Mazda 6 2.5 192 KM 2016r 82 tys. km - Biała "PERŁA" z USA 

www.motocontroler.com www.historiaszkod.pl

Typowy polski Janusz. Pojeździć, pojeździć, nic nie dokładać i sprzedać dalej.

Handlarza polepil rozbitka ze stanów. Drugi właściciel olał jaki kolwiek serwis pojechał do kolegi mechanika ten skasował błędy i powiedział "Janusz leć z tym sprzętem bo bedom koszta" itd. itd.

Dobrze że robicie te filmiki, ludzie jak ja zaczynają myśleć przy kupnie i dzięki wam nie nadziewamy się na miny po kanciarzach.

Mazda bez oględzin podwozia i jeszcze po kolizji , no?! odważnie 😎

Auto jakieś najgorsze nie jest, ale jak się chce spędzić najbliższe miesiące na szukaniu usterek... To niech Ktoś kupi. Film jak zwykle profesjonalny!

Po raz kolejny okazuje się że przegląd techniczny z SKP to tylko nic nie warty papierek. W dodatku płatny.

Ktoś na szybko to polepił. A sprzedawca dziaduje gorzej jak przy starym passacie.

Olej w skrzyni śmiało można wymieniać. Jeśli ktoś się boi przy takim przebiegu, to można zrobić 2-3 razy statyczna wymianę, a dopiero potem dynamiczna. U siebie w x5 wymieniałem olej dynamicznie przy 140tys przebiegu. Wcześniej nikt go nie wymieniał. Po zabiegu zero jakichkolwiek złych objawów. Skrzynia zaczęła płynnie zmieniać biegi, bez przeciągnięć, szarpnięć. Praktycznie nieodczuwalnie.

Odnośnie do sterownika baterii. Ten komunikat często pojawia się, gdy jest słaba kondycja akumulatora. Sam go miałem, gdyż dwa razy rozładowaniem akumulator do 0, a do tego mam webasto, które ciągnie go na postoju, Tylko ja ten błąd miałem po 5 latach takiej ciężkiej eksploatacji, wymieniłem akumulator na nowy i problemu nie ma. Jeśli właściciel twierdzi, ze akumulator był wymieniony, a problem nadal jest to może to być gruby temat, trudny w diagnostyce i nietani w naprawie. Docelowo auto nie odpali.

Z tym napięciem i akumulatorami to tam jest cyrk. Miałem nową Mazdę 3 z 2018 roku. Często przy odpalaniu zimnego silnika wyskakiwała informacja, że system start/stop jest uszkodzony, ale po 20 minutach jazdy i ponownym włączeniu silnika błąd znikał, albo i nie, taka loteria. Niestety, te samochody uwielbiają zarzynać akumulatory. W ASO powiedzieli mi wprost, jeśli nie będzie pan jeździł przed 3 dni, proszę odpiąć klemę, bo inaczej aku się rozładowuje. No żart XD W taki oto sposób w 3 lata miałem 4 akumulatory :) Raz jechałem z taksówkarzem, który miał Mazdę 6 i opowiedział mi, że po 2 latach od zakupu wymienił akumulator, zaraz potem zrobił sobie urlop i auto nie jeździło 2 tygodnie. Oczywiście akumulator do wymiany :) Z powodu zarzynania akumulatora niestety pożegnaliśmy się z Mazdą, a auto było naprawdę świetne. Z kolei mój ojciec ma najnowszą 3 i podczas ostatniego przeglądu auto przeszło akcję serwisową (obowiązkowa aktualizacja softu), bo jak się okazało, auto ciągnęło z akumulatora przez cały czas, nawet jak było wyłączone i klienci skarżyli się, że co pół roku wymiana.

Jak zwykle samochod igla tylko ciekawe ze maly przebieg w swietnym stanie 3 lata i 3 wlascicieli... czemu sprzedali taki fajny i nizawodny pojazd..... widocznie mina

Pomijając już historię wypadkową to najgorszy typ właściciela auta . A jak już kupiłem auto to nie robię nic bo po co. Nawet 200zł szkoda na kupno jakiegoś oleju i filtra a co tu mówić o innych wymianach.

Jak z USA to warto ale cena musi być 40% niższa

Oględziny bez zaglądania pod spód auta to taka sztuka dla sztuki, a konieczność dopłacania za kolejne sprawdzenia słabo wygląda. Zróbcie jedną usługę za konkretną kwotę i niech to wygląda w pełni profesjonalnie, a nie jakieś sprawdzenia do połowy. No chyba, że nie chcecie tego zmieniać, to dodajcie nowe pakiety, np. sprawdzenie tylko przodu, albo tylko tyłu auta 😂

Jedna wielka niewiadoma

100% pojazdów importowanych ze Stanów Zjednoczonych to rozbitki,z wiadomego powodu.Większe,mniejsze,to nie ma znaczenia.W zasadzie pytanie nasuwa się tylko jedno:jaki procent z tych 100% jest naprawianych,rekonstruowanych zgodnie ze sztuką?Tu nikt...Ameryki powtórnie nie odkrywa,będzie taniej, będzie dramat.Mazda do jazdy i jeśli komuś nie przeszkadza historia pojazdu,to po znacznej negocjacji ceny,można brać

Mazda i bez oględzin od spodu? Oj zlecający zaoszczędził w najgorszym aspekcie.

Uszkodzony przód lewa strona prawa strona i żadna poduszka nie wystrzeliła...😳 Trochę dziwne...

Ten samochód rdzewiał wyjeżdżając z fabryki A tak potłuczony to już totalna mina

Czyli lampy przednie są europejskie? Na zdjęciach wersja eur i USA wyglądają minimalnie różnie, ale może to tylko grill.

