KNIVES, BOARDS AND ACCESSORIES THAT ARE NECESSARY IN MY KITCHEN 

Jesteś Profesjonalistą ! Nie mam w swojej kuchni tak drogich noży , niemniej ostre zawsze ! Tak, to podstawa !

Te grube deski są piękne i przydatne. Bardzo mi się podobają. I jeszcze ten sposób na ochronę tych desek. Prosty i świetny. Ciekawy filmik. Dziękuję.

Jak zwykle wszystko, szybko, treściwie i merytorycznie "podane". Dla mnie jesteś naturalnym pierwszym wyborem, jeśli mam ochotę na odkrywanie nowych smaków.

Super prezentacja. Ja nigdy nie lubiłem ostrzyć noży dlatego od razu pokochałem noże ceramiczne.

Zapomniałeś pokazać nam swojego noża, tego z uciętym końcem. Nieładnie :D Bardzo mądre słowa o nożach i sam chciałbym te słowa potwierdzić. Zanim wydacie nawet skromne 200 zł na nóż, to zacznijcie na poważnie ostrzyć noże, które już macie. Drogi nóż też się tępi, jak nie będziecie umieli go ostrzyć na kamieniach i skorzystacie z klasycznej ostrzałki za kilkanaście złotych (w którą nóż się po prostu wkłada i przeciąga ostrzem), to szybko taki nóż sobie po prostu zniszczycie. Ja sam mam kilka noży, ale nie przesadnie drogich - santoku z victorinoxa, krótkie tanie santoku z jakiejś kolekcji master chef, nóż szefa kuchni zwielienga kupiony wiele lat temu (jest świetny, mega cienki na końcu i pozwala bardzo precyzyjnie kroić, ale problematyczny w ostrzeniu, bo ostrzy się go tylko na jednej krawędzi - kiedyś oczywiście o tym nie wiedziałem i wyprowadziłem mu nieumyślnie drugą krawędź tnącą hehe) i tasak z carefoura za kilkadziesiąt złotych (nie jest najlepszy, ale przynajmniej mi go nie szkoda). Do tego nóż do chleba i jakiś stary, bardzo słabo wyważony nóż szefa kuchni o ostrzu tak długim, że aż niewygodnym (tępi się bardzo szybko, ale ostrzy równie szybko na chamskiej ostrzałce, używam go tylko do porcjowania kurczaka, bo zwyczajnie nie szkoda mi nim trzasnąć w kość). Z takich śmiesznych, ale przydatnych akcesoriów mam szpachelkę z castoramy (taką malarską), którą używam do cięcia ciasta na pizzę i podważania kulek po dojrzewaniu i wyrośnięciu, a także praskę do burgerów (bardzo fajnie formuje się w niej idealnie okrągły kotlet, a robię burgery całkiem często). A no i temperówki do warzyw, żeby robić z nich makaron np. Mógłbym tak jeszcze długo rozpisywać, co jeszcze w mojej kuchni zalega, ale o pewnych rzeczach wstyd nawet pisać, hehe. Pozdro!

O świetny film! Na taki czekałam. 🙂 Obieraczki mam, używam, ale korzystam też z nożyka do jarzyn. Nóż do chleba, nie wyobrażam sobie kuchni bez takiego noża. Ciekawa jestem tych noży, o których opowiadasz i zakupie jeden popróbować. Serbski jak dla mnie chyba nie poręczny będzie, wydaje mi się, że raczej do męskiej dłoni pasuje. A może jakaś kobieta ma i się podzieli opinią. Ostrzyć na kamieniach nie umie, mój tata to robił, ale nie zdążyłam się od niego tego nauczyć. Ostrze ostrzałką, nie cierpię tępych noży. Dechy, też fajne. Z tworzywa ja nie lubię, ale może trafiałam na nieciekawe. Dziękuję za nagranie 🙂👍

Grześiu tylko obieraczka. Pozdrawiam serdecznie 👍👍👍☕️☕️☕️❤️

Jest 🔝🔝🔝 sprzętowy

Ja nabiłem kapsel na drewienko i obieraczka do ryb idealna łuski nie pryskają👍😁 poza tym świetny sprzęt 👍

@GrzegorzCaputa sory że może nie na temat ale czy używałeś kiedys słusznej mięty do sosu ?

