Jestem kobietą, a jednak od kilku dni namiętnie oglądam Twój kanał, i to na co muszę zwrócić uwagę, to Twój szacunek do drugiego człowieka. Serio, czy to dzieciaki czy osoby starsze, masz w sobie niesamowitą kulturę i szacunek, a dzisiaj są to rzadko spotykane wartości. Tak samo cenne jest Twoje podejście do zwierząt i ich wykorzystywania. Także jedzenie jedzeniem, charyzma charyzmą, ale wyżej wymienione cechy również należy docenić i pochwalić i dać za to MUALA ☝️👌
Też zwróciłem uwagę na to, że nie ma obrażania się o to, że ktoś wszedł w kard, czy się dosiadł i "przeszkadza" w nagrywkach. Naprawdę miło się to ogląda.
@@kneesock9725 myślę bardziej, że jest to nawiązanie do tego, co Książulo powiedział w jednym ze swoich filmów, że zdecydowana większość widzów to mężczyźni ;)
Szkoda, że chłopaki musieli się uwijać, bo dużo ludzi i trzeba miejsce zwolnić. Ale siem wzruszyłem, że tacy starsi emeryci jak ci na filmie, mogą pójść i zjeść dobrze, za małe pieniądze. ❤️
Jakoś na początku pierwszego lockdownu byłem na rozmowie dotyczącej pracy w Barze Miś. Jak 12 lat pracuję w gastro to nie widziałem sterylniejszego zaplecza kuchennego. Fajnie, że odwiedziłeś miasto, w którym mieszkam. Wpadaj częściej bo masz tu dużo do zwiedzania!
Prostota tego kanału a przekaz jest tak zajebista że chce się oglądać. 2 pokolenia przy jednym stole, coś pięknego! Książulooo czekamy na więcej z takich miejsc bo po co nam miejsca z 5 gwiazdkami jak Polacy lubią tanio i dobrze zjeść? :D
Znakomity odcinek, bar "Miś" jako student odwiedzałem wielokrotnie, a i wciąż czasami tam wpadam, więc dziękuję za docenienie tego kultowego miejsca. Chciałbym zwrócić uwagę, że często w godzinach popołudniowych (nawet wczesnych) wielu pozycji w menu już niestety nie ma. Jeżeli ktoś ma ochotę choćby na pyszne pierogi ruskie, polecam się spieszyć! A że wciąż jest zimno, ubierzcie się dobrze. Gwarantuję, że takich kolejek jak do baru "Miś" mogliście jeszcze nie widzieć i trochę na dworze postoicie, zanim znajdziecie się w środku. Serdecznie polecam!
Dziś odkryłem twój kanał i go za subskrybowałem, wreszcie młody, miły i kulturalny recenzent który mówi jak jest bez robienia afer. Kontynuuj swoją prace! Miłego dnia!
Miś to jest nasze wrocławskie dobro narodowe 😍 wizyta we Wrocławiu bez odwiedzin w Misiu to turystycznie wizyta stracona 😉 propsy Książulo za ten odcinek ☺️
@@easymasey3776 Tak wybacz ten głupi komentarz... Ale rozbraa mnie takie wchodzenie w dupe gościowi, bo filmiki na yt nagrywa... Powiedział jedynie, ze dawno gołąbkow nie jadł. Normalne ludzkie zachowanie, a tu chłop w zachwyt wpada.
Mieszkam we Wrocławiu od lat a w tym barze pracowała moja mama i nic się nie zmienił ten bar 😏a to tyle lat juz minęło...a on ciągle taki sam i pełni ludzi w nim jak zawsze pozdrawiam wrocławianka.
Tam nie ma szansy na grubszy remont bo tam ruch jak w młynie i nie ma jak tego zamknąć na dłużej. Jest czysto i smacznie, klienci nie oczekują marmurów. Ja juz 40 dychy na karku, wychowałam się we Wrocławiu, ale teraz za granicą mieszkam - jak jestem we Wrocławiu to wizyta obowiązkowa, ale trzeba tak max do 12:30-13:00 bo później dużo pozycji w menu już nie ma.
