Mały challange? Jak długo śledzicie losy Hioba i jak trafiliście na ten kanał? Ja tu wpadłem wiele lat temu jak Hiob szalał po ulicach Charlotte maluchem :) szukałem wtedy filmików w sprawie swapa większego silnika do 126p
Jak ten czas leci szanowny panie . Robilem male porządki w elektronice i co znalazłem 2 stare twarde dyski i o dziwo ruszyły po 16 - 17 latach na strychu. Po małych problemach i po odpaleniu systemu , a raczej po uruchomieniu tamtych systemow operacyjnych ,znalazłem sporo filmów zapisanych choc nie każdy dało sie odzyskać .Mimo to uzbierało sie troche ich .Fajne jest to że miałem pana zapisanego w ulubionych od 2006 roku .Teraz jak patrze na te filmy i ich jakośc i ilośc to uzbierało sie ich 460 do teraz . Miło jest pana spotykac przed taki szmat czasu
Piotrze, uwielbiam słuchać historii z życia wziętych. Pięknie się tego słucha i można co nie co się ciekawego dowiedzieć. Pozdrawiam oraz życzę dużo zdrówka! :)
śuper film! na początku format miał być 15min, ale widze że tak dobrze sie Panu opowiada, że odcinki są coraz dłuższe. Wedlug mnie to na wielki plus bo wspaniale sie słucha tych historii i to jak Pan to opowiada też robi swoje :)
Jesteś bardzo inteligentny m człowiekiem wielki szacun ja to jestem już 35 lat ja znam to życie bardzo ci współczuję za twoją mękę którą przeżyłeś jako początkujący jesteś wspaniałym człowiekiem bardzo inteligentny m podziwiam ciebie szacun wielki szacun
mam 62 lata, w 81 i w 82 roku byłem w bursie w Poznaniu i było ciężko ale nie przesadzajcie. były kartki i na karki zaopatrzenie było a za wódkę i fajki jeśli ktoś nie pił i nie palił można było wiele załatwić
Panie Piotrze, wspaniała seria! Znam częściowo Twoje przygody bo śledzę od dziesięciu lat, ale mimo to i tak nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Bardzo dobrze się ogląda, a odcinki mogą być i dwa razy dłuższe! Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawe wspomnienia samochodowe podzielę się trochę swoimi ,mój pierwszy samochód w USA to był Chevy Corvair, kupiłem go za $100 pojeździłem dwa miesiące , silnik się zatarł , nie było mnie stać na odholowanie a więc odkręciłem tablice rejestracyjne i blaszkę z numerem vin i zostawiłem go na ulicy , a mieszkałem na Manhattanie , drugi był VW garbus z przerdzewiałą podłogą i bez biegu wstecznego, parkowanie na ulicy poprzez wpychanie ,, potem były 68 Dodge Cuda , 69 Camaro , Mercury Capri , cztery Saab 900 , jeden był convertible , dwa Volvo , trzy Audi , , Nissan, Toyota, dwa ostanie to Hondy, jestem w stanach od 1973 roku, pozdrowienia ,,
Jeju Hiobie dziękuję!! Będę wieczorem jechał ciężarówką i na głośnikach będę słuchał sobie Twojej historii Dziękuję Hiobie bardzo super się słucha tego naprawdę dobrze że nagrywasz tę serię jest superowa ❤❤❤❤❤!!!
Też w '76r. pracowałem w Trans-bud Łódź jako referent d/s Obsł.Sam. i docierałem po placu Żuka i Ziły,benzyny i diesle.Jednemu podczas wygłupów na żwirze zerwałem most,porażka.Poszło w zużycie materiału.Takie były czasy i taki dostęp do motoryzacji.Pozdro.
