Historia izraelskich sił powietrznych jest dość krótka acz burzliwa, ale jej największą część obejmuje tak zwana era odrzutowców, która w Izraelu rozpoczęła się w czerwcu 1953 r., gdy z Wielkiej Brytanii sprowadzono pierwszą parę samolotów Gloster Meteor T.7. Samoloty były maszynami szkolno-bojowymi, więc wkrótce do kraju, gdzie słoneczko przyświeca najmocniej sprowadzono jeszcze samoloty w wersji jednomiejscowej noszącej oznaczenie F.8, które posłużyły dowództwu izraelskiemu do stworzenia nowego 117 Dywizjonu stacjonującego na terenie bazy w Ramat David, na północy kraju. Na debiut bojowy dywizjonu nie trzeba było długo czekać. Do pierwszego lotu bojowego wykonanego przez dwa Meteory doszło w lipcu 1954 r., gdy piloci dwóch Meteorów ze 117 dywizjonu otrzymali rozkaz poderwania swoich maszyn w celu przechwycenia dwóch egipskich samolotów Hawker Fury, które dokonały naruszenia przestrzeni powietrznej miłującego pokój Izraela. Niestety, jeden z pilotów zgłosił przez radio awarię, więc w powietrzu znalazł się tylko Aaron Yoeli, który doleciał w pobliże granicy z Egiptem, jednakże na miejscu nie było już nawet śladu bo sąsiadach z Egiptu. W tych warunkach kontrola naziemna nakazała pilotowi powrót do bazy, ale Yoeli nie zamierzał wracać i zamiast tego skierował się do rejonu El Arish, gdzie zauważył podchodzący do lądowania egipski samolot. Uznawszy, ze to właśnie naruszyciel, Yoeli zszedł za egipski samolot, i przeleciał tuż za nim gdy ten dotykał z pasa startowego. Przerażony Egipcjanin siedzący za sterami Hawkera miał zjechać z pasa startowego, natomiast Yoeli ponownie nawiązał kontakt radiowy z Ramat David. Pilot przekazał, że miał awarię łączności, po czym bezpiecznie wylądował w Ramat David. Wzajemne naruszenia przestrzeni powietrznej nie były niczym dziwnym, bo oba państwa czuły do siebie wielką miłość począwszy od 1948 r. Sytuacja zaczęła się pogarszać w okolicach 1955 r., gdy nad granicą pomiędzy Egiptem i Izraelem zrobiło się naprawdę gorąco. Głównym punktem zapalnym była Strefa Gazy. Dotarcie do tego rejonu dla pilotów stacjonujących w Ramat David było dość problematyczne, gdyż lotnikom ze 117 Dywizjonu było znacznie bliżej do granicy z Jordanią, Libanem i Syrią. Ze względu na dużą odległość od granicy z Egiptem dowództwo izraelskie postanowiło przesunąć dywizjon do bazy Hatzor. Decyzja okazała się słuszna, bo już niebawem doszło do pierwszego starcia. Miało ono miejsce 29 sierpnia 1955 r., gdy Juda Peri i Mordechaj Lavon spotkali się w powietrzu z czterema egipskimi Vampirami. Jako pierwszy do walki wszedł Lavon, który ostrzelał z dużej odległości cztery egipskie myśliwce, po czym wszedł w chmury - podobno jego ogień był na tyle celny, że Mordechajowi zaliczono uszkodzenie jednego egipskiego myśliwca, ale Juda meldował później, że jeden z Vampirów wpadł w korkociąg - izraelscy piloci nie widzieli jednak, że drugi myśliwiec zdołał wyjść z korkociągu i skierował się w stronę Strefy Gazy. Wydawało się, że do podobnej walki nie dojdzie zbyt szybko, ale jeśli czegoś można być pewnym w przypadku Bliskiego Wschodu, to tego że niczego nie można być pewnym. Starcie pomiędzy izraelskimi i egipskimi myśliwcami miało miejsce 1 września 1955 r. Wówczas to za sterami izraelskich Meteorów zasiedli Aaron Yoeli i Joasz Tsiddon, którzy wystartowali z bazy w Hatzor o 6.52 czasu miejscowego. Pilotom udało się szybko namierzyć cztery egipskie Vampire’y. Yoeli zajął pozycję za egipskimi lotnikami którzy lecieli jak na defiladzie, przymierzył się do pary zamykającej egipskie zgrupowanie, sprawdził uzbrojenie pokładowe, poprawił sobie celownik - dał dwie krótkie serie… No i tak pierwszy Vampir z egipskimi znakami rozbił się w pobliżu kibucu Karmija. Maszyna miała numer boczny 1569. Drugi Vampir z numerem bocznym 1567 rozbił się trochę dalej w pobliżu Zikim. Druga para miała więcej szczęścia i zdołała szczęśliwie powrócić na własną stronę granicy. Nie oznaczało to jednak, że wszystko będzie dobrze. Tymczasem władze izraelskie podejmowały starania w celu pozyskania kolejnych samolotów odrzutowych. Tym razem wybór rządu w Tel Avivie padł na francuskie samolotu Ouragan i Mystere. Oba typy miały swoje zalety, ale nie oznaczało to, że Izrael zamierza zrezygnować z eksploatacji samolotów Meteor.
Jestem także tu:
odysee.com/@Ba...
Zapraszam do wspierania kanału:
Wirtualna kawa buycoffee.to/b...
Patronite:
patronite.pl/B...
#lotnictwo #samoloty #history #historia #fighter #military #myśliwiec #fighter #fighterjet
22 авг 2024
