Pierwsze "primo". Kolejna świetna recenzja! Niemniej czas na "secondo". Właśnie skończyłem oglądać kolejny epizod "Tyrrell's Classic Workshop" - kanał który uważam za jeden z najlepszych motoryzacyjnych kanałów na YT. Czuje się zagubiony w tej współczesnej motoryzacji. Gdzie my brniemy... Tutaj czas na "Terzo". Krótkie, treściwe, po prostu czekam z niecierpliwością na kolejne evergreeny. Tam czuje się najlepiej. Pozdrawiam!
Auto pierwsza klasa test również. Pomimo że sporo osób krytykuje p.Pertyńskiego za " rozwlekłosć", mnie się podoba, lubię spokój i normalną mowę a nie jakieś " nowomowne skrótowce". Bardzo mi się podoba ten wóz i gdybym miał wystarczającą ilośc worków ze złotem, brałbym od razu.
Takie czasy, trzeba zapierdalać, śpieszyć się, bo potem braknie czasu na przeglądanie internetu, oglądanie seriali i inne formy marnowania życia. Ale posłuchać 20 minut drugiego człowieka to już zbyt wiele.
@@robson3053 oczywiście. „Ło pianie. Jak auto to tylko z Niemiec tylko VW a nojlepi kałdi łłiiiiii”. Zawsze rozwala mnie ten mit niemieckiego super auta w Polsce. Prawda taka ze niemiecki szrot się sypie ale …….
@@blazejhoffmann2047 W Polsce nie ma mitu niemieckich aut. Z pewnością jest mit japońskich, a zaczyna się rodzić też mit koreańskich aut. W premium Azja nie wiele do zaoferowania i tu klienci kupują auta niemieckie. Choć liczba snobów kupująca przeciętne Lexusy jest coraz większa. Japoński szrot też się sypie.Pomimo sporej reprzentacji w sprzedaży w PL japońskich aut nie widać ich tak wiele w starych rocznikach.
@@robson3053Jak przelatujemy do polski a zwłaszcza z żony strony (opolskie) to znaleść na ulicy inne auto niż gulf passerati czy kaudi to jak trafić szóste w totka. Baju baj ze wy w Polsce nie jesteście zakotwiczeni w niemieckiej motoryzacji. Dobre żarty.
@@blazejhoffmann2047 Do Polski sprowadza się bardzo duże ilości aut uzywanych z największego, sąsiedniego rynku Europy czyli Niemiec, gdzie dominują niemieckie auta. I tych używanych jest oczywiście najwięcej, ale to tylko łatwość nabycia powoduje ten wielki udział aut sąsiada na rynku wtórnym. Na rynku pierwotny, gdzie decyzje nie są wymuszą wcześniejszymi wyborami u naszych zachodnich sąsiadów. Wygrywa Toyota, a w czołówce są i KIA i Hyundai, niemieckie jak VW i Skoda również, ale te auta są sprzedawane w sporej ilości do flot, oraz reeksportowane, czyli są rejestrowane w PL i sprzedawane ponownie do Niemiec, więc realna ilość sprzedaży tych aut jest dużo mniejsza. Tak więc z pewnością sukces aut niemieckich opiera się bardziej na autach premium, ale tam jest ograniczona konkurencja, główny konkurent Lexus ma dość mały wybór silników, które spełniają oczekiwania bardziej wymagających klientów. Tak więc ocena rynku polskiego jest bardzo specyficzna, bo są dwa bardzo różniące się rynki import z zachodu i auta nowe. W internecie coraz ciężej znaleźć przychylne opinie o autach niemieckich są one bardzo hejtowane. Natomiast auta z Azji mają bardzo liczącą się grupę fanboyów, którzy nakręcają spiralę reklamową dla tych aut. Nie ma kraju w Europie, gdzie Toyota jest pierwsza w sprzedaży, nie ma kraju, gdzie KIA i Hyundai są na wysokich czołowych miejscach. Nawet niszowa firma jak Suzuki sprzedaje bardzo dużo samochodów. Tak więc świat się zmienił, a Polska jeszcze bardziej, Azja coraz bardziej w czołówce.
