Ciekawe porównanie i na mój gust nie ma większej różnicy jakim się jedzie przy takiej średniej. Może trochę szybciej jednym, drugim za to jakby lżej się Ci jechało, serce miało łatwiej. Także na długie trasy, gdzie nie ma potrzeby się śpieszyć a jedziemy i oglądamy otoczenie kręcąc by gdzieś dojechać... Wygodniej czy te kilka sekund szybciej... Każdy wybierze sam. W tym roku na starym góralu 26 cali zrobiłem w swoim życiu pierwsze dwie setki, obsakwowiony... Poradził sobie, było ok. Pewnie innym byłoby szybciej.
Witam, powiem tak jako posiadacz i mtb i gravela, mtb 12.50 kg carbon ,gravel 11.5 kg stalowy na teście moim zdaniem z małym wyjątkiem nie było terenu mtb, na takich terenach gravel zawsze wygra, w Kampinowskim Parku Narodowym gdzie jeżdżę i jest miękko i non stop korzenie które totalnie wytrącają gravela, trzeba totalnie uważać i planować każdy zakręt na gravelu, gravel wtedy nie wybacza błędów nie ma amortyzatora który odbije w takim terenie, mtb xc tylko zaznaczam mam 29 cali a to też dużo zmienia mtb zjada gravela, jechałem nie raz z kolegą tylko tam są trasy góra i dół często to mtb znika gravelowi. Odnośnie długich tras tu problem może być takiego typu jaka to trasa jeśli wolno 16-20 na godzinę i coraz dłuższa trasa jeśli są korzenie piach wtedy to co zyskasz na gravelu na odcinkach szosowych stracisz na terenowych. Jeśli wyścig gravelowy jest górski to w ogóle nie ma opcji z gravelem, gdyż mtb podjedzie to czego gravel nie zdoła z braku przełożeń i przyczepności. Ostatecznie jeszcze dochodzi efekt zmęczenia i tu czym trudniejszy teren tym mtb zacznie wygrywać. Się rozpisałem pozdrawiam :) Żeby nie było i to i to jest fajne, bo fajnie czasami pomęczyć się gravelem na trasach mtb, ale tylko czasami:) Czyli wszystko zależy od trasy im więcej szosy to gravel, im mniej mtb:)
Ogólnie wybór roweru to zależy w jakiej części Polski mieszkamy i jakie mamy uwarunkowania terenu. Ja jeżdżę na rowerze xc z oponami fast track i jest mega petarda. Chodzi mi gravel po głowie ale jedynie gdzie bym go wykorzystał to na trasie Gdynia - Hel lub inne długie trasy na sobotę 👌🏻 ale za bardzo kocham mojego speca chisel 😂
Robiłem podobny test asfaltowy szosa ,crossowy i mtb bez podjazdów różnice niewielkie .Na podjazdach mtb odpada taki test na potrzeby wycieczek więc jazda lajtowa
Jak już ktoś wypomniał prędkość w teście jest zbyt mała żeby rozstrzygnąć który rower jest lepszym wyborem (ale chyba mtb przez swój wyższy komfort) Natomiast jeśli jedziemy maksa dłuższe trasy, ale bez jakichś technicznych, terenowych sekcji, a tylko asfalt i szutry to gravel wygrywa i to wyraźnie. Jednak pozycja aero powyżej 30kmh robi różnicę. Dla mnie przejazd trasy 250 km krótszy o jedną godzinę jadąc na gravelu w porównaniu do mtb to przepaść. Wszystko zależy od długości trasy, więc niby symboliczne 2-3 km szybciej na średniej prędkości na gravelu zmienia dużo na plus oczywiście. Więc testowanie rekreacyjnej jazdy nie ukazuje cech żadnego z tych rowerów ;)
