Kupiłem NAJTAŃSZY DAMASCEŃSKI NÓŻ z ALIEXPPRESS 

albo wytworzy nowy pierwiastek nazwany STILGARYT

​@@meanralpierwiastek używany w monitorach i nożach kuchennych

Bo nie jest 🤷‍♂

@@86Wilczurr jak każdy owoc i warzywo, to normalne, nie wyglądają jak ich pierworodne wersje, bo tamte wersje były małe, miały cholernie dużo pestek, mało części jadalne, po prostu nieopłacalne byłoby ich hodowanie

​@@AndromedaApokalipsy Tak i teraz jesz przemysłowa odmianę nawet hodując go w ogródku na wsi . Czy smaczne ?

A są takie co się w mikrofali rozpuszczają poza plastikowymi ?

@@johnstuart9355 Oczywiście, chińskie.

@@TyAddrian czyli wszystkie mlocie

@@nic2340 polecam sport lub terapię na własne problemy życiowe niż wyzywanie innych i gnicie w swoim jadzie 😂 elo panie nikt.

@@TyAddrian Sport? Tojuż nie istnieje...

Święte słowa

Mówisz o damaście krystalicznym albo inaczej bułacie. Charakterystyczne smugi nie powstawały w wyniku wytopu, ale obróbki termicznej w czasie której powstaje cementyt. Prawdopodobnie wielokrotnie podgrzewano stal i powoli ją chłodzono. Jak kowal się nie znał to z bułatu zrobił zwykły kawałek kruchej stali, bo cementyt szlag trafiał. Pierwotne źródło rudy prawdopodobnie się skończyło, a sama technika umarła razem z nim. Dziś próbuje się ją przywrócić, ale nie widziałem jeszcze w sprzedaży bułatu, a ten historyczny jest w zasadzie nieosiągalny

Krótko i na temat.

Nie zwróciłem uwagi na ten tekst. Jest świetny, od dzisiaj będę go używał 😂

@@TheD3migoD To jest tekst z programu "prawdziwe przekręty" który był emitowany w TV na BBC. "Jeśli coś jest zbyt piękne żeby było prawdziwe, to na pewno takie nie jest". Choć wcale nie jest powiedziane że to ten program wymyślił ten cytat. Ale był emitowany z dobre 20lat temu.

Mam w planach się temu przyjrzeć :D Co do szlifu / kątów i grubości to jak najbardziej czasami o tym mówię, gdy trafiam na naprawdę "gruby" nóż, ale masz rację, powinienem o tym częściej mówić. Swego czasu nawet zrobiłem realny test na wadze, gdzie pokazałem o ile więcej siły potrzebował gruby nóż na krótkim szlifie względem naprawdę chudego noża na dłuuuugim szlifie, który wchodził w twarde rzeczy jak cebula jak w masełko. Na 100% ten temat będę poruszał, gdy do filmu wezmę jakiś wyjątkowy nóż pod tym względem (Zarówno w negatywnym jak i pozytywnym sensie).

@@Stilgarius Będę czekał na film o seki magoroku :). Co do szlifów itp. to ostatnio korzystając ze szlifierki taśmowej przerobiłem jeden z moich tanich noży na "laser" i nie dziwię się poszukiwaniom ludzi wśród tej masy japońskich noży.

No ta, ale one nie są wielowarstwowe

Jak najbardziej było, ale to nie są noże wielowarstwowe :D

@@Stilgarius chodzilo mi o to ze juz na ttm etapie bylo wiadomo ze to nie są wielowarstwowe wiec nawet nie trzeba bylp robic tych puzniejszych testow

Mora to legenda, za czasów moich bushcraftowych zabaw miałem i nierdzewkę od mory jak i morę węglową. Naprawdę świetne noże jak na ich ceny (Chociaż przez te lata trochę Mora podrożała, ale nadal jest świetnie wyceniona). Mora to jednak nóż, który ma działać i się nie rozlecieć podczas troszkę trudniejszych zadań niż zwykłe kuchcenie, może kiedyś trochę bardziej wejdę w noże EDC i noże bushcraftowe, ale to musiałbym zebrać zdecydowanie więcej doświadczenia, aby mieć jakieś dobre porównania do materiałów :D

Spróbuj przekroić puszkę. Ja kiedyś miałem nóż co normalnie rozcinał puszki. Nie musiałem mieć otwieracza tylko nóż otwierał. Serio.

Było już 🙂 victorinox szefa kuchni za +/- 150zł, noże z ikei, a od siebie dodam victorinox 'barmański'-taki z ząbkami do różnych małych rzeczy.

Mam teoretycznie w planach, kupiłem je jakieś 2/3 miesiące temu z Parkside'a i pewnie pojawi się materiał :D

Można teoretycznie w domu spróbować wytrawić nóż w kawie, takiej bardzo mocnej, wręcz esencji i jeśli to jest damast to wzorek powinien być jeszcze bardziej kontrastowy (Lub jeśli chcesz zaryzykować to możesz część nawet zeszlifować papierem ściernym, aż do pozbycia się "wzorka" i wtedy po wytrawieniu ten wzorek powinien powrócić), jednak to jest rozwiązanie, które zostawi ślad na nożu i wytrawienie kawą też nie zawsze działa tak dobrze dla niektórych stali, więc raczej jest ostatecznością. Można popatrzeć pod mikroskopem lub zrobić jakieś zdjęcie makro, jeśli telefon na to pozwala, ale no trzeba mieć tutaj urządzenie. Można też spróbować popatrzeć na zdjęcia w opiniach od kupujących, czy wzorek u wszystkich wygląda tak samo lub jest bardzo podobny, czy też jednak wszędzie wygląda inaczej, gdyż taki "wzorek damasceński" zawsze będzie unikatowy i będzie się różnił. Ale raczej patrząc na moje doświadczenie to gdybyś miał laserowy wzorek to byłbyś w stanie to zobaczyć okiem, a chińczycy od jakiegoś czasu są w stanie robić prawdziwe noże "wielowarstwowe" za zaskakujące ceny, więc nie zdziwiłbym się, gdyby to była prawdziwa "kanapka" z takich stali, gdyż te laserowe raczej kosztują bliżej 10$ za mniejsze noże. Co do twardości to niestety bez pilniczków czy czegoś podobnego się nie obejdzie, ale jeśli nóż jest twardy to mając porównanie do zwykłych noży z marketu poczujesz różnicę w długości trzymania ostrości.

Jakbyś kupił za 2,5 tyś. tańsze noże to też starczyłyby na kilka lat.

jak nie kroisz 500 pizz dziennie to lepiej kupić dobry nóż i go ostrzyć 😊 to się lepiej sprawdza 😊