Czy kamerka cofania w dalszym ciągu jest w tej fantastycznej rozdzielczości jak w poprzednim modelu i reszcie modeli ? Pozdrawiam Serdecznie ulubionego dziennikarza MOTO 👍
Jedyne czego brakuje temu modelowi na nasz rynek to naped 4x4. Lekko mokre wzniesienie czy zasniezone i juz zaczyna sie zabawa i stres... Konkurencja niemiecka ma taki naped w opcji i tym ma przewage
Nie zgadzam się. Napęd 4x4 jest mocno przereklamowany - zwłaszcza haldex. Dobry napęd na przód prawie zawsze daje radę. Nie ma poślizgu. Jeśli jednak często jeździsz na narty lub masz domek gdzieś gdzie nie ma asfaltu etc. to 4x4 warto. Miałem wiele lat 4x4 i przydało się prawie wcale a jest głośniej i więcej pali.....
@@witoldindrychowski3849 naped 4x4 jest glosny i wiecej pali ? Ciekawe w jakim to aucie, chyba w starym rozklekokatym uazie. Mam od kilku lat quattro i taki naped jest swietny. Przydaje sie w bardzo wielu sytuacjach o ktorych nawet nie masz pojecia np przy wyjsciu z zakretu na mokrym lub ośnieżonej drodze
@@witoldindrychowski3849 tez jestem ciekawy co miales. Ja mialem subaru i czuje roznice w camry. Fakt ze rzadko wykorzystywałem, ale lepiej miec niz nie mieć.
Z tego co znalazłem BladeScan polega na tym, że zwiększenie liczby stref "wycinania" uzyskano w inny sposób niż konkurencja - zamiast zwiększania liczby diod w nieskończoność zastosowano ruchome reflektory, które pozwalają przesuwać fragment promienia i w ten sposób generować dodatkowe strefy mimo mniejszej liczby diod.
mnie właśnie w mutibeam w e klasie przeszkadza, że jednak nie są skrętne, bo to zmienia wszystko, nawet w starym volvo v60 jazda po zakrętach ze skrętnymi xenonami była duuużo przyjemniejsza, bo to doświetlanie strefami w multibeam to delikatnie mówiąc gówno daje
@@panfistach9618 kurde myślałem że te multi światła są skrętne... to ja wolę swoje full ledy skrętne, jak bł miałem bi xenony skrętne też było zajebiście, masz rację przyjemna jazda, nie mylić z doświetlaniem za pomoca halogena bo to działa do 30km/h
Jedyny minus tego samochodu jak dla mnie to brak możliwości konfiguracji. Chciałbym np bazową wersję + nagłośnienie. Niestety żeby mieć lepsze audio trzeba wziąć przed ostatnią wersję w cenniku i dokupić pakiet...a tak poza tym to chyba najładniej wyglądający przód w segmencie E
Poproszę w zestawie z napędem na 4 nogi oraz z nowymi multimediami, bo wstyd że model z niższej półki go dostał. No i poproszę o normalne lusterka. Szkoda tylko że na proszeniu się skończy bo portfel nie pozwala na zakup. A serducho chce mieć takie auto w garażu.
Z wyglądu kokpitu wolałem przedlifta. Ten pad to został jako pamiątka? Ten telewizor zupełnie tu nie pasuje a juz takie jaskrawe ikony w tym telewizorze nie pasują do limuzyny. Myślałem, że chociaż dostanie napęd z NXa a tu nawet tego niet.
Szybkie pytanie Panie Macieju: czy brakuje w gamie tylnonapędowego GS'a czy ES w jakikolwiek sposób wypełnia tę lukę i czy może być jakimś substytutem?
Z pewnością nie brakuje GS, bo klient wcale nie oczekuje tylnego napędu. Generalnie oczekiwania zdecydowanej większości klientów są przedni napęd lub 4WD. W tych markach, gdzie kiedyś napęd na tył był standardem coraz częściej wycofują się z tego, a gdzie klient ma możliwość wyboru to i tak wybiera 4WD.
Szkoda tylko, że brak zespołu HSD z np. v6. Ale cóż i tak mnie nie stać na taką hybryde, zostane przy priusie. :) Jednak myślę że jeśli chce ktoś sobie kupić ładny, komfortowy samochód do spokojnego, cichego jeżdżenia to jak znalazł. Sporo osób pisze o prędkości maksymalnej itp. Pytanie jak często i czy potrzebnie jeździmy tak szybko... zamiast się zrelaksować i puścić sobie ulubioną muzykę.
