Hej, witam Was serdecznie i zapraszam na film który nagrałam w 2015 roku. To były jeden z najcieższych miesięcy w naszym życiu i choć sama nie mogę oglądać tego filmu, to wierzę, że może komuś pomoże.
Tak mało się mówi o poronieniach, a dotyczą 1/4 populacji.
Nie mogę znaleźć drugiej części, która dograłam już po operacji i dalszym leczeniu. Co kilka tygodni musiałam jeżdzić do szpitala na badania krwi, aby badać poziom hormonów i kontrolować, czy nie rozwija się nowotwór. Na szczęście po pół roku wszystko wrociło do normy i w sierpniu 2016 urodził się Aleksander. Nadal trudno jest mi pogododzić się z myślą co nas spotakało, ale podobno nic się nie dzieje bez przyczyny. Każdy z nas reaguje inaczej na tragiczne wiadomóści i każdy z nas próbuje na swój sposób sobie wytłumaczyć, dlaczego to akutar MY?
Mi pomógł racjonalizm, ale i wspracie rodziny oraz znajomych lekarzy. Pamiętajcie, że jeżeli nie radzicie sobie z Tym, to koniecznie szukajcie pomocy wsrod specjalistów.
3 окт 2024