Jadam w misiu od 3 lat w zasadzie od momentu pójścia do roboty, za każdym razem po pracy jade na pełny posiłek, pełne szapoba dla właścicieli baru mlecznego który nie oszukujmy się jest mega przyjemny a dania tam powstające są naprawdę przepyszne.
Zajebiscie się cieszę ze wróciłeś, mega brakowało tak zwyczajnej a jednak wyjątkowej i szczerej osoby 😁😁 mega szanuje Twoje podejście do niektórych spraw, tzn jeśli idziesz do baru mlecznego, to oceniasz to jako bar mleczny, nie raz widziałem takie jęczybuły co idą na najtańszego kebsa i pierdola jakieś głupoty jakby to była Restauracja z gwiazdka Micheline
Bar Mleczny MIŚ to petarda pod każdym względem🤩. Jadam tam od lat, gdy jestem we Wrocławiu. Tego nie trzeba reklamować. Mnóstwo ludzi, zawsze. A do tego okazja porozmawiac ze starszym pokoleniem. Gdy juz się robi cieplo na dworzu jest wiecej miejsca, bo rozstawiają stoly i parasole na zewnatrz. To klasyka bez dwoch zdań🔥.
Dobrze się was ogląda 👍 szanuję za szczerość i że nie sprzedajecie się za reklamowanie knajp. Takich ludzi potrzeba w dzisiejszym internecie POZDRAWIAM
Zajebiscie jest widzieć, że takie miejsca cały czas funkcjonują, ludzie przychodzą, no i tak jak mówiłeś ten klimat, nie znam tych czasów ale aż się ciepło na sercu robi widząc takie rzeczy :)
@@michateos4179 to ze u mnie w miescinie liczacej 60k ludzi kebab na kebabie, restauracja na restauracji a takich barow z zajebistymi cenami szukac na prozno
@@arekbarnuch jest tak dlatego, że obecnie społeczeństwo to poliniaki (nie obrażając normalnych ludzi w Twoim mieście). Ludzie owi mają alergie niemal do tego co polskie i tradycyjne a obsesyjne wręcz podejście do wszystkiego co obce, stąd nigdy nie pomogą rodakowi ale widząc pijanego niemca czy angola gotowi mu buty wylizać na jedno skinienie. Wysyp kebabów na mieście i brak barów mlecznych jest prostą konsekwencją tego, że ludzie chodzili jeść na kebsa a olewali działające bary mleczne. Bary padły a kebsy pozbywszy się konkurencji pozwalają sobie na mniejsze porcje i większe ceny. I nie jest to kwestia cen, bo sam widziałem nieraz (zawsze chodzę do mlecznych jeśli mogę), że ja i może jedna osoba w lokalu je domowy obiad za17-20zl a do kebsa kolejka gdzie kebab jest nawet drożdży i jeszcze wcinają na stojąco.
Ten bar to legenda, pamiętam jak kiedyś na studiach chodziłem tam praktycznie codziennie, miejsce niesamowicie fajne z klimatem z duszą i przede wszystkim te ceny... można zjeść naprawdę dobre rzeczy w śmiesznych cenach i się najeść. Takich miejsc potrzeba, szkoda że jest ich coraz mniej.
super klimat i ta starsza pani kulturalna grzeczna pełna klasa , a ceny to przy dzisiejszych czasach to jakaś abstrakcja , dobrze na maxa że takie miejsca istnieją , aż miło się oglądało ;) ... pozdro ze Szczecina :D
Byłam w tym barze mlecznym z rodzicami w wakacje jak przyjechaliśmy do Wrocławia. Wtedy nie wiedziałam ze to jest kultowe miejsce ale gdy zobaczyłam kolejkę wiedziałam że dobrze zjemy. Bardzo polecam to miejsce jest smacznie i domowo jak u babci. A ceny mnie zszokowały. Dawno nie widziałam tak taniej zupy.