Dokładnie, prędkość maksymalna jest za mała tylko dla bardzo szybko jeżdżących kierowców, ale ci Lexusa nie biorą pod uwagę. Przyśpieszenie od 0 - 100 km/h to jest też element nie znaczący dla 99% użytkowników.
Czy to najmocniejsza wersja hybrydowa? Jeśli tak i jest to ta sama jednostka co w camry...to ja dziękuję ale jestem na nie. To się tylko nadaje do oszczędzania bo rzeczywiście mniej niż 6 litrów zimą nie było problemem.
Tak. Ta sama. To nie są auta do jeżdżenia bokiem czy palenia gumy pod remizą. To auta dla zupełnie innych klientów. Camry ma tylko 8 sekund do 100 a lexus 9 sekund. Dla szpanerów za słabo ale w codziennym użytkowaniu w zupełności wystarczające.
@@2earth2earth2 W sumie dobrze powiedziałeś, tylko, że jakby prostując auta szybsze jak BMW czy Mercedes wybierają klienci wymagający trochę lepszych osiągów niż Lexus i nie będą nimi palić gumy czy driftować. Lexusa wybrać może największa grupa klientów, która nie ma wielkich oczekiwań do osiągów i to auto spełni ich oczekiwania. Tyle, że dzisiaj to bardziej snobowanie się na niszowe marki, bo BMW nie jest już szpanerskie, to masowa marka.
Jedno zero na końcu wypłaty (przed przecinkiem ;P) i "bierę". Fajne auto, ale nadal wychodzę z założenia, że nie kupuję auta za więcej, niż 5-6 pensji, bo to przegięcie. Lubię Lexusy z pozycji kierowcy, jako wygodne, dobrze wyciszone krążowniki. Nie lubię ich SUVów, crossoverów itp. Nowy NX może, może, ale poprzednikiem jeździłem kilka dni i nie - to nie to. Limuzyny robią świetne. Ale... patrzeć na ich grille nie mogę. To auto bym parkował przodem do ściany i grill oglądał tylko podczas mycia auta i woskowania przodu ;)
Panie Macieju, mam wrażenie że dużo dłużej skupia Pan wzrok na ekranach zastępujących lusterka niż robiłby Pan to w przypadku normalnych lusterek. Jest coś w tym? Jak Pan sądzi?
Nie sądzę, że tylko normy, w Europie sprzedaje się jeszcze sporo modeli z silnikami większymi niż 4 cylindrowe, Toyota ma najlepszą czyli najniższą emisyjność ze wszystkich marek, więc ten powód myślę, że jest na ostatnim miejscu, co widać na przykładzie wprowadzenia Higlandera, hybrydy, ale jednak bardzo emisyjnej. Powód jest taki, że wprowadzenie silników dodatkowych jest kosztowne, zapewnienie części, serwisu, szkoleń, a Toyota bardzo dobrze wszystko kalkuluje, wiedzą już od paru lat, że te silniki większe się nie sprzedawały w Europie, więc byłby to niepotrzebny koszt. Toyota czy Lexus żyją dzięki mitowi wytworzonemu przez 30 lat pracy najlepszego marketingu w Polsce, ale do Europy wchodzili wcześniej i inny był motyw przewodni, tam nikt nie mitologizuje tych marek. Nie uważa za lepsze. Toyota to równorzędne auto do Peugeota, Forda itp. W przypadku Lexusa to pozycja jest trochę inna pozycjonowane jest niżej powszechnie znane 3 niemieckie marki,ale trafia do snobujących się klientów, na posiadanie czegoś innego nie tak masowe. Ta samą drogą chce podążyć Genesis. Sprzedaż Lexusa w Europie jest nadal bardzo mała, choć dzięki hybrydom, których sprzedaż jest wspomagana podatkowo, co roku rośnie. Co norm emisji BMW, czy Mercedes ma nadal silniki 6 czy 8 cylindrowe, nawet Mustang jest sprzedawany z silnikiem 5,0 nikt Lexusowi tego nie zabrania.
