Witam 👍👍👍👍👍. Bardzo dobry wybór INNOTEC robiłem konserwację swojego samochodu aczkolwiek do zamkniętych profili myślę że lepiej się zachowuje NOXUDOL 700 do profili gdyż jest bardziej płynny i nie zasycha . INNOTEC bdb do podwozia , błotniki tworzy po kilku dniach ( zwłaszcza przy grubszym nałozeniu) superr odporną powierzchnię 👍👍👍👍👍👍👍. Pozdrawiam i do następnego 👍👍👍👍👍👍👍👍🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻
Do profili zamkniętych są równie dobre a o połowę tańsze. Do zewnętrznych powierzchni podwozia nie ma lepszego. Polecam też wersję suchą (DRY) tego wosku.
Fura skóra i komóra ! Jazda na zimny łokieć gwarantowana .O hamulcach nie zapomnieć ! Woskować do pełnego połysku a szczęki i klocki obowiązkowo spryskać WD-40 !😆😆😆...Ma być moc i się błyszczeć !
@@SPEEDSERWIS a propos konserwacji profili wewnętrznych jeśli robisz tego typy usług więcej Polecam Ci pistolet polskiej produkcji z wirującą dyszą naprawdę robi robotę (reszta może się schować)
Ja woskowałem preparatem CX80 [dokładnej nazwy nie pamiętam] samochód jak był nowy. Minęły ponad 3lata i jak na razie go nie zmyło.Wyszło mi około 4L. Na razie jestem zadowolony. W tym roku poprawię jeszcze raz. Pozdrawiam.
cx80 jest tylko w spray'u... na stare auto z ogniskami korozji sprawdza się wstępnie ten do profili zamkniętych, ten do podwozia już nie, chyba, że wcześniej ten do profili a po jakimś czasie do podwozia, rudej z wilgocią nie można zamknąć, wiele wosków mi się nie sprawdziło, na razie najlepsze zdanie mam o tym do profili nawet na byle jak oczyszczone ogniska korozji... szukam podobnego pod pistolet w kartuszach, paradoksalnie mam też ten ciśnieniowy pistolet do kartuszy trochę innej firmy... od kilku lat sam sobie dłubię przy samochodach, jeden mam ponad 12 lat, a sam samochodzik ma już 21 ^^... co do całej chemii w duo cx80 co drugi aplikator "leje"... chemię mam wymiennie z liqui moly...
@@zegarek840525 Ja stosowałem to w nowym samochodzie, nie wiem jak się zachowuje przy ogniskach korozji. Wiem tylko jedno jak już jest rdza, to tylko piaskowanie do czysta,dobry podkład i epoksyd, wtedy ma to jakiś sens.
@@pawekurek9282 Oczywiście! A czasem nawet jak wydaje się, że rdza jest usunięta do "białej" blachy potrafi wyjść za rok, czy dwa. Nie wspomnę o miejscach zgrzewanych (punktowo) i łączeniu blach. Rdza ma to do siebie, że wnika w wewnętrzną strukturę metalu. W takich miejscach wcześniej obowiązkowo jakiś fertan, cortanin, noxudol, rost - stop itp. Dopiero po latach można powiedzieć coś więcej. Aha, konserwacja najlepiej w jasnym kolorze. Rudą szybciej się zauważy niż na ciemnym.
witam, a czy te wnęki/belki pod spodem z małymi otworami są jakoś myte od środka/przedmuchane powietrzem? czy od razu są zalane fertanem i później epoksydami ? pozdrawiam
do podloznic i wszelkich przestrzeni zamknietych tylko hipol nie ma nic lepszego wosk zasycha i nadaje sie tylko na podloge tam gdzie nie jest piaskowana powierzchnia od kol , nad zbiornik czy gdzies , gdzie powierzchnia nie jest narazona na zmywanie czy obijane od kol , kamieni
Ten wosk ciężko się zmywa z lakieru .w progach musisz sprawdzić czy wosk nie zatkał Ci tych otworów odwodnieniowych bo inaczej zrobisz akwarium w progu. A teraz musisz przejechać się po drodze polnej aby do wosku kurz się przylepił. Po takiej konserwacji z miesiąc śmierdzi tym woskiem
@@moscik5574 Masz na myśli ten otworek w łączeniu blach dokładnie w minucie 5:00? Właśnie aplikowałem wosk do progów w 159 i mnie zastanawiało co to jest. Jeden mam mocno rdzewiejący. To ma być drożne jest to spust wody?
Ja miałem pomysł aby po dokładnym umyciu podwozia i odtłuszczeniu jako pierwszą warstwę dać Corizon jako podkład i potem dopiero jakiś epoksyd i na epoksyd prysnąć wosk.