Albion Online to sandbox MMORPG, w którym to Ty piszesz własną historię, zamiast podążać wytyczoną ścieżką. Odkrywaj ogromny otwarty świat. Wszystko, co robisz, wpływa na zależną od gracza ekonomię Albionu. Każdy element ekwipunku jest tworzony przez graczy z surowców, które sami zbierają. Twój ekwipunek decyduje o tym, kim jesteś. Zamiana z rycerza na maga jest tak prosta, jak zmiana zbroi i broni. Możesz też połączyć elementy obu klas. Ruszaj w głąb lochów, gdzie znajdziesz zarówno bogactwo jak i zagrożenia. Zrelaksuj się na własnej wyspie, na której możesz postawić dom, sadzić rośliny i hodować zwierzęta. Chwyć za wędkę i ruszaj w kierunku jezior, rzek i oceanów Albionu. Dołącz do gildii, graj z innymi! Bierz udział w ogromnych bitwach PVP i zagarnij dla siebie kawałek świata! To jest Albion Online.
Przepraszam bardzo ale kto by za to płacił? Przecież pieniądze nie są z kosmosu. Zabiorą ludziom, wezmą trochę sobie a resztę dadzą na dofinansowanie. Nie siejemy socjalizmu. Rozdawnictwo nie jest sposobem na drożyznę, a gwoździem do trumny.
W Krakowie, dokładniej w Bieńczycach, na przeciwko przystanku rondo hipokratesa, jest też taki bar mleczny z tak niskimi cenami, a pyszne jak u babci ;))
Naleśniki z twarożkiem i słodką śmietanką ratowały życie w pracy na wakacjach między pierwszym a drugim rokiem studiów! Pyszne i tanie. W 2007 r. kosztowały chyba 2,50. Raz szef nam zasponsorował jedzonko, do dziś pamiętam smak tego dewolaja
"Chociaż nie, mam gotówkę" - bardzo szanuję! Zawsze staram się płacić banknotami u małych, lokalnych sprzedawców czy w restauracjach. Prowizje za płatności są często porażające dla małych przedsiębiorstw :/.
Mieszkam 4 lata we Wrocławiu i odkąd zamknęli sekretna stołówkę w magnolii to nie odwiedzałem takich miejsc - teraz żałuje i mam zamiar to nadrobić, dzięki księciu
Kurde aż bym poszedł do tego baru i kupił borszczu, ziemniaczków z kotlecikiem schabowym i mizerią. U mnie w mieście drożej ale podjade w któryś dzień, narobiliście mi ochoty.
Hello ksiezulo Ja mieszkam w Chicago od 1990 roku i właśnie od jakiegoś czasu zaczęłam oglądać twój kanał a zwłaszcza filmiki o barach mlecznych! Tęsknota za krajem oglądając twój program doprowadza mnie do wzruszenia a zwłaszcza że taki młody człowiek jak ty lubi w nich jeść . Wspomnienia o tych miejscach wyciskają łezkę. Uwielbiam oglądać twoje podróże i szczere opinie ksiezulo ! Chętnie bym zaglądnęła do każdego z nich . Dzięki tobie widzę jak bardzo Polska i polskie jedzenie się zmieniło
Można tanio zjeść? Można! Brawo👏👏 A nie jak w nie których knajpach czy barach już kurwa sami nie wiedzą ile brać za jedzenie, czy coś do picia. Napewno jak będę we Wrocku to tam wpadnę. Dzięki za polecenie i pozdrawiam chłopaki ,robocie dobrą robotę 👍✌
Książulo...naleśniki podsmażasz na maśle klarowanym, nigdy na oleju. Wielki szacunek chłopaki za to że nagrywacie bary mleczne 💪💪💪 To wielki ratunek dla emerytów których "zus" totalnie skrzywdził na emeryturach.