@@robson3053 Teoretycznie tak, ale Pure Tech czy Ecoboost to szrot czyli wychodzi na to, że to nie to samo. Jeśli chodzi o niemieckie pseudo tandetne premium to komentarz jest zbędny, pozdro
G80 > ES 300h pod każdym względem oprócz spalania. W sumie osobiście mógłbym nawet uznać pancerne i idiotoodporne eCVT jako zaletę pomimo że jestem fanem klasycznych automatów. A te lusterka mogłyby być, gdyby było to od początku zaprojektowane z myślą o nich i np. wbudowane w słupki czy coś w ten deseń. Obecnie wyglądają jak doklejane. I toyota niech się obudzi co do ekranów i kamer - mamy 2021 rok nie 2010. Niektóre rozdzielczości wymarły dekadę temu...
piękny samochód:) i teraz mam dylemat miedzy ES-em a NX-em;) chodz NX bardziej chyba rodzinny jest;) i przychodzi moment w życiu że trzeba przesiąść się na suv-a :))
@@dariusznowik trzeba się pomęczyć chwilę suwem , pocieszyć tym , by docenić dla czego samochody powstały jako sedany , ale pierwsze 3 miesiące są fajne ... cieszy widok z góry wyżej od innych. 1 Sów często jest mniejszy w środku niż sedan chodź z zewnątrz ma sie wrażenie że jest ogromne , to efekt tych 20 centymetrów w górę a w środku klaustrofobia 2.Trasa ogromne opory powietrza , dużo większe spalanie niż sedan 3.Zdecydowanie gorsze prowadzenie na zakrętach , mniej pewne
SUVy fajnie wyglądają w broszurach marketingowych ale w praktyce sedany/komiabki są dużo przyjemniejsze. Niszszy środek ciężkości, lepsze prowadzenie, niższe spalanie, niższe opory powietrza, niższy poziom hałasu. Siedzi się niższej dzięki czemu lepiej się wyczuwa szerokość jezdni. Właściwie każdy suv jest gorszy od swojego odpowiednika sedana. NX to bardziej odpowiednik IS (niedostępnego już s Europie) niżeli ESa. ES brakuje gamy silników do wyboru w Europie dostępny jest jedynie 300h w pozostałych częściach świata można wybierać między 250, 300h, 350.
Pamiętam jak jeździł Pan audi A6 c8 i mówił że to auto jest świetne i jakby stworzone dla Pana, widać było tę iskrę w oku, ekscytację w głosie. Tutaj co najwyżej widzę, że Lexus nie przeszkadza Panu w jeździe. Taki nijaki.
@@bartbuli7540 chyba obok obok A6 C8 stałeś, nawet A8 skrzypi w środku. tak, merce też mają ten problem jak i bmw, jak chce się montaz na monolit to niestety trzeba kupić nudną toyotę na L
Te ekrany -lusterka wyglądają jakby w ostatniej chwili to projektowali. Takie "przyklejki" z Aliexpress. Sponsorem odcinka jest literka R -jak responsywność.
@@panfistach9618 tylko wtedy nie mogła by sprzedawać praw do emisji np. BMW, przez co jak to Pan Maciek określił "nieluksusowa cena" stała by się w pełni luksusowa. A największą zaletą Lexusów jest właśnie stosunek ceny do jakości
Ale pierdolenie. Albo nie jeździłeś albo ch...j się znasz. Jeden z lepiej jeżdżących samochodów w klasie. Może nie najbardziej dynamiczny ale prowadzenie naprawdę na poziomie.
@@piotrw2108 Avensis to zawsze był najgorzej jeżdżący samochód w klasie. Chyba nie masz pojęcia o porównywaniu prowadzenia aut, o dynamice nawet nie wspominam. Wiem trudno w PL rozmawiać z fanboyami japońskich aut.
@@warsawdream Z pewnością nawet nie zwolennik Skody. Tylko się zdziwisz, nie fanboy głupio zapatrzony, ale zwolennik Toyoty. Tylko, że zawsze piszę jak oceniam, a niestety Avensis ostatniej generacji to najbardziej badziewiaste auto klasy D z tamtego okresu produkcji.
Ten Lexus jest piękny, ale... Planowałem sobie że kiedyś w przyszłości kupię sobie nowego Lexusa. Jednak jeśli Lexus ES będzie wyznaczał trendy wyposażenia wnętrza w pozostałych modelach marki to nie zrobię tego. Po co tyle tych ekranów, do czego to mi potrzebne??? Telewizor z kuchni w samochodzie to jakiś absurd. Ale może to się komuś spodoba.