Zawsze gdy wspominasz swoje początki jako kierowca w Polsce to wyobrażam sobie Ciebie jako Leszka z serialu Daleko od szosy gdy pojechał na Śląsk i tam zdawał zawodowe prawo jazdy 😁😊 Pozdrawiam serdecznie☺️
Panie Piotrze. Ma Pan niesamowity dar opowiadania. Miałem robić coś innego dziś wieczorem a słucham Pana jak dobrego audiobooka. Oglam Pana od pierwszych odcinków z maluszkiem. Pozdrawiam z Mazowsza 🙂
Mamy troche wspolnego razem! Moj SwPamieci ojciec tez jezdzil Zilem podczolgowa. Jezdzilem z nim jako dzieciak. Cos pieknego! Tez jestem z Krakowa. Tez przyjechalem do Stanow w 1981. (mialem 10 lat) Moj pierwszy samochod to 1984 Honda Civic Hatchback, 4 biegowy. Tez jezdze zawodowo. Znam ten bol kiedy sie spi po 3 lub 4 godziny, bo tez to przeszedlem. Pierwsza praca zaraz po slubie, NY - Kentucky dwa razy w tygodniu. Zjechalem na bok, zona spala w sleeperze. Nastawialem budzik w telefonie i zasnelem nastawiajac go. Dobrze ze mi telefon wypadl z reki i udezyl w stope, bo wlasnie mnie to obudzilo. Wtedy sie zorjentowalem ze nie zaciagnelem jeszcze chamulcow. :) Zjechali bysmy w las nawet nie wiedzial bym kiedy. :) Teraz jezdze wywrotkami w firmie budowlanej. Przesylam Ci pozdrowienia z polnocnego Connecticut!
Dziękuję za wspomnienia , oglądam z rozrzewnieniem bo mam podobną przeszłość - w 1981 przyjazd na wizie turystycznej do San Diego , pierwsze nowe auto 1983 Mazda GLC za 5000 , pierwszy dom kupiony w 1986 . Niestety nie miałem przy sobie oddanej kochającej kobiety ,rozwody zniszczyły wszystko i 1991 wróciłem do Polski .Córki i wnuczki są w San Diego i często się widzimy. Jestem rocznik 1958 . Serdecznie pozdrawiam z Kołobrzegu i życzę zdrowia i udanych tras !!!
A ja w 2018 roku będąc w Irlandii, miałem konkretne zamiary wybrać się do Stanów na zarobek. Też jako kierowca między stanowy... Chyba nie wyszło tak źle, bo jakoś tak się zbiegło, że w końcu nie pojechałem... Nawet wróciłem do Polski. Raczej na stałe 😊
Witam! Pierwszy raz trafiam na Pana kanał i jestem w szoku jak sympatycznym a zarazem skromnym jest Pan człowiekiem. Ameryka to moje niedoścignione marzenie, ale wiek już nie ten.
Witaj. Ja dotarłem do USA w 87 roku a mieszkałem w Trenton przez dwa lata i moim wyborem i trafieniem był Ford mustang z początku 80 lat i służył mi przez cały okres pobytu bez awaryjnie. Pozdrawiam 👍
Hehe 38 min to nie Wojski grał jeszcze to echo grało...😂.A tak poważnie to oglądając Twój kanał on kilkunastu lat fajne posłuchać w jednym ciągu opowieści choć już się kiedyś przewijały w filmikach .
Świetnie się słucha. Pamiętam jeszcze jako dziecko jak czekało się na live z trasy. Była okazja się nawet poznać na zlocie w Krakowie a nawet przejechać amerykańskim truckiem dzięki uprzejmości właściciela. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę ;).
Świetny człowiek kawał historii i zrealizowany American Dream sam pracuje jako kierowca po Europie chociaż to marzenie spełniłem dopiero po 40 roku życia pozdrawiam zdrowia życzę 😊
Dziękuję za odpowiedź na pytanie dotyczące zwątpień. Nie ukrywam, że byłem Ciekawy Twojej odpowiedzi z uwagi na różnego rodzaju zwątpienia, które pojawiają się w moim życiu i przez to szukania sposobu na radzenie sobie z wieloma sprawami. Muszę przyznać, że dawno nie wyczekiwałem żadnego filmu na RU-vid tak jak aktualnie wyczekuję Twoich opowieści. Można posłuchać czegoś bardzo fajnego, uśmiechnąć się i naładować pozytywną energią. Pozdrawiam
Mniej więcej w tym samym okresie wyjechał tam członek mojej rodziny. Jak wspominał gotował duży gar gęstej zupy na tydzień tylko po to aby codziennie dodawać do niej wody aby dało się ją zjeść.
Super pomysł na serie odcinkową ❤Hiobie dużo,dużo,dużo zdrowia❤. W Polsce były w tamtych czasach sklepy typu Pewex a co to takiego było to pomysł na nastepne odcinki
Ja tam nie blokuję reklam - mam YT Premium (nie chwaląc się- głównie chodzi o możliwość słuchania różnych materiałów tak jak podcastów w pracy) - więc cieszę się, że RU-vid wrzuci Ci z tego jakiś grosik. A ja zabieram się do słuchania. Taki format 30-40 minut jest idealny wg mnie :) No i oczywiście łapka w górę - nie zapominam! Pozdrawiam!