Właśnie mam dylemat czy sprzedać mtb i kupić gravela. Głównie taka myśl ze względu na brak terenów pod mtb w okolicy przez 1.5roku chyba ani razu nie użyłem najwyższego biegu 12' a jeżdżę 50 na 50 stosunek lasów i asfaltu 😅
gravel jest lżejszy, bardziej sportowy, MTB to taka wygodna kanapa :) więc nie wiem czy gravel ci podejdzie, bo różnic ni jest aż tak dużo, a jak są to raczej kosztem wygody ale jest też szosa i to już jest zupełnie inna bajka
Ogólnie test dziwny, minuta 11:00 Pan opowiada o tym, że na tej drodze gravel jest wyraźnie szybszy i w tym omencie pomiaty się zmieniaja, mtb jedzie 30km/h a gravel 16km/h ;) Ewidentnie widać, że filmy są rozjechane względem siebie także ciężko cokolwiek po nich ocenić. Żeby taki test był bardziej miarodajny, na trasach pod gravela proponowałbym założyć do mtb mostek negatywny, usunąć podkładki i wrzucić np. rogi po wewnętrznej stronie klamek - np. slab innerbarends i jakieś w miarę szybkie opony mtb np. vittoria terreno xc na tył i mezcale na przód
filmy nie sa rozjechane, ale to nie istotne, aby test byl miarodajne to zadne tam mostki i zadne rogi :) tylko musialbym przelozyc pomiar mocy do mtb i pojechac raz gravelem a 2 raz mtb z identyczna moca - wynik wiadomo jaki by byl ale nie widzę żadnego sensu w tego typu porownaniach - rower dobiera sie do trasy, bardziej przydatnym testem bylby test z pomiarem mocy na roznych oponach ewentualnie z lemondka i bez.
ale w 11 minucie to jest polowa odcinka to chyba oczywiste ze nie jade rowno - porownaj moment startu w 1 i 2 filmie - sa idealnie zgrane a potem to jak sobie to wyobrazasz ze jeden i 2 rower bede czly czas w tym samym miejscu trasy :)
Wez przejedź trase 300 km na raz to wtedy zobaczysz różnicę.Na 50 km nie opłaca się kupować gravela.Mtb to jest sprzęt techniczny w ciężki teren no i nie tylko .Na krótkich dystansach to jasne mtb jest fajne i wygodne .
Kazdy z tych rowerów ma inne zastosowanie.Takbwiec różnice będązawsze i w kazdym terenie.Choc ja przerobilem jednegovgorala na kierownice z barankiem i bardzo fajnie się jeździ. Pozdrowerek z Gor Sowich 👋😎🚲🤓
@@SpaceEmpiriaOpór pewnie też ale kolega tu nie uzyskuję dużych prędkości, a właśnie przy takich opór gra dużą role.Zobacz jak kiwa się na mtb ,ile dłuższy dystans pokonuję,za to gravelem jedzie jak po przysłowiowym sznurku /pzdr
@@SpaceEmpiria Jechałem z szosowcami. Prawdę mówisz. Tam mniej więcej 2x są szybciej. Pomyśl może nad zrobieniem aero mtb. Może podnieś siodło, obniż kierownicę.