@@CynicznyNonkonformista biadolenie smartfonogłów chyba, niech sobie bedzie wyświetlacz tylko jakos po ludzku wbudowany czy wyglądający z prawej a zegary analog, i możliwość odłączenia/wyłaczenia bluetootch, wifi i innego szkodliwego gowna jak nie używam ale nic to, w razie czego jeszcze można kupić starsze 😁chciałbys kupić nowy i nie ma wyboru, niech spadają
F-Sport wersja za 300 tysięcy zł, prędkość maksymalna 180 km/h i 0-100 w 9 sekund, toż to jest jakaś masakra, typowe wozidło dla bogatego niemieckiego emeryta. Mam wrażenie, że co do rozwiązań to NX jakby o generację nowszy, a ES niby nowy, a już stary (nadal ten śmieszny panel dotykowy i dzyndzel wystający z zadaszenia zegarów). W NX już tego nie ma.
Predkosc max jest absolutnie akceptowalna. Robienie z tego powodu uwag swiadczy o tym ze nie masz pojecia o motoryzacji uzytkowej. Przyspieszenie faktyczne to troche ponizej 9 s czyli jak najbardziej ok.
@@AB-ng7iq jak do emeryckiej jazdy to wystarczy, ewentualnie dla kobiety, Jezeli ktoś uważa że zapas mocy jest w aucie niepotrzebny to niech kupuje takie Lexusy
Te lusterka to niesmaczny żart. Można iść z duchem czasu ale nie z duchem bezmyślności i bezguścia. Lexusa ludzie pokochali za sprawdzone i dopracowane rozwiązania. To co pokazali z tym wynalazkiem przeczy temu wszystkiemu (w moim odczuciu).
Tak się kończy sianie presji. Mam nadzieję że Lexus wyciągnie z tego wnioski i będzie znowu robił po prostu swoje. Lepsze jest wrogiem dobrego. Wystarczy spojrzeć na audi...
Lusterka "cyfrowe" to jest rewelacja ale... W ciągnikach siodłowych Mercedesa. Totalny brak martwych stref (jedno "lusterko" składa obraz z kilku kamer) które są bardzo dużym problemem samochodów ciężarowych. Jeździłem testowo przez tydzień, uwierz - bajka. W osobówkach tłumaczą to lepszą o setne części procenta aerodynamiką. Ale z jedną kamerą per "lusterko" jest to bez sensu i na siłę. Masz rację, to żart.
Bardzo dobra recenzja. Samochód jednak nie dla mnie. Te monitorki z kamer emulgujacych lusterka nie pasują i wyglądają tandetnie. Na początku recenzji myślałem ze pan sam je zamontowal na potrzeby recenzji.
@@tomasznabiaek7767 Cale szczescie. Nawet ciekawe rozwiazanie jest w Hyunadi, Kia i chyba Mecredes gdzie jak wlacza sie migacz to wtedy obraz z kamery wyswietla sie na desce rozdzielczej a lusterka nadal sa prawdziwe.
Koncern toyoty - jak zawsze archaiczna elektronika. O co im chodzi z tym. Przeciez oni z tego korzystaja , korzystaja tez z konkurencji. Czy ktos tego nie widzi czy nie chce zoabczyc? Czy moze nie chce zapłacic? Zadał im Pan kiedyś to pytanie?
Chodzi o to, że jest taniej, Toyota to marka, w której procesy oszczędności są wielkim priorytetem. Oszczędza się na archaicznej elektronice, wygłuszeniu. Stosuje się starsze konstrukcje silników, tańsze przekładnie jak eCVT i cvt, nie cynkuje się nadwozi, robi się nadwozia o mniejszej sztywności, to wszystko razem, daje możliwość oferowania konkurencyjnych cen tym bardziej, że układy hybrydowe tez już robią najtańsze, no ale tu ich zasługa, że byli pierwsi. Klient i tak odbiera Toyotę za nowoczesne auto, bo mają najlepszy marketing. Jestem pod wielkim wrażeniem Toyoty.