Ktoś zrobił wszystko po taniości, lakier tragedia tyle uszkodzeń to rzadko się zdarza sam mam rok młodsze auto z 2 krotnie wyższym przebiegiem ale lakier w porównaniu do tego to mam w idealnym stanie a mój jest czarny na którym widać każdą ryse. Mazdy nie obejrzeć od spodu to głupota choć podobno te są ok, szkoda ze nie było ceny albo mi umknęła. Też bym nie kupił ze względu na powłokę lakierniczą, bo jeśli ktoś nie dba o to co widać, to o resztę tym bardziej, a olej w skrzyni to już powinien być wymieniony

Naprawienie tego auta ze „sztuka” przekroczyło by wartość tego złomu

Ja wogóle odpuściłbym sobie auta z USA

Polecam obejrzeć sobie motodziennik, tam Jacek Bałkan robi oględziny bardziej profesjonalnie i konkretnie!

Typowy Polak jeżdżę nie robię sprzedaje niech następny się martwi hehe 🤣

Jaka cena?

Czy oni myślą że znajdą frajera na takiego szrota .

To auto pokazuje takie nasze krajowe cechy, "kupie, żeby podjechać do pracy, żeby się pokazać" . Widzę często takie rodzynki, polepili, posklejali , żona pochwaliła się w pracy, więc trzeba szybko sprzedać...

A cena?

cha, cha "pirotechnika najprawdopodobniej nie wystrzelona", sprzedający - chyba juz z kolei 3 albo 4 właściciel doskonale wie czemu sprzedaje tę perełkę, które praktycznie nie powinna dostać rejestracji w PL (brak światła przeciwmgielnego). Trzeba było napisać co nie było robione w tej "okazji życia" to byłoby krócej i konkretniej.

Ja właśnie kończę naprawę swojego auta z USA. Również jest to Mazda 6 z tym samym silnikiem i z tego samego roku - 2016. Ale nie ukrywam, moja naprawiana jest lepiej. :D

chowaj te zeby z tej miniatury i no juz ! 🤣

80000 km bez wymiany oleju masakra

Przyznam szczerzę, że treść raportu mnie przeraziła - toć Polacy nie gęsi i swój język mają. Uważam, że jeśli ktoś przygotowuje taki raport to powinien przyłożyć się zarówno do oględzin i sprawdzenia, jak również do napisania raportu, a tam w większości zdań można znaleźć błędy gramatyczne, składniowe i o zgrozo ortograficzne. Co do samego samochodu to jakość naprawy blacharsko-lakierniczej jest średnia, cytując klasyka zrobione jak dla obcego. Natomiast czytając komentarze o aucie poskładanym z przystanku, złomu z USA to mam wrażenie, że część komentujących nigdy w życiu niczego nie naprawiała - tak jakby wspawanie poszycia tylnego błotnika było czynnością poza procedurą naprawy przewidzianą przez producenta. Błotniki tylne się wstawia, w miejscu cięcia zwykle jest minimum 600 mikronów, a bywa, że i sporo więcej. Czym inny są progi wstawione na piankę żeby zwiększyć wyporność, a czym innym naprawa, której nie da się przeprowadzić inaczej. No chyba, że ktoś kupi sobie Tipo albo Temprę, kto ma wiedzieć ten wie ;)

Cena była podana?

wiadomo że jak kupił i po roku dwóch sprzedaje to coś wyskoczyło grubego do naprawy :) przecież to oczywiste.. A i ten olej, litości :) nikt nie jest aż takim debilem żeby zaufać poprzedniemu sprzedawcy i nie wymienić oleju, napewno wymienił, a tu spadek kompresji pije olej cuda na kiju, więc grzecznie zalał doktorem jak poprzednik i teraz goni auto, ide o zakład że w tym oleju jest motodoktor zalany :), także powodzenia ze sprzedażą auta :)

80.000 na jednym oleju ? heh long live

co to było za auto, czy warto czy nie warto ... bla bla bla ... pokazujcie to co robicie, a nie zadajesz pytanie. fuj

Kolejny zlepek trzech tojek i dwóch przystanków tramwajowych 🤣👍

Nie wymieniaj sam stanie.

Podstawowa sprawa to że nie kupuje się Mazdy no chyba że jesteś fetyszem i lubisz rdzę ....

Już nie tylko rdzewieje a gnije.

Rzeźba

APROPO wymiany oleju w automatycznej skrzyni biegow. NIE WYMIENIAC! Jak chodzi to nie dotykac ! Niejeden chcial dobrze, wymienil olej na swiezy, wyplukalo mu nagary w skrzyni i zaczelo sie szarpanie, wycieki itd itp. Do tego jeszcze praktykanci pseudomajstry zle poskladali, krzywo uszczelke itd i znowu problemy.

Auto zagadka, osobiście bym go nie kupiła.

Jaki szrot ... cały pobijany , odpryski , cały do lakierowania że by to jakoś wyglądało , pomarszczone w niektórych miejscach masakra , wstyd pokazywać takiego auta hah , pewnie za grosze sprzedał ... dostał z ubezpieczenia kasę to teraz za grosze sprzedaję , z dychę trzeba było by włożyć jak nic ale i tak słabo mimo to że wyłoży się tyle kasy , w USA auta stoją a to też nie dobrze lepsze auto które od czasu do czasu jeździ niż stoi , a tu janusz próbuję jeszcze zarobić by mu się wróciło auto że by wyjść na 0 badź na plus :) jak 27 tysi od ubezpieczenia a teraz chodzą po 60 tysi około średnio ale w tym stanie to ledwie co 40 tys zł to pewnie z tych 27 tysi , 15 tysi dla siebie przygarnął i tak o to sposób sam Janusz zarobił na szkodzie i teraz sprzedaje ulepa ...