Kurcze juz nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Wciąga a pomysł ze zdjęciami w tle ❤❤❤. Fajnie posłuchać o minionych latach i troszke posłuchać jak żyli nasi rodzice👍👍👍
Kurcze już nie pamiętam ile, to lat jak trafiłem na Twój kanał Hiobie i pamiętam, że kiedyś każdy film oglądałem. Teraz nie ukrywam, że już tak czestotliwie nie zaglądam. Ale miło od czasu do czasu wrócić i posłuchać. Bo zawsze fajnie się słuchało, jak to mawiają mądrego zawsze miło posłuchać 😊pozdrawiam Piotrze z Wrocławia i życzę dużo zdrowia w tym złotym okresie życia.
Ja od 2012 roku, pierwszy filmik jaki zobaczyłem był z podróży na Key West :) i potem szczególnie zapadł mi w pamięć filmik, gdzie Hiob pokazywał domy Upper Middle Class, obejrzałem go jako 1 :D Pozdrawiam
Historia się rozkręca, dobry materiał na książkę. Fajnie że wspomniałeś te chore czasy PRL-u bo może nie wszyscy pamiętają. Ja pamiętam jak miałem około 10 lat i stałem z moją mamą w kolejce po śmietanę, jak otworzyli sklep i ten tłum ludzi ruszył to o mało mnie nie zgnietli i żeber nie połamali...
@@agresywnyjamnik3744 No nie wiem, według mnie stanie w kolejce po podstawowe produkty spożywcze jest chore. Stanem normalnym jest, że możesz pójść do jakiegoś sklepu ze spożywką i kupić to od ręki.
@@Piotr_G112 Też uważam że - jest chore. Jednak zauważ, kręcimy się ciągle około 80/81' i kolejnych lat kiedy już "komuna" "robiła wszystko żeby niczego nie było" ( za klasykiem gatunku Krzysztofem K.). Do rzeczy, jestem z tego pokolenia które pamięta jeszcze lata 60 (druga połowa) i 70'. A wtedy "sporo" było, i to takie zwykłe, normalne produkty których dziś nie uświadczysz w USA, ani nawet w "wolnej" Polsce ... TO było smaczne i 'zjadliwe" - nie takie jak dziś - pasza dla "ludzkiego bydła"!! W "wolnym świecie" tak spoglądają na populację ....
@@Piotr_G112 Chyba nie uważasz że zawsze tak było? Mam swoje lata i pamiętam sporo więcej, lata 60 czy 70. Było normalnie. A jakość była taka której nie ma na zachodzie i w USA!! Piszę ponownie, w skrócie gdyż poprzedni komentarz cenzura - "ubrała".
@@agresywnyjamnik3744nigdy w PRLu nie było normalnie, dokładnie pamiętam tamte czasy, mam więcej lat niż Piotr, a te bajki o tych wspaniałych „zdrowych” produktach spożywczych z PRLu to właśnie komunistyczna indoktrynacja
Kolejny odcinek z świetnej serii. Twoja historia jest ciekawa i świetnie opowiadasz. Brakuje trochę tej jazdy i strimów na żywo. Gdansk na lini. Pozdrowienia :)
Witam. Oglądałem Pana kanał przyznam się szczerze w kratkę. Lubiłem oglądać filmy z maluszka którego pan naprawiał. Ale te filmy oglądam bardzo z zainteresowaniem. Lubię słuchać historię ludzi którzy przeżyli dużo w swoim życiu. Życzę dużo zdrowia.
