocno się Polska zmieniła przez te 26 lat. Fajnie by było nagrać video z tych samych miejsc w 2018 dla porównania ))
@@mlody969 swietnie ;) moze nawet wzrosnac 6krotnie? Mam jakies pojecie o ekonomii. A sugerujac sie pkb na glowe latwo sprawdzisz jaki kraj jest "najbogatszy" na swiecie. Popatrz ilu jest bezdomnych w Polsce, ile przecietny Polak (nie) moze kupic za przecietna wyplate, jak ciezko maja emeryci, w jakim stanie jest sluzba zdrowia, jak zniszczono przemysl stoczniowy i gospodarke morska, jak uroslo zadluzenie naszego kraju w tym czasie .. powazni jestescie??? Byliscie kiedys w innych panstwach?! Nie ma co dysiurowac. Podniecajcie sie slupkami..
Należy zwrócić uwagę, że w latach 88-92' dzięki ustawie Wilczka Polska miała najbardziej liberalną gospodarkę w Europie. Gdyby zostawić tą ustawę dzisiaj bylibyśmy potęgą. Już w tamtych latach na ulicach jeździły lepsze samochody jak dzisiaj na Ukrainie.
Ta biała budka kampingowa na Wzgórzu Św .Maxymiliana SKM w 1992r to było chyba (Wzgórze Nowotki) kupowałem tam zapiekanki ,dziśiaj takich smaków już nie ma ,tylko Gdynianka zachowała starą recepturę ,pamiętam że Jan Paweł ll w 1987r jako pierwszą pozdrowił Gdynie ,zaczynając na Skwerku Kośćiuszki pielgrzymkę do Ojczyzny .A włoch de Gusto i Ewa Malinowska otwierali najsłyniejszą w Trójmieśćie ,,Gdynianke"
Lza sie kreci???chyba zart..jak samochody,autobusy jezdrza szybko, na przejsciach nie zwracaja uwagi czy przechodzien jest na pasach...normalnie wolna amerykanka 🙉🙈
Do baltony na 10 lutego chodzilem grac w gry , staly dwie konsole )) mialem 11lat , Wychowalem sie w kamienicy na podjazd, jak ten czas leci , pozdrawiam
01:10 7 Kino Warszawa, Baltona, stoiska z kasetami i Montana. Zobacz Gdynię latem 1992 roku 20 747 wyświetleń 165 3 Udostępnij Zapisz Zgłoś RadioGdansk 2,7 tys. subskrypcje SUBSKRYBUJ
Tak to były ciekawe czasy. Na marginesie, kierowcy w tamtych czasach nagminie łamali przepisy. Dzisiaj starch się bać i nie ustąpić pierwszeństwa pieszemu na pasach. Bardzo się wszystko zmieniło.
Miałam wtedy 9 lat i pamiętam kasety z Dr.Albanem 😂😂😂 bez Gdyni juz 14 rok w zyciu sle moze wkrotce znow kto wie ...❤ a czy w 1992 roku byl jeszcze otwarty pewex na ulicy Zygmuntowskej ? Dziekuje super materiał 💙👍🏻
Gdynia miasto seksu i biznesu :) Nasze okno na świat w czasach komuny , od marynarzy można było kupić wszystko z zachodu , tylko trzeba było mieć dużo dudków :)