Test nieadekwatny do zastosowań obydwu rowerów. Tak jakby porównać suwa z blokadą na 4 koła do pseudo terenowego bez napędu na 4 koła z podwyższonym zawieszeniem.MTB jest cięższy średnio o 3-4 kg od Gravela, ma zembatke przednią 42-46 MTB 36 lub niższe + pozycja mniej aero dynamiczna. Na asfalcie i ubitym szutrze będzie zawsze wolniejszy. Na terenie górzystym do którego został stworzony i szutrze piachu nie ubitym z gravela trzeba zejść lub dużo siły włożyc aby przejechać.Kolega sie ze mnie śmiał jadąc na gravelu po lekkim terenie głownie asfalt i ubity teren majac przewage około 1minuty na 10km.Będąc na trasie na Czarnej górze podjazd po luźnym shutrze niemożliwy musiał zejsc, zjazd około 7km po kamieniach śred.30-50mm chamulce jego nie dawały rady tarcze brązowe ,ja czekałem na niego około 8minut(ręce jego ledwo co wytrzymały drgania-nie czuł palców) Przejazd po ścieżce z korzeniami na grzbiecie góry gdzie ja sie bawiłem on prowadził po pewnym czasie rower,zjazd z nachyleniem 15%-20% po korzeniach dla mnie zabawa dla niego horor po którym musieliśmy przerwac trasę .Tak jest prawda o gravelach nowy trend ,moda nakręcanie sie na coraz droższe rozwiazania .Chcecie porównywac porównaj z rowerami szosowymi na asfalcie lub ubitym terenie wtedy bedzie widać róznice.Jeśli porównujemy z MTB to w terenie dla nich stworzonym a nie na szosie i ubitym shutrze.To tak jakby przejazd suwa Navary z crossover przez droge osiedlową i śniegiem 15cm.Niech spróbuja w polu zaspach czy terenie nieutwardzonym polach łąkach nie wspomne o rozlewiskach wtedy bedzie ten test miał wartość ,a tak pokazanie wyższosci Gravela nad MTB na asfalcie. Może porównać Gravela do elektrycznego rowera (teren dowolny) i zasięg do 70-80km ciekaw jestem jakby wypadł gravel.
:) wszystko pięknie w teorii, ale w praktyce na ultra zawsze część osób jedzie na MTB część na gravelach, a nie zmienisz sobie roweru na asfalt, aby za chwilę jak masz piasek wsiąść na MTB - dlatego test jest przeprowadzony w warunkach praktycznych a nie takich jakie pasują do danego typu rowerów - ale mówiłem o tym na początku filmu. Jak wiem że będę jechał w lesie to biorę MTB, jak po szutrach i asfaltach to gravela a jak po szosie to szosę, ale jak masz amaraton to masz kombinację tych 3 nawierzchni i cały problem zawsze polega jaki ja mam wziąć rower :) więc masz na filmie w pewnym sensie odpowiedź.
Z tego co napisałeś wynika w sumie jedna rzecz, którą sam "stosuję". Nie widzę sensu kupowania bardzo drogich graveli, które coraz bardziej próbują udawać maszyny do jazdy w terenie. Moim zdaniem to ślepa uliczka. Dla mnie to jest fajny rower do jeżdżenia po kiepskich drogach (dziurawych asfaltach, czy lekkich szutrach). Cała reszta zastosowań jest mu wciskana na siłę. A w związku z tym, po co przepłacać za rower, w którym te wydane pieniądze nie przekładają się na żaden efekt, poza poczuciem posiadania drogiego roweru. Rozumiem kupić drogi MTB, kiedy jakość zawieszenia itd. robi dużą różnicę w terenie, czy kupienie drogiej szosówki, jeśli ktoś się ściga itp. Ale z gravelem moim zdaniem trochę jak z crossem. Jakoś nikt nie produkuje rowerów crossowych za 20 czy 50 tys. bo ich zastosowania nie wymagają takich technologii. Po cholerę komu rower za 30 tys. do bikepackingu np?
@@kuba6156 Poza zawodnikami szosówki ani MTB za 30 tys. też nikt nie potrzebuje, a dostępne w zwykłych sklepach są dlatego, że zawsze się znajdzie ktoś kasiasty, kto sobie dla własnej przyjemności taki kupi. Crossowe też by takie produkowali, gdyby tylko była szansa znaleźć chętnych, ale w tym segmencie dużo trudniej o klienta zamożnego i jednocześnie wystarczająco zajaranego kolarstwem. Cała tajemnica :)
spoko ale prawda taka że MŚ graveli wygrały rowery szosowe, a MP graveli wygrały rowery MTB. Trudno dobrac teren do graveli by były szybkie bo one nie do tego są... są by w miare wygodnie toczyć się na długie trasy, a dorabianie do niech zawodów testów sportowych etc nie ma sensu
