@@epikurejczyk to był tylko objaw ciemnoty ówczesnych ludzi. Obecnie już wiadomo że jedynie matka nasza Kościół Katolicki pod przewodem następcy św. Piotra może zapewnić nam wstęp do raju gdzie czekają na nas łatwe panienki, tania whisky, a w każdą Środę trzy piwa gratis. Z Bogiem.
Herakliusz uzyskał środki na wojnę . A Persowie nie popisali się na morzu. A Konstantynopol miał silne machiny oblężnicze. Perskie siły były też rozciągnięte na całym obszarze okupowanym. Wojna zakończyła się zwycięstwem pod Niniwą w 627 roku. Odzyskano skarby i cenne relikwie. Próba pogodzenia kościołów się nie uda co pokaże inwazja arabska!
@@machal9024 Po pierwsze wojownicy arabscy się zjednoczyli. Poza tym siły ich atakowały po kolei nie jednocześnie Bizancjum i Persję i kilka bitew początkowo przegrali. Zresztą sama bitwa pod Jarmukiem jest pod kilkoma względami kontrowersyjna!
@@marlenakranc1279 co nie zmienia faktu, że i Persja i Cesarstwi Wschodniorzymskie wyszły z tego zmęczone, zaś mieszkańcy mieli dość obydwu mocarstw. A to znacząco ułatwiło ekspansję arabską
@@machal9024 To się zgadza. Ale podboje arabskie aż tak szybkie nie były. A lokalna ludność nawet uważała ich za sprzymierzeńców we wierze. Poza tym we wielu źródłach podany jest motyw zwycięstwa wynikający z wiary.
Ja jednak mam swoje wątpliwości co do tego. Bo trochę mi się wydaje Herakliusza przedstawia się jako drugiego Aureliana. Ale do Aureliana mu trochę brakowało. Zresztą. To rządzenie w czasie pokoju też mu tak dziwnie wychodziło. Na pewno był bardzo dobry, ale czy wybitny to nie wiem.
Dlatego napisałem że "byłby uznany". Ludzie by ignorowali jego dziwne wcześniejsze zachowania, pamiętając jedynie o jego krucjacie i zwycięstwie. Trochę jak z Antiochem Wielkim gdyby wygrał pod Magnezją. A Aurelian to półka wyżej, chyba jedynie August mógłby się równać z nim pod względem wybitności, choc w czym innym celowali