W takich chwilach chciałbym na kilka minut przenieść się i pogadać z taką babcią gdy była młoda. Poznać ją. Bardzo często starsi ludzie są już naznaczeni przez życie i samo ciało. Dlatego często staram rozmawiać z tymi ludzi aby skorzystać z ich obecności.
Miałam ten zaszczyt zjeść obiadek w tym barze będąc we Wrocku 3 lata temu. Było tak jak Szymon mówi- smacznie i tanio. Będę znów 3go majai mam nadzieję, że będzie otwarte ❤
No nie do końca. Zupa za 3 Zeta jest niemożliwa do zrobienia więc wszystko dzięki dofinansowaniu. Żeby nie było, jestem za tym żeby takie miejsca były, jak również za tym aby nie było absurdalnie wysokich cen. Gdzieś jest złoty środek. Jednak uważam że przy masowym żywieniu gdzie przecież nie chodzi o to by dokładać do interesu, nie ma szans na takie ceny. Jeszcze teraz gdzie ceny za prąd czy gaz są bardzo wysokie. Pozdrawiam
Co masz na myśli "uczciwa" cena? Gdyby ten bar nie miał dofinansowania od miasta(bary mleczne takie dofinansowanie otrzymują), to już dawno poszedłby z torbami, bo nie da się utrzymać lokalu sprzedając porcje zupy z makaronem po 2zł.
@@mmoside57 W obecnych czasach wszelkiego dobrobytu dofinansowanie do jedzenia w takich miejscach powinno być absurdalną podstawą bezdyskusyjną, a mówię że cena uczcia bo wiele przedsiębiorców oczywiście wykorzystuje fakt inflacji i podnoszą ceny, nawet jak ich nie dotyka a nawet mają większe dochody, taką praktyką ludzie sami sobie windują inflacje =/
Ceny kozackie. W pozytywnym sensie, bo rzeczywiście tanio, jak jasny gwint w tych czasach. U mnie na dzielni też jest dosyć tanio, ale nie aż tak. Za 3zł to mogę sobie kupić zupkę chińską z Żabki. Nie dziwota, że tyle ludzi tam było. Gdyby to było blisko mnie to bym chodził tam na obiady codziennie. Co prawda za 37zł mam chleb i wędliny od rzeźnika na 3-4 dni, ale nie będę przecież non stop kanapek jadłi. Pozdro, ziomeczki.
Lubię oglądać Wasze filmy. A ten wyjątkowo udany. Bardzo mi się podoba. Pokazaliście jak można zjeść smacznie zdrowo i tanio. Ponad 50 lat historii. Pomyślnie ile szczęśliwych osób przez te wszystkie lata wyszło z tego baru. ❤️👍😀
zapraszam do Dębicy na Podkarpaciu do baru Syrenka, działa od 1962 i bardzo smacznie karmią...co świadczy o tym, że istnieje tak długo :) a niedaleko stamtąd, na rynku w Ropczycach jest bistro Malaga, dobrze karmią i mają pyszne ciastka....pozdro z Rzeszowa :)
Jak u babci?! Nie wiem jak u waszych babć ale u mojej właśnie było zaje.b.i.s.c.i.e ten klimat, zapach w całym domu kiedy robiła obiad. Kotlety, zupy, ciasta drożdzowe. Nawet kluski dopiero wyjmowane z wody z serem i solą. Ehh... Teskni człowiek za taką prostą egzystencją. Tylko prawdziwe zycie, prawdziwe jedzenie bez udawania i sztucznych, pozłacanych kotlecików..
Mam prośbę, płać gotówką, i promuj to, dużo młodych ludzi cię ogląda i nie mają pojęcia co się dzieje,możesz wielu uświadomić,chcą wycofać gotówkę, jak już do tego dojdzie to już pozamiatane, w Nigerii dwa dni temu unieważnili gotówkę, z dnia na dzień...CBDC wejdzie wszedzie, to koniec wolności i totalną inwigilacja, a propaganda robi swoje, i młodzi to popierają.
