Dziękujemy za dobrze ilustrowany wykład. Wszyscy w rodzinie od wielu lat zbieramy grzyby ale nasza wiedza na temat muchomora zielonawego była jednak zbyt skromna... Nigdy nie zdecydowalibyśmy się na przegląd i ocenę podejrzanego kosza jakiegoś grzybiarza, oczywiście sami decydowanie omijamy tego rodzaju grzyby. Myślę, że po paru wysłuchaniach i obejrzeniach Pani wykładu utrwali nam się niezbędna na ten temat wiedza. To był jeden z najlepszych Pani filmików. Brawo!
Dzięki Ci za ten film bo nie dalej jak wczoraj usunąłem z koszyka pewnego małżeństwa 2 szt. tego muchomora. Były małe, nie rozwinięte, nie wykręcone a ucięte dosyć wysoko i potraktowane jako gąski zielone. Nadto znalazłem w ich koszyku jeszcze 3 szt goryczaka potraktowanego jako koźlarze. Przyznam że choć mnie to nie dotyczyło to zrobiło mi się słabo na samą myśl co mogło by się stać. Same osoby wcale nie były początkowo przekonane że mam rację i dopiero po próbie goryczaka przez małżonka stwierdziły że jednak wiem nieco więcej o grzybach. To zdarzenie upewnia mnie jednak jak dużą praktykę i wiedze trzeba mieć o grzybach bo pomylić się można ale często tylko raz. Pozdrawiam serdecznie !!
Film bardzo a bardzo ciekawy dziękujemy za lekcję o grzybach tych jadalnych i tych trujących😄 Strach pomyśleć takiego zjeść ,ale niestety zdarzają się i takie przypadki ,Pozdrawiam serdecznie 😄🎄🌵🌳👍👍👍😄❤️😄
Proszę uprzejmie. Mam nadzieję, że może ten film ustrzeże kogoś przed tragiczną pomyłką albo chociaż sprawi, że ktoś poczuje się pewniej ze swoimi zbiorami:) Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo pouczający film. Aż się prosi, aby takie informacje, w przystępnej formie były przekazywane dzieciakom w najmłodszych klasach szkoły podstawowej. Nie jestem pewien czy w dzisiejszych czasach też tak jest , ale za moich czasów muchomor to był "Ten" z czerwony z białymi kropkami !
Witam tu Marek Florczak z Warszawy. Jestem wielkim fanem grzybów mam przeróżne atlasy grzybów w domu i uwielbiam grzyby ja sądzę że największe prawdopodobieństwo pomyłki czubajki kani jest z muchomorem plamistym a nie zielonkawym sromotnikowym. Muchomor plamistym ma brązowy kapelusz i jaśniejsze łatki a kania ma jaśniejszy kolor kapelusza
Kiedyś, dla testu, przyrządziłem 2 kapelusze muchomora sromotnikowego z cebulą i śmietaną. Spróbowałem smaku, przeżuwając to i wypluwając następnie, usta dokładnie wypłukaniem potem wodą. Smak był rewelacyjny, delikatny o grzybowy - człowiek, który to je, utwierdzony w mitach, że muchomory sromotnikowe pieką i palą, zatruje się na pewno, bo ten smak usypia czujność.
Nawet nie pisz takich pierdoł ,ty z siebie chcesz zrobić hardkora jaki to odważny jesteś albo żart sobie robisz ale są ludzie łatwowierni i mogą chcieć też spróbować ,więc nie pisz bredni bo ktoś może przez takie filmy iść w mękach do piachu
@@irenajorzak8622 Droga Ireno, celem życia ludzkiego jest przekraczanie granic. Nie uważam, że to głupie, zdobyłem doświadczenie i mam pełną świadomość nt sromotnika. A każdy ma swój rozum i wie gdzie powinien się zatrzymać.
@@marcint. Oczywiście że każdy ma swój rozum ,albo go też ma zbyt mało żeby wiedzieć kiedy się zatrzymać ,może jakimś cudem tobie się udało przeżyć co nie znaczy że z biegi czasu to nie wyjdzie na jaw i zaczniesz się zastanawiać co może być przyczyną stanu zdrowia ,są niestety ludzie którzy pomyślą ,,a on zjadł a ja nie zjem ? ,,I on może nie mieć tle szczęścia co ty
Witaj jestem pełna podziwu dla twojej wiedzy o grzybach do niedawna chociaż zbieram grzyby w sumie od ponad 50 lat to znałam tyko kilkanaście nazw grzybów które zbierałam a reszta mnie nie interesowała ale pod wpływem filmów na RU-vid zbieram coraz nowe grzyby , w tym roku zamierzałam szukać muchomora czerwieniejącego aby go spróbować, niestety przyroda pokrzyżowała moje plany może to jakiś znak, oczywiście żartuję mogę tylko pośmiać się z swoich planów. Człowiek planuje a Pan Bóg się śmieje pozdrawiam gorąco i życzę miłej niedzieli
O ja Cię kręcę! Wiesz że wczoraj jak wdrapywałam się po zboczach Gór Sowich, to dokładnie gadałam do siebie to samo powiedzonko: że człowiek planuje, a Pan Bóg się tylko z tego śmieje. Nie pamiętam już przy jakiej to było dokładnie okazji, a wcale często to powiedzenie nie przychodzi mi do głowy. Co za synchroniczność! Dziękuję. Ja też z czasem uczę się rozpoznawać coraz więcej gatunków grzybów, i równocześnie też coraz więcej różnych "wynalazków" zbieram. Pozdrawiam!