Powiem ci Hiobie, że to jest jedna z moich ulubionych serii. Znam te opowieści, ale gdzieś albo mi umknęły szczegóły, albo ja nie wiem. No ale miło się słucha takich opowieści. Seria wydaje mi się jeszcze ciekawsza niż "Dzień z życia kierowcy" Było coś takiego z tego co pamiętam jeździłeś w firmie z czerwonymi Volvo. Bo też trzeba pamiętać, że czytając forum, np: Samochody Hioba. To tylko się patrzy o tam fajne. A tu jednak można sobie wyobrazić te wszystkie sytuacje. Choć szczerze też tak nostalgicznie do tego podchodzę. Dużo zdrówka dla całej rodziny :)
Bardzo wciągające są te Twoje opowieści, moi rodzice mieli Nissana Sunny kiedy ja miałem kilka lat, pamiętam że wtedy był to dla mnie niesamowity powiew luksusu po przesiadce z małego fiata :D
Hiobie to ja mam pomysł, wymien sam z naszą pomocą tą uszczelkę w Cadillacu, jak sie okaże ze nie podołamy to i tak silnik myślałeś zmieniać a i kontent do nowych filmów bedzie :D
Miałem w PL swoją ciężarówkę (6lat), Covid i wojna dokonały zniszczeń w całej branży, sprzedałem. Wtedy sobie uświadomiłem że przegapiłem dużo z dzieciństwa starszego dziecka i cały okres od urodzenia do sprzedaży auta młodszego dziecka. Kokosów się nie dorobiłem - żeby przetrwać kryzysy prawie wszystkie oszczędności utopiłem w firmie która i tak upadła. Byłem wściekły i miałem pretensje do siebie jak i do całego świata. Teraz nie wykonuje już tego zawodu jestem szczęśliwy że spędzam czas z dziećmi i żoną. Jednak do tego zawodu trzeba mieć predyspozycje - po mimo tego że jestem raczej dobrym kierowcą ja takich predyspozycji nie mam.
Hiobie, wczoraj wieczorem pojawił mi się w polecanych twój film właśnie z tej serii, i z dużym zainteresowaniem właśnie obejrzałem wszystkie 4 części. Przy okazji obejrzałem kilka filmów które niedawno dodałeś. Dawno temu oglądałem twoje filmy na bieżąco, bywałem na transmisjach, ale z powodów osobistych później długo nie korzystałem z RU-vid, i niestety po tym już wyleciałem z rytmu oglądania filmów osób które obserwowałem aż w końcu wszystkie subskrypcje usunąłem. Cieszę się że algorytm mi pozwolił powrócić i na pewno nadrobię w wolnych chwilach część filmów. Ostatnie filmy jakie pamiętam, to jak zakończyłeś przygodę z własną ciężarówką, i chyba zaczynałeś kurs na transport nowych ciężarówek które były spinane w zestawy 3 lub 4 ciężarówek jak dobrze pamiętam, od tamtej pory aż do dzisiaj nic nie wiem. Pozdrawiam, i na pewno jeszcze gdzieś się odezwę :)
Cześć. Wyglądasz świetnie, bardzo zdrowo pozdrowienia z Gdańska dla całej rodzinki. Świetnie się tego słucha w drodze do pracy mam jakies 40 minut stania w korkach. Twoje lajwy pomogły mi mocno w nawróceniu
Dokładnie. Wygląda świetnie. I to w jaki sposób mówi, o wierze to coś fajnego. Szkoda, że w taki sam sposób większość księży katolickich nie jest wstanie mówić.
Pamiętam ten prl😂 jestem rocznik 80.jedno z pierwszych wspomnień to jak po nocy czekałem z rodzicami na pralkę automatyczna do prania czechoslowacki temat. To było właśnie tzw M.Mka. kiedy pralka się pojawiła ze szkłem to patrzyłem jak na Bolka i Lolka w TV. Jeszcze programator się przekręcał to dodatkowa atrakcją.
Ja zrobilem prawo jazdy chodzac do zawodowki (a pozniej do technikum) samochodowej i jezdzilismy Fiatem 125 p oraz Starem 28. Na samochody osobowe prawko dostalem, a na ciezarowe mimo zdania wszystkich egzaminow nie. Powiedzieli mi w urzedzie, ze jestem za mlody i egzamin bede musial zdawac jeszcze raz za rok. Takie to byly uroki naszej kochanej i upierdliwej Polski. Przekichane sie urodzic w grudniu- zawsze za mlody. Tylko czemu mnie do tego egzaminu dopuscili? To byl jeden z powodow, ze w Polsce nie mieszkam i nikt mi takich farmazonow nie odwala, A bylo tego typu sytuacji duzo wiecej.
Świetna seria, przekonałeś mnie do elektryków, jeśli masz swój dom, ładowarkę i mieścisz się w targecie zasięgu to jest fajna opcja, co to za różnica czy stoję w korku elektrykiem czy v8 czy o zgrozo starym dieslem z zapchanym dpf i z duszą na ramieniu jak i tak się... stoi, super alternatywa do miasta