Ludzie nie ogarniają co się dziwje na Świecie, i do czego to wszystko zmierza... Młodzi zafascynowani nowinkami i wygodą, nic nie widzą, nie pojnują o co idzie gra... Ja mam 55 lat i nigdy jeszcze nie płaciłam kartą, nie mam żadnych aplikacji, anie mediów społecznościowych... Kto ma wiedzieć, ten wie... 😉 Pozdrawiam świadomych i kumatych 🍀☺️
Ja juz 14 lat za granica. Ale za kazdym razem jak jestem w kraju to musze swojego mleczaka zaliczyc:) smak gowniarza tak zwany i lubie do tego wracac:) zadraszczam takich rarytasow
Jednak są jeszcze miasta w których czas i ceny się zatrzymały . Nie każde miasto musi iść śladem europejskich miast . Dzięki tej swojej drodze wroclaw daje poczuć klimat lat 80-tych 90-tych a nie taka gonitwa jak w innych Polskich miastach
Cześć, Mariusz s jakie w Łodzi byś polecił miejsca gdzie też w podobny sposób co na filmiku można tak dobrze i tanio zjeść. Miło mi będzie jak coś polecisz a w ogóle są też bary mleczne w Łodzi z dofinansowania ?
No ja też jestem ciekawy gdzie w Łodzi może być zbliżony bar do takiego Misia. Wszędzie gdzie widzę „Bary mleczne” to minimum za jeden zestaw daniowy (gdzie nie można sobie wybrać co się chce) od 25 zł wzwyż
Już wszystkim tłumaczę dlaczego większość lubi z makaronem pomidorową. Muszelki albo rurki koniecznie. A dlatego że podczas jedzenia, nakładania na łyżkę część zupy osiada na muszelce lub w rurce i to nadaje wiekszy smak zupy. Ryż? Tylko na mleku.
Brakuję takich miejsc w Polsce,zwykle tanie jedzenie kojarzy się z niskiej jakości produktami i ogólnie lipą,a tu proszę można zjeść tanio i na prawdę smacznie,pozdrawiam
Moje takie życiowe małe marzenie to jeżeli już miałbym mieszkać w mieście, to taki bar w pobliżu. Zupa za 3zł? Brałbym kilka porcji i odgrzewał sobie w domu. No już na bank jadłbym tam kiedy tylko się da.
Fajny luźny materiał. Szkoda, że community robi się coraz bardziej idiotyczne, nie rozumiejąc, że żart powtarzany kilka razy przestaje być śmieszny. I będą katować do usranej śmierci hehehe fajna z was parka hehehe
W dzisiejszych czasach to faktycznie "niewiarygodne". Ale jak widać ruch mają spory i ludzie chętnie tam przychodzą. Założe się, że 40-50 lat temu, starsze pokolenie też jadało w takich "barach mlecznych".
Co do tej pomidorowej to lubię z niezjedzonym makaronem, który zostaje po niedzielnym obiedzie do rosołu.. Oczywiście domowy i tylko w poniedziałki. Pomidorowa tylko w poniedziałki. 😃
Od wielu lat przebywam za granicą i przyjezdajac do Polski mam ochotę zjeść coś polskiego. Niestety nie mieli już Żurku ale ogórkowa też dała radę ziemniaki mielony i kapusta zasmażana też smaczne. Zdecydowanie jak dla mnie jedna z atrakcji Wrocławia 😀😀
Może jestem dziwny ale ja pomidorowa lubię z makaronem i ryżem. Jednocześnie. Z samym makaronem czegoś mi brakuje, z samym ryżem to jakoś tak dziwnie bez makaronu. A z tym i tym jest super :) Dzięki za materiał, miłego.
Jestem rodowitym Wrocławiakiem,ale , wstyd się przyznać,nigdy tam nie byłem.Bylem w innych barach na Starym Mieście, niektórych już nie ma,ale tam nie.Zabiore tam żonę na rocznicę ślubu 😁