Grzesiu widzę,że posiadasz trzy kamienie,chciałabym na razie przynajmniej kupić jeden,który polecasz?☺

Mnie przekonał Makłowicz, że do krojenia chleba najlepszy jest nóż taki jak do szynki. Masz długie ostrze i możesz mieć najświeższy chleb z chrupiącą grubą skórką i masz idealną pajdę bez pozrywanych boków i bez kruszenia w koło - ino taki do każdego chleba, ząbkom mówimy nie. Do warzyw nóż szefa kuchni cienkie ostrze np Fiskars, ale Nakiri też się świetnie nadaje jak ktoś lubi. Mały knypek do szczegółów i detali. Do reszty typowy nóż szefa kuchni 21-23 cm. Nic więcej moim zdaniem nie potrzeba :). Jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje i każdy może sobie dopasować jak lubi :). Pozdrawiam.

obieraczki sa wspaniale....wspaniala jest ta skrobaczka do ryb....tasak mam , byly fajne ostatnio w Lidlu....noz do chleba tez posiadam juz od dawna i nie wyobrazam sobie bez niego pracy.....do warzyw mam taki maly , specjalny nozyk, ktory jest cudowny, dostalam go kiedys od mojego ziecia z Niemiec....nozyk jest niezastapiony.....pokroi wszystko bez ostrzenia....

Obieraczka zawsze

komentarz dla zasięgu!!!

Witam, mam pytanko odnośnie serbskiego tasaka. Był może używany do nieco ciezszej pracy jak dzielenie kości wieprzowych (kark/żebra) czy ryby (np. całego karpia)? Zastanawiam się, czy taki nóż sprawdzi sie dla domowych potrzeb, czy może poszukać czegoś innego.

Ja posiadam sprzęty po rodzicach, np. nóż do krojenia chleba, japońska wyciskarka do czosnku, krajalnica do jaj, obieraczka z USA, szwedzkie tarki do sera ( używam ich do krojenia warzyw) itd.. Sprzęty mają po ok. 60 lat. Oczywiście kupiłam do swojej kuchni inne, nowe sprzęty. No cóż, nie wytrzymały próby czasu. Wróciłam do... niezawodnych staroci, które były przywożone z różnych krajów, jako ciekawostka.. Pozdrawiam

Mokry papierowy ręcznik to nie jest dobry pomysl pod deskę- sam tak zresztą robiłem. Lepsza i bardziej higieniczna jest taka cienka gumowa mata wielokrotnego użytku zresztą.

Wspaniała kolekcja Franki 😉.Pozdrawiam 🙂

mimo że deska z tworzywa chroni wypasioną deskę do krojenia to ja nie będę używał tego typu desek z powodu mega dużej ilości mikro plastików w jedzeniu przygotowywanym na takiej desce.

to ja sie pisze na takie noze!

A żadnego małego Pan nie używa? Ja mam 4 noże. Szef kuchni 20cm z Ikei, rzadko używam, głównie do krojenia dużych kawałków mięsa, np karkówki na plastry. 16cm bunki, która jest prawie do wszystkiego, 7cm petty do np. krojenia ogórków, rzodkiewek. 4 to nóż do pieczywa.

Fajny warsztat. 👍😊

Obieraczka team 😉

A gdzie nóż z pomarańczowym zygzakiem?

Obieraczki rządzą

Grzesiu widzę,że posiadasz trzy kamienie,chciałabym na razie przynajmniej kupić jeden,który polecasz?☺