O to chodzi, że większość firm japońskich korzysta z własnych rozwiązań zarówno jeśli chodzi o podzespoły elektroniczne (chipy) i soft. Toyota nie jest wyjątkiem. Dzięki temu nie uzależnili się od chińczyków jak wszystkie firmy europejskie. Cierpi na tym czasem nowoczesność ale są niezależni co jest ogromnym plusem i dla nich i dla klienta, zwłaszcza w dobie zerwanych globalnych łańcuchów dostaw. Nagle okazuje się, że od ręki w salonie możesz mieć teraz tylko auta japońskie i koreańskie. Europejskie korzystające z chińskiej elektroniki możesz mieć za rok albo wcale. I kto jest górą i mądrzej myślał kiedy był na to czas?
realnie taki pali ok 5l po Warszawie.. mniej niż diesle a ciszej, płynniej, lepiej, jak dla kogoś nie jest istotne żeby mieć 6s do 100 to niech bierze to auto, wygląd odróżnia go od konkurencji która jest u nas oklepana. cisza w środku, auto płynie oo drodze, 2k km można w dobę przejechać
@@bartbuli7540 32 lata na karku i brak problemów ze słuchem. Z tego, co widzę na drogach to najstarsi kierowcy z aut pseudopremium wybierają suvy BMW lub Mercedesa, a nie hybrydy toyoty z literką L
Jak dla mnie ten samochód ma tylko jedną wadę, która niestety jest kluczowa: niewystarczająca pojemność bagażnika (na moje potrzeby) oraz brak możliwości zamontowania bagażnika dachowego czy haka. Zostaję przy GS250
Myślę że trzeba być dużym fanem modelu albo po prostu mieć ograniczone możliwości wyboru spowodowane chaosem w łańcuchach dostaw żeby zdecydować się akurat na ESa. To nie tak, że jest beznadziejny, po prostu będzie gdzieś z tyłu listy oczekiwań przez kilka czynników.
Zgadza się, to auto nie dla każdego, płacąc 250k+ za samochód jednak można oczekiwać np. napędu 4x4 czy haka. No i do tego polityka rabatowa a właściwie jej brak - poza wersją Business Edition. Myślę że głównym rynkiem ES'a jest USA oraz Rosja / Ukraina i tam dają inne silniki, inne wyposażenie, Europa dostała żeby było coś poza LS'em z sedanów do wyboru, jak wycofali IS'a.
Auto ogolnie jest spoko ale jednak jak się wsiadzie do rx hybrydy to czar pryska bo 313 hp i v6 w rx robi kolosalną różnice. Pozatym poziom wyciszenia wnetrza jest znaczaco lepszy w rx aniżeli w es co troche dziwi bowiem obydwa auta to przedstawiciele klasy wyższej. Czuć zatem że w es porobiono troche oszednosci. Bazowe audio w es tez gra gorzej w porownaniu do bazowego audio w rx. Oczywiscie kiepskie kamerki, infotejment, brak autopilotów i slabo dzialajace systemy asysty to kolejne mankamenty typowe dla kazdego lexa. Niewatpliwie Es wyglada na zewnatrz jak milion dolarow, kosztuje i oferuje wiecej i wieksza niezawodnosc za mniejsza kase anizeli konkurencja z eu i to mysle sa jego najwieksze zalety.
Tu potwierdzam. ES słabo jest wygłuszony. RX też bez szału. Lexusy jadą na opinii Lexusa LS który niegdyś był najlepiej wyciszonym autem. Wystarczy spojrzeć na portfolio firmy ciche auto jakich aut najwięcej wygłuszają :) Lexusow.
@@martynaadamiak-jaworska3232 Slabo to sa wyciszone mazdy. Es reprezentuje typowy poziom dla klasy premium niemniej w porwnaniu do wybitnie wyciszonego rx wypada poprostu blado.
Wybitnie to był wyciszony w 2015. Teraz jest srednio, żeby nie powiedzieć słabo. Nawet w opcji nie ma laminowanych szyb. Przejedź się XC60 ( tej samej wielkości auto co RX z laminowanymi szybami i Bowersem z funkcją pochłaniania fal dźwiękowych, to dowiesz się co to jest ciche auto)
@@martynaadamiak-jaworska3232 XC60 tej samej wielkości co RX? Czy ty nie mylisz RXa z NXem? XC60 jest tragicznie wyciszone, słychać mijane auta i szum opon. RX nie ma laminowanych szyb? Jeździłem przedliftami, w tym jeden Elegance i każdy miał podwójne szyby z przodu, co to za brednie. RX jest nadal jednym z najcichszych aut jakimi jeździłem.