Ja te grzyby omijam z daleka . W rejonie gdzie mieszkam , niestety jeszcze nie ma grzybow . Mam nadzieje , ze po ostatnich opadach ( slabych ) wreszcie wystartuja . W innych rejonach Francji juz sa , ale nie oszalamiajace ilosci . Pozdrawiam serdecznie !!!🥰
Moim zdaniem nie można. Gołąbek zielonawy (i każdy inny) nie ma bulwy ani pochwy, ani pierścienia na trzonie. Kolor i kształt kapelusza też jest inny. Jedyne podobieństwo jest w nazwie.
Ciekawe, że znalazła Pani te wszystkie grzyby "obok siebie". Bo lepiej niż zestawiając je porównać nie można. Nawet wielkość różnicuje muchomora sr. od kani. PS. Kania również ma swój charakterystyczny zapach.
A czy można się zatruć po dotknięciu tych grzybów i potem jak na przykład dotkniemy ust? Albo jak odkroimy kawałek nożem i potem jakiegoś grzyba, którego zjemy?
Nie próbowałabym niczego z tego. Natomiast ja dotknęłam ich gołymi rękami robiąc ten film, a ręce mogłam umyć dopiero wiele godzin później. Jednak starałam się w międzyczasie pilnować.
Poda Pani adres, to wyśle zdjęcie sromotnika, który idealnie wkomponował się w kanię, jedynie pierścień go zdradził, też się sam dziwiłem jak można pomylić ale są takie okazy które łudząco przypominają kanie, nawet mają przegniłe trzonki...
@@Pieprznik-grzyby bardzo ciekawe zjawisko. Czy jest możliwość, żebyś udostępniła to zdjęcie i dla nas. Jestem ogromnie ciekawa wyglądem muchomora podszywającego się pod kanię.
Tego mylenia sromotnika z kanią też zupełnie nie rozumiem, za to wydaje mi się, że sporo artykułów o tych pomyłkach używa zdjęć innego gatunku, na przykład muchomora cytrynowego, a raz widziałam fotkę czerwieniejącego. Więc to chyba bardziej jakieś masowe nieogarnianie muchomorów...?
Ja żadnego muchomora nie tykam ,mówią że jest jakiś gatunek jadalny ale muchomor to muchomor ,kiedyś zbierano olszówki podobno ale teraz uznana za szkodliwa bo objawy robią szkody w organizmie ponoć nawet przez kilka lat
No można bo są prawie identyczne tylko po uszkodzeniu ,zagnieceniu blaszek lekko w tym miejscu ruzzowieja ,ale jadłam je i to chyba od niedawna ktoś sobie wymyślił dla nich inna nazwę ,jadłam je ja od wielu lat i to z całą rodziną włącznie z dziećmi i nawet sraczki za przeproszeniem nie dostał nikt ,żyjemy jak widać
Te grzyby z filmu żeby pomylić z kaniami to trzeba być naprutym do oporu albo ślepym na oba oczy przecież je można odróżnić z zamkniętymi oczami od karzdego muchomora ,owszem jest sporo zatruć grzybami ale jak się zbiera co tylko widać a niczego z tego nie zna to tak bywa
@@Pieprznik-grzyby ja myślę że to nie pomyłki w tym wypadku ,ktoś gdzieś słyszał nie widział na oczy kani a chce spróbować ,jestem zdania że powinny być przez gminy prowadzone warsztaty przez ludzi którzy znają się na prawdę na grzybach ,żeby potencjalny grzybiarz mógł zobaczyć na własne oczy co jadalne a co nie i czym się różnią gatunki podobne do siebie a tak w nawiasie ,pomylić kanie z muchomorem to tak jak pomylić białego z murzynem 😉
"Ostrożnie umieszczali go w torbie, wynosili z lasu i utylizowali, aby nie stwarzał zagrożenia oraz aby nie rozprzestrzeniał się dalej" - uważam, że powinno się tak grzybami takimi, jak muchomory zielonawe, jadowite czy wiosenne robić, aby ktoś się nie pomylił i nie zatruł się. Te grzyby stanowią (przynajmniej potencjalnie) zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka.
Bzdury. To dwa odrębne gatunki więc jak ma niby borowik być trujący, tylko dlatego że stoi niedaleko muchomora...Sam Łukasz Łuczaj o tym mówił w którymś z odcinków.