Jak zwykle - "fantastyczne" auto w ogonie sprzedaży w swojej "klasie". Także cenowej. Mocno ograniczona funkcjonalność, żadna konfigurowalność, gorsze wyciszenie w wyższych prędkościach, gorsza nawierzchnia wyraźniej odczuwalna i słyszalna we wnętrzu niż np w BMW 5 czy Audi 6. Świetny zespół napędowy tego nie zrównoważy, oklejanie wnętrza skajem równiez nie. Jak przewieźć rower kilka, kilkanaście razy w roku? Pana Pertyna to raczej nie obchodzi bo w tym samochodzie interesuje go siedzenie i słuchanie muzyki na tempomacie ale "menedżerowie", którym dziennikarz to auto proponuje, jeżdżą rowerami i często je ze sobą zabierają.. Pływają kajakami, jeżdżą na nartach i to nie tylko sami - cztery pary nart w tym aucie to gorzej niż w kompakcie hatchback. Na pytanie o bagażnik dachowy czy hak w salonie rozkładają ręce. Powodzenia.
Funkcjonalnie, zgoda. Jest słabo, ale to kłopot "menedżerów niższego szczebla", którzy nie mogą sobie pozwolić na funkcjonalnego SUV-a w garażu obok ES-a ;-) Jeśli chodzi o komfort podróżowania, jakość wykończenia, trwałość, bezawaryjność - tutaj moim skromnym zdaniem niemiecka konkurencja przegrywa w przedbiegach.
@@szymonchalupka Ależ to żaden kłopot - wybrałem inne auto, po prostu :) Jak większość - zdaje się - na ulicach. To tylko przedmiot służący do przemieszczania i transportu, nie do stania w garażu obok SUVa :) Przewaga w trwałości i bezawaryjności się dopiero okaże - jeśli w ogóle a hak pod rowery potrzebuję teraz. Jakość wykonania - mógłbym się zgodzić ale komfort - już nie :) Powodzenia - bez sarkazmu :)
@@takiowaki1814 rozumiem, zresztą tak się "u nas" utarło, że komfort i prestiż tylko w "niemieckim" :) Widać to bardzo dobrze, na ulicach :) Powodzenia i bezawaryjności :)
Dokładnie tak 😉 Niedawno odebrałem Rx i właśnie zamówiłem Es - dla mnie rewelacyjne auto. Przesiadłem się z Mercedesa i BMW. ES przewyższa je jakością i komfortem jazdy po mieście. A na wyjazdy rodzinno-wakacyjne mamy Rx'a.
Nikt tego auta nie kupuje do aktywnego wypoczynku. Nie takie jest jego przeznaczenie. Pojedź na narty s klasą 😂 i wrzuć na nią rowery. Jakoś nie dziwi, że nikt tak nie robi nie? Chcę przez to powiedzieć, że do tego są inne auta - suvy czy vany. Nie bronię Lexusa, choć sam nim jeżdżę i ma kilka wad, ale bronię logiki. Ona w życiu jest bardzo ważna. A managerowie i tak dostaną Passaty i Superby w kombi.
Znowu Luxus Niezzły. Skoro BMW 7 wyglada jak QPA S klasa ma 2 festyniarskie doklejone na odwal tablety zostaje starawe Audi S8 i ten Lexus Zabawne teagiczne po 3 latach lifting Widac jak niedopracowany musial byc skoro juz poprawiaja
@@wojciechwolak2832 Nie trawie toyoty a na lecusach sie nie znam Ten jest klasowy Ale lifting co 3 lata to skandal i bezczelnosc. Szczegolnie w drogich prestizowych i wyprzedzajacych inne trchnologia autach
@@arekmarek7701 Lifting po takim czasie nie wynika z tego, że pierwotny model był nieudany, tylko 3 lata w obecnej motoryzacji to szmat czasu i producenci chcą sprostać wymaganiom klientów. Jeżeli się "nie znasz", to lepiej nie obrażać i nie rzucać inwektyw.
@@wojciechwolak2832 Lifting jest raczej po to, żeby skłonić ludzi do zakupu nowego "no bo jak to tak somsiad ma nowego a ja jeszcze starego? Grażyna biere kredyta".
Zgadzam się z Tobą. Najgorsze, że znajomi się że mnie śmieją, bo wiedzą jaki mam stosunek do ogryzka, a muszę zmienić Note Galaxy 20 Ultra na srajfona z racji pewnej funkcji i krew mnie zalewa. To dopiero koszmar...